Celine Marie pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:28

Laurka2018 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:08

Hej. Widzę że dużo z was obawia się chorób psychicznych, ja natomiast fizycznych. Mam pytanie do was ponieważ robiłam już sporo badań i obawiam się iść w kolejne chociaż już co najmniej kilka chodzi mi po głowie. Czy waszym zdaniem jak ktoś ma nowotwór to to widać w badaniach krwi? Czy nie? No czasem mam takie odczucie że te wszystkie badania to o kant dupy potłuc , i tak może coś być i tak. I to cholera wie gdzie. Zbadał sobie brzuch, no to nogi nie, nogi zbadał no to jeszcze kręgosłup i tak mogę w cholere całe życie. Dopóki mi organów nie zabraknie. Z potem będzie że te badania to przecież nieśmiertelne nie są i między czasie coś mogło się rozwinąć więc trzeba powtarzać. Wszystkie? Szlak.

Żadnego raka nie masz ale nasze gadanie Cię nie przekona tak jak i mnie nie przekonało ,tak czy inaczej jest chyba badanie na markery nowotworowe http://www.poradnikzdrowie.pl/zdrowie/n ... 34026.html

Wykonanie WSZYSTKICH markerów byłoby megaaaaa kosztowne

Ja miałam badanie markerów nowotworowych jakiś rok temu. Może nie wszystkich ale większości. Bo był u nas w pracy jakiś program antynowotworowy i firma fundowała. To były badania nie obowiązkowe. Kto chciał to mógł sobie iść zrobić. Dużo osób nie poszło że strachu, mówili że wolą nie wiedzieć, ale mojej koleżance uratowały życie. Teraz jest po operacji i jest już z nią ok. Ale ona nie chodziła do ginekologa i właśnie jej wyszło w tych marketach coś i musiała iść. Wycieli jej tam wszystko ale jest teraz zdrowa i już wszystko dobrze z nią.

agnefka28 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:32

Laurka2018 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:08

Hej. Widzę że dużo z was obawia się chorób psychicznych, ja natomiast fizycznych. Mam pytanie do was ponieważ robiłam już sporo badań i obawiam się iść w kolejne chociaż już co najmniej kilka chodzi mi po

Jest tyle typów nowotworów, że raczej ich z krwi nie wykryjesz Zaryzykuj i chodź do lekarza tylko wtedy kiedy faktycznie coś Ci dolega.

Kochana jak mi cały czas coś dolega

Ale ta nerwica jest dziwna, jedni mają tak, że boją się nowotworów, a ja jak mam mega silne stany depresyjne, to nawet nieraz chcę (shit) - tzn. nerwica chce ja nie!!! mieć nowotwór, żeby nie cierpieć. Kurde nawet czytać tego posta nie idzie :/ - jak czubek.

Laurka2018 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 17:22

Ja miałam badanie markerów nowotworowych jakiś rok temu. Może nie wszystkich ale większości. Bo był u nas w pracy jakiś program antynowotworowy i firma fundowała. To były badania nie obowiązkowe. Kto chciał to mógł sobie iść zrobić. Dużo osób nie poszło że strachu, mówili że wolą nie wiedzieć, ale mojej koleżance uratowały życie. Teraz jest po operacji i jest już z nią ok. Ale ona nie chodziła do ginekologa i właśnie jej wyszło w tych marketach coś i musiała iść. Wycieli jej tam wszystko ale jest teraz zdrowa i już wszystko dobrze z nią.

No i udało się jej, superTeż jestem za profilaktyką, co roku obowiązkowe badanie cytologiczne plus usg piersi!

Laurka2018 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 17:25

agnefka28 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:32

Laurka2018 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 16:08

Hej. Widzę że dużo z was obawia się chorób psychicznych, ja natomiast fizycznych. Mam pytanie do was ponieważ robiłam już sporo badań i obawiam się iść w kolejne chociaż już co najmniej kilka chodzi mi po

Jest tyle typów nowotworów, że raczej ich z krwi nie wykryjesz Zaryzykuj i chodź do lekarza tylko wtedy kiedy faktycznie coś Ci dolega.

Kochana jak mi cały czas coś dolega

Wierze, że Ci dolega cały czas coś, tyle, że to stres. Badałaś się i jest okZa rok kolejne badania profilaktyczne, spróbuj wytrzymać!

maciek1985 pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 17:25

Ale ta nerwica jest dziwna, jedni mają tak, że boją się nowotworów, a ja jak mam mega silne stany depresyjne, to nawet nieraz chcę (shit) - tzn. nerwica chce ja nie!!! mieć nowotwór, żeby nie cierpieć. Kurde nawet czytać tego posta nie idzie :/ - jak czubek.

Żeby nie cierpiec? To jest dopiero cierpienie!

Domyślam się, ale zaburzenia rządzą się innymi prawami i mają swoje racje :/

Biologia przekonań - Bruce Lipton

Ta książka zmieni na zawsze to, co myślisz o swoich myślach i umyśle. Nowe, zdumiewające odkrycia biochemicznych skutków działania mózgu ukazują, iż twoje myśli wpływają na wszystkie komórki twojego ciała.

Autor — uznany cytolog — opisuje te precyzyjne molekularne mechanizmy, dzięki którym to się dokonuje. Używając prostego języka, ilustracji, dowcipu oraz przykładów z dnia codziennego pokazuje jak nowa nauka — epigenetyka — rewolucjonizuje nasze zrozumienie związków pomiędzy ciałem i umysłem, a także bardzo istotnych jej konsekwencji dla życia naszego i globalnej zbiorowości ludzkiej.

[/quote]
Jest tyle typów nowotworów, że raczej ich z krwi nie wykryjesz
[/quote]

To ma cholerę sà te badania krwi jak nic nie wykrywają A na wszystko je przepisuja? Boli Cię głowa- morfologia- wynik ok - zdrowa, bóli Cię brzuch - morfologia- wynik ok - zdrowa....

Po to są badania żeby wyciągać od ludzi kasę
Koledze chcieli ucinać palec bo za taki zabieg mają dodatkowe premie.
Kolega pojechał do innego miasta,palec mu zdezynfekowali i po sprawie a u nas w szpitalu już do amputacji.
Teraz nie warto wierzyć we wszystko co mówią lekarze ,nawet jak Ci wynajdą jakąś chorobę
to trzeba się dobrze zastanowić czy brać przepisane leki lub robić zabiegi.
Ludzie stali się towarem.

Opiuek pisze: ↑

21 kwietnia 2018, o 21:43

Teraz nie warto wierzyć we wszystko co mówią lekarze ,nawet jak Ci wynajdą jakąś chorobę
to trzeba się dobrze zastanowić czy brać przepisane leki lub robić zabiegi.
Ludzie stali się towarem.

Trochę trzeba się zastanowić zanim się będzie szerzyło takie tezy. Racji w tym jest dużo, ale pamiętajmy, że ludzie są podatni na różne sugestie. Za moment ktoś to przeczyta i odstawi leki na serce albo nadciśnienie bo stwierdzi, że może lekarz chce na nim zarobić.

Bez przesady,jeśli ktoś czuje że ma katar,kaszel etc to ma dowód na to że jest chory.
Z drugiej strony wszystkie nasze choroby to źródło zysku tak czy owak
każdy lek powoduje skutek uboczny w postaci kolejnego problemu ze zdrowiem
na który to problem są inne leki,powodujące swoje skutki uboczne i tak bez końca.

Lekarze to nie są półbogowie,to są zwyczajni ludzie z takimi samymi wadami jak każdy.
Zazdrośni,chciwi,chamowaci,z przerośniętym ego itp w niczym nie są od nas lepsi a to że skończyli studia
oznacza tylko tyle że mają wyższe wykształcenie od niektórych z nas a nie standardy moralne,etyczne etc

Niestety nie ma tak dobrze, że da się wszystko obejść bez leków. Na niektóre schorzenia są potrzebne nie tylko do poprawienia jakości życia, ale do tego by w ogóle żyć.
A co do przesady...ja nie przesadzam, wiem jacy bywają ludzie. I są takie osoby, które po przeczytaniu takiej informji by się do niej dostosowały.

Dla mnie lekarstwo to coś takiego co bierzemy,zdrowiejemy i nie musimy brać więcej.
Substancje które kupujemy w aptekach zwykle są dożywotnie,"bo choroba jest ciężka bo nie ma lekarstwa".
Akurat,wszystko da się wyleczyć tylko nie każdego stać,najpierw elita musi się nażreć :p
Powietrze mamy zatrute bo nie opłaca się zrezygnować z ropy,ropa się opłaca więc trucie się opłaca.
Moglibyśmy oczyścić powietrze i wykorzystać energie czystą,słoneczną np ALE to się nie opłaca.

Dawno temu świat skręcił nie w tę uliczkę którą trzeba i teraz mamy efekty.
"Żyj,gnij i milcz" i płać i choruj i haruj na potrzeby swoich panów a potem do piachu i zwolnij miejsce dla nowych niewolników :p ..ten świat mnie rozczarował.