Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Yayatoure
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 266
Rejestracja: 12 lutego 2014, o 15:29

1 grudnia 2016, o 08:14

Może powiedz współpracownikom, że jak mają jakiś problem do Ciebie to nich powiedzą Ci to w twarz i że nie życzysz sobie głupich komentarzy. Najłatwiej stawiać sprawę prosto.
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

1 grudnia 2016, o 08:24

Czy jest tu ktoś kto podniosły mnie na duchu ? :)
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

1 grudnia 2016, o 11:56

Probowalem ale to sa kobiety ktore nigdy Ci nic otwarcie nie powiedza. Nie wiem jak sie uodpraniac na takie zachowania/ slowa?
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

1 grudnia 2016, o 12:06

Ja bym to po prostu olewala. Wiem że to trudne ale można sie nauczyć. Ja jak miałam z kimś problem to po prostu z góry zakładała ze nie ma sensu na kogoś takiego marnować nerwów. Nie po walczyłes tyle o siebie żeby sobie zapraszać głowę głupimi babami. A poza tym praca to praca a ludzie w niej to co innego. Skoro chcesz tam pracować to to rób a reszta nie ma znaczenia. Nigdy nie będziemy wszystkim pasować. Zawsze znajdzie sie ktoś kto nas obgada dotyczy nam czy zrobi przykrość. Chodzi o to ze nie można szukać akceptacji u wszystkich. Zapewne jest jakaś grupka osób przyjaciół z którymi czujesz się dobrzdobrze itd więc trzymaj sie tego a nie walczenia z czymś co tak na prawdę zdarza sie zawsze na każdym etapie zycia. Oczywiście możesz im powiedzieć co Ci nie pasuje itd Ale potem przeszlabym właśnie na olewanie ich zachowania.
Nadzieja2014
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 184
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 20:30

1 grudnia 2016, o 12:10

Dziękuję Ci za odpowiedź. Duzo w tym racji, musze sie tego nauczyc olewania innych. Jeszcze zona mi w domu powiedziala ze gdzie sie nie pojawie tam sie cos dzieje ale kurcze nie jestem zadnym pieniaczem czy nie uprzejmym draniem. To mi podcielo skrzydla ta jej wypowiedz :(
takadziewczyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 193
Rejestracja: 19 lutego 2016, o 17:18

1 grudnia 2016, o 14:25

No my kobiety już tak mamy. Że czasem musimy powiedzieć coś kosliwego nie mając nawet zbytnio złych intencji :). Powiedz jej że Cię to zranił czy nie wiesz o co jej chodziło. Wtedy na pewno sie wszystko wyjaśni: )
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

1 grudnia 2016, o 15:38

Ja juz nie mam sil do siebie natrety mnie mecza bez leku powiedzcie mi czy natretne mysli obawy powoduja to ze chcemy to naprawde zeobic zabijać krzywdzic bo ja nie wiem czy ja wariuje tak mnie mecza od roku czasu tylko ze rok temu mialam silny wolnoplynacy lek a teraz czuje napiecie jakbym miala to zrobic cale zycie przedemba chce byc mama ale jak z takim czyms byc mama jyz niewiem a moze to jakas choroba psych.Ja juz nie wieem nie potrafie puscic tej kontroli ludzie jak to jest byc nirmalnym mam chyba depreche i schize i wszystko naraz jestem w dolku totalnym :(((
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

1 grudnia 2016, o 15:54

Załamana89 pisze:Ja juz nie mam sil do siebie natrety mnie mecza bez leku powiedzcie mi czy natretne mysli obawy powoduja to ze chcemy to naprawde zeobic zabijać krzywdzic bo ja nie wiem czy ja wariuje tak mnie mecza od roku czasu tylko ze rok temu mialam silny wolnoplynacy lek a teraz czuje napiecie jakbym miala to zrobic cale zycie przedemba chce byc mama ale jak z takim czyms byc mama jyz niewiem a moze to jakas choroba psych.Ja juz nie wieem nie potrafie puscic tej kontroli ludzie jak to jest byc nirmalnym mam chyba depreche i schize i wszystko naraz jestem w dolku totalnym :(((
Masz obawy i watpliwosci. Boisz sie. Czy to nie jest lek????? Oczywiscie, ze tak, wiec pisanie, ze nie masz leku na nic sie zda.
Natrectwo to iluzja. Iluzja to falsz. Mozg tworzy mysli prawdziwe i falszywe, dlatego nie nalezy wszystkim myslom wierzyc. Mysli tworza sie w zaleznosci od naszego nastroju i stanu emocjonalnego. Jestes radosna, jakie masz mysli? Jeste wkurzona , jakie masz mysli? Dostalas super prace - jakie masz mysli? Boisz sie, jestes w leku, w reakcji walcz i uciekaj ------jakie masz mysli????? Otoz ostatni punkt nas najbardziej interesuje. Masz straszali iluzyjne, falszywe, ktore cie mecza, starajac przekonac, ze sa prawdziwe. Logiczne ze w strachu powstaja mysli straszaki, by podtrzymac nasz stan lekowy i utrzymac go po to, by nas chronic prwed niebezpieczenstwem. Wyobraz sobie ze goni cie ktos na ciemnej ulicy?????? Jakie masz mysli??????? "Jeju on mnie dopadnie, to mnie zabije, zgwalci, pobije, ukrdnie torebke, ojej juz slysze jego glos, " co widzisz w myslach?????Jakie obrazy myslowe?,,,, radosne? Wesole???? Nie!!!!!!!! Takie, aby cie straszyly i aby utrzymaly jak najdluzej reakcje walcz i uciekaj. Bo dzieki tej reakcji mozesz szybciej uciekac, bic sie, bronic sie etc. Masz wiecej sily w miesniach miedzy innymi reakcjami, ktore w tym czasie zachodza, ktore sa dla nas bez realnego zagrozenia tak nieprzyjemne i meczace.
Ucieklas. Facet, ktory cie gonil, nie zlapal cie. Mija kilka godzin, zanim emocje ci opadna...........poziom hormonow stresu opada dlugo.
Teraz. Obecnie twoj organizm generuje reakcje walcz i uciekaj. Caly czas. Ale czy ktos cie goni? Nie!!!!! Mimo tego mozg utrzymuje reakcje walcz i uciekaj, gdyz jest prymitywny i nie rozumie, ze nie ma realnego zagrozenia. Zatem.... Co robi??????? Szuka czegos, co by moglo cie straszyc. W tym wypadku sa to iluzyjne natrectwa.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Dominik.O
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 301
Rejestracja: 11 września 2016, o 10:05

1 grudnia 2016, o 15:57

Halinka dobrze napisane ^^
"Pamiętaj,że mamy do czynienia jedynie z myślami a myśli mogą zostać zmienione.Gdy zmieniamy nasze myślenie,zmieniamy naszą rzeczywistość"
Załamana89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 196
Rejestracja: 20 sierpnia 2016, o 07:17

1 grudnia 2016, o 18:34

Ja juz sama nie ufan sobie boje sie ze te mysli sa prawda niewiem moze jestem jakas psychopatka pragne zyc normalnnie miec dziecko a ciagle mam. Jakies obawy i watpliwsci. Czy ja wkoncu zaczne zyc kiedys normalnie juz sama niewiem;(Meczy mnie takie zycie z myslami;((
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

1 grudnia 2016, o 18:43

Psychopaci w większości nie mają uczuć, Ty siedzisz tu od sierpnia i dalej tkwisz w nerwicy, jaki z tego wniosek? a no taki że nic Ci nie jest poza zaburzonymi emocjami. Myśli będziesz miała zawsze, kwestią jest inne spojrzenie na nie, wątpliwości i obawy to nieodłączna rzecz nerwicy ponieważ właśnie na tym się ona utrzymuje, gdy już jesteśmy w miarę na prostej i ogarnęliśmy sobie trochę to zaburzenie pojawia się nowy natręt albo jakieś nowe wątpliwości na jego temat to normalne. Nerwica jako zaburzenie można przyrównać do zwierzak który się przylepił i robi wszystko żebyś go nie zrzuciła z pleców. Musisz zaakceptować swój stan, to że masz nerwice - poznać zaburzenie i jej mechanizm i będzie coraz lepiej.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Awatar użytkownika
KasiaL
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 29
Rejestracja: 25 listopada 2016, o 22:27

2 grudnia 2016, o 00:47

A ja mam takie pytanie może macie sposób. Jak radzić sobie z tym szybkim tętnem, biciem serca. Przez to właśnie nie mogę spać. Czuję że jestem spokojna myślę pozytywnie ale kładę się zaczynam oddychać przepona - wszystko jest ok już czuje ze odpływam i w tym momencie moje ciało się zrywa, a puls który uspokoiłam znów szaleje. Masuję szyje, robię relaksację ale to wszystko na chwile pomaga dopóki się nie zerwę nagle i znów nie rozbudzę:( jakieś propozycje? Pozdrawiam znowu bezsenna
Awatar użytkownika
monika98
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 245
Rejestracja: 26 października 2014, o 14:26

2 grudnia 2016, o 08:48

Kasia bardzo często miałam tak samo ja starałam się myśleć o czymś przyjemnym... kładłam się zamykałam oczy i starałam się o czymś myśleć żeby nie zwracać uwagi na serducho. W mocniejszych momentach włączałam tv oglądałam cokolwiek i sama odpływałam a jak nie mogłam wyleżeć to siadałam na chwilę przed kompem odwracałam myśli i po pewnym czasie znowu się kładłam. Najgorsze co mogłam zrobić to leżeć i próbować zasnąć na siłę wtedy coraz bardziej skupiałam się na tym jak mi bije serducho.
szekereke
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 50
Rejestracja: 25 października 2016, o 08:53

2 grudnia 2016, o 09:16

Witam wszystkich. Wszystko było dobrze juz nawet nieźle do czasu....od momentu kiedy zaczeła bolec mnie głowa złapałem wkretke ze mam coś w niej. Ciągle myśle ze mam jakiegoś guza :/ doszły jeszcze objawy zawrotów głowy i wrażenie ze na prawe oko widze inaczej. Dziś nawet obudziłem się z lekiem ze jednak coś mam. Niby głowa mnie nie boli jakoś strasznie, i nie boli cały czas. Mam takie mrowienie z tyłu głowy i czasami jak by uczucie rozpychania większgo ciśnienia. Czy możecie mi powiedzieć czy ktoś z was tak miał? Czy warto robić jakiąs tomografie itp ?? dzieki za odpowiedz
sebastian86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1491
Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02

2 grudnia 2016, o 10:23

ja mialem rozne objawy w glowie a Tomograf i Rezonans pozniej nie wykazaly nic doslownie
Mistrz 2021 (L)
ODPOWIEDZ