Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 9
- Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 12:36
Zoloft zaczyna dzialac przynajmniej po 2 tygodniach a ty juz chcesz jakis efekt czuc? To ze czujesz sie po nim gorzej to nic nadzwyczajnego pierwsze dwa tygodnie leki SSRI przewaznie poteguja efekty psycho na ktore dana osoba cierpi. NIESTETY.
- Zestresowana
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 457
- Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22
Witam serdecznie.
Wpadłam tylko na chwilę - znalazłam b. fajną stronę, może się komuś przyda: calmclinic.com
Niestet po angielsku, ale można z niej wycisnąć sporo przydatnych rzeczy.
Wpadłam tylko na chwilę - znalazłam b. fajną stronę, może się komuś przyda: calmclinic.com
Niestet po angielsku, ale można z niej wycisnąć sporo przydatnych rzeczy.
- Jerry
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 835
- Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12
Jeszcze może się okazać, że ten lek w ogóle na Ciebie nie działa i trzeba będzie sprawdzać następny. Szkoda, że tak ustępujesz nerwicy. Skoro jesteś na forum to powinieneś jak najwięcej mądrości z niego wycisnąć, np. zacząć ryzykować czy prześmiewać lęki.Pitek30 pisze:ak na razie leki zwiększyły u mnie przygnębienie, zmiany nastroju mam i nie chce mi się wychodzić z domu, taki słaby się czuje. Po pierwszym dniu taka nadzieja wstąpiła we mnie,a teraz tak sobie.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 4 kwietnia 2014, o 16:27
Jerry od wczoraj się przełamuje, wczoraj żona zaciągnęła mnie wręcz siłą na spacer, tak się rozochociłem, że chciałem iść dalszy dystans, a dzisiaj poszedłem do kościoła rano, pierwsze minuty ledwo wytrzymałem, duszno było, ale jakoś żona mnie zmotywowała i udało się i nie musiałem sięgać po Propranolol. Butelka z wodą też pomogła. Wczoraj był ważny moment, że wyszedłem, bo kto wie jakby to się skończyło, czy nie utrwalałbym tego i nie byłoby coraz gorzej.
-
- Gość
Wiem o czym mówisz kolego. Nerwica jest jak klapki na oczach. Niby nic się nie dzieje, ale potrafi sprowadzić do parteru gdy się traci silną wolę. Już wiesz, że nie musisz chować się pod klosz dla przetrwania. Teraz tylko umacniać tę świadomość poprzez kolejne dokonania ( tak to trzeba nazwać, bo zrobić coś zwykłego z nerwicą to czasem sztuka).Pitek30 pisze:Jerry od wczoraj się przełamuje, wczoraj żona zaciągnęła mnie wręcz siłą na spacer, tak się rozochociłem, że chciałem iść dalszy dystans, a dzisiaj poszedłem do kościoła rano, pierwsze minuty ledwo wytrzymałem, duszno było, ale jakoś żona mnie zmotywowała i udało się i nie musiałem sięgać po Propranolol. Butelka z wodą też pomogła. Wczoraj był ważny moment, że wyszedłem, bo kto wie jakby to się skończyło, czy nie utrwalałbym tego i nie byłoby coraz gorzej.
- zdravko
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 667
- Rejestracja: 10 lipca 2015, o 13:54
Haha, dwa dni temu stanąłem bosą stopą na jeża małego, normalna plaga, chciałem jednego pochwycić do miski żeby go wyeksportować poza zasięg psa ,no i wpakowałem się na drugiego, potem jeszcze 2 wylazło, no i dodatkowo wpadają do kanału (na ogródku taki stary mam po garażu) i muszę wyciągać 

- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
Pitek30 pisze:Jerry od wczoraj się przełamuje, wczoraj żona zaciągnęła mnie wręcz siłą na spacer, tak się rozochociłem, że chciałem iść dalszy dystans, a dzisiaj poszedłem do kościoła rano, pierwsze minuty ledwo wytrzymałem, duszno było, ale jakoś żona mnie zmotywowała i udało się i nie musiałem sięgać po Propranolol. Butelka z wodą też pomogła. Wczoraj był ważny moment, że wyszedłem, bo kto wie jakby to się skończyło, czy nie utrwalałbym tego i nie byłoby coraz gorzej.
i takiego postepowania się trzymaj!!!
Dlatego pisałam ci ,że nie rozumię dlaczego teraz sięgnełęś po leki jak już 4 lata sie z tym męczysz. I wiesz dlaczego?...bo nie postępowałeś zapewne tak jak teraz ( co opisałeś). Można długo być w nerwicy , która może nabierać coraz to większe lęki jeżeli nie stawiasz jej czoła i nie zmieniasz podejścia. Zapewne tak było i w twoim przypadku


strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 4 kwietnia 2014, o 16:27
Martusia stawiałem czoła,bylo raz lepiej raz gorzej,ale ostatnio już poddalem sie.Nawet podczas biegania meczyly mnie juz lęki.Myslalem,ze bedzie lepiej,ale pare rzeczy na kupe mnie dobilo.Teraz nawet urlopem sie nie ciesze
.Kiedys mecze pilkarskie to bylo dla mnie swieto,a obecnie mi to zwisa,ciesze sie sukcesami Polski,ale kiedys bardziej przezywalem itp.Mam wrazenie,ze elementy depresji tez sie u mnie pojawily.Pozdrawiam i dzieki za dobre slowo 


- Violator
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 8 lutego 2015, o 13:25
Mnie od wczoraj paraliżuje strach i przygnębienie... niepotrzebnie mu na to pozwalam, ale czuje się taki przybity na maxa... do tego mam silne zawroty głowy... : ( Byłem w sklepie dzisiaj, dobre i to...
Pitek30 - rozumiem jak to jest, sam aktualnie korzystam z małych dawek paroksetyny (5mg, to jedna czwarta normalnej tabletki) i do tego na noc trazodon 25mg (na uśnięcie).
Pitek30 - rozumiem jak to jest, sam aktualnie korzystam z małych dawek paroksetyny (5mg, to jedna czwarta normalnej tabletki) i do tego na noc trazodon 25mg (na uśnięcie).
-
- Gość
Zaciekawiłeś mnie, bo całą zimę, od października do 2 poł. marca gościłem jeża u siebie w garażu, a potem zmył się nagle, kiedy drzwi były uchylone. I byłem ciekaw gdzie one bytują w okresie letnim, bo u mnie to tak przeważnie rzucają się w oczy jesienią, kiedy się dokarmiają na zimę jabłkami w sadzie. Ten co u mnie był to się tak znorowił w tamtym roku, że cały wrzesień przychodził, a to dlatego że kocią karmą go obłaskawiłem. Z kotami jadł, mam ponagrywanezdravko pisze:Haha, dwa dni temu stanąłem bosą stopą na jeża małego, normalna plaga, chciałem jednego pochwycić do miski żeby go wyeksportować poza zasięg psa ,no i wpakowałem się na drugiego, potem jeszcze 2 wylazło, no i dodatkowo wpadają do kanału (na ogródku taki stary mam po garażu) i muszę wyciągać

- michalina22.95
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 22
- Rejestracja: 13 marca 2016, o 21:50
ja mam pełno jeży na podwórku 

- bpta
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 73
- Rejestracja: 26 maja 2016, o 18:25
Hejka..jak mnie ta nerwica nie wykonczy to bedzie cud,jak tylko wyrwe sie gdzies z domu mam caly pakiecik objawow. I wczoraj i dzisiaj bez xanaxu dallam rade ale bylo ciezko,ja mam napady leku mimo brania lekow antydepresantow i antylekowych. Pilnuje tylko by benzo nie brac. I udaje mi sie ale ile mnie to kosztuje to szkoda gadac. Jak ja bym chciala znowu zyc tak po prostu....
Na dobre, na niedobre i na litość boską...
- Violator
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 81
- Rejestracja: 8 lutego 2015, o 13:25
Hej Sympatyczna, a co obecnie łykasz za cukierki?
Znam Twój problem, też mam w szufladzie Alpragen (to samo co Twój xanax) i pilnuje tylko, żeby nie nadużywać 
michalina22.95 zazdroszczę
Ja mam niestety gołębie które srają mi na okna i gruchają się na dachu o 4 rano (mieszkam na ostatnim piętrze w bloku a obok bloku facet ma gołębnik).


michalina22.95 zazdroszczę
