Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 22:59

No z partnerka narazie też nie za dobrze, poprostu ona nie rozumie moi h stanów ale Oki nie musi, rozumiem więc mam pomysł pojechać do pracy w delegacje mam kiku kumpli którzy jarza co mi jest mam wsparcie, bezpieczeństwo i zawsze jakas zmiana otoczenia. Podleczę plecy wyjaśnię z tą policja i będę próbował, ten rok taki jest wcześniejsze lata zabierałem dziewczynę nawet 3 razy w roku na wakacje w zasadzie ciągle byłem gdzieś, dom to tylko przeprac, 2ctygodnie posiedzieć i dawaj

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 22:59

Dało się dało

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 23:00

Cóż nie mogę się prosić dziewczyny, muszę podjąć męska decyzję i powo układać scenariusz że mogę zostać sam, w sumie jak jestem normalny to całkiem fajna partia ze mnie

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 23:01

Jest ktoś z was w związku nerwica z nerwicą ze oboje zaburzeni?

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 23:01

Może tak szukać

17 września 2021, o 23:32

Może warto pobyć trochę samemu, a nie z jednego związku pakować się w drugi związek... potem ewentualnie zastanowić się jakie cechy miałaby mieć przyszła partnerka, z którą chciałbyś się zestarzeć i tym samym oszczędzić sobie kolejnych cierpień związanych z rozstaniem czy też ciągnięciem relacji na siłę, i wtedy świadomie jak spotkasz odpowiednią osobę na drodze, powiesz sobie to jest TO. Ja przynajmniej mam taki plan, jak stanę na nogi, to właśnie z takim podejściem.

DamianZ1984 · 17 września 2021, o 23:39

Dobra rada, czas pokaże. Dobrej nocy.

18 września 2021, o 14:37

Dobranoc i dzień dobry. Ale i tak fajnie, że jakiś powiew entuzjazmu się pojawił, który pozwolił połączyć się z dobrymi wspomnieniami

tego trzeba się trzymać, bo naprawdę dało się odczuć, że zacząłeś dobrze o sobie myśleć "dobra partio"

DamianZ1984 · 18 września 2021, o 18:47

Co robicie w trakcie ataku lęku np jak puls szaleje zdenerwowanie itd.?

Katja · 18 września 2021, o 22:00

DamianZ1984 pisze: ↑
18 września 2021, o 18:47
Co robicie w trakcie ataku lęku np jak puls szaleje zdenerwowanie itd.?

Powiem Ci czego nie robić tj nie próbować uspokajać się na siłę, bo uzyskasz efekt odwrotny.

19 września 2021, o 16:36

DamianZ1984 pisze: ↑
18 września 2021, o 18:47
Co robicie w trakcie ataku lęku np jak puls szaleje zdenerwowanie itd.?

Pytałam się Ciebie czego się boisz, napisałeś, że boisz się śmierci, że dziewczyna Cię zostawi... Naucz się zadawać sobie pytania i szczerze na nie odpowiadać... Taki dialog wewnętrzny na zasadzie:
- Boję się.
- Czego się boję?
- Boję się (śmierci).
- Dlaczego się boję (śmierci)? Co się stanie jeśli (umrę)? Itp itd

W miejsce nawiasu wstaw cokolwiek co budzi w Tobie niepokój w danym momencie. Spróbuj to zastosować, gdy znów poczujesz silny dyskomfort. Tylko odpowiadaj szczerze.

DamianZ1984 · 19 września 2021, o 17:39

Wiesz co muszę całkowicie zmienić podejście, bo wszystko straszy a to teściowa przyjechała z psem i on jest główny, boli mnie znowu całe ciało a to praca i tak w nieskończoność, a to plecy, kurcze nawet nie pamiętam kiedy wpadłem w te koło marudzenia i narzekania ale to ciało naprawdę boli i daje symntomy jak nie moje i lęk i to naprawdę się dzieje. Więc kiedy łapać pozytywy ale staram sie choćby teraz robię ćwiczenia na kręgosłup, mniej boli dzięki temu,

19 września 2021, o 18:06

Pies jest główny? Czy chciałeś napisać groźny?

a co do teściowej to się nie przejmuj, Karola Krawczyka z Miodowych lat też wszystko bolało, jak przyjeżdżała mamusia

DamianZ1984 · 20 września 2021, o 14:57

Nie to York chodzi o to że jest głupi i szczęka ciągle jak tylko coś szmernie, ale to też tylko moja wkrętka, z resztą przez ten bolący kręgosłup plus, nie wiem czy miałaś takie napięcie w klatce i rękach, dziwactwa wymyślą ta nerwica, ale dzis posprzątałem, zakupy plus obiad zrobiłem, plus troche kontaktu w pracy

20 września 2021, o 15:30

Różne rzeczy i objawy miałam, bo traumą za traumą i traumą poganiał, ale to ci raczej nie pomoże wyzdrowieć, sam w swojej głowie musisz odkryć połączenie danej dolegliwości z konkretnym wydarzeniem, czy jakąś szczególną zmianą w życiu. Musisz sobie przypomnieć konkretne zdarzenie, kiedy to się zaczęło, kiedy zacząłeś żyć wbrew sobie. Trzeba namierzyć ten przysłowiowy krzyż na plecach i go porzucić, wrócić do punktu sprzed choroby.

Dla niektórych przykładem może być praca, jak tylko zmieniają wracają do normalności. Ale Ty chyba jesteś zadowolony ze swojej pracy, więc to na pewno nie to. Szukajcie a znajdziecie

Gratuluję pędu do działania