Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
Margarina1979
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021, o 08:31
Katju, jestem w pełni świadoma, że mam zaburzenie lękowe. Wiem też, z czego ono wynika. Moja obecna terapia nie jest poznawczo-behawioralna, ale terapeutka daje mi dużo cennych wskazówek, które pomagają.
W pracy nad sobą: stosuję medytację wyciszenia, oddychanie przeponą (kilka razy dziennie), ćwiczenia neurobiologiczne (wskazówki od terapeutki), chodzę normalnie do pracy, staram się zajmować myśli przyjemnościami: basen, teatr, spotkania z koleżankami. Kiedy czuję się kiepsko, mówię sobie, że to tylko mechanizm nerwicowy i staram się normalnie żyć, ale jest ciężko!
Czy jeszcze mogę coś zrobić dla wyciszenia układu nerwowego?
W pracy nad sobą: stosuję medytację wyciszenia, oddychanie przeponą (kilka razy dziennie), ćwiczenia neurobiologiczne (wskazówki od terapeutki), chodzę normalnie do pracy, staram się zajmować myśli przyjemnościami: basen, teatr, spotkania z koleżankami. Kiedy czuję się kiepsko, mówię sobie, że to tylko mechanizm nerwicowy i staram się normalnie żyć, ale jest ciężko!
Czy jeszcze mogę coś zrobić dla wyciszenia układu nerwowego?
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Myślę, że kluczowe może być tu słowo "świadoma", sama świadomość, nie jest zmianą. Wiem, że pracujesz nad sobą, ale być może na początek powinnaś się jednak skupić przede wszystko na pracy z lękiem i emocjami i być może coś skorygować, ja bardzo długo jak mi się wydawało pracował z lękiem i guzik z tego było, a dopiero gdy udało mi się znaleźć ten właściwy kierunek to pojawiły się zmiany.Margarina1979 pisze: ↑3 października 2021, o 09:16Katju, jestem w pełni świadoma, że mam zaburzenie lękowe. Wiem też, z czego ono wynika. Moja obecna terapia nie jest poznawczo-behawioralna, ale terapeutka daje mi dużo cennych wskazówek, które pomagają.
W pracy nad sobą: stosuję medytację wyciszenia, oddychanie przeponą (kilka razy dziennie), ćwiczenia neurobiologiczne (wskazówki od terapeutki), chodzę normalnie do pracy, staram się zajmować myśli przyjemnościami: basen, teatr, spotkania z koleżankami. Kiedy czuję się kiepsko, mówię sobie, że to tylko mechanizm nerwicowy i staram się normalnie żyć, ale jest ciężko!
Czy jeszcze mogę coś zrobić dla wyciszenia układu nerwowego?
Jeśli chodzi o układ nerwowy to kontroluj stan hormonów i działaj na bieżąco jeśli chodzi o niedobory/nadwyżki ( jest wiele naturalnych metod ), bo większość znerwicowanych kobiet ma problemy hormonalne, a potem to się wzajemnie napędza, koniecznie suplementuj witaminę C ( mało się mówi o jej zużywaniu w trakcie stresu).
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
Margarina1979
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021, o 08:31
Katju, co masz na myśli, mówiąc o hormonach u kobiet i ich kontrolowaniu? Mówisz o ich kontrolowaniu, tj. badaniach z krwi? Tarczyca jet u mnie ok, ale estrogenów zawsze mi brakowało, więc zaburzenia miesiączkowe były i są.
Jak znaleźć ten właściwy kierunek w pracy z lękiem, który i Ty znalazłaś?
Jak znaleźć ten właściwy kierunek w pracy z lękiem, który i Ty znalazłaś?
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Mam na myśli to, że my kobiety jesteśmy bardziej podatne na skutki stresu z uwagi na to jak działa nasz układ hormonalny, zresztą nie tylko dlatego. Kobiety szybciej się np "niszczą" np. w przypadku alkoholizmu. No jesteśmy po prostu delikatniejsze.Margarina1979 pisze: ↑3 października 2021, o 15:55Katju, co masz na myśli, mówiąc o hormonach u kobiet i ich kontrolowaniu? Mówisz o ich kontrolowaniu, tj. badaniach z krwi? Tarczyca jet u mnie ok, ale estrogenów zawsze mi brakowało, więc zaburzenia miesiączkowe były i są.
Jak znaleźć ten właściwy kierunek w pracy z lękiem, który i Ty znalazłaś?
Wysoki poziom kortyzolu hamuje produkcje hormonów tarczycy i płciowych w tym estrogenu i progesteronu i podwyższa poziom androgenów ( testosteron, DHEA). Chroniczny stres, który towarzyszy zaburzeniu może spowodować, że twoje ciało będzie próbowało zrównoważyć układ neuroendokrynny przez produkowanie mniejszej liczny estradiolu. Równowaga hormonów jest bardzo delikatna i ważna z punktu widzenia zdrowia kobiety a ciągłe pobudzenie nadmiernie reagującym organizmem może spowodować, że przejdą one jakby w fazę spoczynku.
Niski poziom estrogenu nasila wahania nastrojów ponieważ to estradiol napełnia nas serotoniną, dlatego pisałam, że to się wzajemnie napędza. Na podwyższenie estrogenu z naturalnych metod polecam witaminę E. Warto też sprawdzić czy nie masz nietolerancji na gluten, a jeśli nawet nie to i tak lepiej ograniczyć go, podobnie jak kawę.
Hormony najlepiej jest sprawdzać ze śliny. I przy bardzo dużym lub uporczywym lęku radziłabym je kontrolować. Tarczycę można łatwo sprawdzić samemu, wystarczy do tego termometr, ale taki który pokazuje też niskie temperatury i sprawdzać rano jaką mamy temperaturę, jeśli ciągle jest poniżej 36.6 to znaczy, że tarczyca słabo pracuje.
Jak znaleźć właściwy kierunek? Metodą prób, każdy z nas jest trochę inny i trochę podobny do innych i dlatego trzeba nastawić się na poszukiwania własnych sposobów, które są zgodne z tym co nam w duszy gra. Ja bardzo długo miotałam się pomiędzy różnymi koncepcjami, ale co ważne w pewnym momencie postanowiłam się trzymać pewnych zasad, bo w mojej ocenie najlepsza metoda to ta w którą wierzysz i do której jesteś przekona i co najważniejsze ta którą praktykujesz.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
DamianZ1984
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1036
- Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58
Tak z ciekawości włączę się w rozmowę mam Dhea podwyższone 16,5 norma jest do 12,5, lekarz stwierdził że to nie problem ale wiecie jak lekarze, Myślice żeby coś z tym zrobić czy olać sprawę?
-
sebastian86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1501
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
dzis znow nekaja mnie bolace wydarzenia z lat szkolnych. sam nie rozumiem czemu po tylu latach to jest tak żywe i bolesne...
Mistrz 2021 (L)
-
olaa
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28
Hej wszystkim. Ostatnimi czasy somaty dają mi spokój, ale wróciły mi ost myśli o opentaniu czy dręczeniu demonicznym. Czuje się kiepsko wewnętrznie, a id już ponad roku nie praktykuje religii i mam dziwny stosunek do Boga. Pewnie tez dlatego, Żr tak mi wygodniej, bo żyje z rozwodnikiem bez ślubu /;
A kiedyś okres gdzie biegałam do kościoła i się modliłam, po prostu ta zerojedynkowosc mnie wykończy.
Do czego zmierzam- jestem zmęczona ostatnio wszystkim, zalęknioną i zestresowana. Praca mnie przybija, a kiedyś ja kochałam, życie straciło smak, a stało się takie frapujące i drażniące. Już czasem myśle, ze to nie moje leki i depresja (ileś ku…wa można?!) tylko dręczenia jakieś może i.
A Wy mieliście czasem podobne przemyślenia?
Ja jestem ostatnio zmęczona i zobojętniała na wszystko. Mam wrażenie, ze najlepsze lata życia przeciekają mi przez palce,
A kiedyś okres gdzie biegałam do kościoła i się modliłam, po prostu ta zerojedynkowosc mnie wykończy.
Do czego zmierzam- jestem zmęczona ostatnio wszystkim, zalęknioną i zestresowana. Praca mnie przybija, a kiedyś ja kochałam, życie straciło smak, a stało się takie frapujące i drażniące. Już czasem myśle, ze to nie moje leki i depresja (ileś ku…wa można?!) tylko dręczenia jakieś może i.
A Wy mieliście czasem podobne przemyślenia?
Ja jestem ostatnio zmęczona i zobojętniała na wszystko. Mam wrażenie, ze najlepsze lata życia przeciekają mi przez palce,
-
Margarina1979
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 14
- Rejestracja: 27 sierpnia 2021, o 08:31
Katju, estrogenów zawsze miałam za mało i przez lata uzupełniałam je, przyjmując leki antykoncepcyjne. Obecnie je odstawiłam, ale efekty już są. Zrobiłam to za namową ginekologa. Myślisz, że samą witaminą E uzupełnię estrogeny? Sztuczne hormony nie były dla mnie obojętne - notoryczne infekcje narządów ....Tarczycy pilnuję.
Katju, Twoje informacje są bardzo cenne dla mnie
Myślisz, że w tej sytuacji powinnam wprowadzić hormonalną terapię zastępczą? A może fitoestrogeny?
Jestem już zmęczona tą nerwicą! Lękiem wolnopłynącym, kiepskimi nocami - za mało snu, wybudzanie się po 4.00.
Katju, Twoje informacje są bardzo cenne dla mnie
Jestem już zmęczona tą nerwicą! Lękiem wolnopłynącym, kiepskimi nocami - za mało snu, wybudzanie się po 4.00.
-
madmag87
- Gość
Margarina A nie masz lęku przed zajściem w ciążę/macierzyństwem? Lubisz siebie jako kobietę?
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Bo od zawsze pewnie towarzyszył Ci stres, być może jakieś traumy. Jest klika kombinacji niedoborów/nadmiarów hormonalnych typowych dla kobiet zestresowanych, lub takich które mają za sobą doświadczenia jakiś traum, problemów rodzinnych, przemocy itp. Zresztą wszystkie problemy hormonalne wynikają z naszego stylu życia i emocji jakimi się otaczamy.Margarina1979 pisze: ↑4 października 2021, o 10:40Katju, estrogenów zawsze miałam za mało i przez lata uzupełniałam je, przyjmując leki antykoncepcyjne. Obecnie je odstawiłam, ale efekty już są. Zrobiłam to za namową ginekologa. Myślisz, że samą witaminą E uzupełnię estrogeny? Sztuczne hormony nie były dla mnie obojętne - notoryczne infekcje narządów ....Tarczycy pilnuję.
Katju, Twoje informacje są bardzo cenne dla mnieMyślisz, że w tej sytuacji powinnam wprowadzić hormonalną terapię zastępczą? A może fitoestrogeny?
Jestem już zmęczona tą nerwicą! Lękiem wolnopłynącym, kiepskimi nocami - za mało snu, wybudzanie się po 4.00.
Infekcje intymne masz ponieważ przy niedobrze estrogenów jest gorsze nawilżenie tkanek a tabletki dodatkowo je wysuszają i zcieniają.
Na Twoim miejscu spróbowałabym najpierw metod naturalnych, a więc zrobiła hormony ze śliny ( estrogeny, progesteron, kortyzol, melatoninę, DHEA) i prolaktynę z krwi.
Przy obniżony estrogenie spróbuj brać witaminę E ( pierwsze efekty po 4 tygodniach ), tylko pamiętaj że ona najlepiej działa z witaminą A i rozpuszcza się w tłuszczach. Tłuszczu też potrzebuje estrogen, więc zadbaj o dobre tłuszcze w diecie ( olej lniany, awokado, tłuste ryby, orzechy, oliwa z oliwek ). Ogranicz gluten i słodycze, jedz granaty i siemię lniane. Polecam też spróbować korzenia macy i suplementować kolagen, bo przy niskim poziomie estrogenu masz go za mało. Na problemy ze snem związane z niskim poziomem estrogenu dobrze jest wypróbować chmiel ( dawka 100 mg ) lub walerianę ( dawka 300-600 mg ekstraktu z korzenia ). Wybudzanie się w nocy może być też związane z wahaniami kortyzolu, dlatego warto go sprawdzić.
Jeśli chodzi o HTZ to spróbuje może najpierw kremu z naturalnym estriolem np. https://www.biovea.net/PL/product/detai ... qgQAvD_BwE . Ja go nie stosowała więc nie jest to rekomendacja tylko przykład. Jeśli to nie przyniesie skutków można pomysleć o kremie miejscowym albo plastrach.
Ostatnio zmieniony 4 października 2021, o 12:07 przez Katja, łącznie zmieniany 1 raz.
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Temu że wszystko to czemu poświęcamy naszą uwagę/energie jest intensywne i żywe.sebastian86 pisze: ↑3 października 2021, o 20:23dzis znow nekaja mnie bolace wydarzenia z lat szkolnych. sam nie rozumiem czemu po tylu latach to jest tak żywe i bolesne...
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
sebastian86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1501
- Rejestracja: 25 marca 2016, o 18:02
inne wspomnienia nie sa tak zywe i bolesne jak toKatja pisze: ↑4 października 2021, o 12:06Temu że wszystko to czemu poświęcamy naszą uwagę/energie jest intensywne i żywe.sebastian86 pisze: ↑3 października 2021, o 20:23dzis znow nekaja mnie bolace wydarzenia z lat szkolnych. sam nie rozumiem czemu po tylu latach to jest tak żywe i bolesne...
Mistrz 2021 (L)
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
Nie mam pojęcia jak jest z normami u facetów. Hiperandrogenizm u mężczyzn może się przejawiać m.in. spadkiem libido. Warto sprawdzić poziom prolaktyny ponieważ może ona podwyższać DHEA, a przynajmniej tak jest u kobiet. Na wysoki poziom androgenów i niski poziom estrogenów dobra jest wierzbownica drobnokwiatowa, która mogą też stosować panowie. W Twoim przypadku nie wiem czy jest potrzebne. Pytanie też co z resztą hormonów np kortyzolem?DamianZ1984 pisze: ↑3 października 2021, o 19:48Tak z ciekawości włączę się w rozmowę mam Dhea podwyższone 16,5 norma jest do 12,5, lekarz stwierdził że to nie problem ale wiecie jak lekarze, Myślice żeby coś z tym zrobić czy olać sprawę?
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
Katja
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1179
- Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43
No i co z tego, dalej to Ty decydujesz, że poświęcasz mu swój czas. A decydując o tym, wzmacniasz to wspomnienia. I w ten sposób się to kręci.sebastian86 pisze: ↑4 października 2021, o 12:08inne wspomnienia nie sa tak zywe i bolesne jak toKatja pisze: ↑4 października 2021, o 12:06Temu że wszystko to czemu poświęcamy naszą uwagę/energie jest intensywne i żywe.sebastian86 pisze: ↑3 października 2021, o 20:23dzis znow nekaja mnie bolace wydarzenia z lat szkolnych. sam nie rozumiem czemu po tylu latach to jest tak żywe i bolesne...
https://www.czlowiekczujacy.pl
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
-
madmag87
- Gość
Wiem, że popadłam za to feralnie użyte słowo akceptacja, za co oczywiście wszystkich przepraszamsebastian86 pisze: ↑3 października 2021, o 20:23dzis znow nekaja mnie bolace wydarzenia z lat szkolnych. sam nie rozumiem czemu po tylu latach to jest tak żywe i bolesne...
Ale tak od siebie jeszcze chciałam zapytać, czy jak czujesz te przykre emocje, to czy próbowałeś, zamiast tłumić i walczyć z obrazami w głowie, po prostu się im poddać, oglądać jak klatki filmu, pozwolić się temu obezwładnić, pozwolić nawet, żeby leciały łzy, lęk paraliżował, ból wykrzywiał i patrzeć na to wspomnienie tak długo, aż przestaniesz czuć cokolwiek?
I przypomnij sobie, czy w tamtym etapie życia, nie czułeś się z jakiegoś powodu gorszy od innych? Często jest tak, że tacy potencjalni oprawcy mają radar na to uczucie w drugim człowieku, i jak tylko spotkają kogoś takiego w życiu wylewają na niego cała agresję, proporcjonalną do poczucia niskiej wartości osoby nękanej, która oczywiście po takim wydarzeniach jeszcze się pogłębia...
