Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

5 marca 2015, o 10:30

mam słabsze dni od chyba miesiąca, jedyne co pomaga mi to spokój który osiągam przy obecności mojej dziewczyny. niestety gdy jej nie ma wszystko "rzuca" się na nią. w głowie mam tylko to ze mnie moze zdradzić zostawić etc. i oczywiście awantury przez sms i fb. potem tego starsznie załuje ale niestety ona tego nie wytrzymuje. i tak w kółko. w obecnej chwili jestem juz załamany bo boje się ze ją stracę. z innymi objawami typu- zrobię komuś coś, szczególnie nozem, - skocze z balkonu, - coś sie stanie rodzinie itp radze sobie jakoś ale tamto mnie powoli zabija dosłownie.
Kretu20
Gość

5 marca 2015, o 10:39

Bo jesteś chorobliwie zazdrosny z powodu swojego stanu psychicznego i myślisz że była by w stanie rozstać sie z Tobą i związać sie z kimś kto jest zdrowy i nic mu nie jest. Takim sposobem ona kiedyś nie wytrzyma i na prawde Cie zostawi, przez takie awantury oddalacie sie od siebie.
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 marca 2015, o 10:42

Chłopie opanuj się, jeśli się kochacie i dziewczyna nie robi nic złego, a jak widzę nie robi to musisz powiedzieć sobie STOP! Nie daj się ponosić lękowym myślom.
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

5 marca 2015, o 11:17

o to chodzi ze za późno, do tego strasznie nerwowy sie zrobiłem. nie umiem juz panować nad sobą w niektórych sytuacjach. nie jestem w stanie pracować nic dosłownie nic. mam bóle stawów, mięśni itp. wcześniej byłem bardzo sprawny fizycznie. w obecnej chwili nie umiem sie rozstać z papierosem. w kazdej kryvysowej sytuacji wychodze na "fajkę". nie pije często ale jak juz pije to na umór. w stosunku do dziewczyny wszystkie inne lęki typu ze coś jej zrobie albo ze coś się jej stanie, nie robią na mnie wrazenia. po prostu przyzwywczaiłem sie do nich, bo miałem to w stosunku do osób bliskich wiele razy i kolokwialnie mam to gdzieś. ale uczucie zdrady i utraty jej po prostu opanowało mnie w 100% i nie jestem wstanie nic poradzić na to.
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

5 marca 2015, o 13:46

E tam za,późno to będzie później :) nie poddawaj sie, nie nakręcaj, spróbuj potraktować te myśli jak tamte, które olałeś. Pamiętaj-z uporem! Postanów sobie, ze ni cholery nie będziesz działał i mówił w gniewie (zwłaszcza do dziewczyny). Postanów to tak, jak sie postanawia o niejedzenia słodyczy :) gniew jest jak lęk i jest jego pochodna. Jest ślepy, głuchy i nie da sobie przetłumaczyć. I żeby było weselej najbardziej krzywdzi nas samych. A taka olbrzymia i głupia zazdrość-przecież sam wiesz, ze to wszystko co tam Ci w głowie myśli podpowiadają to wytwór lęku, przecież to nie jest prawda. Atakuje to na czym Ci najbardziej zależy-klasyka gatunku :) a fakty są faktami. Nie zdradziła Cię. Każdy "mądry" co sie troche zna, powie Ci, ze chorobliwa zazdrość wynika na ogół z poczucia niskiej samooceny.
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Awatar użytkownika
Lipton
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 437
Rejestracja: 26 maja 2014, o 23:24

5 marca 2015, o 14:21

Z niskiej samooceny, bądź pewnych nawyków wyniesionych z domu. Jeśli w Twojej rodzinie było sporo konfliktów, rozwodów, a Ty to obserwowałeś, to być może teraz to przenosisz na swój związek. W każdym razie u mnie tak było. Ciężko mi nie być zazdrosnym. W moim ostatnim związku miałem wręcz obsesję na tym punkcie żeby wiedzieć gdzie moja dziewczyna jest, z kim, co robi. Teraz już wiem że to nie było dobre, bo jednak w związku chodzi o zaufanie. Także postaraj się po prostu zaufać swojej dziewczynie. Co będzie to będzie. PRawda jest taka, że nie da się kogoś upilnować na siłę ;-)
Najczęstszą przyczyną niepokoju jest poszukiwanie spokoju
Awatar użytkownika
nigra88
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 240
Rejestracja: 17 lutego 2015, o 12:34

5 marca 2015, o 16:36

Dokładnie, jak nie będzie chciała z Toba być to nijak jej nie zatrzymasz a jak jest to sie nią ciesz a nie wymyślaj ;) skoro jest z Toba nawet jak jej takie akcje robisz, to znaczy, ze Cię chyba kocha, nie? I zależy jej na Tobie. analogicznie- gdyby Cię nie kochała i gdyby jej na Tobie nie zależało- nie byłaby z Tobą. Bo i po cholrecię? ;)
"Zastanów się, przed czym chroni cię twój strach, a zgodzisz się ze mną. I zobaczysz swoje szaleństwo."
Tomcat
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 3 marca 2015, o 00:56

5 marca 2015, o 22:39

Komodo pisze:Zgodnie z tematem dzień do dupy chociaż można by powiedzieć,że coś się udało,ale co to ma za znaczenie.. ogólne rozbicie nawet w pogodzie, pierw w miarę ,potem śnieg sypał ,potem przestał, słońce wyszło ,widno, ciemno.. czy ktoś widzi tu piękno w przyrodzie i czasem to spojrzenie zatraca?
A ja Wam powiem, że mi się podoba taka zmienna pogoda jak teraz,
przynajmniej coś się dzieje... :))
Lubię patrzeć na chmury, obserwować, jak się zmieniają, jak są swobodne i nieprzewidywalne...
A już te gwałtowne śnieżyce to mega atrakcja marcowo-kwietniowa ^^
Cóż, pewnie jestem takim rodzajem obserwatora, więc nie lubię zastoju.
Nie uważacie, że jakby cały dzień miało świecić słońce, to było by po prostu nudno... ;col
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

5 marca 2015, o 23:08

ktoś z Was dziś zaliczył jakiś zjazd nastroju? nie wiem czy to przez pogodę ale od wczoraj ciężko mi się pozbierać, a dziś przywaliły we mnie jeszcze natręty, których nie widziałem od dobrych 3 tygodni. co prawda nie sprawiają już, że sztywnieję ale zdecydowanie zajmują zbyt dużo czasu operacyjnego mojego procesora :/
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
koki
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 186
Rejestracja: 4 marca 2015, o 15:33

6 marca 2015, o 08:31

w rodzinie nie miałem rozwodów ani podobnych akcji. Natomiast moi znajomi non stop zdradzani byli przez dziewczyny. Mozliwe tez nie nie jestem zbytnio na ogół wylewny co do uczuć w stosunku do rodziny i innych, natomiast jak juz ta jedyna to się zmienia. Wiem, ze źle robie ale ogarnęło mnie to do konca :-O powoli z tym walcze xD
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

6 marca 2015, o 08:53

Hej Koki, pomyśl sobie co ja mam powiedziec :D jestem już poza domem 2 miesiące(taka praca) i tylko skype albo viber. Jakbym był zadrosnyi podejzliwy to bym musiał zostawić żonę albo bym oszalał :shock: Bo nie mam jak kontrolować a rutkowskiego nie mam zamiaru zatrudnic :DD Zaufanie, to jest najważniejsze, a jezeli dziewczyna czy chłopak będą chcieli zdradzić to i tak to zrobią. Zadrosc jest chorobliwia, miałem młodszą dziewczynę o 12 lat i dałem sobie spokój. Tak jak ty chciałem wszystko wiedzieć .
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

6 marca 2015, o 09:12

Takie pytanko na śniadanko :DD
Męczy mnie jelitówka od tygodnia ... I siedze w domu już prawie tydzień ,ale śmiesznie się złożyło bo większość swoich wątpliwości pokonałem . Tylko dziś coś mi się dziwnego śniło (thomas edison mi sznurówki przy wszystkich odwiązał xd i się wywaliłem ) obudziłem się z mocnym biciem serca ,ale to już dla mnie nie straszne bo porzucam kontrolę , no i przeszło ,choć to bicie było masakryczne bo aż słyszałem echo , tak mocno waliło a nie jak zawsze (szybko) . Mniejsza z tym , przestało poszedłem do ubikacji ,wracam z ubikacji przecieram nos a tu krew :o
Czy to ma jakiś związek ? Może nagły wzrost ciśnienia i naczynia krwionośne nie powytrzymywały ?
(EKG , serce elegancko )
Chcesz umrzeć? To możesz zawsze, ale jaki to ma sens, skoro. Pewnego dnia to cię i tak dopadnie, to jest poza twoją kontrolą.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

6 marca 2015, o 11:02

Może być od ciśnienia, ale powód jest wiele. Np: osłabienie . Jeśli to jest sporadycznie to bym się nie przejmował :D
Awatar użytkownika
Jerry
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 835
Rejestracja: 14 stycznia 2015, o 17:12

6 marca 2015, o 11:51

Dokładnie tak jak mówi Darecky - osłabienie. Jelitówka to koszmar, zwłaszcza w nerwicy. Pozbywasz się płynów, elektrolitów, organizm jest mega osłabiony, a do tego nie można jeszcze się prawidłowo odżywiać. Oczywiście - dla świętego spokoju możesz pójść się zbadać :D :D :D
Nowa dostawa kozich racic z hodowli ekologicznej na Podkarpaciu. Kilogram świeżych, całych - 19 zł/kg. Kilogram świeżych, drobno mielonych - 23 zł/kg.
Pamiętajcie, że najlepsze na nerwice są z koziołka racice!
Moczymy je 2 dni w wodzie lub mleku, mieszamy z miodem i cytryną, a następnie pałaszujemy (1-2 kilogramy dziennie). Nerwica przechodzi po tygodniu, depresja po dwóch.
Zapraszam do składania zamówień.
Awatar użytkownika
Darecky1970
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 237
Rejestracja: 19 stycznia 2014, o 10:36

6 marca 2015, o 11:56

Sasuke jak coś to kup sobie probiotyki w aptece. Bez recepty, ja piję jak od córki się zaraźe :D
ODPOWIEDZ