Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Laurka2018
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 382
Rejestracja: 22 marca 2018, o 14:59

17 kwietnia 2018, o 11:39

Opiuek pisze:
17 kwietnia 2018, o 11:36
Laurka2018 pisze:
17 kwietnia 2018, o 10:07


Normalnie,klikasz w cudzysłów a potem wycinasz niepotrzebny tekst.

Zostałem przyjęty do pracy,zaraz umrę na tremę,mdli mnie i czuję się słabo/sennie...chcę do pracy,chcę zacząć zarabiać na życie i na emeryturę w przyszłości,po tak długiej przerwie i tak niewielkim okresie zatrudnienia w ogóle tylko że...no właśnie.
Jestem przerażony,czuję się co najmniej tak jakbym dostał wezwanie do wojska i skierowanie na misję "pokojową" NATO.
Hej. Dasz radę. Silny jesteś :friend:
Nie umiem powiedzieć słowem
Nie słowem tęsknię
Ale rękoma
Zamykajacymi przestrzeń
Ale krwią
Opływającą ręce
usunietenaprosbe
Gość

17 kwietnia 2018, o 12:13

:D szkoda że mnie nie widzisz teraz,mojej mocarności i tego jak daję radę :) a może właśnie lepiej że nie widzisz XD

Obrazek
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

17 kwietnia 2018, o 12:54

Laurka2018 pisze:
17 kwietnia 2018, o 10:05
Ja po 2 tygodniach wzięłam antybiotyk i żyję :) tylko dietę pilnuj i probiotyki łykaj. Zdrówka.
Ooo.... A to dieta jakąś jest?
[/quote]

Jak nie masz zapalenia żołądka to w miarę zdrowo jeść. I witamin w tym okresie nie łykaj. Dopiero po odstawieniu antybiotyku. Bo witaminy wzmacniają helicobacter. A jak zapalenie żołądka to gotowane, zero tłuszczu zwierzęcego. Mało błonnika... itd itp
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
życie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 596
Rejestracja: 18 października 2017, o 09:26

17 kwietnia 2018, o 12:58

Opiuek pisze:
17 kwietnia 2018, o 11:36
Laurka2018 pisze:
17 kwietnia 2018, o 10:07
Kurczę jak wy to robicie że cytujecie fragment posta A nie cały?
Normalnie,klikasz w cudzysłów a potem wycinasz niepotrzebny tekst.

Zostałem przyjęty do pracy,zaraz umrę na tremę,mdli mnie i czuję się słabo/sennie...chcę do pracy,chcę zacząć zarabiać na życie i na emeryturę w przyszłości,po tak długiej przerwie i tak niewielkim okresie zatrudnienia w ogóle tylko że...no właśnie.
Jestem przerażony,czuję się co najmniej tak jakbym dostał wezwanie do wojska i skierowanie na misję "pokojową" NATO.
Zepnij poślady, zadrzyj nosa, plecy wyprostuj i do roboty. Będzie dobrze.
Wczoraj byłem bystry
i chciałem zmieniać świat.
Dziś jestem mądry,
więc zmieniam siebie.
Rumi
usunietenaprosbe
Gość

17 kwietnia 2018, o 13:46

Jasne,mówisz tak tylko po to by mnie pocieszyć :D niemniej dzięki :) aczkolwiek
wtłaczanie mnie w ramy czasowe,przywiązywanie do jakiegoś wyznaczonego miejsca
ograniczanie mojej swobody i wolności
powoduje ogromny stres,a do tego jeszcze nowe,nieznane miejsce daleko od domu
nowi nieznani ludzie ...już mam zadyszkę a co dopiero gdy...nie,nawet nie chcę o tym myśleć...
5 rano wstawaj i idź do bauera i stój w swoim kojcu mentalnym od-do ...
ewagos
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 373
Rejestracja: 12 kwietnia 2016, o 19:24

17 kwietnia 2018, o 13:53

Doskonale Cię rozumiem ,mam to samo.Jednak mimo wszystko uważam ,że pójście do pracy jest też jakby formą terapii i to dobrze,że się zdecydowałeś.Ja narazie mam zamiar wybrać się na kurs prawa jazdy i od tego zacząć mają aktywizację ;)
usunietenaprosbe
Gość

17 kwietnia 2018, o 20:44

Tak,jest to forma terapii ale i normalnego życia,wszystko się zgadza,ja tego chcę(brak pracy był bardzo dołujący)
tylko że ...ja nie jestem normalny ;)
W efekcie to czego potrzebuję i do czego dążę,jednocześnie mnie wyniszcza(stres).
To trochę tak jakbym jadł zatrute jedzenie,jeść muszę bo jestem głodny ale jedzenie mi szkodzi
a głodówka osłabia.Tak źle i tak nie dobrze...
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

17 kwietnia 2018, o 21:32

Opiuek pisze:
17 kwietnia 2018, o 20:44
Tak,jest to forma terapii ale i normalnego życia,wszystko się zgadza,ja tego chcę(brak pracy był bardzo dołujący)
tylko że ...ja nie jestem normalny ;)
W efekcie to czego potrzebuję i do czego dążę,jednocześnie mnie wyniszcza(stres).
To trochę tak jakbym jadł zatrute jedzenie,jeść muszę bo jestem głodny ale jedzenie mi szkodzi
a głodówka osłabia.Tak źle i tak nie dobrze...
Mam tak samo,trzeba pracować żeby mieć kasę i nie skisnąć w domu ale z drugiej strony chciałoby się mieć tyle kasy żeby nie musieć pracować i robić co się chce.Ja to bym chciała być królową albo jakąś gwiazdą 'xxdd
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
usunietenaprosbe
Gość

17 kwietnia 2018, o 22:23

Czy ja wiem...ja bym nie chciał unikać chodzenia do pracy gdyby to była praca w której realizowałbym swoje pasje.
Tymczasem zjadłem tabletkę, kompleks witamin B i rzygać mi się chce :p
Ma23dziara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 21:45

18 kwietnia 2018, o 07:56

ehhh dobija mnie ta nerwica czuję się beznadziejnie nic mi się nie chce, w pracy siedzę jakby za karę, ściska mnie w żołądku, zawroty głowy, ogólny niepokój, spięcie całego ciała, mało śpię, apetytu brak;(( czy kiedyś jeszcze będę szczęśliwa??? było już tak miło a teraz.... mam dość wyć się chce, ręce opadają i nadzieja maleje z każdym dniem....
Dopóki walczysz jesteś zwycięzca ;witajka

Nie bój się jutra-niech jutro boi się Ciebie ;col
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

18 kwietnia 2018, o 08:47

Ja mam patologiczny wstręt do pracowania, mniej więcej taki, jak byk do czerwonej płachty. Frustracja tym, że w życiu trzeba pracować jest u mnie gigantyczna.
Awatar użytkownika
Bart83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 marca 2018, o 09:58

18 kwietnia 2018, o 08:55

dziwny123 pisze:
18 kwietnia 2018, o 08:47
Ja mam patologiczny wstręt do pracowania, mniej więcej taki, jak byk do czerwonej płachty. Frustracja tym, że w życiu trzeba pracować jest u mnie gigantyczna.
o hooo witaj w klubie, nic z tym nie zrobimy, no chyba, że okradniemy bank i nie będziemy musieli tyrać albo wygramy w euro jack pot sto baniek. Ale póki co no trzeba niestety, żeby jakoś egzystować na tym padole. :))
Ma23dziara
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 48
Rejestracja: 19 listopada 2017, o 21:45

18 kwietnia 2018, o 08:57

ja lubię swoją pracę, tylko cięzko mi się skupić jak te somaty szaleją wykańcza mnie to dziadostwo!!!!
Dopóki walczysz jesteś zwycięzca ;witajka

Nie bój się jutra-niech jutro boi się Ciebie ;col
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

18 kwietnia 2018, o 09:13

Bart83 pisze:
18 kwietnia 2018, o 08:55
dziwny123 pisze:
18 kwietnia 2018, o 08:47
Ja mam patologiczny wstręt do pracowania, mniej więcej taki, jak byk do czerwonej płachty. Frustracja tym, że w życiu trzeba pracować jest u mnie gigantyczna.
o hooo witaj w klubie, nic z tym nie zrobimy, no chyba, że okradniemy bank i nie będziemy musieli tyrać albo wygramy w euro jack pot sto baniek. Ale póki co no trzeba niestety, żeby jakoś egzystować na tym padole. :))
Szkoda tylko, że egzystowanie z ekstremalnym pracowstrętem jest trudne i jest jedną z rzeczy, która odbiera możliwość bycia szczęśliwym w życiu (bo praca i bycie szczęśliwym w życiu wykluczają się w takim przypadku)
Awatar użytkownika
Bart83
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 34
Rejestracja: 28 marca 2018, o 09:58

18 kwietnia 2018, o 09:13

Mówi się, że dobrze jest tam gdzie nas nie ma. Ale chyba większość pracujących ludzi (tak przypuszczam) nie znosi swojej pracy. To taki mus bo trzeba żyć i świadomość, że nikt nie da nam kasy za darmo.
ODPOWIEDZ