Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Zaburzony....a jak beda natrety to bedziesz chciał zamienic je na bezsennosc..tak to działa...:-D
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 149
- Rejestracja: 4 stycznia 2016, o 23:42
Mam dosyć życia z tym na co dzień, chyba jak każdy. Za cokolwiek się nie złapię, nerwica zawsze musi to przejąć i zamienić w katorgę. Praca, szkoła, wyjazdy, hobby- wszystko było powodem do lęków, dyskomfortu, wszystko musiałam "przemęczać", zamiast się z tego cieszyć. Dzisiaj, jak pisałam w innym dziale, chciałam po prostu jechać autem do znajomego- stresowałam się na samą myśl od wczoraj, choć wstyd mi to przyznać, w trakcie dałam sie ponieść emocjom, spiekłam pedał sprzęgła, wysiadłam, a potem za każdym razem nie byłam w stanie już go normalnie prowadzić bez paraliżu. Teraz urośnie to do rangi wielkiego problemu i lęku. Jeździć autem nie, komunikacją też, pieszo- też źle.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 365
- Rejestracja: 8 listopada 2015, o 09:01
Nie stresuj sie tym...miałas po prostu gorszy dzien...zobaczysz ze szybko o tym zapomnisz...
Kryzysy ma kazdy z nas a wtedy wszystko wydaje nam sie straszne.
W koncu przyjdzie taki dzien, ze wszystko bedziesz przezywac z radoscia I na luzie.
-- 8 stycznia 2016, o 08:17 --
Zaburzony....jak twoje spanie?
Kryzysy ma kazdy z nas a wtedy wszystko wydaje nam sie straszne.
W koncu przyjdzie taki dzien, ze wszystko bedziesz przezywac z radoscia I na luzie.
-- 8 stycznia 2016, o 08:17 --
Zaburzony....jak twoje spanie?
Jesli sie cofasz, to tylko po to zeby wziac rozbieg.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
Nerwica jest jak nieproszony gosc.
Nie poswiecaj mu uwagi a szybko sobie pojdzie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 37
- Rejestracja: 29 listopada 2014, o 23:22
[quote="doedeer"] Trzeba rozgraniczyć dwie sprawy. Pierwsze to lęki wynikające ze słabego układu nerwowego, a drugi to katowanie się wewnętrzne za słabość. Na pierwszą rzecz nie mamy wpływu, na drugą już tak. Denerwować się na siebie, to kopanie lężącego. Nie ma co demonizować nerwicy, ale nie wolno też jej bagatelizować, na zasadzie, to tylko lęki, więc muszę dać rady. Trzeba sobie odpuścić.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
Zawsze jak mam atak nerwicowy to pojawia sie mysl-a jesli to nie minie? Jesli zawsze bede trwac w ataku i panice i zaden lek nie pomoze i jedyne co mi pozostanie to sie zabic zeby to przerwac? A jesli istnieje taka choroba jak nieustanne poczucie lęku i nic na to nie pomaga? Blagam skomentujcie to bo wariuje teraz od tej mysli,az mi niedobrze
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
Ale nie ma czegos takiego ze to nigdy nie minie ? To zawsze minie prawda? Nawet najgorszy atak podczas ktorego chce wyc z bolu minie?
-- 9 stycznia 2016, o 19:08 --
Ale nie ma czegos takiego ze to nigdy nie minie ? To zawsze minie prawda? Nawet najgorszy atak podczas ktorego chce wyc z bolu minie?
-- 9 stycznia 2016, o 19:08 --
Ale nie ma czegos takiego ze to nigdy nie minie ? To zawsze minie prawda? Nawet najgorszy atak podczas ktorego chce wyc z bolu minie?
http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 449
- Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01
Minie, ale to wszystko ZALEŻY OD CIEBIE KIEDY ON MINIE. Uspokój się, połóż się na chwilę na łózku i powiedz sobie: to teraz nerwiczko pokaż na co Ciebie stać i na pewno poczujesz duży dyskomfort ale na tym polega ryzykowanie i przeciwstawiania się lękowi.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 26 października 2015, o 15:09
Nelia atak paniki mija po niedługiej chwili, bo to jest duży wyrzut adrenaliny i tylko na klika chwil on starcza 

https://www.youtube.com/watch?v=sDKhOgc9Xq0
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 275
- Rejestracja: 7 października 2015, o 18:10
wiem wiem, ale wiesz chodzi mi o taki stan nerwicowy, ciagle poczucie stresu, lęku i niepokoju, nie tak silne jak atak paniczny. Ataki paniki juz ogarnełam w miare 

http://www.zaburzeni.pl/konflikty-wewnetrzne-a-nerwice-przyczyny-czesc-2-t4071.html
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
Nie analizuj
Nie twórz katastroficznych wizji
Nie narzucaj sobie presji
Puszczaj kontrolę
- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
atak paniki zawsze mija nawet ten najsilnieszy.....to adrenalina nie zrobi ci krzywdy chociaz bywa bardzo nieprzyjemna przetrwaj go , pozwol sobie na niego bo i tak nie masz wyjscia a spinanie sie bedzie cie jeszcze bardziej stresowac...
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 101
- Rejestracja: 26 października 2015, o 15:09
Mówisz o leku wolnopłynącym przez który urządzałam sobie rundki po mieszkaniu i na dworze;) ja już się z tego wygrzebałam i wygrzebiesz się i ty 

https://www.youtube.com/watch?v=sDKhOgc9Xq0
- martusia1979
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 921
- Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28
mowisz o leku wolnoplynacym...bedzie dopuki nie zmienisz do niego podejscia i nie zaakceptujesz go...ten lek sie wyciszy ale potrzeba na to czasu i twojej pracy...Nelia pisze:wiem wiem, ale wiesz chodzi mi o taki stan nerwicowy, ciagle poczucie stresu, lęku i niepokoju, nie tak silne jak atak paniczny. Ataki paniki juz ogarnełam w miare
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html