Jak się martwisz zrób EKG, u rodzinnego powinni od ręki zrobić. A tak od siebie Ci powiem, że u mnie od serca się zaczęło. Szybki puls, bałam się zawału więc miałam wszystkie objawy zawałowe - dosłownie. Leżałam i byłam tak słaba, że bałam się wstać z łóżka bo serce się zatrzyma. Po ok. pół roku włączyły się potykania. Kolejny strach, kolejne problemy z sercem. Któregoś razu nie miałam już siły na serce bo wymyśliłam inną chorobę i potykania przestały mi przeszkadzać. Objawy zawałowe też zeszły na dalszy plan. Dla mnie to typowy objaw nerwicowy. Miałam tak, że jak się budziłam rano czułam się dobrze, póki nie pomyślałam o tym czy znów będzie tak samo źle jak dnia poprzedniego. Od razu wszystko wracało.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- nat
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 157
- Rejestracja: 6 marca 2018, o 16:30
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
Jak jest stres to serce bije szybciej i nawet jeśli wydaje sie nam że my wcale o tym niemyślimy to i tak gdzieś w podświadomości już jest zakodowana taka reakcja. Najlepiej nauczyć sie niezwracać na to uwagi a zająć zaburzeniem i emocjami a serce jest silne i nic mu niebędzie , przecież np po jakimś wysiłku te szybciej biło i daje rade , nawet przy zakochaniu też zaczyna bić szybciej tylko że wtedy nato niezwraca sie uwagi a myśli są skupione na obiekcie naszych westchnień
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
Ojjj...Opole deszcze i burzę 
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Susza straszna,gdyby popadało byłoby rześko, a tak jak na pustyni ,nie ma czym oddychać
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 20
- Rejestracja: 3 czerwca 2018, o 14:41
A ja mam pytanie, wracając do rozmowy na czacie, skąd wiesz, że nie krzyknę ? Że nie zwariuję ? Miałaś tak samo ? Niby świadomie wiem, że to się nie stanie..Halka pisze: ↑10 czerwca 2018, o 15:46Jak jest stres to serce bije szybciej i nawet jeśli wydaje sie nam że my wcale o tym niemyślimy to i tak gdzieś w podświadomości już jest zakodowana taka reakcja. Najlepiej nauczyć sie niezwracać na to uwagi a zająć zaburzeniem i emocjami a serce jest silne i nic mu niebędzie , przecież np po jakimś wysiłku te szybciej biło i daje rade , nawet przy zakochaniu też zaczyna bić szybciej tylko że wtedy nato niezwraca sie uwagi a myśli są skupione na obiekcie naszych westchnień
- thoro
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2018, o 09:40
Witam,
Mój kolejny słabszy dzień. Jestem totalnie zamulony, znów kontroluje swój oddech przy czym lekko się duszę. Na zewnątrz jest również taka duchota, że mam ochotę kupić sobie butlę z tlenem
. Nie mogę skupić się na rzeczach ważnych, po prostu kontroluje oddech i się duszę, męczy mnie to powoli....
Mój kolejny słabszy dzień. Jestem totalnie zamulony, znów kontroluje swój oddech przy czym lekko się duszę. Na zewnątrz jest również taka duchota, że mam ochotę kupić sobie butlę z tlenem

- Formenos
- Odburzony i pomocny użytkownik
- Posty: 239
- Rejestracja: 14 maja 2018, o 08:37
Hej,thoro pisze: ↑11 czerwca 2018, o 11:39Witam,
Mój kolejny słabszy dzień. Jestem totalnie zamulony, znów kontroluje swój oddech przy czym lekko się duszę. Na zewnątrz jest również taka duchota, że mam ochotę kupić sobie butlę z tlenem. Nie mogę skupić się na rzeczach ważnych, po prostu kontroluje oddech i się duszę, męczy mnie to powoli....
od kilku dni też mam 'płytszy' nerwicowy oddech

Nerwica 'wykorzystuje' to, ze jest duszno

"A Ci, którzy tańczyli zostali uznani za szalonych przez Tych, którzy nie słyszeli muzyki"
- thoro
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2018, o 09:40
Trochę pomogło, dzięki! Ale nie wiem skąd biorą się tzw "mrówki" na skroniach i w klatce piersiowej, w takich sytuacjach tłumaczę sobie, że umieram i jest pozamiatane...

-
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
To po co od razu wdrążasz ten czarny scenariusz?
Myśl o czymś pozytywnym.Zajmij się czymś.To pomaga.

Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1050
- Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21
alfabetka pisze: ↑10 czerwca 2018, o 20:23A ja mam pytanie, wracając do rozmowy na czacie, skąd wiesz, że nie krzyknę ? Że nie zwariuję ? Miałaś tak samo ? Niby świadomie wiem, że to się nie stanie..Halka pisze: ↑10 czerwca 2018, o 15:46Jak jest stres to serce bije szybciej i nawet jeśli wydaje sie nam że my wcale o tym niemyślimy to i tak gdzieś w podświadomości już jest zakodowana taka reakcja. Najlepiej nauczyć sie niezwracać na to uwagi a zająć zaburzeniem i emocjami a serce jest silne i nic mu niebędzie , przecież np po jakimś wysiłku te szybciej biło i daje rade , nawet przy zakochaniu też zaczyna bić szybciej tylko że wtedy nato niezwraca sie nie krzykniesz i nie zwariujesz...amenuwagi a myśli są skupione na obiekcie naszych westchnień
- thoro
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 8
- Rejestracja: 17 maja 2018, o 09:40
- Laurka2018
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 382
- Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59
Wy z sercem, mrowkami A ja mam bardziej oryginalne natrety. Rano w łazience boję się spojrzeć w lustro bo się boję że może mi się motyl na twarzy zrobił. Oglądam sobie ręce co chwila, naprawdę co chwila, o grzebaniu w buzi w poszukiwaniu aft szkoda gadać... Boję się iść na morfologię A zakład pracy mnie wysyła właśnie na badania. Ja już nie chce żadnym badań . Chciałabym zspomieć o chorobach
....
....
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
To pokaż im te co dopiero robiłaśLaurka2018 pisze: ↑11 czerwca 2018, o 15:43Boję się iść na morfologię A zakład pracy mnie wysyła właśnie na badania. Ja już nie chce żadnym badań . Chciałabym zspomieć o chorobach
....

"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"