Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

21 lutego 2022, o 14:04

mario546 pisze:
21 lutego 2022, o 13:34
Aniu każdy wyjdzie z tego. będzie lepiej.
Dzięki :)
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

21 lutego 2022, o 14:05

DamianZ1984 pisze:
21 lutego 2022, o 13:30
Aniu będzie dobrze trzymam kciuki żeby minęło Ci jak najszybciej, mam duże kciuki więc jutro będziesz jak nowa😃
No i trzeba tak myśleć ze jutro będzie lepiej i koniec :)
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

21 lutego 2022, o 15:38

Jak sobie poradzić jak np dzisiaj w pracy szef wyznaczył mi cele na ten rok obrót zysk itd, do tego doszły dwie sprawy gdzie klienci domagają się napraw gwarancyjnych, plus ta krew no poprostu chodzę w innej rzeczywistości w sumie połączonej hipohondria z lękiem że od tego umrę na zawał itd, wiem że to są te dni kryzysowe ale dużo tego w dodatku kręgosłup i problemy bieżące 🤪🤪🤪🤪tak się czuje
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

21 lutego 2022, o 15:39

I takie samopoczucie sprawia że nie chce mi się nigdzie iść, rozmawiać z ludźmi czy działać
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

21 lutego 2022, o 16:19

jeszcze jedna prośba muszę zmienić psychologa czy w okolicach Bytom , Chorzów zna ktoś dobrego ?
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

21 lutego 2022, o 16:58

DamianZ1984 pisze:
21 lutego 2022, o 16:19
jeszcze jedna prośba muszę zmienić psychologa czy w okolicach Bytom , Chorzów zna ktoś dobrego ?
Ile Ty już tych psychologów miałeś…Szkoda kasy.Lepiej prywatnie się na ta kolonoskopię umów bo moim zdaniem to dla Ciebie potrzebniejsze w tej chwili.Z nagrań chłopaków więcej się dowiesz jak będziesz efektywnie słuchał i się stosował sumiennie.
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

21 lutego 2022, o 17:15

Zgadzam się, psychoterapeuci tylko pozornie pomagają. Tak naprawdę utrwalają problem. Trzeba jak najszybciej zająć umysł światem zewnętrznym a nie nerwicą.
Aniaaa87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 300
Rejestracja: 18 maja 2020, o 19:38

21 lutego 2022, o 17:34

lukaszz pisze:
21 lutego 2022, o 17:15
Zgadzam się, psychoterapeuci tylko pozornie pomagają. Tak naprawdę utrwalają problem. Trzeba jak najszybciej zająć umysł światem zewnętrznym a nie nerwicą.
Ja to już wogole mam swoją teorie co do psychologów i niestety nie jest przychylna.Chodzisz rok dalej stoisz w miejscu a kasa leci i to jaka.Lepiej słuchać nagrań i stosować się.Jak trzeba to i 100 razy od nowa.
velocity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 13 października 2020, o 18:28

21 lutego 2022, o 20:11

U mnie dzisiaj kolejny słaby dzień przez "duszności". Wcześniej już o tym pisałem, jest to wrażenie jakbym nie miał sił oddychać, oddech ciężki, jakby mi coś na przeponie usiadło. Teraz jeszcze doszło coś w przełyku, mam kłopoty z przełknięciem wody, jakaś "gula" mi tam siedzi. No i standardowo do tego lęk, zawroty głowy, miękkie nogi i ręce. Czy to aby na pewno nerwicowe?
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

21 lutego 2022, o 20:34

velocity pisze:
21 lutego 2022, o 20:11
U mnie dzisiaj kolejny słaby dzień przez "duszności". Wcześniej już o tym pisałem, jest to wrażenie jakbym nie miał sił oddychać, oddech ciężki, jakby mi coś na przeponie usiadło. Teraz jeszcze doszło coś w przełyku, mam kłopoty z przełknięciem wody, jakaś "gula" mi tam siedzi. No i standardowo do tego lęk, zawroty głowy, miękkie nogi i ręce. Czy to aby na pewno nerwicowe?
Też miałem tą gulę. Mocno mnie to zestresowało. Po paru dniach przeszło i już nie wróciło. Nie martw się tym.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1036
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

21 lutego 2022, o 20:43

Że tak się dajemy wkręcać bo Oki mam te krew i pójdę na badania ale jak byłem nie zaburzony to nie czułem się z tego powodu osłabiony i w lęku, a co najlepsze, że boli mnie brzuch mam te krew a i tak największy lęk i myśli krążą wokół serca, ja pierdol.e dajmy już spokój 😃
velocity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 13 października 2020, o 18:28

21 lutego 2022, o 20:46

lukaszz pisze:
21 lutego 2022, o 20:34
velocity pisze:
21 lutego 2022, o 20:11
U mnie dzisiaj kolejny słaby dzień przez "duszności". Wcześniej już o tym pisałem, jest to wrażenie jakbym nie miał sił oddychać, oddech ciężki, jakby mi coś na przeponie usiadło. Teraz jeszcze doszło coś w przełyku, mam kłopoty z przełknięciem wody, jakaś "gula" mi tam siedzi. No i standardowo do tego lęk, zawroty głowy, miękkie nogi i ręce. Czy to aby na pewno nerwicowe?
Też miałem tą gulę. Mocno mnie to zestresowało. Po paru dniach przeszło i już nie wróciło. Nie martw się tym.
Szczerze mówiąc są to jedyne objawy, które mnie mocno stresują. Wszystko przez tego covida, bo teraz ciężko przewidzieć co jest powikłaniem, a co nerwicą. Najgorzej jak mnie łapie jednocześnie ten oddech, zawroty głowy i uczucie miękkich nóg. Wkręcam sobie, że to może jakaś poważna choroba neurologiczna. Wczoraj jeden dzień było dobrze, już przestałem o tym myśleć, a dzisiaj znowu mnie zaatakowało ze zdwojoną siłą. Nie wiem czy ma to związek, ale trafiłem dzisiaj na kanał na YT pewnego fizjoterapeuty, który pokazywał techniki oddechowe. Poćwiczyłem to kilkanaście minut i po pół godzinie te moje "duszności" się nasiliły. Takie wrażenie jakby przepona i mięśnie oddechowe się zmęczyły.
lukaszz
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 176
Rejestracja: 2 kwietnia 2021, o 11:25

21 lutego 2022, o 21:08

velocity pisze:
21 lutego 2022, o 20:46
lukaszz pisze:
21 lutego 2022, o 20:34
velocity pisze:
21 lutego 2022, o 20:11
U mnie dzisiaj kolejny słaby dzień przez "duszności". Wcześniej już o tym pisałem, jest to wrażenie jakbym nie miał sił oddychać, oddech ciężki, jakby mi coś na przeponie usiadło. Teraz jeszcze doszło coś w przełyku, mam kłopoty z przełknięciem wody, jakaś "gula" mi tam siedzi. No i standardowo do tego lęk, zawroty głowy, miękkie nogi i ręce. Czy to aby na pewno nerwicowe?
Też miałem tą gulę. Mocno mnie to zestresowało. Po paru dniach przeszło i już nie wróciło. Nie martw się tym.
Szczerze mówiąc są to jedyne objawy, które mnie mocno stresują. Wszystko przez tego covida, bo teraz ciężko przewidzieć co jest powikłaniem, a co nerwicą. Najgorzej jak mnie łapie jednocześnie ten oddech, zawroty głowy i uczucie miękkich nóg. Wkręcam sobie, że to może jakaś poważna choroba neurologiczna. Wczoraj jeden dzień było dobrze, już przestałem o tym myśleć, a dzisiaj znowu mnie zaatakowało ze zdwojoną siłą. Nie wiem czy ma to związek, ale trafiłem dzisiaj na kanał na YT pewnego fizjoterapeuty, który pokazywał techniki oddechowe. Poćwiczyłem to kilkanaście minut i po pół godzinie te moje "duszności" się nasiliły. Takie wrażenie jakby przepona i mięśnie oddechowe się zmęczyły.
Wyluzuj, to są typowe objawy nerwicy. Ja to miałem przed covidem już.
B2021
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 17
Rejestracja: 4 stycznia 2022, o 11:42

21 lutego 2022, o 21:33

Ostatnio bardzo mi się nasiliły ataki , czy mozecie powiedzieć dlaczego wróciły. Ostatnio coś często mam jakieś dolegliwości. Zaczęło się spowrotem od tego, że bolało mnie z tylu glowy ciągle. Z 2 tygodnie codziennie przez całe dnie . Byłem na prześwietleniu odcinka szyjnego ,nic nie wyszło złego. Lekarz zainteresował się moim ciśnieniem ,bo miałem 150/80 w gabinecie . Teraz muszę codziennie mierzyć i zapisywać oraz idę na badania krwi cholesterol i jeszcze jakieś żeby lekarz mógł stwierdzić co z tym ciśnieniem. Mam 26 lat. Ostatnio jestem nie do życia, a mam w domu 5 miesięczne dziecko. Boję się teraz ,że coś z tym ciśnieniem jest nie tak. Boję się że zacznie mi siadać organizm przez tą nerwice i odporność. Od kilku dni non stop mi się spać chce . Od rana w pracy to normalnie zasypiam. Ręce mi sie trzęsą, mam takie dziwne uczucia spiętych dłoni. Czasami nawet mi palce same latają jakby żyły własnym własnym . Natomiast wieczorem oczywiście zamiast iść spać. Wszystko mi dygocze w środku i się cały pocę i mecze całą noc. Nie wiem jak sobie radzić z tym wszystkim. Gdzie iść z tym i kto mi pomoże. Mam cholerne natręctwo z tymi chorobami . Ciągle się boje o swoje ciało o to że mogę być chory na coś. Nic ostatnio mi nie pomaga na dłuższą metę. Czy to pogorszenie wskazuje na coś złego:/
velocity
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 35
Rejestracja: 13 października 2020, o 18:28

21 lutego 2022, o 21:38

lukaszz pisze:
21 lutego 2022, o 21:08
velocity pisze:
21 lutego 2022, o 20:46
lukaszz pisze:
21 lutego 2022, o 20:34

Też miałem tą gulę. Mocno mnie to zestresowało. Po paru dniach przeszło i już nie wróciło. Nie martw się tym.
Szczerze mówiąc są to jedyne objawy, które mnie mocno stresują. Wszystko przez tego covida, bo teraz ciężko przewidzieć co jest powikłaniem, a co nerwicą. Najgorzej jak mnie łapie jednocześnie ten oddech, zawroty głowy i uczucie miękkich nóg. Wkręcam sobie, że to może jakaś poważna choroba neurologiczna. Wczoraj jeden dzień było dobrze, już przestałem o tym myśleć, a dzisiaj znowu mnie zaatakowało ze zdwojoną siłą. Nie wiem czy ma to związek, ale trafiłem dzisiaj na kanał na YT pewnego fizjoterapeuty, który pokazywał techniki oddechowe. Poćwiczyłem to kilkanaście minut i po pół godzinie te moje "duszności" się nasiliły. Takie wrażenie jakby przepona i mięśnie oddechowe się zmęczyły.
Wyluzuj, to są typowe objawy nerwicy. Ja to miałem przed covidem już.
Powiem Ci, że od dziecka mam objawy nerwicy, ale tego co się teraz dzieje nigdy nie przeżywałem. Oby to rzeczywiście nerwica.
ODPOWIEDZ