Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

31 grudnia 2018, o 16:10

Ewa, przeczekaj - nie reaguj. To samo mi się przytrafiło. Przecież wiesz co to są za myśli. Kochana prawie robi różnicę. Nie byłaś odburzona, więc jak najbardziej kryzys mogl się przytrafić. Nie czekaj na dobre samopoczucie. Zaaaaaakceptuj.
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

31 grudnia 2018, o 16:22

No wiem niby ,że nie ma sensu szarpać się z nerwicą tylko niestety tak trudno ten stan zaakceptować bo się poprostu boję.I trudno mi się znowu z tym pogodzić ,że tak kiepsko się czuję ,że jednak znowu nerwica wróciła choć czułam się ok nie dni czy tygodnie a lata
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

31 grudnia 2018, o 16:28

Ale nic na to nie poradzisz. I tak to już jest!
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

31 grudnia 2018, o 16:29

Głowa do góry :friend:
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

31 grudnia 2018, o 16:39

Dzięki :P
Awatar użytkownika
grzeslaw
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 185
Rejestracja: 17 czerwca 2018, o 11:27

31 grudnia 2018, o 16:42

Ja też mam gorsze dni. Parę dni temu wyprowadziłem się z rodzinnego domu, do którego wrócili rodzice po dłuższym czasie (dłuższy czas mieszkałem tam sam) i przeżywam jakąś masakrę emocjonalną. Nie mogę się spokojnie na czymś skupić. Fale samokrytyki ("wszystko robie źle", "jestem do niczego") zalewają mnie bez żadnego oporu, przez co nie potrafię podejmować prostych decyzji.
Wcześniej udawało mi się ryzykować, porzucać kontrolę i zmartwienia mimo niepokoju, a teraz nie potrafię...

Co prawda teraz już nie wierzę tym lękowym myślom na słowo tak jak kiedyś... więc chyba jest jakiś progres

Musiałem to z siebie wyrzucić. Może nam się poprawi...
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

31 grudnia 2018, o 16:49

grzeslaw pisze:
31 grudnia 2018, o 16:42
Ja też mam gorsze dni. Parę dni temu wyprowadziłem się z rodzinnego domu, do którego wrócili rodzice po dłuższym czasie (dłuższy czas mieszkałem tam sam) i przeżywam jakąś masakrę emocjonalną. Nie mogę się spokojnie na czymś skupić. Fale samokrytyki ("wszystko robie źle", "jestem do niczego") zalewają mnie bez żadnego oporu, przez co nie potrafię podejmować prostych decyzji.
Wcześniej udawało mi się ryzykować, porzucać kontrolę i zmartwienia mimo niepokoju, a teraz nie potrafię...

Co prawda teraz już nie wierzę tym lękowym myślom na słowo tak jak kiedyś... więc chyba jest jakiś progres

Musiałem to z siebie wyrzucić. Może nam się poprawi...
Ale dlaczego używasz słów masakrę emocjonalna. Serio jest aż tak źle?. Nie sądzę. 😁
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

31 grudnia 2018, o 21:12

Szlak mnie juz trafia tylko cos wrzucę do żołądka to zaczyna mnie bolec głowa, pulsuje mi w uszach nie wpomne o derealizcji, zawrotach głowy i bolu miedzy łopatkami. Tydzien temu moglam gory przenosić a od kilku dni wegetuje .
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 577
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

1 stycznia 2019, o 12:45

😫 już mam dość.
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

1 stycznia 2019, o 13:22

zrezygnowana pisze:
31 grudnia 2018, o 21:12
Szlak mnie juz trafia tylko cos wrzucę do żołądka to zaczyna mnie bolec głowa, pulsuje mi w uszach nie wpomne o derealizcji, zawrotach głowy i bolu miedzy łopatkami. Tydzien temu moglam gory przenosić a od kilku dni wegetuje .
dieta Ewy Dąbrowskiej
you infected my blood
skeight
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 6 czerwca 2018, o 22:24

1 stycznia 2019, o 15:00

Witacje mam pytanie,
Bardzo sie boje :( od roku mam zaburzenie lękowe, silne stany depresyjne.. Lekow nie biore, chodze na bardzo dobra terapie od 6msc i jestem w szoku, ze orgabizm niewspolpracuje..
Lęk jest prawie ciagle, stan depresyjny od 2 msc bardzo silny :( czuje taki bezsens, silne zmeczenie, boje sie nowego dnia jak sie budze.. Ale do rzeczy, to wszystko jeszcze rozumiem, jednak po dzisiejszej nocy jestem przerazona.. Ogolnie cała noc mialam koszmary, ostatnio gorzej mi sie spi, ciagle sie wybudzam i spac nie moge, ale dzisiejsze obudzenie jest dla mnie niezrozumiale.... Tak jakbym miala cos ze swiadomoscia :( obudzilam sie i kompletnie nie wiedzialam, co sie dzieje, nie czulam zycia, nie czulam istnienia... A nagle gdy zaczelam rozumiec ze 'ej to zycie, ej spokojnie mozesz sie tylko bac', zaczelam sie otrzasac z tej pierwszej dezorientacji, ale to uczucie nieczucia swiata nie zniklo... Czulam sie jakby ktos mnie zamknal w pokoju ktory dobrze znam, a ja czulabym ze widze go pierwszy raz, a po chwili gdy zaczelabym rozpoznawac jakies przedmioty to nadal czulabym ze sa obce i nie wiedziala do czego sluza...mialam tak dzis w nocy 3 razy gdy sie obudzilam.. Poczulam jakbym miala jakies pierwsze objawy jakiejs choroby psychicznej.. Bo jednak lęk i depresja sa dla mnie straszne ale zrozumiale.. Ale takie zaburzenie swiadomosci bylo koszmare, boje sie ze nagle w dzien zlapie mnie cos takiego i nie bede wiedziala co sie ze mna dzieje... Doslownie czulam sie jakby ktos mnie po 30latach wybudzil ze spiaczki i nie wiedzialabym na czym polega zycie i istenienie, albo jakby ktos z innego swiata mnie tu nagle wrzucil.. Sam fakt myslenia mnie przerazil... Zwlaszcza ze mysli zlewaly sie z tymi niekontrolowanymi co wystepuja podczas zasypiania. Mial moze ktos cos podobnego, albo wie jak to nazwac? :(
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

1 stycznia 2019, o 15:07

skeight to są objawy derealizacji , ale to nadal zaburzenie lękowe , żadna choroba psychiczna :friend:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
skeight
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 27
Rejestracja: 6 czerwca 2018, o 22:24

1 stycznia 2019, o 15:15

Dziekuje, zawsze jakos razniej, jak ktos napisze, ze nie ma czego sie bac, tak jakby chociaz troche lęk sie zmniejsza :))
tapurka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 574
Rejestracja: 15 czerwca 2018, o 17:51

1 stycznia 2019, o 15:32

skeight pisze:
1 stycznia 2019, o 15:15
Dziekuje, zawsze jakos razniej, jak ktos napisze, ze nie ma czego sie bac, tak jakby chociaz troche lęk sie zmniejsza :))
Nie ma czego się bać, walcz, nowy rok - nowe możliwości <boks>
you infected my blood
Kaja987
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42

2 stycznia 2019, o 14:13

Sluchajcie mam takie pytanie jade na pramolanie jestem zapisana do psychiattry na piatek ale troche lepiej sie czuje dalej mam mysli lekowe ale staram sie je olewac i tlumaczyc ze to nerwica tylko, moje pytanie isc do rodzinnego poprosic o wypisanie czy do psychiatry nie chce sie faszerowac lekami jakimis mocniejszymi niz pramolan
ODPOWIEDZ