Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Może ja jestem sadystka?sama już nie wiem.Może to nie kompulsje a chęć skrzywdzenia.Często mam myśli,że popełniłam samobójstwo skacząc do Wybrałam wodę bo nie umiem pływać i pójdę od razu na dno.Nie przeraża mnie ta myśl bo wiem,że nie groziło by nic mojej córce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
Lęk jest zawsze lękiem. Czy to dytyczy strachu przed nocą czy zabiciem dziecka 
Kochana, wiesz że to tylko myśli, nerwica. Musisz je po prostu olewać, nie zastanawiać się
poczytaj posty dziewczyn, które też miały takie myśli - szczególnie miesinia, która już dawno ma nerwicę za sobą.
i ryzykuj, nie mam tu na myśli przykładania np.poduszki do głowy dziecka, ale ryzykowanie na te myśli

Kochana, wiesz że to tylko myśli, nerwica. Musisz je po prostu olewać, nie zastanawiać się

poczytaj posty dziewczyn, które też miały takie myśli - szczególnie miesinia, która już dawno ma nerwicę za sobą.
i ryzykuj, nie mam tu na myśli przykładania np.poduszki do głowy dziecka, ale ryzykowanie na te myśli

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Ale to wszystko takie realne mi się wydaje, prawdziwe tak jakbym chciała.zrezygnowana pisze: ↑8 września 2017, o 14:55Może ja jestem sadystka?sama już nie wiem.Może to nie kompulsje a chęć skrzywdzenia.Często mam myśli,że popełniłam samobójstwo skacząc do Wybrałam wodę bo nie umiem pływać i pójdę od razu na dno.Nie przeraża mnie ta myśl bo wiem,że nie groziło by nic mojej córce.
- nierealna
- Ex Moderator
- Posty: 1184
- Rejestracja: 29 listopada 2013, o 14:22
"bo takie ma być" , żeby nerwica się utrzymywała 

Tyle razy narzekał na normalność i nudę w jego życiu.
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
Teraz oddałby wszystko,żeby chociaż przez chwilę poczuć ten spokój w otaczającym go świecie.
akceptacja + porzucenie kontroli + nastawienie normalnościowe = SUKCES ! ♥
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
Ja mam obrazy myslowe z przeszlosci albo z bajek. Czesto widzialam w glowie moich znajomych jak mialam atak. Balam sie tego bo dziwne tracic na chwile rzeczywistosc a w glowie widziec jakies migawki. Na szczescie nie widze tego przed oczami i nie mam zadnych omamow itp wiec spoko jakos bedzie☺

-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 585
- Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46
Ja już kompletnie tracę nadzieję na poprawę.Sam fakt jak jej przycisnelam poduszkę do buzi kilka miesięcy temu utwierdził mnie w przekonaniu,że jestem zdolna do tego aby ja udusić.Czuje się jak pieprzona sadystka...Nie powinnam być matka,ani zakładać rodziny bo czuje,że się do tego nie nadaje.Co to za życie z kimś takim wiecznym pieprzonym ponurakiem.
- JestemNadzieja
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 228
- Rejestracja: 8 sierpnia 2017, o 09:22
Kiedys tez taka bylas??? Mialas sklonnosci do przemocy?

-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Ty sie uświadamiaj i zdobywaj wiedzę na temat nerwy . Nakręcasz sie i nakręcasz nie wiedząc Zw twoje mysli są CHORE jak katar czy temperatura. Mas grypę i tez robisz taka aferę ? Masz chore mysli nic więcej. Przestań im zawierzać. Wyobraź sobie ze jest to jakaś kupa kurzu która za każdym raZem siedzi ci na ramieniu i podsyła ci mysli. Ta kupa kurzu to chory stan emocjonalny. Powiedz sobie ok jestes chora kupa kurzu. Bądź sobie a ja robie swoje. Wyćwiczyć to. Raz sie nie uda . Wejdzie w nawykzrezygnowana pisze: ↑8 września 2017, o 14:50Dzisiaj znowu wycieralam jej nos kilka razy....zwariuje kuzwa najgorsze było to,że w pewnym momencie byłam już w takim stanie wszystko widziałam przez mgłę i wydawało mi się,że za chwilę znowu wezmę poduszkę,zacznę ja dusić aż udusze czułam,że tracę kontrole.Nie wiem czy ja się nadaje na to forum czy już do leczenia szpitalnego zaczyna mnie to przerażać i martwić.
Przestań robić cyrk za kazdym razem jak wycierasz nosek dziecku. Zrozum napisz sobie na kartce Zw to CHORE mysli jak katar, temperatura czy grzybica ... Zrób jak z katarem. Niech sobie będzie aż q końcu zniknie.
Pamiętaj: ciało choruje i dusza tez.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09
Takim nastawieniem powodujesz ze pojawia ci sie dwa razy więcej natręctw czy ty kobieto tak sobie nie ufasz ze sadzisz Zw możesz zabić własne dziecko? Nie nazywaj siebie tak jął siebie nazywasz. Czy słuchasz regularnie nagrań? Nie wiesz ze pierwszym krokiem z wyjścia z ocd jest poprawa dialogów wewnętrznych obycie dla siebie najlepszym przyjacielem ?zrezygnowana pisze: ↑8 września 2017, o 15:39Ja już kompletnie tracę nadzieję na poprawę.Sam fakt jak jej przycisnelam poduszkę do buzi kilka miesięcy temu utwierdził mnie w przekonaniu,że jestem zdolna do tego aby ja udusić.Czuje się jak pieprzona sadystka...Nie powinnam być matka,ani zakładać rodziny bo czuje,że się do tego nie nadaje.Co to za życie z kimś takim wiecznym pieprzonym ponurakiem.
Przestań wariować i panikować !
Wiesz ile razy ja sie rzucałam pod pociąg by sprawdzić czy to zrobię ???
Bardzo mozolnie z pomocą wspaniałych ludzi z forum zrozumiałam mechanizm nerwy. Zaczęłam rozumieć siebie powoli. DuO pracy przede mna ! Zaczęłam rozumieć skąd mam takie popieprzone mysli ! Samo zrozumienie ukoilo mój ból. Mysli są dalej ale ja wiem ,ze to chore mysli i za kazdym razem ignoruje .
Zdarzyło mi sie własna praca mieć spokój na miesiąc ....
To dla mnie sukces bo byłam sie nerwica od wielu lat
teraz wszystko wróciło ale powoli staje na nogi
Chciałabym ci pomoc
To jest piekielne cierpienie które SAMA sobie robisz!!!!
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
-
- Hardcorowy "Ryzykant" Forum
- Posty: 1759
- Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09