Musze to z siebie wyciagnac .
Ok strach przed schiza w miare mi sie uspokoil . Nerwica zeszla na inne tematy
Mam depersonalizacje .
-Ciagle mysli (zaczynajace sie na dlaczego to , a czemu , czy to , moze itd . ) strasznie mnie irytuja ale jakos przepuszczam .
- ciagla irytacja emocjami ( analiza juz automatyczna )
- ogolnie pamiec mi szwankuje ,
- dziwienie sie swoim objawa .
Ale najgorszy objaw szczegolnie rano uczucie jak bym wariowal byl juz nad krawedzia jedna noga , uczucie ze trace swiadomosc ze jestem coraz blizej jej utraty . ( mam tak kilka godzin poki nie zmecze umyslu i zwalnia mi myslenie )
- czasem derealka ( ze niby snie lub takie uczucie a ogolnie poczucie dziwnosci swiata zycia itd . )
- irytujace tez jest bardzo to ze gdy slucham muzyki i czuje taka motywacje . ( typu tekst piosenki brzmi: badz najelpszy walcz z calych sil itd . Czyli taki motywator ) wtedy czuje takie parcie emocjonalne jak bym mial zeswirowac puscic kontrole . A jednoczesnie strasznie kontroluje zeby czasem nie wykonac ruchu niekontrolowanego . Wtedy tez mam straszne parcie na mysli na CHAD .
pewnie jeszcze cos bym znalazl ( ogolnie bol glowy mi doskwiera juz dlugoo ale nie jest silny bardziej wkorwiajacy ) ale szkoda czasu najwaxniejsze juz wypisalem gowno . Moze zrobi sie troszke lepiej na duszy

DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY