Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
30 czerwca 2018, o 13:18
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:11
Mnie najbardziej denerwują te stany, ze nagle sobie coś przypomnę na przykład co robiłam wczoraj i w momencie tak jakbym kompletnie nie była świadoma, ze to robiłam i nagle takie olśnienie... Denerwuje mnie to niewyobrażalnie bo nie potrafię sobie tego logicznie wyjaśnić. Przeszłość wydaje mi się odległa a czasem zastanawiam się czy w ogóle się wydarzyła...
Rozciagniecie czasu tez jest normalne

sama tez tak mialam. Mi czas bardzo sie wydłużal tez bylam zdziwiona. Nie przejmuj się to minie ale musisz z tym wyluzowac
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
30 czerwca 2018, o 13:23
eiviss1204 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:18
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:11
Mnie najbardziej denerwują te stany, ze nagle sobie coś przypomnę na przykład co robiłam wczoraj i w momencie tak jakbym kompletnie nie była świadoma, ze to robiłam i nagle takie olśnienie... Denerwuje mnie to niewyobrażalnie bo nie potrafię sobie tego logicznie wyjaśnić. Przeszłość wydaje mi się odległa a czasem zastanawiam się czy w ogóle się wydarzyła...
Rozciagniecie czasu tez jest normalne

sama tez tak mialam. Mi czas bardzo sie wydłużal tez bylam zdziwiona. Nie przejmuj się to minie ale musisz z tym wyluzowac
U mnie to bardziej objawia się właśnie takimi obawami... Mój tata pracuje za granica, tym razem nie było go dosyc długo i teraz jest z mama na wakacjach a ja za każdym razem o tym zapominam i mam wrazenie ze jest w pracy... Czasem się tego boje. W dodatku to boje się, ze czasem jak coś robię i sie tak wyrwę nagle to robię to nieświadomie i nie mam nad tym kontroli...
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
30 czerwca 2018, o 13:35
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:23
eiviss1204 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:18
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:11
Mnie najbardziej denerwują te stany, ze nagle sobie coś przypomnę na przykład co robiłam wczoraj i w momencie tak jakbym kompletnie nie była świadoma, ze to robiłam i nagle takie olśnienie... Denerwuje mnie to niewyobrażalnie bo nie potrafię sobie tego logicznie wyjaśnić. Przeszłość wydaje mi się odległa a czasem zastanawiam się czy w ogóle się wydarzyła...
Rozciagniecie czasu tez jest normalne

sama tez tak mialam. Mi czas bardzo sie wydłużal tez bylam zdziwiona. Nie przejmuj się to minie ale musisz z tym wyluzowac
U mnie to bardziej objawia się właśnie takimi obawami... Mój tata pracuje za granica, tym razem nie było go dosyc długo i teraz jest z mama na wakacjach a ja za każdym razem o tym zapominam i mam wrazenie ze jest w pracy... Czasem się tego boje. W dodatku to boje się, ze czasem jak coś robię i sie tak wyrwę nagle to robię to nieświadomie i nie mam nad tym kontroli...
Ja mam do tej pory np tak ze wchodzę do sklepu i nie wiem po co. Z tym ze ludzie czesto Ci którzy duzo analizuja ogolnie sa mniej obecni w tu i teraz stad to rozkojarzenie. Malo tego w nerwicy okrutnie cierpi koncentracja. Ty juz sie nad tym tak nie skupiaj bo bedzie to powodować jeszczw gorsze z tym problemy.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
30 czerwca 2018, o 13:37
eiviss1204 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:35
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:23
eiviss1204 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:18
Rozciagniecie czasu tez jest normalne

sama tez tak mialam. Mi czas bardzo sie wydłużal tez bylam zdziwiona. Nie przejmuj się to minie ale musisz z tym wyluzowac
U mnie to bardziej objawia się właśnie takimi obawami... Mój tata pracuje za granica, tym razem nie było go dosyc długo i teraz jest z mama na wakacjach a ja za każdym razem o tym zapominam i mam wrazenie ze jest w pracy... Czasem się tego boje. W dodatku to boje się, ze czasem jak coś robię i sie tak wyrwę nagle to robię to nieświadomie i nie mam nad tym kontroli...
Ja mam do tej pory np tak ze wchodzę do sklepu i nie wiem po co. Z tym ze ludzie czesto Ci którzy duzo analizuja ogolnie sa mniej obecni w tu i teraz stad to rozkojarzenie. Malo tego w nerwicy okrutnie cierpi koncentracja. Ty juz sie nad tym tak nie skupiaj bo bedzie to powodować jeszczw gorsze z tym problemy.
Masz racje kochana! Tak się staram to tłumaczyć, ze w danym momencie zbyt skupiłam się na swoich objawach i myślach stad taka nieobecnosc związana z danym wspomnieniem

-
Kataraka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 366
- Rejestracja: 16 grudnia 2016, o 20:30
30 czerwca 2018, o 13:40
Dokładnie masz to samo co ja... ja też tak mam staram się coś mówić a nie wiem co mówię nawet

I później gadam coś z kimś, a ten ktoś mi mówi, że nie o to mu chodzi, a ja od razu wrzucam sobie do głowy że jestem głupia że nie wiem nawet co się do mnie mówi...że kiedyś zrobię sobie krzywdę tym, że się skupić nie mogę, spalę dom, albo mnie ubezwłasnowolnią lub zamkną do psychiatryka. Nie chce mi się już o tym wszystkim myśleć, czuję się jak niepełnosprawna :/
-
Alicja539
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 168
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 21:45
30 czerwca 2018, o 14:00
Kataraka pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:40
Dokładnie masz to samo co ja... ja też tak mam staram się coś mówić a nie wiem co mówię nawet

I później gadam coś z kimś, a ten ktoś mi mówi, że nie o to mu chodzi, a ja od razu wrzucam sobie do głowy że jestem głupia że nie wiem nawet co się do mnie mówi...że kiedyś zrobię sobie krzywdę tym, że się skupić nie mogę, spalę dom, albo mnie ubezwłasnowolnią lub zamkną do psychiatryka. Nie chce mi się już o tym wszystkim myśleć, czuję się jak niepełnosprawna :/
Dokładnie... okropne to wszystko i człowiek już jest tym zmęczony. Nawet nie można się niczym normalnie cieszyć No ale nie ma co narzekać
-
eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
30 czerwca 2018, o 14:00
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:37
eiviss1204 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:35
Alicja539 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 13:23
U mnie to bardziej objawia się właśnie takimi obawami... Mój tata pracuje za granica, tym razem nie było go dosyc długo i teraz jest z mama na wakacjach a ja za każdym razem o tym zapominam i mam wrazenie ze jest w pracy... Czasem się tego boje. W dodatku to boje się, ze czasem jak coś robię i sie tak wyrwę nagle to robię to nieświadomie i nie mam nad tym kontroli...
Ja mam do tej pory np tak ze wchodzę do sklepu i nie wiem po co. Z tym ze ludzie czesto Ci którzy duzo analizuja ogolnie sa mniej obecni w tu i teraz stad to rozkojarzenie. Malo tego w nerwicy okrutnie cierpi koncentracja. Ty juz sie nad tym tak nie skupiaj bo bedzie to powodować jeszczw gorsze z tym problemy.
Masz racje kochana! Tak się staram to tłumaczyć, ze w danym momencie zbyt skupiłam się na swoich objawach i myślach stad taka nieobecnosc związana z danym wspomnieniem
Wszystko bedzie ok

wiesz tak naprawdę ten objaw jest wrecz tak powszechny ze mozna śmiało powiedzieć ze jest wpisany w zaburzenie lękowe. Brak koncentracji mocno daje w kosc ludziom z zaburzeniami.
Glowa do gory

Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?
Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
-
waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
30 czerwca 2018, o 19:47
Wracając do mojego wcześniejszego postu. Słuchajcie, wie ktoś jak się skończyła ta historia kapibary? Ona miała lęk przed urojeniami ksobnymi, jak i ja. I to był chyba kropka w kropkę jedyny taki przypadek na forum z takim natężeniem lęku przed urojeniami ksobnymi. Nie wiem czy to jest normalne w nerwicy, jak człowiek stara się przekonać mózg, że jakieś irracjonalne podejrzenia są nieprawdą. Czytałem oczywiście różnice między chorobą psychiczną, a zaburzeniem. Jednak tam było napisane, że osoba boi się o tym, że pomyśli o urojeniach ksobnych. A ja toczę walkę czy to może być prawda czy nie. Staram się przekonać umysł, że to nie prawda, ale im bardziej staram się go przekonać, tym trudniej mi to zrobić, łeb mi pęka i jestem już tym zmęczony.
-
Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
30 czerwca 2018, o 20:31
Matko kochana znów czegoś nowego dowiedziałam sie że jest coś takiego jak urojenia ksobne. Aż poczytałam. Ale co do postu to tak zgrubsza ztego co sie nauczyłam i zorjentowałam to coby to niebyło i jakie niemiał człowiek wkrętki wszystkie podobnie traktować. To niechodzi dokońca o wmawianie sobie że niesą prawdziwe. Natyle musisz sam świadomie wto uwuierzyć a reszte i tak będą Cie myśli atakowały i to jest sztuką już być im pozwolić i niewdawać sie znimi w dyskusje, nienadawać im wartości , nauczyć obserwować i niestety kiedy je ignorujesz lęk może sie nasilać bo będą napierać i chcieć żebyś jednak znimi pogadał. Dlatego też trzeba nauczyć sie uważności , bo niech będą przez tyle ile i to nawet długo a Ty zobacz że mimo to możesz swoją uwage kierować nacoś innego, zmieniać otoczenie myślowe. Tamte są nieprawdziwe , ale musisz być pewien tego na stówe

-
p.karnia1
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 989
- Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28
30 czerwca 2018, o 21:13
Wako widzę że ci się zaczęło.. A pisałem Ci na początku nie czytaj za dużo? Nie gugluj? Taki byłeś pewny że nie masz psychozy na pewno ze to odpada ze to uszkodzenie mózgu i wogole

a widzisz, teraz łapie cię na to. I powiem Ci więcej, zaraz przeczytasz o Chad i też go będziesz miał, przeczytasz o guzie mózgu objawy też Ci przypasuja, i wiesz co też go będziesz miał. I tak po kolei a potem spowrotem. Po co czytasz!
Per aspara ad astra
-
waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
30 czerwca 2018, o 22:08
Łapię się niestety na tym, że analizuję je, jakbym nie był pewien czy to fikcja czy tak uważam. Jestem zmęczony tymi próbami przekonania się, że to nieprawda, ale nie wiem teraz czy wierzę w to czy nie... Już nie wiem co mam myśleć... Jestem rozbity i ciężko mi się odbudować... Tak bardzo się w to zagłębiłem, że nie wiem czy potrafię odróżnić fikcję od rzeczywistości

. Dobrze chociaż, że nie nasłuchuję dźwięków i że głosów nie słyszę. Póki co...
-
waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
30 czerwca 2018, o 22:25
p.karnia1 pisze: ↑30 czerwca 2018, o 21:13
Wako widzę że ci się zaczęło.. A pisałem Ci na początku nie czytaj za dużo? Nie gugluj? Taki byłeś pewny że nie masz psychozy na pewno ze to odpada ze to uszkodzenie mózgu i wogole

a widzisz, teraz łapie cię na to. I powiem Ci więcej, zaraz przeczytasz o Chad i też go będziesz miał, przeczytasz o guzie mózgu objawy też Ci przypasuja, i wiesz co też go będziesz miał. I tak po kolei a potem spowrotem. Po co czytasz!
Tylko widzisz stary, to nie jest takie proste. To nie myślenie. Nie mogę przekonać swojego mózgu, że to na 100% fikcja. Dlatego pisałem, że szukając informacji podobnych do mojego problemu, znalazłem na forum posty jakiejś dziewczyny o nicku kapibara. Ona też panicznie bała się objawów ksobnych. Stwierdziła, że bała się nawet chodzić do kościoła, bo myślała, że tam mogą być kamery... Wszyscy twierdzili, że ma nerwicę. Ja mam podobnie, niby jakieś irracjonalne rzeczy przychodzą mi do głowy, ale nie mogę się przekonać, że tak nie jest. To jest najgorsze. Przedtem wydawałoby mi się to śmieszne, ale teraz chodzi o to, że nie mogę się przekonać... Właśnie dlatego boję się, że albo mam psychozę, albo początki.
-
skeight
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 27
- Rejestracja: 6 czerwca 2018, o 22:24
30 czerwca 2018, o 22:58
To prawda, ja miałam tak samo, o czym nie przeczytałam to czułam jakbym już na 100% to miała... To straszna iluzja, lęk podsuwa nam same najgorsze pomysły...
Ja zaakceptowalam że to lęk i nie szukałam już innych powodów, w lęku możesz się czuć jakbyś chorował na wszystko i nie ma co się doszukiwać.
Ja odstawiam ssri i mam pytanie czy ktoś schodząc z najmniejszej dawki miał jakieś jazdy płaczu, irytacji i bezsilności na raz???
Do leku się przyzwyczaiłam, ale... tak zaczęłam się irytować na swojego chłopaka ze biegam w koło domu i nie wiem co ze sobą zrobić, racjonalnie tłumacze sobie ze nie ma o co się złości bo on jest idealny, a za parę sekund mam ochotę na prawdę uciec od niego, płakać i nienawidziec jakby niewiadomo co mi zrobił... bardzo go kocham, martwię się ze moze mu się skończyć cierpliwość do mnie. Ciągle mi powtarza żebym się starała... nie umiem mu pokazać ze staram się na 110% i mimo to nie kontroluje swoich emocji
-
waako
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 98
- Rejestracja: 16 czerwca 2018, o 17:42
1 lipca 2018, o 00:16
Ja tez mam straszny kryzys w zwiazku. Zaniedbalem dziewczyne, ktora twierdzi, zebym sie ogarnal. Ale kiedy mam sie ogarnac, jak mam takie wlasnie rozkminy, o ktorych powyzej napisalem. Juz nie wiem, co jest prawda. Pogubilem sie.