haha, no racja. A wracając do twoich objawów-jest to możliwe żeby jakaś choroba je powodowała i żaden lekarz nie był w stanie jej zdiagnozować? Ja przez 3 lata miałem takie cyrki z somatami i też podejrzewałem sm.Celine Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Na ich miejscu wolałabym umrzeć z głodu niż mnie zjeśćznerwicowana85 pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:33No przestań, jak nic nie maja do jedzenia to chociaz i takiego mięska im nie odmawiajCeline Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
![]()

Wiesz,4 lata temu czyli przez prawie 30 lat obywałam się bez lekarzy nawet jak coś mi było to omijałam ich szerokim łukiem,nerwica wymusiła na mnie pielgrzymkę po gabinetach i nieźle się przez ten czas napatrzyłam .Nie oszukujmy się,służba zdrowia w Polsce to jedna wielka tragedia ,a leczenie i diagnostyka to farsa.I chociaż w sumie nie wierzę w te moje rzekome SM (czasem po prostu się włącza obawa ,że co mi też nie jest gdy objawy są najsilniejsze bo ile możnaHeimdall pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:45haha, no racja. A wracając do twoich objawów-jest to możliwe żeby jakaś choroba je powodowała i żaden lekarz nie był w stanie jej zdiagnozować? Ja przez 3 lata miałem takie cyrki z somatami i też podejrzewałem sm.Celine Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()



"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
Ja miałem zawroty przez ponad 2 lata, czasem z gwizdami usznymi, czasem też z kilkusekundową utratą wzroku, ale bez bólów. Równie jak nagle przyszły, tak nagle sobie po 2 latach poszły. Rezonans wykazał drobne naczynipochodne uszkodzenie mózgu, ale ostatecznie neurolog stwierdził, że objawy są psychosomatyczne.robert1989 pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 13:39Miał ktoś z Was tak, że bolała Was prawie codziennie głowa przez 3 miesiące do tego niepewny chód, jakby lekki otępienie? Juz bie wytrzymuje 🤪🤪🤪
- znerwicowana85
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 268
- Rejestracja: 24 maja 2018, o 10:16
Celine Marie pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 12:49Na ich miejscu wolałabym umrzeć z głodu niż mnie zjeśćznerwicowana85 pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:33No przestań, jak nic nie maja do jedzenia to chociaz i takiego mięska im nie odmawiajCeline Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14
Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
![]()
Wiesz,4 lata temu czyli przez prawie 30 lat obywałam się bez lekarzy nawet jak coś mi było to omijałam ich szerokim łukiem,nerwica wymusiła na mnie pielgrzymkę po gabinetach i nieźle się przez ten czas napatrzyłam .Nie oszukujmy się,służba zdrowia w Polsce to jedna wielka tragedia ,a leczenie i diagnostyka to farsa.I chociaż w sumie nie wierzę w te moje rzekome SM (czasem po prostu się włącza obawa ,że co mi też nie jest gdy objawy są najsilniejsze bo ile możnaHeimdall pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:45haha, no racja. A wracając do twoich objawów-jest to możliwe żeby jakaś choroba je powodowała i żaden lekarz nie był w stanie jej zdiagnozować? Ja przez 3 lata miałem takie cyrki z somatami i też podejrzewałem sm.Celine Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14
Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
) to nawet gdybym te SM miała to ci lekarze z którymi miałam do czynienia by tego nie wykryli .Ludzie umierają na SORach przez lekarzy właśnie ,więc o czym mu mówimy
Moja hipochondria bardzo stonowała i i tak wiele rzeczy bagatelizuję i macham na nie ręką bo ile można się przejmować ,że się jest śmiertelnie chorym,człowiek już ma dość tego shitu na maksa.
![]()
Haha mam tak samo. Juz sie pogodzilam, ze co ma byc to bedzie
„Tylko rozsadek mnie dzis uratuje” 
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 60
- Rejestracja: 5 stycznia 2019, o 11:03
Mamrobert1989 pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 13:39Miał ktoś z Was tak, że bolała Was prawie codziennie głowa przez 3 miesiące do tego niepewny chód, jakby lekki otępienie? Juz bie wytrzymuje 🤪🤪🤪

Uczucie dziwnej głowy,pobitej,ciężkiej.
Uciski,kucia.
- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
No z tą oceną polskiej służby zdrowia, to akurat trafiłaś w sedno. W pierwszych tygodniach nerwicy wylądowałem na oddziale neurologii na prawie 2 tygodnie, mnóstwo badań i zero diagnozy.Szpitalny psycholog nie wiedział do czego dopasować typowe objawy nerwicy...Celine Marie pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 12:49Na ich miejscu wolałabym umrzeć z głodu niż mnie zjeśćznerwicowana85 pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:33No przestań, jak nic nie maja do jedzenia to chociaz i takiego mięska im nie odmawiajCeline Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14
Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
![]()
Wiesz,4 lata temu czyli przez prawie 30 lat obywałam się bez lekarzy nawet jak coś mi było to omijałam ich szerokim łukiem,nerwica wymusiła na mnie pielgrzymkę po gabinetach i nieźle się przez ten czas napatrzyłam .Nie oszukujmy się,służba zdrowia w Polsce to jedna wielka tragedia ,a leczenie i diagnostyka to farsa.I chociaż w sumie nie wierzę w te moje rzekome SM (czasem po prostu się włącza obawa ,że co mi też nie jest gdy objawy są najsilniejsze bo ile możnaHeimdall pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 08:45haha, no racja. A wracając do twoich objawów-jest to możliwe żeby jakaś choroba je powodowała i żaden lekarz nie był w stanie jej zdiagnozować? Ja przez 3 lata miałem takie cyrki z somatami i też podejrzewałem sm.Celine Marie pisze: ↑10 kwietnia 2019, o 22:14
Jako miłośniczka zwierząt oszczędzę im takiego starego chorego mięsa w postaci swojej padliny![]()
) to nawet gdybym te SM miała to ci lekarze z którymi miałam do czynienia by tego nie wykryli .Ludzie umierają na SORach przez lekarzy właśnie ,więc o czym mu mówimy
Moja hipochondria bardzo stonowała i i tak wiele rzeczy bagatelizuję i macham na nie ręką bo ile można się przejmować ,że się jest śmiertelnie chorym,człowiek już ma dość tego shitu na maksa.
![]()


-
- Świeżak na forum
- Posty: 60
- Rejestracja: 1 czerwca 2016, o 21:34
Też mam już prawie 3 miechy, jak coś robię to przestaje ale narazie wraca co jakiś czas, pracuje nad niwelacja, olewam staram się z tym zyc, sport pomaga, uderzam piłkę głową biegam i nic mi nie jest, czytanie i nauka odpoczywania bez analizowania, trudne to wszystko na maksa ale się da bo uważam jest jest coraz lepiej
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
A nie,akurat diagnozę nerwica i /czy depresja dostawałam od prawie każdego lekarza neurologa ,nawet od ratownika w karetceHeimdall pisze: ↑11 kwietnia 2019, o 22:15
No z tą oceną polskiej służby zdrowia, to akurat trafiłaś w sedno. W pierwszych tygodniach nerwicy wylądowałem na oddziale neurologii na prawie 2 tygodnie, mnóstwo badań i zero diagnozy.Szpitalny psycholog nie wiedział do czego dopasować typowe objawy nerwicy...dopiero po paru miesiącach biegania po lekarzach jakas Pani doktor azjatka od akupunktury powiedziała mi, że mam nerwicę. Ogólnie pomieszanie z poplątaniem. Ale za to na forum masz postawioną pewną diagnozę i tego się trzymaj
![]()

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- dziwny123
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 994
- Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56
SOR-y kierują się swoją logiką.
Byłem kiedyś na SOR z pewnym fizycznym problemem, z powodu którego czułem się bardzo źle (to był piątek), to mi nie zrobili badań, a lekarz na SOR-ze powiedział, że oni przez weekend nie leczą
(no ale powiedział jednak też, żeby przyjść w poniedziałek). Nie wiedziałem, co się stanie do poniedziałku, no ale cóż. Niespodziewanie przez weekend objawy ustąpiły i w poniedziałek czułem się już bardzo dobrze, no ale skoro powiedział, żeby przyjść, to przyszedłem i tak nie miałem nic do roboty, powiedziałem, co i jak. Myślałem, że skoro czuję się dobrze, to tym bardziej mnie odeślą, to mi zrobili badania i zostawili w szpitalu.
Byłem kiedyś na SOR z pewnym fizycznym problemem, z powodu którego czułem się bardzo źle (to był piątek), to mi nie zrobili badań, a lekarz na SOR-ze powiedział, że oni przez weekend nie leczą

- Heimdall
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 385
- Rejestracja: 23 lutego 2017, o 13:50
Byłem na SORze niedawno po wypadku na rowerze i zostałem szybko i profesjonalnie przebadany 
Ale za to ortopeda w innym szpitalu okazał się kompletnym dupkiem. Mój przypadek to chyba wyjątek potwierdzający regułę

Ale za to ortopeda w innym szpitalu okazał się kompletnym dupkiem. Mój przypadek to chyba wyjątek potwierdzający regułę

- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Hej nerwuski.
Muszę delikatnie się wyżalić może to nie jest i tyle lęk co pewne obawy mianowicie.W poprzednim tygodniu się przeziębiłem wiec poszedłem do lekarza miałem robione badania krwi.Wyniki miałem całkiem dobre lekko podwyższone Leukocyty,Ob w normie i CRP miałem 0,62mg/dl a norma jest 0,5mg/dl wiec lekko podwyższone.Zasugerowala się tymi wynikami moja lekarka i przepisała mi antybiotyk.Zaczalem go brać w sobotę i we wtorek już się czułem całkiem dobrze wiec w środę poszedłem do prscy gdzie strasznie zmarzłem.Popoludniu po powrocie z prscy gorączka początkowo 37,8 a później wyższa nawet dochodząca do 38,7.Possedlem w czwartek spowrotem do lekarki ona stwierdziła ze poprostu mam obniżona odporność przez antybiotyk i musiałem znowu złapać wirusa.I tak się bujam z ta gorączka do dzisiaj.W sumie dzisiaj kija 3 doba.Co o tym myślicie ?ile może się utrzymywać gorączka przy wirusie ?pozdraeiam
Muszę delikatnie się wyżalić może to nie jest i tyle lęk co pewne obawy mianowicie.W poprzednim tygodniu się przeziębiłem wiec poszedłem do lekarza miałem robione badania krwi.Wyniki miałem całkiem dobre lekko podwyższone Leukocyty,Ob w normie i CRP miałem 0,62mg/dl a norma jest 0,5mg/dl wiec lekko podwyższone.Zasugerowala się tymi wynikami moja lekarka i przepisała mi antybiotyk.Zaczalem go brać w sobotę i we wtorek już się czułem całkiem dobrze wiec w środę poszedłem do prscy gdzie strasznie zmarzłem.Popoludniu po powrocie z prscy gorączka początkowo 37,8 a później wyższa nawet dochodząca do 38,7.Possedlem w czwartek spowrotem do lekarki ona stwierdziła ze poprostu mam obniżona odporność przez antybiotyk i musiałem znowu złapać wirusa.I tak się bujam z ta gorączka do dzisiaj.W sumie dzisiaj kija 3 doba.Co o tym myślicie ?ile może się utrzymywać gorączka przy wirusie ?pozdraeiam
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Przy byle przeziębieniu lekarka wali w Cb antybiotyk to się nie dziwię,że Cię bardziej rozłożyło szczególnie,że przy antybiotyku 7 dni się leży ,a nie idzie się do pracy
Przejdzie Ci ale faktycznie się połóż ,a nie wychodzisz na dwór ;

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Celinka nie tetaz od środy leżę ale mam już dość :/ jeszcze zem się nakrecil sepsa bo jedna dziewczyna niby ja tylko gardło bolało i zmarła na sepsę.Celine Marie pisze: ↑13 kwietnia 2019, o 19:24Przy byle przeziębieniu lekarka wali w Cb antybiotyk to się nie dziwię,że Cię bardziej rozłożyło szczególnie,że przy antybiotyku 7 dni się leży ,a nie idzie się do pracyPrzejdzie Ci ale faktycznie się połóż ,a nie wychodzisz na dwór ;
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Srepse maszNipo pisze: ↑13 kwietnia 2019, o 19:26Celinka nie tetaz od środy leżę ale mam już dość :/ jeszcze zem się nakrecil sepsa bo jedna dziewczyna niby ja tylko gardło bolało i zmarła na sepsę.Celine Marie pisze: ↑13 kwietnia 2019, o 19:24Przy byle przeziębieniu lekarka wali w Cb antybiotyk to się nie dziwię,że Cię bardziej rozłożyło szczególnie,że przy antybiotyku 7 dni się leży ,a nie idzie się do pracyPrzejdzie Ci ale faktycznie się połóż ,a nie wychodzisz na dwór ;


"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"