Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 11:50

Ale to tylko możliwe objawy więc wcale nie muszą wystąpić u Ciebie.

-- 23 maja 2015, o 10:50 --
Ale to tylko możliwe objawy więc wcale nie muszą wystąpić u Ciebie.
Taci
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 449
Rejestracja: 21 lutego 2015, o 11:01

23 maja 2015, o 11:50

Oj kochana wiem co czujesz... ja ja miakam i nadal mam natrety ze cos sobie zrobie i tez bralam leki to bylo napisane ze poprzez tabletki moge miec nyslu i oroby samobojcze to wuesz co sie dzialo ze mna? Masakra kazalam mami trzymac u siebie te tabletki bo sie ich balam....
A wiesz co mi psychiatra powiedzial? Ze firmy farmaceutyczne wszystkiw objawy wypisuja bo tak sie ubezpieczaja w razie jakby ktos ich posadzil.
To nie oznacza ze bedziesz miec te objawy a nawet gdybys miala to pojdziesz zmienic lek.
Dka pocieszenia nawet apap ma skutki uboczne i mozna od niego umrzec xd
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

23 maja 2015, o 11:55

No niby tak, ale ciągle się macam po twarzy i patrze czy nie puchnę. To jest głupie i powalone, ale tak to już jest niestety. Teraz to już przekichane cały dzień.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 12:09

To zajmij sie czyms i nie skanuj sie tak.choc wiem po sobie ze to nie takie latwe...
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

23 maja 2015, o 12:13

a bez leków da rady natrety zwalczyć?
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 12:18

hm z tego co slyszalam od ludzi to tylko przez okres brania jest fajnie a po odstawieniu za jakis czas wraca.
Awatar użytkownika
ddd
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 2034
Rejestracja: 9 lutego 2012, o 20:54

23 maja 2015, o 12:18

W wypadku zaburzen lekowych wszystko da rade zmienic bez zuycia leków, czy natrety, czy leki, czy objawy somatyczne czy ataki paniki.
(muzyka - my słowianie)

Zaburzeni wiemy jak nerwica na nas działa, wiemy jak DD nam w bani rozpi***ala. To jest taa nerwica i lęk, to jest teen depersony wkręt!

Autor Zordon ;p
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

23 maja 2015, o 12:21

koki89 pisze:a bez leków da rady natrety zwalczyć?
Da rade, na stałe :)
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

23 maja 2015, o 12:33

stokrotka89 pisze:hm z tego co slyszalam od ludzi to tylko przez okres brania jest fajnie a po odstawieniu za jakis czas wraca.
Mówisz o lekach na natręty? Czy o Spaminalu?
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 12:37

ogolnie o lekach na nerwice ze dzialaja tylko w czasie stosowania.ale nie bede sie madrowac bo sama nie biore.tylko pisze to co slyszalam .
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

23 maja 2015, o 12:42

Na depresje leki można brać całe życie. Benzo bardzo uzalezniają i odradzam. Jestem najlepszym przykładem na to, że odstawianie jest koszmarem nad koszmary. Prawda jest taka, ze trzeba nauczyć się radzić sobie z lękami, bo leki tu sprawy nie załatwiają.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 12:54

dlatego wlasnie jestem przeciwna lekom,jedynie na uspokojenie ziola i tyle.
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

23 maja 2015, o 13:08

ja nigdy nie brałem. Próbuje oddzielać te "złe" myśli od siębie. Wiem jest to niesamowicie trudne... ale jednak w większości wypadków pomaga.
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

23 maja 2015, o 13:11

Grunt ze Ci sie udaje:)
Awatar użytkownika
MaksiaKasia
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 248
Rejestracja: 15 maja 2015, o 21:23

23 maja 2015, o 13:57

Na początku swojej choroby też byłam bez leków długi czas i walczyłam. Ale że nie miałam wiedzy (neta nie miałam), gmatwałam się tylko i nakręcałam, więc po kilku latach ogromnych męczarni poszłam po leki. I jak poszłam raz, to biorę do tej pory. Stwierdzam, że nie jest to takie zło - warto zażyć, kiedy choroba bardzo ogranicza funkcjonowanie, a samodzielne próby słabo wychodzą. Leki mogą dać takiego kopa, nadzieję. Ale jak mówiłam - nie brać benzo. A jak brać, to bardzo krótko. Działają super, ale co z tego. Teraz ten Spamilan biorę - on nie uzależnia podobno i ma być niedługo zamiast benzo. Benzo TYLKO doraźnie.
Miałam brać Cloranxen (benzo) przez kilka tygodni, a biorę już parę dobrych lat. Na szczęście nie popadłam w uzależnienie polegające na konieczności zwiększania dawki. U mnie to działało raczej na zasadzie placebo. Ale organizm się przyzwyczaił i ni cholery nie chce mi odpuścić zmniejszenia.
Żyję w klatce. Od lat. Chcę nauczyć się żyć na nowo...
ODPOWIEDZ