Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Celine Marie · 1 sierpnia 2018, o 21:07

Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić

Wartyw · 1 sierpnia 2018, o 21:08

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale nie co mi z tej wiedzy

Weź sobie jakiegoś rozluźniacza miesni i Ci puści raz dwa

Celine Marie · 1 sierpnia 2018, o 21:14

Wartyw pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:08

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale nie co mi z tej wiedzy
Weź sobie jakiegoś rozluźniacza miesni i Ci puści raz dwa

I ile mam brać? do końca życia? brałam Sirdalud na noc ,mało pomógł zresztą mi daje czadu w dzień przede wszystkim

Wartyw · 1 sierpnia 2018, o 21:20

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:14

Wartyw pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:08

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale nie co mi z tej wiedzy
Weź sobie jakiegoś rozluźniacza miesni i Ci puści raz dwa
I ile mam brać? do końca życia? brałam Sirdalud na noc ,mało pomógł zresztą mi daje czadu w dzień przede wszystkim

To weź sobie jakaś benzodiazepine, typu Sedam. Zawsze coś rozluźni, nie ma bata.

Celine Marie · 1 sierpnia 2018, o 21:29

Wartyw pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:20

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:14

Wartyw pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:08

Weź sobie jakiegoś rozluźniacza miesni i Ci puści raz dwa
I ile mam brać? do końca życia? brałam Sirdalud na noc ,mało pomógł zresztą mi daje czadu w dzień przede wszystkim
To weź sobie jakaś benzodiazepine, typu Sedam. Zawsze coś rozluźni, nie ma bata.

Leki to nie wyjście,bym musiała je brać codziennie i tak biorę już na sen benzo

1 sierpnia 2018, o 21:31

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić

Podobno mózg nie jest w stanie odróżnić naturalnej relaksacji od takiej wymuszonej. Stąd na rozluźnienie polecane jest często spinanie poszczególnych mięśni, a potem świadome ich rozluźnianie. Najlepiej z sekwencją wdech-wydech i skupieniem na tym. Mi pomagało na napięcie takie emocjonalne w nogach. Spróbuj

Celine Marie · 1 sierpnia 2018, o 22:27

Froom pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:31

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić
Podobno mózg nie jest w stanie odróżnić naturalnej relaksacji od takiej wymuszonej. Stąd na rozluźnienie polecane jest często spinanie poszczególnych mięśni, a potem świadome ich rozluźnianie. Najlepiej z sekwencją wdech-wydech i skupieniem na tym. Mi pomagało na napięcie takie emocjonalne w nogach. Spróbuj

Mówisz o treningu Jacobsona,nie pomaga niestety ,jestem chyba beznadziejnym przypadkiem

znerwicowana85 · 2 sierpnia 2018, o 08:59

F*ck! Było już spoko i dzisiaj w nocy miałam jakiś durny koszmar, ze bylam w pokoju i grzebalam w szafie. Zamknelam drzwi i za nimi stala jakas kobieta w starym stylu ubrana w czarnej sukni. Chcialam krzyczec i nie moglam. W lozku lezal moj partner i chyba nie zyl i jrzyczalam dalej. Obudzilam sie, zaraz nerwa poty dziesiąte, bulgotanie w brzuchu i w efekcie koncowym rozstroj zoladka. Tyle dni super sobie radziłam (mam mega duzo pracy co mi mega pomaga

) i znowu trzy dni przed okresem i zara jakis rozwalajacy koszmar. Mial ktos cos tak??

znerwicowana85 · 2 sierpnia 2018, o 09:00

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 22:27

Froom pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:31

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić
Podobno mózg nie jest w stanie odróżnić naturalnej relaksacji od takiej wymuszonej. Stąd na rozluźnienie polecane jest często spinanie poszczególnych mięśni, a potem świadome ich rozluźnianie. Najlepiej z sekwencją wdech-wydech i skupieniem na tym. Mi pomagało na napięcie takie emocjonalne w nogach. Spróbuj
Mówisz o treningu Jacobsona,nie pomaga niestety ,jestem chyba beznadziejnym przypadkiem

Celine mi tez nie pomaga! Albo cos zle robie w sumie, ale poprawy nie dawal, a robilam go dlugo i sumiennie.

tapurka · 2 sierpnia 2018, o 09:57

znerwicowana85 pisze: ↑
2 sierpnia 2018, o 09:00

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 22:27

Froom pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:31

Podobno mózg nie jest w stanie odróżnić naturalnej relaksacji od takiej wymuszonej. Stąd na rozluźnienie polecane jest często spinanie poszczególnych mięśni, a potem świadome ich rozluźnianie. Najlepiej z sekwencją wdech-wydech i skupieniem na tym. Mi pomagało na napięcie takie emocjonalne w nogach. Spróbuj
Mówisz o treningu Jacobsona,nie pomaga niestety ,jestem chyba beznadziejnym przypadkiem
Celine mi tez nie pomaga! Albo cos zle robie w sumie, ale poprawy nie dawal, a robilam go dlugo i sumiennie.

Ja też go robiłam! I też nie pomógł. Robiłam też trening Schultza i po nim nawet gorzej się czułam

Celine Marie · 2 sierpnia 2018, o 11:50

Zajebiście,to mnie pocieszyliście,tylko sobie strzelić w łeb

Estersis · 2 sierpnia 2018, o 11:59

No to nadszedl czas gdy po dluzszym okresie spokojnosci znow moje straszaki daja zna o sobie. Choroby smierc raki starosc przemijanie....a co jesli...a kiedy...jak....i co dalej.....A bylo tak pieknie.
No nie zeby byla jakas tragedia objawowa. W sumie nawet brak emocji i jakiegos wiekszego leku ale.....
No wlasnie. Ale...
Nie szarpe sie. Nie uciekam. Nie chce by to juz minelo. Wiem ze mam nerwice i takie mysli moga byc teraz. Wiem ze ona tak dziala. Ale to kurde meczy....Nie siedze w domu. Pracuje. Chodze do kina. Jezdze tu i tam. W sumie robie to co inni zwyczajni ludzie ale mysli wyskakuja zza krzakow jak zboczence i pierwzy odruch to spierniczac

Zatem tyle w sumie. Wywalic musialam. Nie dam sie. Ogarne to ale na ta chwile jestem ciut zmeczona...

agnefka28 · 2 sierpnia 2018, o 12:34

Estersis pisze: ↑
2 sierpnia 2018, o 11:59
No to nadszedl czas gdy po dluzszym okresie spokojnosci znow moje straszaki daja zna o sobie. Choroby smierc raki starosc przemijanie....a co jesli...a kiedy...jak....i co dalej.....A bylo tak pieknie.
No nie zeby byla jakas tragedia objawowa. W sumie nawet brak emocji i jakiegos wiekszego leku ale.....
No wlasnie. Ale...
Nie szarpe sie. Nie uciekam. Nie chce by to juz minelo. Wiem ze mam nerwice i takie mysli moga byc teraz. Wiem ze ona tak dziala. Ale to kurde meczy....Nie siedze w domu. Pracuje. Chodze do kina. Jezdze tu i tam. W sumie robie to co inni zwyczajni ludzie ale mysli wyskakuja zza krzakow jak zboczence i pierwzy odruch to spierniczac
Zatem tyle w sumie. Wywalic musialam. Nie dam sie. Ogarne to ale na ta chwile jestem ciut zmeczona...

Moja Guru!!!

Dobrze wiesz, że to normalne. Kryzysy zdarzają się, a my mamy prawo bać się śmierci, raków, sraków, przemijania. Jak piszesz, nie rujnuje Ci to życia. Pracujesz, funkcjonujesz, ale czasem przychodzi myśl lękowa, chyba jak u każdego, nawet niezaburzonego. Dziś też zadzwoniła do mnie zapłakana koleżanka, zmarła jej teściowa po chorobie. Nie powiem, zrobiło mi się przykro, pomyślałam, że to niesprawiedliwe, wyraziłam kondolencje i już. Ba! Nawet godzinę poprzeżywałam to sobie na swój sposób, ale już jest spokój. Minęło i już. Jesteś silną, twardą babką, ale to nie oznacza, że nie masz prawa czasem sobie ponarzekać. Miłego dnia!

Renata213 · 2 sierpnia 2018, o 15:44

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić

A próbowałaś może jogi na kręgosłup. Na you tube jest fajna spokojna yoga od Gosi Mostowskiej mnie na plecy bardzo pomogła a miałam problem z lędźwiowym i ramiona jakbym kamienie tam miała mięśnie spięte na maxa ból szyi itp. Na razie jest ok ćwiczę nie codziennie ale widocznie starcza i przy okazji umysł na chwilę się wycisza

Celine Marie · 2 sierpnia 2018, o 16:00

Renata213 pisze: ↑
2 sierpnia 2018, o 15:44

Celine Marie pisze: ↑
1 sierpnia 2018, o 21:07
Nie wiem jak sobie radzić z tym bólem pleców i łba,to jest napięciowe na bank ale co mi z tej wiedzy jak nie wiem co z tym g robić
A próbowałaś może jogi na kręgosłup. Na you tube jest fajna spokojna yoga od Gosi Mostowskiej mnie na plecy bardzo pomogła a miałam problem z lędźwiowym i ramiona jakbym kamienie tam miała mięśnie spięte na maxa ból szyi itp. Na razie jest ok ćwiczę nie codziennie ale widocznie starcza i przy okazji umysł na chwilę się wycisza

Nie ,nie próbowałam,nie wiem czy to dla mnie ,nie jestem rozciągliwa ani nic z tych rzeczy ,nie bardzo też mam gdzie to robić .Ile minut ćwiczysz dziennie?