Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Aniaaa87 · 26 lutego 2021, o 15:05

Hej wszystkim

Dziś wstałam z bólem szyi.Zauważyłam ze mam węzły nadobojczykowe powiększone i już panika oczywiście.Umówiłam się w poniedziałek na usg prywatnie i będę miała pewność co to jest.

songoten · 26 lutego 2021, o 18:37

Hejka. Mi znowu wrucił kolejny objaw a mianowicie podczas zasypiania coś mi się dzieje, wyglada to tak ze otwieram oczy jest mocna dezorientacja chwilowo nie wiem gdzie jestem i czasami ale nie zawsze takie przeszywające bardzo złe uczucie jakby się umierało... trudno to coś opisać... Telepocze mną wtedy i nie wiem czy tylko w środku czy jest to uwidocznione również na zewnątrz. Ogólnie nie jest ciekawie + doszły powikłania po zabiegu/operacji do czego nie powinno dojść ale takie moje szczęście odkąd mam nerwice. Zawsze coś...

26 lutego 2021, o 20:29

Ja podczas zasypiania mam troszkę inaczej... wybudzam sie ale jakbym nadal spała tylko że czuje ze to taki
pół sen... serce wali.... ale zdaje sobie sprawe ze to objaw nerwicy;
Ostatnio mam okropnie stresujacy okres w zyciu...jakiś facet łazi za mną i pstryka mi zdjęcia...

doszło do tego że kupiłam sobie gaz pieprzowy.

daniels · 26 lutego 2021, o 20:35

Aniaaa87 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 15:05
Hej wszystkim Dziś wstałam z bólem szyi.Zauważyłam ze mam węzły nadobojczykowe powiększone i już panika oczywiście.Umówiłam się w poniedziałek na usg prywatnie i będę miała pewność co to jest.
[/quote

Wizyta u lekarza często pomaga, czujemy się spokojniej gdy okaże się że jest ok. Zresztą często jest tak że będąc już u lekarza to czujemy się super. Natomiast czyha kolejna dolegliwość, hipochondria. Ważna jest równowaga i każdy sam musi to wyczuć gdzie jest granica bo to może się zakończyć bieganiem od lekarza do lekarza. Lekarz na NFZ powie wprost że nić fizycznie nie dolega a natomiast prywatny co drugi to mówi wprost a inny drenuje PLN ile się da. No ale cóż, też co jakiś czas mam potrzebę coś w sobie sprawdzić.

trybcio86 · 26 lutego 2021, o 20:58

z zasypianiem to ja mam tez nieraz ciekawe doznania. Albo musze mocno zamknac oczy z calych sil bo jak tego nie zrobie to czuje ze mi w glowie wiruje i odlatuje. Albo zaraz po wejsciu w plytka faze poczatkowa snu mam wrazenie ze mnie ktos szturchnal tak mocno i zaraz serce wali bo mnie to straszy. Czasem cala noc nie moge przez to zasnac. Najgorsze to jak mnie podczas snu zlapie uczucie ze ktos mnie trzyma i nie moge sie ruszyc mam wrazenie ze sie szamocze nie nic to nie daje bo cos mnie wiezi. Najlagodniejsze to w sumie jest uczucie falowania ciala czasem wrazenie jakby kolysanie

songoten · 26 lutego 2021, o 21:10

trybcio86 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 20:58
z zasypianiem to ja mam tez nieraz ciekawe doznania. Albo musze mocno zamknac oczy z calych sil bo jak tego nie zrobie to czuje ze mi w glowie wiruje i odlatuje. Albo zaraz po wejsciu w plytka faze poczatkowa snu mam wrazenie ze mnie ktos szturchnal tak mocno i zaraz serce wali bo mnie to straszy. Czasem cala noc nie moge przez to zasnac. Najgorsze to jak mnie podczas snu zlapie uczucie ze ktos mnie trzyma i nie moge sie ruszyc mam wrazenie ze sie szamocze nie nic to nie daje bo cos mnie wiezi. Najlagodniejsze to w sumie jest uczucie falowania ciala czasem wrazenie jakby kolysanie

A to ci się nie śni? Jest jeszcze coś takiego jak paraliż senny w twoim przypadku to mogło by być to. A w moim to już sam nie wiem, gubię się w tym wszystkim.

Aniaaa87 · 26 lutego 2021, o 21:19

daniels pisze: ↑
26 lutego 2021, o 20:35

Aniaaa87 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 15:05
Hej wszystkim Dziś wstałam z bólem szyi.Zauważyłam ze mam węzły nadobojczykowe powiększone i już panika oczywiście.Umówiłam się w poniedziałek na usg prywatnie i będę miała pewność co to jest.
[/quote

Wizyta u lekarza często pomaga, czujemy się spokojniej gdy okaże się że jest ok. Zresztą często jest tak że będąc już u lekarza to czujemy się super. Natomiast czyha kolejna dolegliwość, hipochondria. Ważna jest równowaga i każdy sam musi to wyczuć gdzie jest granica bo to może się zakończyć bieganiem od lekarza do lekarza. Lekarz na NFZ powie wprost że nić fizycznie nie dolega a natomiast prywatny co drugi to mówi wprost a inny drenuje PLN ile się da. No ale cóż, też co jakiś czas mam potrzebę coś w sobie sprawdzić.
No właśnie...To jest masakra z tymi stanami lękowymi.Ja już czasem sama nie potrafię odróżnić co jest rzeczywiście niebezpieczne a co nie.Szukam dziury w całym bo myśle gdzieś s głębi ducha ze jednak to nie możliwe ze to od nerwicy tak okropnie się czuje

trybcio86 · 26 lutego 2021, o 22:30

songoten pisze: ↑
26 lutego 2021, o 21:10

trybcio86 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 20:58
z zasypianiem to ja mam tez nieraz ciekawe doznania. Albo musze mocno zamknac oczy z calych sil bo jak tego nie zrobie to czuje ze mi w glowie wiruje i odlatuje. Albo zaraz po wejsciu w plytka faze poczatkowa snu mam wrazenie ze mnie ktos szturchnal tak mocno i zaraz serce wali bo mnie to straszy. Czasem cala noc nie moge przez to zasnac. Najgorsze to jak mnie podczas snu zlapie uczucie ze ktos mnie trzyma i nie moge sie ruszyc mam wrazenie ze sie szamocze nie nic to nie daje bo cos mnie wiezi. Najlagodniejsze to w sumie jest uczucie falowania ciala czasem wrazenie jakby kolysanie
A to ci się nie śni? Jest jeszcze coś takiego jak paraliż senny w twoim przypadku to mogło by być to. A w moim to już sam nie wiem, gubię się w tym wszystkim.

nie, nie sni mi sie to. Ostatnio potrafi mnie wystraszyc sen ktory nie jest w ogole straszny

wystarczy ze jest dynamiczny i dla mnie to juz jest mocno stresujace.

songoten · 27 lutego 2021, o 07:56

trybcio86 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 22:30

songoten pisze: ↑
26 lutego 2021, o 21:10

trybcio86 pisze: ↑
26 lutego 2021, o 20:58
z zasypianiem to ja mam tez nieraz ciekawe doznania. Albo musze mocno zamknac oczy z calych sil bo jak tego nie zrobie to czuje ze mi w glowie wiruje i odlatuje. Albo zaraz po wejsciu w plytka faze poczatkowa snu mam wrazenie ze mnie ktos szturchnal tak mocno i zaraz serce wali bo mnie to straszy. Czasem cala noc nie moge przez to zasnac. Najgorsze to jak mnie podczas snu zlapie uczucie ze ktos mnie trzyma i nie moge sie ruszyc mam wrazenie ze sie szamocze nie nic to nie daje bo cos mnie wiezi. Najlagodniejsze to w sumie jest uczucie falowania ciala czasem wrazenie jakby kolysanie
A to ci się nie śni? Jest jeszcze coś takiego jak paraliż senny w twoim przypadku to mogło by być to. A w moim to już sam nie wiem, gubię się w tym wszystkim.
nie, nie sni mi sie to. Ostatnio potrafi mnie wystraszyc sen ktory nie jest w ogole straszny wystarczy ze jest dynamiczny i dla mnie to juz jest mocno stresujace.

Dynamiczny sen nie wywołuje u mnie takich reakcji ale każdy z nas jest inny, co do snów to miałem taki okres ze sny byly koszmarne i realistyczne ze budząc sie w nocy ciężko mi było odróżnić jawę od snu dopiero rano ogarniałem ze to był tylko sen.

Aniaaa87 · 27 lutego 2021, o 12:26

Hej

Jak tam u Was sobota? Ja dziś Ogarnelam dom choć było kiepskie samopoczucie of cors

Ale wzięłam to na logikę mam taki zegarek smartwatch i on mi puls mierzy wiec jak już mi przyszły myśli ze mi słabo to patrzę puls 120 i odrazu zejście na ziemie.Kto mdleje przy takim pulsie.No właśnie...Nikt i robiłam dalej swoje.Trzeba to brać na logikę bo inaczej kaplica.

DamianZ1984 · 27 lutego 2021, o 14:40

Znowu sobie wmawiam nadciśnienie, a po za tym 3 dzień bez rexetinu po 7 latach

DamianZ1984 · 27 lutego 2021, o 18:36

Ania ja to sam tyle że nie mdleje puls 103 i panika ze nadcisnienie

DamianZ1984 · 27 lutego 2021, o 18:36

Twarz czerwona po basenie, ale nie nerwica wie lepiej

Tadeusz30 · 27 lutego 2021, o 18:55

Czy wy też tak macie, że wieczorem lęk i nerwy się nasilają? Na przykład dzisiaj, cały dzień wszystko było ok, czułem się bardzo dobrze ale jak nastał wieczór pojawia się lęk i nerwy, zupełnie bez powodu. Przez moją głowę przewijają się różne myśli na przykład, że coś się stało lub zaraz stanie komuś bliskiemu.

Aniaaa87 · 27 lutego 2021, o 19:27

Tadeusz30 pisze: ↑
27 lutego 2021, o 18:55
Czy wy też tak macie, że wieczorem lęk i nerwy się nasilają? Na przykład dzisiaj, cały dzień wszystko było ok, czułem się bardzo dobrze ale jak nastał wieczór pojawia się lęk i nerwy, zupełnie bez powodu. Przez moją głowę przewijają się różne myśli na przykład, że coś się stało lub zaraz stanie komuś bliskiemu.

U mnie najgorzej jest rano.Ledwo wstaje z łóżka i funkcjonuje.Ty masz pogorszenie wieczorem bo może jest chwila spokoju i więcej czasu na myślenie ?