Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
Gimbajo
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 66
- Rejestracja: 14 listopada 2021, o 11:51
Ja mam nerwice lękowo ale taką że to jest ukierunkowane tylko na tematy finansowe. To jest mega dziwne ale naprawdę tak jest, że ataki następują głownie jak emocjonalnie odnoszą się do finansów. Lęk mam jaki są tematy związane z finansami. I znów dziś mam jakieś czarne myśli i znów mnie dopada. Niestety.
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Z tym bieganiem trochę słabo bo mam problem z kręgosłupem, ale ewentualnie szybki marsz
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
5 km to w najlepszej formie nie biegałem, chyba że za piłką to się robiło po 20 km dziennie. To trochę inny rodzaj biegu. 
-
madmag87
- Gość
Słyszałam, że niektórzy nawet doznają orgazmu podczas biegu... Ale ciężko stwierdzić, gdy komuś ręce i nogi opadają już na samą myśl o bieganiu 
-
morphifry
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Jakie to sa np mysli?Gimbajo pisze: ↑22 listopada 2021, o 15:03Ja mam nerwice lękowo ale taką że to jest ukierunkowane tylko na tematy finansowe. To jest mega dziwne ale naprawdę tak jest, że ataki następują głownie jak emocjonalnie odnoszą się do finansów. Lęk mam jaki są tematy związane z finansami. I znów dziś mam jakieś czarne myśli i znów mnie dopada. Niestety.
- Megi.88
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 319
- Rejestracja: 7 stycznia 2018, o 14:30
Hmmm a mnie dziś nerwica zrobiła psikusa zawsze byłam od rana spięta ale zaczynałam żyć swoim życiem a ona była w głębi gdzieś jej się zaczynało nudzić że tak sobie jest a ja nie reaguje i puszczała więc dziś małpa zapomniała o mnie rano i chwyciła popołudniu i tak jej mówię no cwana cwana jesteś ale ja wiem że ten lęk minie.... Nie umiem tylko podać źródła leku w sensie nie mam konkretnej obawy jedynie to że nie lubię tego uczucia ale wiem że jak na niebprzyzwole to odchodzi ...i tak mam ściśnięta klatkę piersiową czasem trochę zapomnę czasem wróci no słabsze popołudnie ehhh jak narazie nie ma dnia bez takiego leku ale to dopiero 2 tyg więc mam czas mój mózg dopiero się uczy że nie ma zagrożenia a że stan emocjonalny potrzebuje czasu muszę to dziś zaakceptować prawda
" I don't feel the way I used to
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
The sky is grey much more than it is blue
But I know one day I'll get through
And I'll take my place again
So I will try
So I will try
...
If I would try
If I would try
....
There is no one for me to blame
'Cause I know the only thing in my way
Is me"
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Czemu tak bardzo osłabia Mnie wyjazd dziewczyny do mamy na week, cały czas chciałbym żeby była w domu, mimo że jak jest to i tak się źle czuje, może trochę mniejsze zagrożenie czuje, najgorsze że moja dziewczyna nie ma cierpliwości, nie oczekuje od niej nie wiadomo czego. A z drugiej strony wiem że nie pisała się na życie z osobą która nie potrafi funkcjonować w życiu. Jak mam 2xtygodnie że stan się uspokaja wszystko zaczyna działać to ona zawsze coś wymyśli wyjazd do rodziny, sylwestra albo imprezę w domu, wiem że ona chce żyć, nie wiem czemu ja nie chce. To gówno zaczyna przeszkadzać we wszystkim.
-
morphifry
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 307
- Rejestracja: 13 lipca 2015, o 00:52
Mialam identyczna sytuacje, moj chlopak jechal do domu na weekend i musialam zostac sama a nerwiczka i DD byly bardzo mocne. Ale nie mialam innego wyjscia. Okazalo sie ze strach ma wielkie oczy i nie bylo tak zle jak myslalam, bylam sama ze soba i moglam na spokojnie robic to co chcialam albo nie robic nic, bez presji ze powinnam miec dobry humor bo weekend, bo moze chlopak bedzie chcial gdzies wyjsc.DamianZ1984 pisze: ↑23 listopada 2021, o 14:54Czemu tak bardzo osłabia Mnie wyjazd dziewczyny do mamy na week, cały czas chciałbym żeby była w domu, mimo że jak jest to i tak się źle czuje, może trochę mniejsze zagrożenie czuje, najgorsze że moja dziewczyna nie ma cierpliwości, nie oczekuje od niej nie wiadomo czego. A z drugiej strony wiem że nie pisała się na życie z osobą która nie potrafi funkcjonować w życiu. Jak mam 2xtygodnie że stan się uspokaja wszystko zaczyna działać to ona zawsze coś wymyśli wyjazd do rodziny, sylwestra albo imprezę w domu, wiem że ona chce żyć, nie wiem czemu ja nie chce. To gówno zaczyna przeszkadzać we wszystkim.
Takze naprawde bylo fajnie i u Ciebie tez bedzie dobrze.
Ale rozumiem obawy bo do tej pory mam takie lęki
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Też masz 5 latek bo ja tak się czuje a mam 37 lat, jak byłbym normalny to byłbym w niebowzoety zaprosiłbym kupli napił się alko i miło spędził czas, choć od dziecka nie lubiłem zostawać sam na noc, to teraz w dzień są obawy przez te zasrane ataki paniki i myśli. Już ostatnio myślałem że zwiąże się z 80 latka choć nie wiem czy nie będzie w lepszej formie niż ja i też nie wyjdzie do 100 letniej matki
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Ponieważ prze ciągłe nakręcanie się atakami paniki, unikanie pewnych działań i zabezpieczanie się obecnością innych rozwinęła się u Ciebie agorafobia.DamianZ1984 pisze: ↑23 listopada 2021, o 14:54Czemu tak bardzo osłabia Mnie wyjazd dziewczyny do mamy na week, cały czas chciałbym żeby była w domu, mimo że jak jest to i tak się źle czuje, może trochę mniejsze zagrożenie czuje, najgorsze że moja dziewczyna nie ma cierpliwości, nie oczekuje od niej nie wiadomo czego. A z drugiej strony wiem że nie pisała się na życie z osobą która nie potrafi funkcjonować w życiu. Jak mam 2xtygodnie że stan się uspokaja wszystko zaczyna działać to ona zawsze coś wymyśli wyjazd do rodziny, sylwestra albo imprezę w domu, wiem że ona chce żyć, nie wiem czemu ja nie chce. To gówno zaczyna przeszkadzać we wszystkim.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
