Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
kapsel86
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 41
Rejestracja: 3 lipca 2014, o 08:09

2 grudnia 2014, o 19:35

A ja mam tak, ze gadam ze swoimi myślami, wyśmiewam je albo mówię np panice: no choć, dawaj :) i automatycznie już ciało mi się trochę rozluźnia a ta panika nie przychodzi. bo spięcie się i uciekanie na siłę powoduje, że ona przychodzi. a powiedzenie sobie ok, niech przyjdzie, powoduje paradoksalnie ze ona staje się nieistotna. To właśnie chyba jest ta niereaktywność, że czujesz kocioł w głowie ale nie robisz z tym nic konkretnego, olewasz i puszcza:) Ja tak staram się robić, chociaż są dni ciężkie i znów mam wrażenie że wariuję, ale tą niereaktywność da się wyćwiczyć.
marmon
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 18 listopada 2014, o 12:20

2 grudnia 2014, o 20:47

Ojjj a mój dzień, a raczej poranek, udany bo w końcu od października miałam pierwszą tak dobrze przespaną noc, bez budzenia się i niepokoju w nocy. Ale jednocześnie wkurza mnie fakt, że nadchodzą moje ukochane święta a ja zero entuzjazmu :( Tak samo kilka godzin spędzonych w gronie przyjaciół takie nijakie :cry: :Wiem że muszę dać sobie czas i być cierpliwa
rafal3net
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09

2 grudnia 2014, o 21:05

No entuzjazm nadejdzie i duch swiateczny tez:) trzeba dac sobie troszke czasu i nie wymagac ze wszystko przejdzie od razu chociaz kazdy by tak chcial:)
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

2 grudnia 2014, o 22:46

Sluchajcie wiem ze zawracam glowe ale poki co mnie to gnebi. Pytanie do osob ktore maja lub mialy potykania serca. Co czuliscie procz odczucia szarpniecia? Cos Wam w tej samej sekundzie bylo? Cos sie dzialo? U mnie jest cos dziwbego..takie uczucie leku lub adrenaliny przez cialo i pot. Czasem odczuwam tylko szarpniecie i wtedy to znosze.

-- 2 grudnia 2014, o 23:46 --
Juz wiem jak to uczucie opisac. Jakby Was ktos lub cos przestraszyl tak nagle. Tylko ze ja sie nie zdarze nakrecic a to przestraszenie idzie automatycznie w parze ze skurczem mimo iz sie ich bac nie chce. A sa skurcze takie z ktorymi nie idzie od razu lek. Sa nieprzyjemne co prawda ale spoko je przechodze i szybko zapominam.
rafal3net
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 153
Rejestracja: 11 września 2014, o 19:09

2 grudnia 2014, o 22:47

Kasiaczek a nie lepiej poswiecac temu mniej uwagi? I nie nakrecac leku, zaakceptowac Ze jakis czas mozesz miec takie objawy, a moze mialas je juz kiedys sporadycznie tylko umysl nie byl w stanie zagrozenia i nawet ich nie zauwazylas, bo nie bylas wyczulona na zagrozenia tylko skupiona na zyciu.
Czy nie lepiej zaakceptowac, zaryzykowac nic nie ryzykujac? I wygrac najwieksza wygrana, spokojne zycie, tak naprawde nic nie ryzykujac
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

2 grudnia 2014, o 22:50

Twój post przypomniał mi że ok 2-3 lata temu miałam bardzo dziwne podknięcia, na ułamek sek. miałam wrażenie
że tracę przytomność. Pamiętam że bałam się wtedy że naprawdę coś mam z sercem nie tak ale postanowiłam
przeczekać i przeszło.
A z potknięciami to tak jest jak piszesz, mną to czasami aż rzuci + tik nerwowy głowy czasem mi wskoczy.
Taki dream zestaw ;)
Kup sobie "kropelki na serce", mnie bardzo pomogły.
Kosztują jakieś groszę w aptece. :friend:
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

2 grudnia 2014, o 22:51

Staram sie ale ten lek idzie w parze z tym skurczem. Jest z nim zwiazany to ta sama sekunda i nie zdarze go nigdy olac bo mnie strach oblewa. Jakby skurcz wyrzucal do krwi adrenaliny tyle.
Awatar użytkownika
marianna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2070
Rejestracja: 23 kwietnia 2014, o 23:47

3 grudnia 2014, o 00:17

Myślę że mówimy o tym samym tylko różnie to opisujemy.
Nie jest to przyjemne ale z tego co wiem nie groźne.
Wiesz że serce to największy i najslilniejszy mięsień w organiźmie? :)
Kasiaczku a co się kryje pod tym sercem? Czego się obawiasz tak naprawdę?
*** JEŚLI KTOŚ MI ODPOWIADA TO "CYTUJCIE" BO JA POTEM GUBIĘ WĄTKI ***

http://www.zaburzeni.pl/25-etapow-trwania-nerwicy-wg-kamienia-t4347.html
http://www.zaburzeni.pl/spis-tresci-autorami-t4728.html
STRACH PRZED UTRATĄ KONTROLI ITD:
http://www.zaburzeni.pl/strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
VIDEO:
https://www.youtube.com/watch?v=8KrCjT6b1VI&feature=youtu.be
SPIS MYSLI NATRETNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/zbior-naszych-natretnych-mysli-i-obrazow-myslowych-t4038.html
SPIS OBJAWOW SOMETYCZNYCH/LEKOWYCH:
http://www.zaburzeni.pl/nerwica-objawy-mala-encyklopedia-naszych-objawow-wpisz-sie-t3492.html
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

3 grudnia 2014, o 08:33

Boje się ze przez te przewraca nie nie wróci do rytmu, ze się zapetli i cos się mi stanie. Ale z niektórymi skurczami sobie radze pod warunkiem ze nie mam z nimi tego wyrzutu krwi czy adrenaliny który napędza lek. Umiem je olewac ale nad adrenalina i jej wyrzutami a przy tym ta fala strachu juz nie.
Awatar użytkownika
elala73
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 439
Rejestracja: 5 listopada 2014, o 09:44

3 grudnia 2014, o 09:20

Kasiu , te nienaturalne uderzenia mogą powodować uderzenia gorąca do głowy , powodować duże osłabienie .Kiedyś aż mi się nogi ugięły i na kolanach poszłam dzwonić na pogotowie . Mogą być kilkusekundowe i intensywne , ale mogą też trwać przez cały dzień . Mogą się nasilać przy zmianie pozycji . Mogą powodować takie wewnętrzne zimno . Ja chyba wszystkie możliwe stany przeszłam i współczuję Tobie . Ostatnio , gdy mi się pojawiły , zaczęłam ich świadomie wyczekiwać i starać się nie bać ich . Szybko minęły .
Awatar użytkownika
kasiaczek
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 171
Rejestracja: 9 września 2014, o 09:47

3 grudnia 2014, o 09:49

Gdybym ja tylko mogła utrzymać moje myśli ze od tego nie umrę w chwili tych skurczy...
Awatar użytkownika
April
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 704
Rejestracja: 11 września 2014, o 18:47

3 grudnia 2014, o 10:59

Tak Kasiaczek, ja tak mialam, dopoki sie na tym skupialam i balam sie tego to trwalo i pojawialo sie czesto, gdy przekonalam sama siebie, ze serce mam zdrowe to minelo stopniowo, ciagle jeszcze czasem mam takie mocne szarpniecia, ale nie zwracam na to uwagi.
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

3 grudnia 2014, o 11:09

czy od natrętnych mysli mozna zwariowac? niby wiem, ze nie....ale one sa tak absurdalne i bajkowe, ze mam wrazenie, ze juz zwariowałam. I generalnie czy macie te natrectwa myslowe przez wiekszosc czasu+ rozkminki?
Awatar użytkownika
nierealna
Ex Moderator
Posty: 1184
Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22

3 grudnia 2014, o 11:29

Oczywiście, że NIE :)
Choć jest ich dużo, są straszne, przeraźliwe i wg dokuczają i nie dają żyć, to nigdy nie doprowadzą do zwariowania ;].

Są już momenty, gdzie tak nie rozkminiam i jest dobrze, ale jeszcze rozkminiam i myślę za bardzo ;]
Ty­le ra­zy narze­kał na nor­malność i nudę w je­go życiu.
Te­raz od­dałby wszys­tko,żeby cho­ciaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.


akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Awatar użytkownika
munka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 581
Rejestracja: 22 sierpnia 2014, o 18:06

3 grudnia 2014, o 11:44

no bo one sa tak durne, ze ktos normalny, racjonalnie myslacy to by mnie wysmiał..bo ja mam wrazenie, ze kompletnie racjonalnie nie mysle...mysle o jakis opętaniach, mordowaniach i generalnie o samych strasznych rzeczach..ciagle cos..jedno ogarne to pojawia sie 'ale' i nowe watki problematyczne..i nawet jak staram sie nie analizowac, odwracac uwage to i tak to sie cisnie. Poza tym męczy mnie poczucie bez sensu...moje zycie nie ma sensu, nic mnie nie cieszy...czesto mam wrazenie, ze tkwie w tym stanie od zawsze

-- 3 grudnia 2014, o 12:44 --
no i nie rozumiem czemu umysl koniecznie chce podtrzymywac ten stan zagrozenia
ODPOWIEDZ