Musisz troszkę dać Popalić temu wirusowi .. wiem ze sytuacja Trudna z tego względu ze Media dużo nakrecaja i człowiek bez tego w organizmie słuchając tego wszystkiego może się nakręcić ...ale mam przeczucie ze ty go pokonasz tylko podejdź tak jak Mówiłem na chłodno ...narazie temp jest ale skacze ...może od stressu ...oddychać możesz więc płuca w dobrym stanie ...organizm walczy bo jest gorączka ..weźmiesz Tabsy i napewno przejdzie ...pij dużo wody no i Witaminy ...najlepsze owoce bo te tabletki to słabo się wchłaniają. ...zdawaj relacje co i jak ....aha i to co pisałeś ze strach spać ....właśnie sen chyba jest bardzo potrzebny .grubas pisze: ↑14 października 2020, o 21:52Dzisiaj na zakaźnym dostałem receptę na antybiotyki, które ponoć wszyscy na oddziale dostają.Maciej Bizoń pisze: ↑14 października 2020, o 21:45A Powiedz z ciekawości czy lekarz przepisał lub dał ci jakieś leki ?
Dzięki, Maćku za dobre słowo.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Maciej Bizoń
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 545
- Rejestracja: 7 sierpnia 2019, o 14:04
"Gotowy byłem iść do ubikacji, nasikać sobie na ręce, poczekac az wyschnie i chodzić z tym dwa dni.
I nie, nie żartuję." - - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
I nie, nie żartuję." - - ten cytat ma tylko Pokazać jaka determinacja powinna występować przy wyjściu z Zaburzenia . ( a przy okazji mnie rozbawiło ) https://www.youtube.com/watch?v=_f5hkHv ... e=youtu.be
https://youtu.be/M6wRnouGZFQ
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 18:28
Ja mam dzis kryzys, zmagam sie z ROCD, dzis naszły mnie takie mysli, ze boje sie ze z moim facetem mnie jic nie laczy zadna pasa, ze skończą nam sie tematy do rozmow, powiedzial o swoich obawach i powiedzial, ze to zwykle ludzkie watpliwosci , ale ja sie tak przestraszylam tego ze az ki sie plakac chce, wymiotować mi sie chce, mam zaciśnięty żoładek, nie chce tego. Mam uczucie ze zawodzę mojego faceta. Pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 480
- Rejestracja: 19 lipca 2015, o 21:11
Ostatnio od miesiąca mam zatkane uszy, dżwięk się wydaje odległy, taki basowy, jakby odległy, w ciągu dnia katar czasem tak czasem nie , do tego nasilone szumy uszne. Ktoś wie czemu nagle mi się te objawy nasiliły ? Teraz słuchanie muzyki mi nie sprawia przyjemności a jak z kimś gadam to się musze skupiać xD
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
Grubas na zbicie temperatury bierze sie raczej paracetamol a nie ibuprofen moze masz jakiejs kiepskiej jakosci termometr. Teraz nie ma juz do kupienia tych rteciowych bo to "zło" ale wiem ze te elektroniczne to najwiekszy szajs bo to chinskie i wiekszosc z nich nie jest certyfikowana. sprawdz innym termometrem. Zycze zdrowia
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
paulka123 chyba kazda osoba w zwiazku przechodzi czasem takie watpliwosci. Czasem mam moment ze swoja dziewczyna, ze nie mozemy znalezc wspolnego jezyka i jedno nie rozumie drugiego. Ale nie mozna sie poddawac i watpic, ze to juz koniec, bo to normalne. Jesli z niektorymi tematami nie mozecie sie dogadac warto je zostawic i wrocic do nich w innym terminie. Moze wtedy znajdziecie nic porozumienia. Czasem sa zwiazku ktore opieraja sie na tym ze malo co ich laczy w zakresie wspolnych pasji a mimo to potrafia ze soba dobrze funkcjonowac. Jesli facet ma typowo meskie pasje nie kazdej kobiecie bedzie latwo je przyjac i odwrotnie. Mozesz strac sie rozmawiac z nim o jego pasji i interesowac sie na tyle ile ogarniasz temat. Ja wedkuje i wciagnalem moja dziewczyne w lowienie na tyle ile tylko dala rade nie ucze jej sporzadzac zanet czy znac sie na grubosci zylki, ciezarach koszykow, etc. to moja bajkaPaulka123 pisze: ↑15 października 2020, o 16:35Ja mam dzis kryzys, zmagam sie z ROCD, dzis naszły mnie takie mysli, ze boje sie ze z moim facetem mnie jic nie laczy zadna pasa, ze skończą nam sie tematy do rozmow, powiedzial o swoich obawach i powiedzial, ze to zwykle ludzkie watpliwosci , ale ja sie tak przestraszylam tego ze az ki sie plakac chce, wymiotować mi sie chce, mam zaciśnięty żoładek, nie chce tego. Mam uczucie ze zawodzę mojego faceta. Pomocy
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 40
- Rejestracja: 23 czerwca 2020, o 18:28
No to prawda, czasEj sa gorsze dni , kryzysy czy cos a ze to moj pietwszy wazny dla mnie I powazny zwiazek to wiele tzeczy jest dla mnie nowych. W sumie z radzeniem sobie ze swoimi emocjami jestem sama.trybcio86 pisze: ↑15 października 2020, o 23:18paulka123 chyba kazda osoba w zwiazku przechodzi czasem takie watpliwosci. Czasem mam moment ze swoja dziewczyna, ze nie mozemy znalezc wspolnego jezyka i jedno nie rozumie drugiego. Ale nie mozna sie poddawac i watpic, ze to juz koniec, bo to normalne. Jesli z niektorymi tematami nie mozecie sie dogadac warto je zostawic i wrocic do nich w innym terminie. Moze wtedy znajdziecie nic porozumienia. Czasem sa zwiazku ktore opieraja sie na tym ze malo co ich laczy w zakresie wspolnych pasji a mimo to potrafia ze soba dobrze funkcjonowac. Jesli facet ma typowo meskie pasje nie kazdej kobiecie bedzie latwo je przyjac i odwrotnie. Mozesz strac sie rozmawiac z nim o jego pasji i interesowac sie na tyle ile ogarniasz temat. Ja wedkuje i wciagnalem moja dziewczyne w lowienie na tyle ile tylko dala rade nie ucze jej sporzadzac zanet czy znac sie na grubosci zylki, ciezarach koszykow, etc. to moja bajkaPaulka123 pisze: ↑15 października 2020, o 16:35Ja mam dzis kryzys, zmagam sie z ROCD, dzis naszły mnie takie mysli, ze boje sie ze z moim facetem mnie jic nie laczy zadna pasa, ze skończą nam sie tematy do rozmow, powiedzial o swoich obawach i powiedzial, ze to zwykle ludzkie watpliwosci , ale ja sie tak przestraszylam tego ze az ki sie plakac chce, wymiotować mi sie chce, mam zaciśnięty żoładek, nie chce tego. Mam uczucie ze zawodzę mojego faceta. Pomocy
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
Przez ostatnie dni czuje ze moja nerwowa kablologia zaraz wybuchnie. Zaczynam sie bardzo latwoi irytowac i denerwowac z byle powodu. Gdy wieczorem poloze sie w lozku cale cialo pulsuje, miesnie drza az ciezka w jednej pozycji zasnac. Najgosze jest to ze przy dzisiejszej technologii ciezko sie zaszyc i odciac od swiata zeby na chwile sie wyciszyc. Na dodatkem moja druga polowka tego kompletnie nie rozumie ze ja by wrocic do normalnego funkcjonowania potrzebuje wyciszenia. Ona bierze to do siebie ze ja nie chce z nia gadac i robi drame co bardziej nasila moja frustracje...ehhh az mi sie nie chce strzepic ryja Udanego weekendu wszystkim
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 134
- Rejestracja: 7 sierpnia 2020, o 08:30
Bliscy chyba rzadko kiedy rozumieją ten stan. Niestety.trybcio86 pisze: ↑17 października 2020, o 13:12Przez ostatnie dni czuje ze moja nerwowa kablologia zaraz wybuchnie. Zaczynam sie bardzo latwoi irytowac i denerwowac z byle powodu. Gdy wieczorem poloze sie w lozku cale cialo pulsuje, miesnie drza az ciezka w jednej pozycji zasnac. Najgosze jest to ze przy dzisiejszej technologii ciezko sie zaszyc i odciac od swiata zeby na chwile sie wyciszyc. Na dodatkem moja druga polowka tego kompletnie nie rozumie ze ja by wrocic do normalnego funkcjonowania potrzebuje wyciszenia. Ona bierze to do siebie ze ja nie chce z nia gadac i robi drame co bardziej nasila moja frustracje...ehhh az mi sie nie chce strzepic ryja Udanego weekendu wszystkim
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
A masz jakieś hobby czy zajęcie którym byś mógł się zająć w domu?czy poczytac książkę czy obejrzeć dobry film.Cos byś mógł oderwać się od stresu i tego co pierdzielą w tv od samego rana.Dziewczyna nie rozumie bo nie wie z czym się zmagasz i jak bardzo potrzebujesz spokoju żeby ochłonąć i wyciszyć swoje emocje co teraz jest bardzo ciezkie.trybcio86 pisze: ↑17 października 2020, o 13:12Przez ostatnie dni czuje ze moja nerwowa kablologia zaraz wybuchnie. Zaczynam sie bardzo latwoi irytowac i denerwowac z byle powodu. Gdy wieczorem poloze sie w lozku cale cialo pulsuje, miesnie drza az ciezka w jednej pozycji zasnac. Najgosze jest to ze przy dzisiejszej technologii ciezko sie zaszyc i odciac od swiata zeby na chwile sie wyciszyc. Na dodatkem moja druga polowka tego kompletnie nie rozumie ze ja by wrocic do normalnego funkcjonowania potrzebuje wyciszenia. Ona bierze to do siebie ze ja nie chce z nia gadac i robi drame co bardziej nasila moja frustracje...ehhh az mi sie nie chce strzepic ryja Udanego weekendu wszystkim
Rozmawiałeś z nią tak porządnie ?
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
Wiele razy rozmawialem z dziewczyna na temat mojej nerwicy i ona jakby do konca nie dowierza ze tak moze sie komus dziac jak ja opisuje. Zawsze mowi ze ona nigdy tak nie miala. Hobby jakies tak mam, od zawsze staralem sie miec ale pogoda srednio pozwala na uskutecznianie go. Tak w pomieszczeniu to ostatnio relaks przy komputerze a to tez nie sluzy wypoczynkowi i wyciszeniu. Staralem sie obejrzec kilka filmow zawsze konczy sie to tym ze zasypiam przy ogladaniu Zreszta od kilku dobrych dni poziom zachmurzenia utrzymuje sie na wysokim poziome wiec ta szarowka potrafi czlowieka zdolowac a padajacy deszcz w postaci mżawki zawsze zle na mnie wplywal od malego. Chyba bede musial wsluchac sie w swoj organizm i nie walczyc ze snem kofeinom tylko poddac sie zmeczeniu i dac szans organizmowi odpoczac.Iwona29 pisze: ↑17 października 2020, o 15:16A masz jakieś hobby czy zajęcie którym byś mógł się zająć w domu?czy poczytac książkę czy obejrzeć dobry film.Cos byś mógł oderwać się od stresu i tego co pierdzielą w tv od samego rana.Dziewczyna nie rozumie bo nie wie z czym się zmagasz i jak bardzo potrzebujesz spokoju żeby ochłonąć i wyciszyć swoje emocje co teraz jest bardzo ciezkie.trybcio86 pisze: ↑17 października 2020, o 13:12Przez ostatnie dni czuje ze moja nerwowa kablologia zaraz wybuchnie. Zaczynam sie bardzo latwoi irytowac i denerwowac z byle powodu. Gdy wieczorem poloze sie w lozku cale cialo pulsuje, miesnie drza az ciezka w jednej pozycji zasnac. Najgosze jest to ze przy dzisiejszej technologii ciezko sie zaszyc i odciac od swiata zeby na chwile sie wyciszyc. Na dodatkem moja druga polowka tego kompletnie nie rozumie ze ja by wrocic do normalnego funkcjonowania potrzebuje wyciszenia. Ona bierze to do siebie ze ja nie chce z nia gadac i robi drame co bardziej nasila moja frustracje...ehhh az mi sie nie chce strzepic ryja Udanego weekendu wszystkim
Rozmawiałeś z nią tak porządnie ?
- songoten
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 200
- Rejestracja: 25 maja 2020, o 23:17
I znowu tu jestem. Nie czuje się najlepiej, dopada mnie ostatnio takie dziwne odrealnienie taka nierealność oroczenia która mam zazwyczaj popołudniu. Chyba czuje całymi dniami jakby wewnętrzne napięcie przy czym stałem się bardzo nerwowy dla bliskich, byle g..no potrafi mnie wyprowadzić z równowagi. Przez to napięcie wrucilem znowu do technik relaksacyjnych jacobsona. Jakoś 3 miesiące temu robiłem rezonans, wyszedł torbiel zatoki szczękowej, dentysta nie pomógł czeka mnie chirurg....już zdążyłem się na ten temat naczytac niezbyt fajnych zeczy niestety. Również ostatnio spotkanie znajomego na ulicy jest dla mnie dużym wyzwaniem, niepotrafie się skupić na rozmowie przez co mam wrażenie ze wychodzę na durnia czasami i ze niezachowuje się naturalnie.
najlepszymi rzeczami w życiu nie są rzeczy
- Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1899
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
Rozumie.trybcio86 pisze: ↑17 października 2020, o 21:29Wiele razy rozmawialem z dziewczyna na temat mojej nerwicy i ona jakby do konca nie dowierza ze tak moze sie komus dziac jak ja opisuje. Zawsze mowi ze ona nigdy tak nie miala. Hobby jakies tak mam, od zawsze staralem sie miec ale pogoda srednio pozwala na uskutecznianie go. Tak w pomieszczeniu to ostatnio relaks przy komputerze a to tez nie sluzy wypoczynkowi i wyciszeniu. Staralem sie obejrzec kilka filmow zawsze konczy sie to tym ze zasypiam przy ogladaniu Zreszta od kilku dobrych dni poziom zachmurzenia utrzymuje sie na wysokim poziome wiec ta szarowka potrafi czlowieka zdolowac a padajacy deszcz w postaci mżawki zawsze zle na mnie wplywal od malego. Chyba bede musial wsluchac sie w swoj organizm i nie walczyc ze snem kofeinom tylko poddac sie zmeczeniu i dac szans organizmowi odpoczac.Iwona29 pisze: ↑17 października 2020, o 15:16A masz jakieś hobby czy zajęcie którym byś mógł się zająć w domu?czy poczytac książkę czy obejrzeć dobry film.Cos byś mógł oderwać się od stresu i tego co pierdzielą w tv od samego rana.Dziewczyna nie rozumie bo nie wie z czym się zmagasz i jak bardzo potrzebujesz spokoju żeby ochłonąć i wyciszyć swoje emocje co teraz jest bardzo ciezkie.trybcio86 pisze: ↑17 października 2020, o 13:12Przez ostatnie dni czuje ze moja nerwowa kablologia zaraz wybuchnie. Zaczynam sie bardzo latwoi irytowac i denerwowac z byle powodu. Gdy wieczorem poloze sie w lozku cale cialo pulsuje, miesnie drza az ciezka w jednej pozycji zasnac. Najgosze jest to ze przy dzisiejszej technologii ciezko sie zaszyc i odciac od swiata zeby na chwile sie wyciszyc. Na dodatkem moja druga polowka tego kompletnie nie rozumie ze ja by wrocic do normalnego funkcjonowania potrzebuje wyciszenia. Ona bierze to do siebie ze ja nie chce z nia gadac i robi drame co bardziej nasila moja frustracje...ehhh az mi sie nie chce strzepic ryja Udanego weekendu wszystkim
Rozmawiałeś z nią tak porządnie ?
Ale nie zrozumie ten kto nie doświadczył tego.Ciezko jest pojąć to.
My na początku sami nie rozumiemy jak to możliwe że samo z siebie coś się dzieje i nas dobrze nieraz umęczy.
Daj sobie odpocząć .Organizm potrzebuje snu i zwykłego poleżenia sobie.
Sen jest bardzo ważny. Nie walcz z tym tylko pozwól sobie wypocząć
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"✌
- trybcio86
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 96
- Rejestracja: 21 lipca 2020, o 11:45
Do tego wszystkie mam bardzo dziwne sny w ktorych duzo sie dzieje . Te sny sa pelne emocji napiecia. Mysle ze to tez w duze mierze ma wplyw na pozniejsze samopoczucie w ciagu dnia. Niestety na sny nie ma sie do konca wplywu. Nie raz staram sie stosowac takzwany swiadomy sen ale nie zawsze sie udaje we snie ta swiadomosc obudzic.
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
Pewnie może ciśnienie kawa podnieść a w zaburzeniu zle reagować sie na coś takiego. Można nie pić kawy bo magnez wypłukuje i tp i coś tam. Ale to zależy czy przez lęk to sie robi czy dla zdrowia bo inną kwestią jest sam atak paniki i somaty , to jak do tego sie podchodzi, czy niezrezygnuje sie z kawy tylko dlatego żeby unikać np ataków