Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

18 grudnia 2017, o 10:42

Nie jest to ostry powrót tylko takie uczucie lęku zaczęło się myślenie że jak z powrotem wrócą objawy itp ... Powiem tak nie było w 100% dobrze jakieś tam wątpliwości były zaczęły się myśli jak ja dalej będę żył skoro to może powrócić itp i się zaczęło ale dzisiaj już lepiej trochę staram się to olewać ale to zaburza mój dzień ciężko mi sobie wyobrazić jak dalej robię coś i odczuwam ten lęk przyzwyczaiłem się do w miarę normalnej codzienności. Nie mówię że było już normalnie lecz bardzo dobrze....
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 10:48

mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:42
Nie jest to ostry powrót tylko takie uczucie lęku zaczęło się myślenie że jak z powrotem wrócą objawy itp ... Powiem tak nie było w 100% dobrze jakieś tam wątpliwości były zaczęły się myśli jak ja dalej będę żył skoro to może powrócić itp i się zaczęło ale dzisiaj już lepiej trochę staram się to olewać ale to zaburza mój dzień ciężko mi sobie wyobrazić jak dalej robię coś i odczuwam ten lęk przyzwyczaiłem się do w miarę normalnej codzienności. Nie mówię że było już normalnie lecz bardzo dobrze....
No to masz odpowiedz :)
To byl troche taki rodzaj spychologii a tak naprawdę nadal boisz sie nerwicy .Objawy to nie jest nerwica a podejscie do nich czyli ta analiza. Sa ludzie,ktorzy na stres bardzo somatycznie reaguja ale nie majac nerwicy nie zwracaja na to uwagi akceptuja ze czuja sie fatalnie.
Co do wątpliwości - mozesz miec nawwt jedna dziennie,mala niewinna a ona powoduje ze stan lekowy nadal jest pobudzany i ta nereica nie znika do konca.
Jeśli w koncu zaakceptujesz nerwice,ze ona moze powrocic,ze mozesz miec game objawow somatucznych i inne wspanialosci dotyczace tego zaburzenia to wtedy gwarantuje Ci ze ona nie wróci:) bo to jest takie pewnw poczucie i nie jest to strach przed tym a ta pewnosc ze sie tego nie boisz,ze może to sobie byc :) i to jest pelna akceptacja nerwicy :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

18 grudnia 2017, o 11:39

To co robić w takich sytuacjach jak się zaczyna ? Żeby nie ciągnąć błędnego koła
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 12:13

mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 11:39
To co robić w takich sytuacjach jak się zaczyna ? Żeby nie ciągnąć błędnego koła
A no przestac sie bac nerwicy. W sumie co ona moze Ci zrobic ?
Ze bedziesz sie zle czuc ? Ale to kazdy ma takie okresy nie oczekuj ze w zyciu zawsze bedziesz szczesliwy. Ze bedzie tak narazie i przyszłość nie jest znana.
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

18 grudnia 2017, o 12:16

Wiem że nic mi nie zrobi ale jak zaczynam czuć ten niepokój to mój dzień zaczyna wyglądać inaczej niż zawsze... Ciężko mi robić codzienne rzeczy i automatyczne myśli typu zawsze to będzie wracaj jak sam sobie radę itp haha... Śmieszy mnie to ale tak jest....
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 12:43

mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 12:16
Wiem że nic mi nie zrobi ale jak zaczynam czuć ten niepokój to mój dzień zaczyna wyglądać inaczej niż zawsze... Ciężko mi robić codzienne rzeczy i automatyczne myśli typu zawsze to będzie wracaj jak sam sobie radę itp haha... Śmieszy mnie to ale tak jest....
No ale to jest normalne...ze dzien wyglada inaczej bo kazdy ma rozne dni.
No i wlasnie te podstawy to zrozumienie nie poszlo w tym aspekcie calych podstaw nerwicy. Ona nie moze przejsc jesli się jej boisz. No i tutaj trzeba zastanowic sie nad całą jej istotą,bo spychologie mozna uprawiać i to calkiem znosnie ale noo czy na tym to polega w rezultacie ?
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

18 grudnia 2017, o 13:26

eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:48
mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:42
Nie jest to ostry powrót tylko takie uczucie lęku zaczęło się myślenie że jak z powrotem wrócą objawy itp ... Powiem tak nie było w 100% dobrze jakieś tam wątpliwości były zaczęły się myśli jak ja dalej będę żył skoro to może powrócić itp i się zaczęło ale dzisiaj już lepiej trochę staram się to olewać ale to zaburza mój dzień ciężko mi sobie wyobrazić jak dalej robię coś i odczuwam ten lęk przyzwyczaiłem się do w miarę normalnej codzienności. Nie mówię że było już normalnie lecz bardzo dobrze....
No to masz odpowiedz :)
To byl troche taki rodzaj spychologii a tak naprawdę nadal boisz sie nerwicy .Objawy to nie jest nerwica a podejscie do nich czyli ta analiza. Sa ludzie,ktorzy na stres bardzo somatycznie reaguja ale nie majac nerwicy nie zwracaja na to uwagi akceptuja ze czuja sie fatalnie.
Co do wątpliwości - mozesz miec nawwt jedna dziennie,mala niewinna a ona powoduje ze stan lekowy nadal jest pobudzany i ta nereica nie znika do konca.
Jeśli w koncu zaakceptujesz nerwice,ze ona moze powrocic,ze mozesz miec game objawow somatucznych i inne wspanialosci dotyczace tego zaburzenia to wtedy gwarantuje Ci ze ona nie wróci:) bo to jest takie pewnw poczucie i nie jest to strach przed tym a ta pewnosc ze sie tego nie boisz,ze może to sobie byc :) i to jest pelna akceptacja nerwicy :)
Tak jak do tej pory zawsze wszystko rozumiałam, tak po tym poście przestalam
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 13:27

Zestresowana pisze:
18 grudnia 2017, o 13:26
eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:48
mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:42
Nie jest to ostry powrót tylko takie uczucie lęku zaczęło się myślenie że jak z powrotem wrócą objawy itp ... Powiem tak nie było w 100% dobrze jakieś tam wątpliwości były zaczęły się myśli jak ja dalej będę żył skoro to może powrócić itp i się zaczęło ale dzisiaj już lepiej trochę staram się to olewać ale to zaburza mój dzień ciężko mi sobie wyobrazić jak dalej robię coś i odczuwam ten lęk przyzwyczaiłem się do w miarę normalnej codzienności. Nie mówię że było już normalnie lecz bardzo dobrze....
No to masz odpowiedz :)
To byl troche taki rodzaj spychologii a tak naprawdę nadal boisz sie nerwicy .Objawy to nie jest nerwica a podejscie do nich czyli ta analiza. Sa ludzie,ktorzy na stres bardzo somatycznie reaguja ale nie majac nerwicy nie zwracaja na to uwagi akceptuja ze czuja sie fatalnie.
Co do wątpliwości - mozesz miec nawwt jedna dziennie,mala niewinna a ona powoduje ze stan lekowy nadal jest pobudzany i ta nereica nie znika do konca.
Jeśli w koncu zaakceptujesz nerwice,ze ona moze powrocic,ze mozesz miec game objawow somatucznych i inne wspanialosci dotyczace tego zaburzenia to wtedy gwarantuje Ci ze ona nie wróci:) bo to jest takie pewnw poczucie i nie jest to strach przed tym a ta pewnosc ze sie tego nie boisz,ze może to sobie byc :) i to jest pelna akceptacja nerwicy :)
Tak jak do tej pory zawsze wszystko rozumiałam, tak po tym poście przestalam
Czego tutaj nie rozumiesz ? :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
Zestresowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 457
Rejestracja: 6 listopada 2014, o 07:22

18 grudnia 2017, o 13:30

Trochę rozumiem a trochę nie. Rozumiem pełna akceptację i brak strachu przed objawami, ale po co się starać w takim razie w celu "wyzdrowienia" skoro trzeba się pogodzić., że tak będzie zawsze? Jedno mi trochę wyklucza drugie. Teraz pewnie Ty do końca nie zrozumiesz mnie, ale trudno;)
Awatar użytkownika
Sasuke
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 481
Rejestracja: 5 marca 2014, o 15:11

18 grudnia 2017, o 13:39

Czy amfetamina w sladowej dawce tj. 0,2 g może wpedzic w psychoze jeżeli ktoś zazyl 2 dni temu?
Straszny ucisk na przeponie jest skolatanie duszności, utrzymuje się to . Tak jakby dd ale takie potężne i lęk przed wszystkim i przed śmiercią . Do tego jak się bierze ssri to zagraża to życiu ? Myślę o wzięciu benzo ale się bardzo boję że wyląduje w szpitalu . Ten ruch z amfetamina był podyktowany alkoholem w sporej dawce ...

Mam mega potężne objawy jak ucisk i palenie w mostku , zawroty głowy, czuje jak mi krew w twarzy i głowie pulsuje jakbym miał dostać udaru mózgu :(
Tylko śmierć może przynieść ukojenie..
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 13:44

Zestresowana pisze:
18 grudnia 2017, o 13:30
Trochę rozumiem a trochę nie. Rozumiem pełna akceptację i brak strachu przed objawami, ale po co się starać w takim razie w celu "wyzdrowienia" skoro trzeba się pogodzić., że tak będzie zawsze? Jedno mi trochę wyklucza drugie. Teraz pewnie Ty do końca nie zrozumiesz mnie, ale trudno;)
Wiem o co Ci chodzi ale nie bardzo wiesz moze na czym to polega a wiec wytłumaczę.
Objawy somatyczne z ciała wynikajace ze stresu mogą pojawic sie zawsze z racji ze no tak jestesmy skonstruowani.
Zjesz cos nie bardzo,nie wyspisz się vadz masz stresujacy czas no i moze zdarzyc się ze Cie zaboli glowa,bruch czy nie bedziesz miala super przespanej nocy.
I jaka jest teraz różnica a no w odczuwaniu bo jesli to akceptujesz ( czyli podchodzisz do tego jak człowiek bez nerwicy) To przy bolu glowy nie wpadniesz w ciezka analize to pewnie rak mozgu,sm czy inne cuda wianki a wiec weźmiesz ibuprom i zajmiesz sie zyciem a nie będziesz w lęku pod sciana sie bujac ze to pewnie nie minie i to jakaś ciężka choroba.
Bol glowy przejdzie nawet nie zauwaszysz kiedy i zycie będzie toczyć sie dalej. A to bardzo wazne bo taka interpretacja nie bedzie Cie męczyć.
Nie spodziewajcie sie ze czasami ni pojawi sie lęk czy objaw somatyczny bo to akurat rzecz ludzla ale podejsckr zmienia wszystko.
Co do strachu przed sama nerwica ?
A no nikt nie chce jej miec wiadomo,ale jesli okropnie jej nie chcesz,boisz sie to niestety prawdopodobienstwo ze ona bedzie jest duze. Zas jeśli nie bedziesz sie tego bac,bedziesz wiedziec ze i tak dasz rade i ze emocje zawsze sa przejściowe to w sumie co Ci moze ta nerwica ? No nic i wtedy ona nie karmi sie tym lękiem.
Ja balam się depresji i jak tutaj na forum mowino mi zr powinnam po prostu pogodzic sie ze kiedys moge ja mieć to dla mnie byla abstrakcja ale rzeczywiście jak zlewasz temat to to odpuszcza
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
Awatar użytkownika
xiezyc
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 45
Rejestracja: 16 listopada 2017, o 01:03

18 grudnia 2017, o 14:21

Sasuke pisze:
18 grudnia 2017, o 13:39
Czy amfetamina w sladowej dawce tj. 0,2 g może wpedzic w psychoze jeżeli ktoś zazyl 2 dni temu?
Straszny ucisk na przeponie jest skolatanie duszności, utrzymuje się to . Tak jakby dd ale takie potężne i lęk przed wszystkim i przed śmiercią . Do tego jak się bierze ssri to zagraża to życiu ? Myślę o wzięciu benzo ale się bardzo boję że wyląduje w szpitalu . Ten ruch z amfetamina był podyktowany alkoholem w sporej dawce ...

Mam mega potężne objawy jak ucisk i palenie w mostku , zawroty głowy, czuje jak mi krew w twarzy i głowie pulsuje jakbym miał dostać udaru mózgu :(
Po 2 dniach Ci nie zagraza zyciu ani psychozie. Po prostu takie imprezy wplywaja na nerwe i tyle
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

18 grudnia 2017, o 15:39

eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 13:27
Zestresowana pisze:
18 grudnia 2017, o 13:26
eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 10:48


No to masz odpowiedz :)
To byl troche taki rodzaj spychologii a tak naprawdę nadal boisz sie nerwicy .Objawy to nie jest nerwica a podejscie do nich czyli ta analiza. Sa ludzie,ktorzy na stres bardzo somatycznie reaguja ale nie majac nerwicy nie zwracaja na to uwagi akceptuja ze czuja sie fatalnie.
Co do wątpliwości - mozesz miec nawwt jedna dziennie,mala niewinna a ona powoduje ze stan lekowy nadal jest pobudzany i ta nereica nie znika do konca.
Jeśli w koncu zaakceptujesz nerwice,ze ona moze powrocic,ze mozesz miec game objawow somatucznych i inne wspanialosci dotyczace tego zaburzenia to wtedy gwarantuje Ci ze ona nie wróci:) bo to jest takie pewnw poczucie i nie jest to strach przed tym a ta pewnosc ze sie tego nie boisz,ze może to sobie byc :) i to jest pelna akceptacja nerwicy :)
Tak jak do tej pory zawsze wszystko rozumiałam, tak po tym poście przestalam
Czego tutaj nie rozumiesz ? :)
Po prostu jak pozwalasz nerwicy być i masz to gdzieś to automatycznie nie czujesz leku. Jedną z rzeczy które utrzymują mi lęk jest to że biorę leki zoloft 50 mg na dobę już około rok czasu i za miesiąc mam zacząć odstawiać i boje się że lęki wrócą.... Dodam że uczęszczam na psychoterapię raz na 2 tygodnie. Strach przed tym wszystkim od początku szczególnie że na forum naczytałem się o ludziach którzy przestali brać i bum powrót do nerwicy z podwójną siłą. Dodam że uwierzyłem już że to tylko nerwica a teraz staram się ja zakceptować
Awatar użytkownika
eiviss1204
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1291
Rejestracja: 2 stycznia 2017, o 16:22

18 grudnia 2017, o 15:42

mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 15:39
eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 13:27
Zestresowana pisze:
18 grudnia 2017, o 13:26

Tak jak do tej pory zawsze wszystko rozumiałam, tak po tym poście przestalam
Czego tutaj nie rozumiesz ? :)
Po prostu jak pozwalasz nerwicy być i masz to gdzieś to automatycznie nie czujesz leku. Jedną z rzeczy które utrzymują mi lęk jest to że biorę leki zoloft 50 mg na dobę już około rok czasu i za miesiąc mam zacząć odstawiać i boje się że lęki wrócą.... Dodam że uczęszczam na psychoterapię raz na 2 tygodnie. Strach przed tym wszystkim od początku szczególnie że na forum naczytałem się o ludziach którzy przestali brać i bum powrót do nerwicy z podwójną siłą. Dodam że uwierzyłem już że to tylko nerwica a teraz staram się ja zakceptować
No sporo osob ma to buum ale z drugiej strony Ty to wiesz więc juz jestes do przodu :) nic tylko akceptacja i Niereaktywnosc :) no i tez sa osoby ktore mimo odstawienia nie maja takich jazd :) to mozesz byc Ty :)
Szukasz dobrych naturalnych kosmetyków? Lub masz jakiś problem skórny?
A może potrzebujesz kremu z magnezem, na zmęczoną skórę i zarazem duszę?

Obrazek Daj sobie prawo do relaksu i bycia coraz piękniejszą!
Pozwól sobie doradzić i zgłoś się do mnie :)
mahut3
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 17 lutego 2017, o 09:48

18 grudnia 2017, o 16:37

eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 15:42
mahut3 pisze:
18 grudnia 2017, o 15:39
eiviss1204 pisze:
18 grudnia 2017, o 13:27


Czego tutaj nie rozumiesz ? :)
Po prostu jak pozwalasz nerwicy być i masz to gdzieś to automatycznie nie czujesz leku. Jedną z rzeczy które utrzymują mi lęk jest to że biorę leki zoloft 50 mg na dobę już około rok czasu i za miesiąc mam zacząć odstawiać i boje się że lęki wrócą.... Dodam że uczęszczam na psychoterapię raz na 2 tygodnie. Strach przed tym wszystkim od początku szczególnie że na forum naczytałem się o ludziach którzy przestali brać i bum powrót do nerwicy z podwójną siłą. Dodam że uwierzyłem już że to tylko nerwica a teraz staram się ja zakceptować
No sporo osob ma to buum ale z drugiej strony Ty to wiesz więc juz jestes do przodu :) nic tylko akceptacja i Niereaktywnosc :) no i tez sa osoby ktore mimo odstawienia nie maja takich jazd :) to mozesz byc Ty :)
Ale to bum mnie przeraża że może wgl być i jakoś wydaje mi się że moje starania na darmo...
ODPOWIEDZ