Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 13:06

Już zaczynam mieć wypierdol one i tracę uczucia ale to chyba nazywa się depresja☹️ jednak wolałbym mieć te rodzinę i pracę.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

17 maja 2021, o 13:36

DamianZ1984 pisze:
17 maja 2021, o 13:06
Już zaczynam mieć wypierdol one i tracę uczucia ale to chyba nazywa się depresja☹️ jednak wolałbym mieć te rodzinę i pracę.
Stan depresyjny wynikający z poczucia niemocy, z ciągłego szarpania się bez skutku, ze zmęczenia tym staniem.
Większość osób z zaburzeniem w pewnym momencie jest w tym punkcie, dłużej, krócej, ale jest.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 16:56

A później jest pkt wyjścia? Jak to jest sobota niedziela jestem w parku ze znajomymi oczywiście troszkę się zmuszając a wczoraj znajoma o której byłem, dostała asertin bo stwierdziła że nie dała już rady i bierze leki i nagle ja też dziś nie daje rady i boję się ludzi
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

17 maja 2021, o 18:07

DamianZ1984 pisze:
17 maja 2021, o 16:56
A później jest pkt wyjścia? Jak to jest sobota niedziela jestem w parku ze znajomymi oczywiście troszkę się zmuszając a wczoraj znajoma o której byłem, dostała asertin bo stwierdziła że nie dała już rady i bierze leki i nagle ja też dziś nie daje rady i boję się ludzi
Dalej nie rozumiesz.
To, że weekenend był trochę lepiej to nie było żadne odburzanie, to po prostu lepszy dzień, bo się może trochę poztywniej nastawiłeś, albo po prostu lepszy dzień.
Odburzanie to jest Twoja postawa w takich momentach jak ten, gdzie się kijowo czujesz po nieprzespanej nocy, w takich właśnie momenatach decyzujesz czy bierzesz się za odburzanie czy dalej tkwisz w tym samym ( płacze, narzekania, foch zaburzeniowy na zasadzie: a niech już to wszystko pierdolni* a byle pierdnięcie i jesteś już na SORze, wkurw na cały świat i wałkownie dlaczego, kiedy minie itd ). Ile już raz robiłeś dokładnie identycznie jak dziś i ile masz zamiar dalej to ciągnąć w ten sam sposób?
Odburzanie nie jest łatwe bo trzeba nie pozwalać sobie na małość, na ciągłe narzekanie a tu aż gęba świerzbi żeby o tym gadać, płakać, narzekać, opowiadać o swoich krzywdach, no jak o tym nie mówić jak nas taka krzywda i niesprawiedliwości spotkała, a tu niestety trzeba zamknąć plaskacza i skończyć to pierdololo :? :( no to nie jest łatwe, łatwiej gadać.
Odburzanie nie jest łatwe bo zaburzenie cały Boży dzień staje na głowie żebyś się tym wszystkim zajmował i jeszcze te wszystkie objawy, bóle, no wszystko krzyczy zajmuj się tym, analizuj, rozmyślaj co, jak, dlaczego, przez co, po czym, porównuj jak to kiedyś było, a jak teraz jest, ruminuj swoje krzywdy, a tu trzeba powiedziec sobie dość i zająć się czymś innym, a to nie jest łatwe, bo zaburzenie jest idealnym tematem zastępczym, odciągaczem uwagi od naszego często problematycznego życia. Plus jeszcze zaburzenie zawsze Cię będzie przekonywać, że Ci wszyscy odburzeniowi mądrale na forum to w dupie byli i gówno widzieli, gdyby mieli tak jak Ty to by dopiero zobaczyli co to są problemy, ewentualnie, wersja męcznnik tj. inni tak, ale Ty nie dasz rady, przecież to ile pierdzielenia się tym.
Nie jest też łatwe, bo wkraczając na drogę odburzania możesz miesiącami czuć się dalej kijowo, albo nawet bardzo kijowo a tu trzeba zęby zacisnąć i robić dalej co trzeba będąc bardzooooo cierpliwym,
ale zapewniam Cię, że finał jest wart tych poświęceń.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 20:26

Katja uwielbiam Cię, ale jak umrę to Cię znajdę i będę Ci marudzil już na wieki wieków 😃 już naprawdę nie wytrzymuje, plus pracę zawałam i rodzinę więc to nie jest takie proste, nie raz myślałem że będąc sam niby ciężko, a z drugiej strony łatwiej się poddać, dobra pracujemy dalej.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 20:28

A nie wiem czy pytałem zioła, witaminy cbd warto coś brać czy raczej poprostu w miarę się odżywiać.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 20:40

Bo ogólnie w tych stanach umierania, przygnębienia, duszności, strachu i lęku mam żyć jak dawniej tak? Ogólnie tak robię i jak narazie jest gorzej bo jest mi smutno że nie jestem jak oni nie żyje jak oni itd. ☹️
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 22:02

Właśnie najważniejsze czy po odburzeni wraca się do sexu i alkoholu oczywiście w normalnych ilościach bo od długiego czasu Sex ciężko w tych stanach, a alko jakiś lek przed wypiciem więcej niż piwko czy lamka wina.
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

17 maja 2021, o 22:04

Witajcie naerwuski :) Dostalem skierowanie z urzedu pracy do podjecia pracy . Z jednej strony chcialby wreszcie stanac na nogi a z dtugiej strony mam ciagla obawe ze nie dam sobie rdy i nie podolam. Stresuje sie troche bo pierwsza mysl to "uciekaj" "poddaj sie" , ale w glebi siebie bardzo chcialbym wrescie stanac na nogi i mam wewnetrzny konflikt.
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 22:09

Stary jak masz siły to idź nie zastanawiaj się, wogole jak u Ciebie, jak leki chyba coś tam lepiej co?
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

17 maja 2021, o 22:13

Damian u mnie jeliej bylem juz w tym miesiacu 3x sam na rybach i chce jezdzic wiecej sam :D leki dzialaja lęki minely ataki paniki tez ale na pogode to juz wplywu nikt nie ma :D
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 22:23

Jakie miałeś te leki i ile
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

17 maja 2021, o 22:25

mi przepisali elicea 10mg raz dziennie naprawdę ten lek postawil mnie na nogi :)
DamianZ1984
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1028
Rejestracja: 6 stycznia 2020, o 16:58

17 maja 2021, o 22:26

Ty też chyba miałeś jazdy z somatami co?
Awatar użytkownika
trybcio86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 96
Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45

17 maja 2021, o 22:28

no tak do tej pory zdarza mi sie drzenie miesni czy delikatne trzepotanie w sercu ale sporadycznie i nie wywoluje u mnie to leku
ODPOWIEDZ