Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

7 lipca 2015, o 22:04

Nie umarł przez nerwice wtedy :) ale miał chore serce :) a ze teraz sobie to wkręcam, dlatego tez sie tego boje :)
olga
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 105
Rejestracja: 23 maja 2015, o 08:42

8 lipca 2015, o 09:29

Bez urazy, ale dzięki Allicja nikt dawno mnie już tak nie rozbawił, do końca dnia będę miała dobry humor :pp :hehe: A tak na poważnie sex to zdrowie, raczej wzmacnia serce.Pewnie czytałaś o jakimś dziadku, któremu serce stanęło, nie ma powodu do obaw.Korzystaj póki jesteś młoda :D
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

8 lipca 2015, o 10:26

Musze to z siebie wyciagnac .

Ok strach przed schiza w miare mi sie uspokoil . Nerwica zeszla na inne tematy
Mam depersonalizacje .
-Ciagle mysli (zaczynajace sie na dlaczego to , a czemu , czy to , moze itd . ) strasznie mnie irytuja ale jakos przepuszczam .
- ciagla irytacja emocjami ( analiza juz automatyczna )
- ogolnie pamiec mi szwankuje ,
- dziwienie sie swoim objawa .
Ale najgorszy objaw szczegolnie rano uczucie jak bym wariowal byl juz nad krawedzia jedna noga , uczucie ze trace swiadomosc ze jestem coraz blizej jej utraty . ( mam tak kilka godzin poki nie zmecze umyslu i zwalnia mi myslenie )

- czasem derealka ( ze niby snie lub takie uczucie a ogolnie poczucie dziwnosci swiata zycia itd . )

- irytujace tez jest bardzo to ze gdy slucham muzyki i czuje taka motywacje . ( typu tekst piosenki brzmi: badz najelpszy walcz z calych sil itd . Czyli taki motywator ) wtedy czuje takie parcie emocjonalne jak bym mial zeswirowac puscic kontrole . A jednoczesnie strasznie kontroluje zeby czasem nie wykonac ruchu niekontrolowanego . Wtedy tez mam straszne parcie na mysli na CHAD .

pewnie jeszcze cos bym znalazl ( ogolnie bol glowy mi doskwiera juz dlugoo ale nie jest silny bardziej wkorwiajacy ) ale szkoda czasu najwaxniejsze juz wypisalem gowno . Moze zrobi sie troszke lepiej na duszy :DD
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
Awatar użytkownika
Allicja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 53
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 20:36

8 lipca 2015, o 11:11

no coż kazdy boi sie czegos innego, mnie akurat to przeraża i ten temat. Ubzdurałam to sobie w głowie i najgorsze, że uwierzyłam, dlatego też spytałam czy ktoś ma podobnie :) czy tylko ja jestem taka dziwna :) wyglada na to, że przesadzam i to już przerasta do takiej rangi, że niedlugo przestane nawet pic wodę bo będę się bała, że jest zatruta :)
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

8 lipca 2015, o 16:21

Hej Bart mam trochę podobnie.Ostatnio cały czas skanuje siebie a dziś poczucie "bycia na krawedzi"wrażenie że za chwilę to...nie wytrzymam'wariuje i zaraz coś się stanie.Wtedy mówię sobie że nic się nie stanie bo to uczucie już było i nigdy nic się nie wydarzyło ale to trudne.Próbuje to akceptować ale czasem za cholerę nie mogę.To wszystko jest bardzo trudne oj bardzo ale Bartvtaka jest drogą do pełnego wyzdrowienia.Damy radę.

-- 8 lipca 2015, o 16:21 --
Hej Bart mam trochę podobnie.Ostatnio cały czas skanuje siebie a dziś poczucie "bycia na krawedzi"wrażenie że za chwilę to...nie wytrzymam'wariuje i zaraz coś się stanie.Wtedy mówię sobie że nic się nie stanie bo to uczucie już było i nigdy nic się nie wydarzyło ale to trudne.Próbuje to akceptować ale czasem za cholerę nie mogę.To wszystko jest bardzo trudne oj bardzo ale Bartvtaka jest drogą do pełnego wyzdrowienia.Damy radę.
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

8 lipca 2015, o 17:02

ja od 3 dni chodze jak bomba...wkręcanie, ze nie kocham męża, że nie wyjde z tego, że juz pewnie jestem uzalezniona od benzo, Bog i szatan tez jest na tapecie..itd. to poczucie, ze wszystkie moje wkrętki to prawda...bo np. jak widze męża to zaraz tysiace glupich obrazliwych mysli na niego i do odczucie dziwne pomieszane z mega lękiem, ze moze cos jest w tej mysli na rzeczy :/ Czuje skrajne wyczerpanie ta nerwica i stanami depresyjnymi..to juz tak dlugo trwa, ze mam ochote łeb sobie urwac...grrrrr czuje taka bezradnosc i beznadzieje calego swiata.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

8 lipca 2015, o 17:45

Manka musisz zrozumieć że to tylko takie myśli wkretk ii to przepuszczacvprzez siebie.Piszesz ze to trwa od 3 dni czyli wcześniej było lepiej.Lepsze dni też nadejdą...Wiem że fajnie jest kogoś pocieszać ale my tu wszyscy mamy podobnie.Też mi czasem ciężko ale tak trzeba to robić.Masz ochotę to się wyzal też tak robię.Zawsze pomaga
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

8 lipca 2015, o 19:16

Munka, sama pisałas, ze to kryzys, wiec musisz tylko przeczekać jakoś i sie kontrolować. Wiem jakie to trudno. Tez mam wkręty wszgledem męża. A to powoduje u mnie brak ochoty na seks. Czasami jest lepiej ale na krótko. Nie wiem co Ci poradzić. U mnie najgorzej jest rano, dlatego wiem, ze powinnam szybko wziąć sie za robotę w domu itp. Albo wyjść gdzieś. A najlepiej jak jest wieczór i sie przytulam do męża, albo trzymam za rękę. Jednocześnie czuje, ze bez męża było by mi jeszcze gorzej. Pewne myśli z czasem osłabiają sie i odchodzą. Mi odeszły te, ze nie kocham męża, ale nadal sa inne. 3 maj sie. Wiem jakie to trudne. Szczegolnie, ze nie potrafię sie z niczego cieszyć. :( ale będzie dobrze, cierpliwości, i nie analizować za dużo...
Ostatnio zmieniony 8 lipca 2015, o 19:16 przez Wilku, łącznie zmieniany 1 raz.
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

8 lipca 2015, o 19:16

I czemu mam wrażenie że te gorszevdni trwają w nieskończoność.Hmm jak wytłumaczyć to zevwstaje i jest ok. W pracy jak zajmuje się czymś też dobrze a po południu szlak trafią to wszystko.Wystarczy o tym pomyśleć i Dul przychodzi.Tylko czy można wmówić sobie doła bo u mnie to takie dziwne że niby dobrze a nie na 100 proc a potem to się już nakręca.Jak czytam wpis "droga do wyjścia z tego jest na wyciągnięcie reki" to trafią mnie szlak.To dlaczego ja tej drogi nie jestem w stanie zobaczyć i tak się szarpie z tym wszystkim eh.Nawet pogoda mi przeszkadza.Przedtem lubiłam brzydką pogodę a teraz mnie ona dobija i chciałabym piękne lato bo jak jest zachmurzenie to czuję się gorzej.dziwne to
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

8 lipca 2015, o 19:46

Munka, wiem że to cholernie trudne, ale próbowałaś nie robić sobie tych wakacji od nerwicy i odstawić benzo na dłużej? Mam takie dziwne wrażenie, że to Cię trzyma jak na sznurku.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Grześ
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 313
Rejestracja: 12 października 2014, o 14:12

8 lipca 2015, o 19:49

Mnie dziś strasznie nawalał kręgosłup od zasiedzenia się... troche hipochondrii się włączyło.. .ale po masażu ulga... i od razu inne myślenie :DD
Jedyne co trzeba zrobić to zająć miejsce w kolejce sukcesu i nie dać się z niej wypchnąć"

“Jeśli sądzisz, że potrafisz to masz rację. Jeśli sądzisz, że nie potrafisz- również masz rację.”

“Naszą największą słabością jest poddawanie się. Najpewniejszą drogą do sukcesu jest zawsze próbowanie po prostu jeden, następny raz.”

“Osoba, która twierdzi, że coś jest niemożliwe nie powinna przeszkadzać osobie, która właśnie to robi.”
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

8 lipca 2015, o 20:03

dzięki za wsparcie:* :)

Jerry ja biore to benzo roznie...czasem raz na tydzien, czasem raz na dwa tygodnie, czasem co drugi dzien. Ja generalnie mam problem z uzaleznieniem psychicznym od leków..ja kupe lat biore rozne psychotropy (przeciwdepresyjne) i kazda proba odstawienia konczy sie powrotem objawów.....caly problem polega na tym, ze ja sie boje siebie, nie ufam sobie, boje sie, ze sie rozlece jak 'cos' <czyt. tablety> nie bedzie mnie kontrolowało. To chyba wynika z okrutnie niskiej samooceny...mam jakies takie głebokie przekonanie, ze jestem złym czlowiekiem i, ze tabsy to trzymaja w ryzach :hehe:
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

8 lipca 2015, o 20:30

Przykro mi Munka. Gdybyś pokonała kwestię tak silnej wiary pokładanej w lekach to pewnie poszło by dużo łatwiej. Ja w sumie też mam nie raz jakieś chwile zwątpienia i myślę sobie, że jakaś tabletka byłaby ostatnią cegiełką w układance, ale potem sam się karcę za takie myślenie bo od pół roku udowadniam samemu sobie, że można z tego syfu wygrzebać się bez leków ;)
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Wilku
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 130
Rejestracja: 14 marca 2015, o 21:06

9 lipca 2015, o 17:15

Dawałam radę, starałam się trzymać w ryzach i nie rozumiem siebie. Miałam okropne myśli względem męża, wyczytał je z mojego zachowania i min i się pokłóciliśmy... plose Gdy się wypłakałam i pogadaliśmy, myśli zniknęły i zrobiło mi się lepiej, i uczucia częściowo wróciły. To już trwa tak długo. Chyba wykończę męża. Czuję się straszną osobą, najgorszą na świecie. Mam ciągłe wachania nastrojów, nie daje rady ze sobą :buu: . Nic nie jest w stanie mnie choć trochę uszczęśliwić. Zero radości z życia, do wszystkiego się zmuszam ;( Znikaja jedne myśli to pojawiają się inne. Do tego frustruje mnie długotrwająca niechęć do zbliżeń :(((( (czasem się nagle pojawia, ale rzadko)
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

9 lipca 2015, o 19:10

Dobrze się czasem pokłócić i wyładować niepotrzebny bagaż złych emocji jakie się co dzień zbierają. Nie miej do siebie o to pretensji bo w nerwicy te rozchwiane emocje dają dużo większy wycisk. Jak będziesz się tym zadręczać jaka to nie jesteś zła i okropna to zdecydowanie sobie nie pomożesz :) Wiem, że to trudne bo każdy z nas chciałby być idealny, ale lepiej jak szybko położysz na to laskę i przywykniesz :) Szybciej przejdzie.
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
ODPOWIEDZ