Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

8 grudnia 2014, o 11:47

Kasiaczek to nie dziwne, to jest calkiem normalne, mam tak samo ;)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 11:51

Kasiaczek,

To akurat jest normalne bo gdy się w czymś długo tkwi to umysł się do tego stanu przyzwyczaja. To tak jak podawałem swój przykład w "dzienniczku" który opisałem gdy czułem że DD mi mija. Porównałem tam wtedy swój umysł do bezdomnego który został zaproszony na kolacje przez pewną rodzinę. Gdyby wszedł do nich to poczułby się również dziwnie ponieważ tyle lat zył jako bezdomny że ta zmiana otoczenia mogłaby wręcz wywołać szok. To samo miałem ja gdy minęła mi depersonalizacja/derealizacja. To po prostu kwestia przyzayczajenia, kolejny "kochany" mechanizm. :D

Więc ja sobie właśnie wtedy powiedziałem że niech umysł dalej myśli że jest zaburzony skoro to dla niego taki szok, a ja po prostu będęvżył normalnością. Teraz już się przyzwyczaiłem do normalnego ppstrzegania życia i siebie więc nie mam już z tym problemu. Ale właśnie tutaj potrzebna jest wyrozumiałość i danie sobie czasu. :)

A tak poza tym, to ogólnie Ci gratuluje świetnej roboty skoro od 8 lat w końcu czujesz się lepiej i miewasz przebłyski normalności. To tylko świadczy o tym że sukcesywnie się odburzasz. Oby tak dalej!
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

8 grudnia 2014, o 11:58

Gdybym ja tylko wiedziała jak działać Divin?
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 11:59

Żyjąc dalej swoim życiem. Spychając zaburzenie na drugi plan w sposób automatyczny ( bo żyjesz swoim życiem, nie zaburzeniem). To główne działanie. Żadne cuda, żadne wianki :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 12:01

To działanie ma szereg działań: obniżasz wartość lękowi > lęk słabnie > zmieniasz otoczenie myślowe > odburzasz się > nabierasz dystansu itd itp.
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

8 grudnia 2014, o 12:05

Obym jeszcze te potykania umiała olać ;) Wtedy bym chyba wystartowała dobrze :)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 17:45

Może mój gwiazdkowy prezent dla Was który szykuje, Ci w tym pomoże ;)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
rafal3net
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09

8 grudnia 2014, o 17:49

Jaki prezent gwiazdkowy?:)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 17:51

Niespodzianka :))
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
usunietenaprosbe
Gość

8 grudnia 2014, o 17:52

Wszyscy dostaniemy kolor czarny na forum...:D
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

8 grudnia 2014, o 17:55

Haha, tak. Moim prezentem dla Was będzie nadużywanie władzy. Bardzo logiczne... :DD
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
usunietenaprosbe
Gość

8 grudnia 2014, o 17:57

W Takim miejscu jak to forum nie ma miejsca na logike :3 chyba ze kobiecą...=]
Awatar użytkownika
agaa
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 177
Rejestracja: 17 sierpnia 2014, o 15:13

8 grudnia 2014, o 18:59

ja bym wolała kolorek jasny niebiski :D czyli odburzona :) tak na gwiazdkę :DD
Do the thing you fear most and the death of fear is certain.
bartek1990
Zbanowany
Posty: 420
Rejestracja: 14 listopada 2014, o 22:28

8 grudnia 2014, o 19:26

powiedzcie jak wyjsc z zaburzenia kiedy ktos obsejsnie boi sie swoich mysli jakich kolwiek boi sie wlasnego ja wydobywającego się z głowy z mózgu nie rozumiem tego i ciagle mnie to przesladuje czy ktos tu miał takie przypadłosci zeby non stop to się pogłebiało pogarszało i doprowadzało człowieka do takiej bezsilnosci. i ciagle byc jak by otumanionym ? szczera opinia ktos poczuł kiedys takie nekające uczucia ??do tego cały czas uczucie otumanienia i dezorientacjii do granic możliwosci
''Tutaj lekarze nie kłamią, więc skumaj to typie
Że balet w za dużej dawce, może zrobić z ciebie wiewiórkę
A życie cię nauczy właśnie tego małolacik
Że docenisz psychiczne zdrowie wtedy, jak je stracisz''
Awatar użytkownika
truskawkowo
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 180
Rejestracja: 16 sierpnia 2014, o 03:56

8 grudnia 2014, o 19:38

Baaartek, czytałeś w ogóle artykuły na forum? Polecam dział z historiami odburzania:
wyzdrowialem-z-nerwicy.html
Więcej osiągniesz uśmiechem, niż wyrąbiesz mieczem.
William Shakespeare
ODPOWIEDZ