Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

8 marca 2022, o 16:42

DamianZ1984 pisze:
8 marca 2022, o 16:25
Wczoraj udało mi się potruchtać ogólnie mimo dużego lęku i napięcia coś porobić kreatywnego, niestety koszmary nocne wybudzenia i od rana uczucie duszności nie możność złapania powietrza , każdą emocję mocno przezywam ciałem dlaczego , w głowie mam też myśli że to przez pracę że zawsze na tym stanowisku będą problemy i nigdy się nie wyluzuje itd. Pytanie czy to po prostu natręty bo włąściwie chyba od dziecka byłem mocno pospinany i znam luzu czy radości , może po kilkoma etapami w życiu, dziś widziałem fajny post zęby żyć dziś , chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj , ale jak wcześniej wspominaliśmy mocno sie uzależniłem od osób drugich przy któych w maire normalnie funkcjonuje , sam niestety świruje , myśli chwile płaczu i nie radze Sobie z osamtami i myślami bo poprostu od przebudzenia są do zaśnięcia .Nie cały dzień , ale trwa to już 1,5 roku mam dość oszukiwania samego Siebie .Chce czuć życie nie chować się i uciekać , uwielbiałem ludzi i rozmowy a stałem się odludkiem. Za dużo czasu spędzam w domu sam , praca zdalna i to powoduje że świruje.
Tu i teraz.
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

9 marca 2022, o 07:54

Victor:

TAK MOŻNA. Można mieć objawy 24 godziny na dobę nawet przez 10 lat, jeśli nadal wątpimy w diagnozę nerwicy, nadal martwimy się objawami, boimy się tych objawów, boimy się, że przyjdzie znów atak paniki, ciągle wątpimy czy aby na pewno ciężko nie chorujemy, nie umrzemy.
Ciągle analizujemy nasz stan, skanujemy ciało...każdy nerwicowiec po pół roku zaburzenia ma tak nieświadomie wyćwiczone analizowanie, ze po otwarciu oczu po 10 sekundach już skanuje siebie, otoczenie, czy aby nie umiera, czy nic go nie boli, czy nie zwariował i otoczenie się nie zmieniło.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

9 marca 2022, o 10:08

DamianZ1984 pisze:
8 marca 2022, o 16:25
Wczoraj udało mi się potruchtać ogólnie mimo dużego lęku i napięcia coś porobić kreatywnego, niestety koszmary nocne wybudzenia i od rana uczucie duszności nie możność złapania powietrza , każdą emocję mocno przezywam ciałem dlaczego , w głowie mam też myśli że to przez pracę że zawsze na tym stanowisku będą problemy i nigdy się nie wyluzuje itd. Pytanie czy to po prostu natręty bo włąściwie chyba od dziecka byłem mocno pospinany i znam luzu czy radości , może po kilkoma etapami w życiu, dziś widziałem fajny post zęby żyć dziś , chleba naszego powszedniego daj nam dzisiaj , ale jak wcześniej wspominaliśmy mocno sie uzależniłem od osób drugich przy któych w maire normalnie funkcjonuje , sam niestety świruje , myśli chwile płaczu i nie radze Sobie z osamtami i myślami bo poprostu od przebudzenia są do zaśnięcia .Nie cały dzień , ale trwa to już 1,5 roku mam dość oszukiwania samego Siebie .Chce czuć życie nie chować się i uciekać , uwielbiałem ludzi i rozmowy a stałem się odludkiem. Za dużo czasu spędzam w domu sam , praca zdalna i to powoduje że świruje.
EMOCJE ZAWSZE ODCZUWAMY W CIELE i to jest NORMALNE. :!!!:
Jesteś w stanie zaburzenia lękowego i ciągle się dziwisz, dlaczego Ty tak mocno odczuwasz w ciele emocje, które w Tobie aż buzują. No serio Damian? A gdzie masz je odczuwać? W przestrzeni?
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Melisa1993
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1
Rejestracja: 9 marca 2022, o 14:03

9 marca 2022, o 14:32

Hej. Jestem tutaj nowa. Psychiatra zdiagnozowała u mnie mocna nerwicę. Do tego cały czas mam natrętne myśli że zabije córeczkę 😪, że tak mi odwali i stracę nad sobą kontrolę i coś jej zrobię. Boję się że lęk kiedyś weźmie nade mną górę i będzie szukał jakiegoś ujścia i stanie się tragedia. Panicznie boje się tych myśli, do tego dochodzi myśli i strach przed schizofrenią. Teraz się pogłębiło bo przeczytałam (mimo zakazu psychiatry że mam nie czytać ulotek)że lek pernazinum jest na schizofrenie, biorę to już z miesiąc po 1 tabletce Ale mam wrażenie że nic nie pomaga i że bardziej pomaga mi właśnie to forum. Płacze co chwilę bo nie mogę sobie wybaczyć tych myśli.
Arronax
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 30
Rejestracja: 14 października 2021, o 18:49

9 marca 2022, o 14:45

Leki przeciwpsychotycze (na schizofrenie) są też często stosowane jako stabilizatory nastroju. To, że je bierzesz nie oznacza, że masz schizofrenię. Ja też to biorę, a schizofreni nie mam.
martif
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 149
Rejestracja: 9 lutego 2022, o 19:24

9 marca 2022, o 18:52

A ja zauważyłem, że u mnie wszystko jest ok do póki ktoś z rodziny z kim się widziałem nie okaże się że jest chory/przeziębiony... Od razu zaczynam łapać lęki, że zaraziła mnie i zaraz będę i ja chory i coś mi się stanie. Lekki katar czy ból głowy który mi się pojawi doprowadza mnie do lęków przed śmiercią :o
Surfik.net - tu zarobię swój pierwszy milion.
776szymon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 19
Rejestracja: 1 stycznia 2020, o 12:18

9 marca 2022, o 20:32

Ja wczoraj miałem kiepski dzień jak byłem w sam domu pzaczolem mieć dziwne uczucie w głowie jak zacząłem mierzyć cisnienie najpierw było spoko ale czasem urósł 150x90 puls miałem 60 ale poszłam do pracy jakoś zleciało dzisiaj troszkę lepiej jest e ciężko
B2021
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42

10 marca 2022, o 11:52

Po szeregu wszystkich badań, lekarz stwierdził u mnie nerwice . Mecze sie z nią już około półtora roku. Są lepsze i gorsze miesiące, tygodnie ,dni . Miałem ostatnio robione znowu chyba z 3 razy ekg serca bo czuje ze coś tam mi "lata" lekarz mówi że jest wszystko dobrze. Nie ma żadnych zmian, nie ma niedokrwienia . Wszytko wporzadku . Czy wy przy nerwicy macie też tak ,że czujecie ciągle swoje serce? Jego bicie ? Ja nawet czuje tak jakby mi się na plecach odbijało. Do tego jak się mocno wkręcę w to to czuje jakieś uciski i bóle. Czasami nawet mi ręce zaczynają się robić takie jak z waty dziwne . Jakby coś się zaczynało dziać ze mną.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

10 marca 2022, o 12:06

Też tak mam to właśnie chyba emocje, musi to potwierdzić ktoś tu bardziej doświadczony. Ja też dziś trochę pracy i już ból w klatce i monitoring ale staram się nadal funkcjonować normalnie. Jak te emocje puścić i nie trzymać?
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

10 marca 2022, o 12:28

Nie analizować. Każdy źle czuje się.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

10 marca 2022, o 15:50

To fakt nie analizować i wychodzić , jak najwięcej. Dziś znowu zrozumiałem oczywiście natręt męczy że martwiłem się pracownikami że pójdą do konkurencji itd , marnowałem czas energie i potem się dziwie że w kaltce boli to i tamto ale to wszystko jest przez zaburzone emocje i analizę ciągła mam nadzieje że się nauczę tak jak Wy żyć nie analizować nie przejmować się co inni powiedzą , jak wyglaam co mówie bo faktycznie sam Siebie krzywdzę robiąc sobie presję , ale odkąd pamiętam zawsze analizowałem wszystko i dla wszystkich chciałem jak najlepiej nie myślac o Sobie , nadal tak jest ale staram się to zmieniać , bo w zasadzie jakoś moja (dusza) chya nie moze tego znieść :)
mario546
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1159
Rejestracja: 25 października 2018, o 23:15

10 marca 2022, o 16:41

madmag87 pisze:
10 marca 2022, o 16:31
Wie ktoś może, czy istnieje choć cień szansy by wyrejestrować się z tego forum?
Raczej nie, nie ma moderacji
Konfecjusz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 20 stycznia 2022, o 19:14

10 marca 2022, o 17:39

Witam mam do was takie pytanko puls w spoczynku mam około 80-94 ciągle sie waha i odczuwam takie mocne uderzenia jak dotkne tego serca ręką mieliscie może tak ? zrezygnowałem juz z propranolu i innych tabletek bo nic mi to nie dawało
19logitech92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 111
Rejestracja: 5 lutego 2019, o 09:55

11 marca 2022, o 16:38

Miałem tak. Miewam też czasami. Czasami mi staje serce. Bije mocniej, wolniej. Cuda na kiju. Ale jakoś mnie to mocniej nie stresuje i przechodzi. Spróbuj sobie znalezc jakiś sposób na relaks w tym momencie jak się to dzieje. Przytul się do kogoś, wizualizuj, zajmij się czymś, zrób sobie relaksację z naminaniem i rozluznianiem konkretnych mięśni. Jakąś gra na tel wymagająca skupienia. Ogólnie rady blachę i wiemy, że raz pomoże , raz nie.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

11 marca 2022, o 18:12

Dziś znowu wszystko mnie denerwuje nie mogę usiedzieć, ile można jeszcze wytrzymać.
ODPOWIEDZ