Jeszcze nikt tu psychozy nie dostal i nie dostanie na szczęście takich dziwnych artykylow w necie pelno. O depresji tez piszą ze konczy sie samobojstem.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Dokładnie... Ludzie za przeproszeniem srali pod siebie, a żadnej psychozy nie dostali... Swoją drogą wrzucanie tu takich artykułów to totalna głupota. Tak logicznie myśląc, dajmy na to takiego typowego hipochondryka, przecież on też wierzy że coś mu jest, niektórzy całe życie po lekarzach biegają, nikt psychozy od tego nie dostał xd
- rit
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 265
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51
Punkt pierwszy- NIE CZYTAĆ BREDNI W INTERNECIE! Jak już pisałam- wpisz google, ze boli Cie gardło, a wyskoczy, że masz raka. Masz? Nie sądzę. Wiedzę o zaburzeniach czerp raczej od specjalistów w tej dziedzinie, a nie ze stron internetowych. I proszę, nie wrzucaj tu takich linków, gdyż bardzo dużo ludzi może się niepotrzebnie nakręcić i zgotujesz im kolejny tydzień nerwicowego koszmaru.
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Po raz drugi usunelam linka i edytowałam wasze posty żeby nikt się już nie nakręcal glupotami
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
- Jagoda_a
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16
Popieram calkowicie. O ile sie nie myle to w regulaminie jest napisane ze umieszczanie takich informacji jak ten link jest niewskazane. Ja juz zdazylam sie wkrecic ale przypomnialam sobie jak mi moj terapeuta tlumaczyl ze nerwica nie powoduje schizofreni.rit pisze: ↑19 stycznia 2018, o 11:44Punkt pierwszy- NIE CZYTAĆ BREDNI W INTERNECIE! Jak już pisałam- wpisz google, ze boli Cie gardło, a wyskoczy, że masz raka. Masz? Nie sądzę. Wiedzę o zaburzeniach czerp raczej od specjalistów w tej dziedzinie, a nie ze stron internetowych. I proszę, nie wrzucaj tu takich linków, gdyż bardzo dużo ludzi może się niepotrzebnie nakręcić i zgotujesz im kolejny tydzień nerwicowego koszmaru.
- Jagoda_a
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16
Tak mi sie wydawalo ze to skasowaliscie .eyeswithoutaface pisze: ↑19 stycznia 2018, o 12:47Po raz drugi usunelam linka i edytowałam wasze posty żeby nikt się już nie nakręcal glupotami
Ostatnio zmieniony 19 stycznia 2018, o 13:06 przez Jagoda_a, łącznie zmieniany 1 raz.
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
Nie wstawiajcie linkow z takimi rzeczami nie po to napisane w postach jest jasno,że w trakcie trwania nerwicy wujek google idzie w odstawke. Bo inni nie po to nie wchodza i nie czytaja tych nowosci by sie potem tutaj nakręcac.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 216
- Rejestracja: 17 czerwca 2017, o 19:30
Przepraszam ale jakoś mnie to ruszyło to co przeczytałem. A szukałem tylko informacji nt. różnicy pomiędzy STRESEM, a LĘKIEM i STRACHEM. No i taki artykuł wyskoczył.
TO TYLKO EMOCJA. MYŚL NIE OZNACZA FAKTÓW I RZECZYWISTOŚCI - MYŚL TO TYLKO MYŚL.
- Jagoda_a
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 160
- Rejestracja: 25 marca 2017, o 18:16
Polecam książkę Roger Baker Strach i paniczny lęk Mity a rzeczywistosc. Jedna z forumowiczek niedawno pisala o niej. Ja zaczelam czytac, napewno dowiesz sie z niej wiele i nie strasz nas tu wiecej
- eiviss1204
- Odburzony Wolontariusz Forum
- Posty: 1291
- Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22
To nie o to chodzi,ze nie mozna tutaj pisac o swoich wątpliwościach aczkolwiek na samym wstępie jest napisane,ze google trzeba odstawic i nie szukac ciekawostek dlatego wielu ludzi z forum dla swojego dobra rezygnuje z szukania ciekawostek i trzeba to uszanowac bo jesteśmy tutaj dość specyficzna społecznością dość nadwrażliwa na informacje.
Nic sie tez takiego nie stalo,ale co Ci moge poradic to to żebyś i Ty tego nie czytal,bo uwierz google w niczym nie pomaga wręcz tylko nakręca. Ludzie w lekach boją się własnego cienia a co dopiero powiedzieć jak naczytaja sie objawów właściwie kazdy moze sobie je przypasowac
Wiec jesli naprawde chcesz wyjść z nerwicy to nie szukaj bo to bedzie sie za Toba ciagnac bardzo dlugo utrudniasz sobie tym pracę. Ja szybko przestałam czytac po okolo potora mies od pierwszego ataku. Przeczytala. O 4 chorobach i dlugo niestety miałam natrety z nimi związane.
To bardzo wazne by umiec sie powstrzymać bo jak na to ze lękczy myśl się pojawi nie masz wplywu tak na wpisywanie w wyszukiwarkę hasel juz tak
- Celine Marie
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 1983
- Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22
Zdechnę,nie wiem naprawdę jak można tak cierpieć,stoję na przejściu dla pieszych a tu ziemia się rusza jak w trzęsieniu ziemi,idę jak pijana ,nie mogę skupić wzroku,myśli na niczym,idę jak w jakimś letargu oszołomiona,otumaniona,wszystko mi drga,lata,mrowi,siedzę na wyrze, a jak na statku bym była,leżę tak samo,uszy zaraz wybuchną i to jest 24h na dobę ,dzisiaj chciałam wejść na jezdnię i zakończyć te męki i wreszcie to zrobię bo ile można
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic
Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
- Halka
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 457
- Rejestracja: 18 czerwca 2017, o 21:29
Tak jest , wiekszość to przechodzi, przechodziła. Ta ziemia osuwająca, chuk w głowie, i jagby prąd po ciele przechodził tak trzęsie. Nasze myśli i emocje tworzą rzeczywistość. Niemożna ciągle że nieda tak żyć i bo chora. Trzeba troche logicznie tłumaczyć , troche uprzeć i nawet jak są myśli że niedam rady to odpowiadać że dam. Uwierzyć że to emocje i nikt kto tak nieczuł niezrozumie tego.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
Mam prośbe. Jeśli ktoś znajdzie czas proszę o przeczytanie mojego posta z dn 17.01 w dziale-Nerwica-Nasze historie. Dziś odwiedzila mnie rodzina-ciocia z siostra i mamą, a ja myślałam o ich śmierci...:/ (kiedy umrą, czy ja pierwsza umrę itp sprawy). Nie wiem czy można podciągnąć mnie pod hipochondrie( badam się profilaktycznie-morfologia,cytologia itp), ale i tak żyję w napięciu z obawy przed śmiertelną chorobą, w szczególności obawiam się raka, zawału itp, tyle,że nie wmawiam sobie tych chorób i codziennie to nowej odmiany raka, ale w podświadomości żyję z tym,że prędzej czy później na to umrę albo ja albo bliscy itp. Myślę,że nerwica nasiliła mi się po narodzinach córki, analizuje przyszłość i obawiam się jej. Sprawy codzienne też są dla mnie wyzwaniem, nic mi się nie chce. Proszę o spojrzenie na moją przypadłość "trzeźwym okiem"
- eyeswithoutaface
- Moderator
- Posty: 1515
- Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44
Kochana, byc moze nie jest to czysta hipochondria, ale wcale nie musi tak być Całokształt Twojego zachowania wskazuje na nerwice, chocby te natretne mysli o śmierci, czarne wizje przyszłości. Nie ma co się zastanawiać, bierz się za artykuły na forum i działaj! Twoja własna praca nad sobą to najlepszy terapeutaagnefka28 pisze: ↑19 stycznia 2018, o 19:40Mam prośbe. Jeśli ktoś znajdzie czas proszę o przeczytanie mojego posta z dn 17.01 w dziale-Nerwica-Nasze historie. Dziś odwiedzila mnie rodzina-ciocia z siostra i mamą, a ja myślałam o ich śmierci...:/ (kiedy umrą, czy ja pierwsza umrę itp sprawy). Nie wiem czy można podciągnąć mnie pod hipochondrie( badam się profilaktycznie-morfologia,cytologia itp), ale i tak żyję w napięciu z obawy przed śmiertelną chorobą, w szczególności obawiam się raka, zawału itp, tyle,że nie wmawiam sobie tych chorób i codziennie to nowej odmiany raka, ale w podświadomości żyję z tym,że prędzej czy później na to umrę albo ja albo bliscy itp. Myślę,że nerwica nasiliła mi się po narodzinach córki, analizuje przyszłość i obawiam się jej. Sprawy codzienne też są dla mnie wyzwaniem, nic mi się nie chce. Proszę o spojrzenie na moją przypadłość "trzeźwym okiem"
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 505
- Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34
Rozpoczęłam psychoterapie, artykuly tez czytam z forum i myślę,że rozumiem na czym to wszystko polega. Jednak myśl l chorobach (jako ogół) i śmierć nie chcą mi odpuścić. Tym bardziej, że to fakt-każdy kiedyś umrze...tylko nie wiemy jak, kiedy, w jakiej kolejności i na co...i to mnie boli najbardziej. Tak wiem, to nie jest zdrowe;) Wiem,że daleka droga przede mną...Dzięki za wsparcie:)