OOOOO! nie jestem sam
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
- florek
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 72
- Rejestracja: 11 listopada 2017, o 19:31
"Nasze życie jest takim, jakim uczyniły je nasze myśli" ~ Marek Aureliusz
"Lekarstwem dla chorej duszy jest dobre słowo" ~ Menander
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" ~ Albert Einstein
"Lekarstwem dla chorej duszy jest dobre słowo" ~ Menander
"Tylko życie poświęcone innym warte jest przeżycia" ~ Albert Einstein
- miniper
- Odważny i aktywny forumowicz
- Posty: 113
- Rejestracja: 24 października 2017, o 21:33
Ale nie chodzi o unikanie tematu, tylko unikanie stanięcia naprzeciw nerwicy. Bo masz zdrowe ciało i umysł, tylko zaburzone emocjeCeline Marie pisze: ↑27 grudnia 2017, o 18:38A ja uważam,że należy pisać,unikanie tematu nic tu nie da,chcę wreszcie poznać diagnozę a nie zastanawiać się resztę życia co mi może byćminiper pisze: ↑27 grudnia 2017, o 16:58Dziewczyny, przepraszam, ale to pisanie o boreliozie tutaj nie działa dobrze. To jest właśnie uleganie nerwicy i założę się, że wiele osób ulegnie temu i zacznie u siebie rozkminiać, czy przypadkiem nie ma boreliozy. Nie piszmy tutaj o chorobach. Tym bardziej tak tajemniczych, trudnych w wykryciu i niejednoznacznych objawowo.
Od kiedy to wreszcie do siebie dopuściłam, całość wygląda inaczej. Nadal jest trudno, ale na każdą myśl i objaw w ciele mówię sobie: to tylko nerwica. I pozwala mi się to nie nakręcać. Oczywiście w 100% jeszcze sobie nie ufam. Ale idę tą drogą.
-
beautiful_kate
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Tak, klucz do tego, żeby odróżnić stresowe objawy od prawdziwych. Bo nerwica symuluje
Ta psycholog u której byłam mówiła NIE ZASTANAWIAĆ SIĘ I TRUDNO, NIE ZASTANAWIAĆ SIĘ I KONIEC:)
Ta psycholog u której byłam mówiła NIE ZASTANAWIAĆ SIĘ I TRUDNO, NIE ZASTANAWIAĆ SIĘ I KONIEC:)
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
-
beautiful_kate
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 464
- Rejestracja: 12 czerwca 2016, o 19:22
Celine, napisałam do Ciebie kilka stron wcześniej, ale nie zacytowałam Cię, widziałaś wiadomość?
Tak samo Ciebie Florek, że masz mi coś obiecać:p
Tak samo Ciebie Florek, że masz mi coś obiecać:p
Zapominanie to akt mimowolny. Im bardziej chcesz coś porzucić tym bardziej cię to ściga.
William Jonas Barkley
William Jonas Barkley
- rit
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 265
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51
Ludziska, co myślicie o psychoterapii u psychologa innej płci niż swoja?
Słyszałam różne opinie, wśród nich taka, że jak np. kobieta pójdzie do mężczyzny (lub odwrotnie) to może za bardzo 'zaangażować się' emocjonalnie w tę znajomość, więc lepiej iść do psychologa tej samej płci. Jak myślicie? Mam za sobą dwie babki i myślę tym razem o facecie..
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
- Nipo
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1550
- Rejestracja: 10 sierpnia 2017, o 15:34
Ja chodze do faceta i całkiem spokorit pisze: ↑28 grudnia 2017, o 13:59Ludziska, co myślicie o psychoterapii u psychologa innej płci niż swoja?Słyszałam różne opinie, wśród nich taka, że jak np. kobieta pójdzie do mężczyzny (lub odwrotnie) to może za bardzo 'zaangażować się' emocjonalnie w tę znajomość, więc lepiej iść do psychologa tej samej płci. Jak myślicie? Mam za sobą dwie babki i myślę tym razem o facecie..
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Ja bym się dziwnie czuł opowiadając facetowi o tych wszystkich lękach itp. Jakoś tak z założenia przed facetami staram się być twardy
Zresztą kobieta wydaję mi się bardziej empatyczną istotą niż facet.
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Ja z kobietami się nie dogaduję, wolę więc terapeutę faceta. Miałam styczność z kobietą terapeutą i jeśli mam porównywać z obecnym, męskim terapeutą, to facet wypada lepiej. Ale nie jestem pewna, czy to kwestia płci, czy umiejętnościrit pisze: ↑28 grudnia 2017, o 13:59Ludziska, co myślicie o psychoterapii u psychologa innej płci niż swoja?Słyszałam różne opinie, wśród nich taka, że jak np. kobieta pójdzie do mężczyzny (lub odwrotnie) to może za bardzo 'zaangażować się' emocjonalnie w tę znajomość, więc lepiej iść do psychologa tej samej płci. Jak myślicie? Mam za sobą dwie babki i myślę tym razem o facecie..
Podstawowa zasada: pierdol to.
- rit
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 265
- Rejestracja: 25 sierpnia 2017, o 11:51
Ja właśnie myślę znowu nad zmianą, chciałabym w końcu trafić na kogoś kto mi da kopa, a nie będzie się nade mną użalałFurry pisze: ↑28 grudnia 2017, o 14:20Ja z kobietami się nie dogaduję, wolę więc terapeutę faceta. Miałam styczność z kobietą terapeutą i jeśli mam porównywać z obecnym, męskim terapeutą, to facet wypada lepiej. Ale nie jestem pewna, czy to kwestia płci, czy umiejętnościrit pisze: ↑28 grudnia 2017, o 13:59Ludziska, co myślicie o psychoterapii u psychologa innej płci niż swoja?Słyszałam różne opinie, wśród nich taka, że jak np. kobieta pójdzie do mężczyzny (lub odwrotnie) to może za bardzo 'zaangażować się' emocjonalnie w tę znajomość, więc lepiej iść do psychologa tej samej płci. Jak myślicie? Mam za sobą dwie babki i myślę tym razem o facecie..
Może jedno i drugie... Kiedyś miałam już męskiego terapeutę i to była katastrofa. U mnie też jest kwestia tego, że sam wybór płci, której się boję, jest już formą terapii.
„Póki jesteśmy, nie ma śmierci, gdy jest śmierć, nie ma nas” – Epikur
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
"And anytime you feel the pain, hey Jude, refrain, don't carry the world upon your shoulder."
- Furry
- Artystka Forum
- Posty: 240
- Rejestracja: 1 stycznia 2017, o 21:24
Nie spróbujesz - nie dowiesz się, na kogo trafisz. Jeśli istnieje szansa trafić na kogoś gorszego, to jest jednocześnie szansa trafić na kogoś lepszego - brałabym bardziej pod uwagę drugą część, czyli nastaw się pozytywnie, a nie myśl, że może być gorzej. Próbuj.rit pisze: ↑28 grudnia 2017, o 14:24Ja właśnie myślę znowu nad zmianą, chciałabym w końcu trafić na kogoś kto mi da kopa, a nie będzie się nade mną użalałFurry pisze: ↑28 grudnia 2017, o 14:20Ja z kobietami się nie dogaduję, wolę więc terapeutę faceta. Miałam styczność z kobietą terapeutą i jeśli mam porównywać z obecnym, męskim terapeutą, to facet wypada lepiej. Ale nie jestem pewna, czy to kwestia płci, czy umiejętnościrit pisze: ↑28 grudnia 2017, o 13:59Ludziska, co myślicie o psychoterapii u psychologa innej płci niż swoja?Słyszałam różne opinie, wśród nich taka, że jak np. kobieta pójdzie do mężczyzny (lub odwrotnie) to może za bardzo 'zaangażować się' emocjonalnie w tę znajomość, więc lepiej iść do psychologa tej samej płci. Jak myślicie? Mam za sobą dwie babki i myślę tym razem o facecie..
Może jedno i drugie... Kiedyś miałam już męskiego terapeutę i to była katastrofa. U mnie też jest kwestia tego, że sam wybór płci, której się boję, jest już formą terapii.
Boje się zmiany, bo znowu mogę kiepsko trafić..
Podstawowa zasada: pierdol to.
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Oj i mnie dzisiaj chwycił piękny kryzys. Właściwie to słabszy dzień. Zaczęło się od takiego zdenerwowania jakbym był przed egzaminem, pózniej słabość zimno i niedobrze na brzuszku. Kurde kiedyś wypadłbym w mocny atak, a teraz mimo tego wszystkiego jakby tak inaczej. Trochę dała ta praca nad sobą. Wszystko dzisiaj chyba i tak spowodowane jest ostatnimi problemami ze snem, za mocno się tym nakręcam, a potem to wychodzi

-
Iwona29
- Dyżurny na forum Odważny VIP
- Posty: 1904
- Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53
To super bo skoro piszesz że kiedyś byś wpadł w panikę czy atak cały a teraz kupujesz to jest extra....AdamGdzies pisze: ↑28 grudnia 2017, o 15:48Oj i mnie dzisiaj chwycił piękny kryzys. Właściwie to słabszy dzień. Zaczęło się od takiego zdenerwowania jakbym był przed egzaminem, pózniej słabość zimno i niedobrze na brzuszku. Kurde kiedyś wypadłbym w mocny atak, a teraz mimo tego wszystkiego jakby tak inaczej. Trochę dała ta praca nad sobą. Wszystko dzisiaj chyba i tak spowodowane jest ostatnimi problemami ze snem, za mocno się tym nakręcam, a potem to wychodzi![]()
![]()
Ja też mimo ataku pozostaje w domu.Mimo że źle się czuje to radzę sobie.
Jesteśmy na dobrej drodze
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
✌
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"
- AdamGdzies
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 144
- Rejestracja: 14 października 2017, o 23:36
Kurde, mam słabość do objawu może ktoś ma podobnie. Nie straszy mnie to AE irytuje. Czuję jakby stres w brzuchu kiedy leżę szczególnie się to nasila i do tego czuje każde uderzenie serca. Nie mogę przez to spać wierce się, denerwuje na to. Najlepsze w tym wszystkim jest to że puls i ciśnienie mam normalne przy tym. Czuję się jakbym był przed egzaminem ciągle, typowo jakbym zaraz miał wchodzić na salę ale kurde nie jestem na egzaminie tylko że ja w łóżku leżę xd jakbym ciągle odczuwał stres. Ma ktoś podobnie? Jak sobie radzicie?
-
Browar
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 23
- Rejestracja: 6 października 2017, o 21:11
Siema miałem przed chwila coś dziwnego a mianowicie. Oglądałem na kompie filmik niebyłem na nim skupiony i coś tam sobie myślałem i ocknąłem się po chwili niewiedziac o czym myślałem i z uczuciem tak jak by dziury w głowie i takim jak by dziwnym uczuciem w brzuchu coś w stylu stresu i teraz mam takie mysli ze może tracę kontrole nad sobą. Dodam ze od rana mam takie jak by kilku minutowe odrealnienia, jestem lekko przerażony tym co się stało przed chwila miał ktoś taka sytuacje kiedyś?
