Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
Seba25
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 6 listopada 2018, o 20:24
8 grudnia 2018, o 14:17
Celine Marie pisze: ↑7 grudnia 2018, o 23:17
A ja już przestaje wierzyć ,w styczniu zacznie się 4 rok ,wydaje mi się,że jest coraz gorzej,nie wiem już co myśleć,zaczęłam brać leki ale póki co jest strasznie źle,niby objawy uboczne są częste ale u mnie wszystko jest tak mega full podkręcone jakby jednak była jeszcze jakaś choroba która nakręca tak bardzo nerwicę i te objawy.Nie wiem co robić,jak myślę,że kolejny rok będzie taki jak 3 poprzednie to nie chcę go dożyć.Boli mnie każdy skrawek ciała,to otumanienie,zamroczenie,ten stan wiecznej dezorientacji i haju,niepokoju,napięcia ... nie mam chwili wytchnienia od tego,cokolwiek robię,gdziekolwiek jestem on jest ze mną,we mnie.
Hey
Wiem co czujesz i jak Ci ciężko jest.Mnie też zaczęło boleć ciało w różnych miejscach np ból palca reki, łydki. Skóra piecze zwłaszcza rak.Sztywnieje szczeka, piecze język.Ataki paniki, lęku.Sztywność łydek.
I już zaczynam wątpić ze z tego wyjdę i mecze się już 5 miesięcy.
Kiedyś bardzo bałem się śmierci a teraz jest mi wszystko jedno bo może da mi ukojenie.
Trzymaj się
-
Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1548
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
8 grudnia 2018, o 14:28
karoolpl pisze: ↑8 grudnia 2018, o 14:05
Mogę dodać od Siebie, że w walce z nerwicą, wydaje mi się żeby właśnie działać, nie ograniczać się, rozwijać się personalnie, a zmiana pracy, otoczenia może pomóc Ci, masz coś do stracenia? Najwyżej poszukasz sobie innej pracy, do stracenia wiele nie masz, a możesz zyskać sporo, tym bardziej że życie masz jedno, a patrzenie na to co powiedzą inni, niestety potrafi ograniczać, jeżeli ta Twoja znajoma realnie patrzy na życie, to powinna umieć rozdzielić pracę od kontaktów towarzyskich. Jeszcze śmieszniej będzie jakbyś został ze strachu, a za jakiś czas jakaś inna totalnie sprawa mogłaby Was poróżnić, to wtedy dopadnie Cię przeszłość i będzie męczyć że nie spróbowałeś, bo i wtedy zostaniesz bez znajomej i bez lepszej pracy
Masz rscje ja zawsze tak działałem właśnie żeby mnie nerwa nie ograniczała ale ze tak powiem w mniejszym rzeczach a tu taka dosyć gruba rzecz i pojawił się problem z ryzykowaniem

ale przejdę to jakieś

dzięki za odpowiedz

-
Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
8 grudnia 2018, o 14:30
Ej ludzie damy rade...Choćby trwało to jeszcze x czasu to idźcie do przodu....ja też idę bo brakuje mi tych dobrych dni.
Wmawiam sobie że boli ale boli tak nie 1szy już raz i żyje nadal.No coś jest tu nie halo przecież do cholery.
Nasza psychika jest na innych torach a ciało na innych.
Zmieńmy to myślenie i szukajmy tego w postach odburzonych czy teżaterialach chlopakow.
Wiem że muszę trafić na ten konkretny materiał w którym załapie bakcyla i zajarzy mi w końcu.
Ale nic przez sile.
Będzie dobrze

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz

Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"

✌
-
Kaja987
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42
8 grudnia 2018, o 19:10
Nie wiem czy w odpowiednim watku pisze od dawna borykam sie z natretami agresywnymi ale dzis jak sie kapalam i bylam na luzie wyjątkowo to uslyszalam jak ktos puka w drZwi dwa razy bylam z mama tylko w domu... pytalam sie czy to ona pukala odpowiedziala ze nie i nic nie slyszala wiecie co chyba mi siada juz calkiem... prosze odpiszcie cos ktos tak mial ?
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
8 grudnia 2018, o 19:36
Takie przesłyszenia są naprawdę normalne, każdy cis takiego doświadcza tylko w nerwicy wyolbrzymiamy to i uznajemy za objaw np schizofreni. Dużo z nas na forum to przechodziło i nie jest to absolutnie coś nienormalnego. Po prostu w nerwicy nasze zmysły są wyczulone na „przesłyszenia”, „przewidzenia” itp
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
Kaja987
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42
8 grudnia 2018, o 20:28
Ufff az mi lzej jak to dobrze ze jest to forum i ze mam wsparcie dziekuje za odpowiedz
-
Tove
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 611
- Rejestracja: 30 stycznia 2016, o 14:55
8 grudnia 2018, o 21:26
Kaja987 pisze: ↑8 grudnia 2018, o 20:28
Ufff az mi lzej jak to dobrze ze jest to forum i ze mam wsparcie dziekuje za odpowiedz
Mi tez dużo dało to forum. my nerwicowcy myślimy jednym tokiem i dzięki temu możemy się wspierać:)
Everything will be ok in the end. If it’s not ok, It’s not the end.
Ed Sheeran
-
cynamon
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 92
- Rejestracja: 7 września 2018, o 13:27
9 grudnia 2018, o 10:59
Kurde miałam stresujacy poranek jeszcze wieje i dostalam mega piskow w uszach jakby jechalo pogotowie i kurde teraz dalej to slysze jakby mój mozg to odtwarzal. Kurde normalne to jest czy pi**dolec jest blisko bo nie mam juz siły
-
Kaja987
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42
9 grudnia 2018, o 11:23
A ja mam mysli agresywne id rana

tez mi z tym zle ale staram sir czyns zajac moze posluchaj jakiejs muzyki disco polo

mi zawsze poprawia humor piosenka,, krolowa ze mna tancz

,,
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
9 grudnia 2018, o 13:33
A u mnie lęki odeszły
Pojawily sie za to bardzo silne doły

To wszystko dochodzilo bardzo stopniowo co tydzien wzrastalo po troszku az doszlo do tego

Nie mam juz na to sily

Nic mi nie daly próby akceptacji zajmoeania glowy czyms innym itp ..
Chociaz zeby bylo tak samo a mi sie stale pogarsza i pogarsza od wrzesnia stopniowo coraz gorzej...

Nic mi nie daja te metody zupelnie nic

-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
9 grudnia 2018, o 13:55
8 msc dołów rok przerwy i znów to samo znow....
Znów budzę się to myślę na krowie kopytko po ch sie obudzilem
Znow wszystko dookola caly swiat mnie drazni znow widze wszystko dookola przez szare popielatw okulary
Znow wszystko jest bez sensu
Znow mam wszystkiego dość....
Znów jest cierpienie i jedna wielka deprecha...
Ja na prawde nie widze sensu takiego zycia
Nie widze...
-
Kaja987
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 89
- Rejestracja: 29 października 2018, o 14:42
9 grudnia 2018, o 13:58
A ja dzis uslyszalam szepty slysze je id wczoraj masakra jakas ale nie mozemy sie poddawac pomodl sie to naprawde pomaga jak sie modle to mi troche lzej , bo samo z siebie nie prEjdzoe dalej sie boje ze wariuje skoro slysze szepty ale staram sie modlic i czyms zajac
-
SCF
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 888
- Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57
9 grudnia 2018, o 14:04
Gowno mi daje modlenie sie
I tak w te dyrdymaly nie wierze jakimi kest modlitwa. Dla mnie to bullshit.
Modlilem sie i nie otrzymalem zadnej pomocy zadnego znaku nic.
-
Lus
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
9 grudnia 2018, o 17:57
Nipo pisze: ↑8 grudnia 2018, o 12:35
Hehe wyga ? Łot das yt min ?
"wyjadacz, rutyniarz, spec, fachowiec"
Nic złego nie miałam na myśli, chyba tak po liczbie postów i Twojej obecności mi się zażartowało, a jeśli Cię zaniepokoiłam to sorki

-
Lus
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 292
- Rejestracja: 23 kwietnia 2018, o 22:42
9 grudnia 2018, o 18:00
SCF pisze: ↑9 grudnia 2018, o 14:04
Gowno mi daje modlenie sie
I tak w te dyrdymaly nie wierze jakimi kest modlitwa. Dla mnie to bullshit.
Modlilem sie i nie otrzymalem zadnej pomocy zadnego znaku nic.
Zdaje się że Twoja miłość wyjechała na jakiś czas, może to Cię tak przybiło. Na pewno przejdzie, może tak jak ja masz kryzys... Kryzysy przechodzą.