Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

1 czerwca 2017, o 16:51

Witam.
Nie wiem czy to odpowiedni dział ale opiszę tu co mi się dzisiaj przytrafiło.
Otoz zrywalem folie z blachy z garazu, i zrywajac ta folie lataly w powietrzu takie male jej odlamki. Do tego silny wiatr to wszystko rozrzucal. I w pewnej chwili cos mi chyba wlecialo do buzi, tzn ten kawaleczek tej malej foli. Albo oczywiscie sobie to wkrecam, chociaz nie daje mi to spokoju, ciagle o tym mysle, zapewne przelecial ten odlamek obok, lecz wiadomo co umysl podpowiada. I gdy to sie wydarzylo od razy zaczalem delikatnie odkrztuszac...
Nie daje mi to spokoju. Czy gdyby jednak cos, to taki odlamek folijki ogranizm strawi ?
Jesli chodzi o rodzaj folijki, to jest to taka ktora sie na cos kladzie w celach ochronnych :)
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

1 czerwca 2017, o 17:09

Nawet gdyby Ci wleciał to i tak nic się nie dzieje, spokojnie ;)
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
Kajter
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 146
Rejestracja: 18 maja 2017, o 10:16

1 czerwca 2017, o 17:11

HomerSimson pisze:
1 czerwca 2017, o 16:51
Witam.
Nie wiem czy to odpowiedni dział ale opiszę tu co mi się dzisiaj przytrafiło.
Otoz zrywalem folie z blachy z garazu, i zrywajac ta folie lataly w powietrzu takie male jej odlamki. Do tego silny wiatr to wszystko rozrzucal. I w pewnej chwili cos mi chyba wlecialo do buzi, tzn ten kawaleczek tej malej foli. Albo oczywiscie sobie to wkrecam, chociaz nie daje mi to spokoju, ciagle o tym mysle, zapewne przelecial ten odlamek obok, lecz wiadomo co umysl podpowiada. I gdy to sie wydarzylo od razy zaczalem delikatnie odkrztuszac...
Nie daje mi to spokoju. Czy gdyby jednak cos, to taki odlamek folijki ogranizm strawi ?
Jesli chodzi o rodzaj folijki, to jest to taka ktora sie na cos kladzie w celach ochronnych :)
Moim zdaniem bez problemu. Moj synek nie takie rzeczy w kupce mial a nie mial jeszcze roku. Kawalki plastiku, folie itp. Spokojnie, nie ma obaw.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 czerwca 2017, o 19:36

AnxietyDisorder0 pisze:
30 maja 2017, o 21:46
Kajter pisze:
30 maja 2017, o 21:41
Cześć. Czy macie tak ze przez caly dzien myslicie tylko o tych chorobach? Bo ja tak mam juz 2gi miesiac ze tylko o jednym mysle. Sam już iz nie wiem czy cos mi faktycznie jest czy to "tylko" nerwica. Wiem ze nerwice mam na pewno bo to nie normalne tak sie zamartwiac...
Oczywiście, że mamy. Ja siedzę w tych wszystkich chorobach, a właściwie hipochondrii już dobre pół roku. Ostatnio zaczęłam to jakoś ogarniać, trzeba to sobie poukładać. Nie ma co się zamartwiać, przecież choroba o tylu objawach już dawno wyszłaby w badaniach. Spróbuj się czymś zająć, mi pomaga np. jazda rowerem i rozmowa z kimś. Ważne jest, żeby zająć się czymkolwiek na tyle, aby nie skupiać się tylko na sobie, ale też otoczeniu. :friend:
Przeciez krew mozesz miec z dziąseł.Wrzuc na luz i nie dodawaj sobie problemow....Takie na zaś WKRĘTKI nie pomoga Ci.Stracimy wszyscy polowe fantastycznych chwil zajmujac sie wmawianiem chorob.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 czerwca 2017, o 19:45

Witajcie kochani.
Sluchajcie moim problemem i strachem z lekka przed jutrzejszym dniem jest pewien klient.Mlody chlopak wygolony na lyso z tatuazem na rece.Podobno jak tlumaczyl dziewczynom to przyjechal z Poznania do babci pod Naleczow.Od 3 dni do nas przychodzi do sklepu i dziwnie sie zachowuje.Jest mocno zakrecony w rozmowie.Kupuje samo piwo po ktorym sie wczoraj schlal i jak kolezanki mowily przyszedl nabombolony i mowi------ze bierze leki i psychiatra zabronil mu pic wodki.Powiedzial ze bawil sie scyzorykiem i wyjal go walac kumpeli na lade.
Ta wystraszona nie wiedziala co robic i klientka z nia stala taka nasza znajoma juz.Po czym zlapal go i wyszedl. ;oh powiedzialy synowi szefa i poszedl do niego a jak wrocil to kazal uwazac na niego bo jest dziwny😥
Powiem Wam ze znajac zycie to jutro jak i juz dzis bedzie mnie trzeslo z nerwow bo mam druga zmiane i obawiam sie go.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
zaburzona.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12

1 czerwca 2017, o 19:56

Pomocy , co zrobić na lęk wolnopłynący ... wzięłam 10 hydroksyzyny, czuję jak bym miała cały czas atak
zaburzona.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12

1 czerwca 2017, o 19:58

zaburzona.pl pisze:
1 czerwca 2017, o 19:56
Pomocy , co zrobić na lęk wolnopłynący ... wzięłam 10 hydroksyzyny, czuję jak bym miała cały czas atak
Dodam, ze ten lek w ogóle nie działa , ciało drży wewnętrznie , to jakieś piekło
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 czerwca 2017, o 22:05

Ja jeszcze nie bralam hydro wiec nie wiem ile i jak ale na sama mysl o niej puszczalo mnie po parunastu minutach.Balam sie tego co bedzie po jej zazyciu.... Ja sie zajmuje czyms aby odwrocic uwage od lęku.
Dasz rade aby nie zaglebiaj sie w to bo utkniesz.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
zaburzona.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12

1 czerwca 2017, o 22:15

Nie da rady odwrócić uwagi przy tak silnym lęku , to jest jak ciągły napad paniki . Najgorzej przeraża drżenie wewnętrzne ciała. Boje się ,ze dostanę drgawek .
Awatar użytkownika
jestemjakajestem
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 167
Rejestracja: 29 listopada 2016, o 15:35

2 czerwca 2017, o 08:48

witam widze ze nie tylko ja mam gorsze dni, znów zaczynam świrować a było juz tak dobrze, do tego stopnia że śmiałam sie z swoich lęków, cały czas wkręcam sobie że jak porzuce kontrole to zrobie cos głupiego gdzie wiem że to napewno sie nie stanie ale zawsze jest a moze jednak sie stanie. ale ma to chyba zwiazek z moja psychoterapia gdyz sie dowiedzialm na ostatniej wizycie że zrobiłam duzy krok do przodu.....w końcu zaczełam mówić o swoich uczuciach tak jak czuje ....hmmmmm, dziwne niby nic wielkiego ale napawa mnie obawami, czasem boje sie wszytskiego a najbardziej że oszaleje i rozchoruje sie bardziej , mam chyba silne stany odrealnienia, takjagby nie czucia siebie , wim ze jesm ale nie jesem, nie wiem jak to opisac aby ktos zrozumiał, dziwne mysli że czas mi tak bardzo szybko ucieka, zlewa sie w jedno, myśli na temat życia ze jak to jest że ludzie żyją, chodzą i itp......rozwałania wszytkiego na częsci pierwsze....analiza......Boże czy to kiedys minie ......nie mam sił juz z tym walczyć....chcę normalnie zyć.....chcę sie cieszyc moimi dziećmi, ucieka mi ich dzieciństwo.....chcę być szczęśliwa....chcę żyć
przepraszam za te żale ale mi to pomaga :buu:
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

2 czerwca 2017, o 09:19

Nie jestes z tym sama.Ja tez mam iles lepiej iles gorzej na przemian ale walczyc bede bo tyle czasu to trwa ze szkoda zaprzepascic.
Masz dzieci wiec i motywację 😊
Nie dawaj sie niech przechodzi to przez Ciebie i idzie w cholere....
Ja mam aby i az męża i bede walczyla po to by moc miec i dziecko!! 😁
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
HomerSimson
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 134
Rejestracja: 19 stycznia 2017, o 15:28

2 czerwca 2017, o 10:34

Dzieki Kretu i Kajter ;)
W tym stanie byle co potrafii nakrecac, i dalem sie temu wczoraj. Ale nic, bylo minelo dzialam dalej
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

2 czerwca 2017, o 11:30

zaburzona.pl pisze:
1 czerwca 2017, o 22:15
Nie da rady odwrócić uwagi przy tak silnym lęku , to jest jak ciągły napad paniki . Najgorzej przeraża drżenie wewnętrzne ciała. Boje się ,ze dostanę drgawek .
Hej, uspokajanie się na siłę Ci nie pomoże. Musisz spróbować zaakceptować fakt, że masz właśnie atak paniki i go przeczekać. Wiem że to brzmi okrutnie i wydaje się trudne do zrealizowania, ale właśnie TO działa. Połóż się na spokojnie, oddychaj , powtarzaj sobie ze wiesz ze to tylko nerwica i tak naprawdę nic się nie dzieje. Po jakimś czasie panika przejdzie. Mi to pomagało :) Jeśli chodzi o hydro to spróbuj 25 mg, na mnie 10 też w ogóle nie działało. :) Pozdrawiam
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
zaburzona.pl
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 174
Rejestracja: 23 czerwca 2016, o 11:12

2 czerwca 2017, o 11:45

eyeswithoutaface pisze:
2 czerwca 2017, o 11:30
zaburzona.pl pisze:
1 czerwca 2017, o 22:15
Nie da rady odwrócić uwagi przy tak silnym lęku , to jest jak ciągły napad paniki . Najgorzej przeraża drżenie wewnętrzne ciała. Boje się ,ze dostanę drgawek .
Hej, uspokajanie się na siłę Ci nie pomoże. Musisz spróbować zaakceptować fakt, że masz właśnie atak paniki i go przeczekać. Wiem że to brzmi okrutnie i wydaje się trudne do zrealizowania, ale właśnie TO działa. Połóż się na spokojnie, oddychaj , powtarzaj sobie ze wiesz ze to tylko nerwica i tak naprawdę nic się nie dzieje. Po jakimś czasie panika przejdzie. Mi to pomagało :) Jeśli chodzi o hydro to spróbuj 25 mg, na mnie 10 też w ogóle nie działało. :) Pozdrawiam
Dziękuję, ale to chyba nie atak , trwa kilka godzin odczucie jak przy ataku. Coś strasznego. Nie mogę wziąć większej dawki , bo muszę przyjmować ludzi. Wszystko przeraża, nie chcę nawet słuchać jak ktoś do mnie mówi, powoduje to rozdrażnienie , piecze klata , przestraszne
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

2 czerwca 2017, o 12:17

zaburzona.pl pisze:
2 czerwca 2017, o 11:45
eyeswithoutaface pisze:
2 czerwca 2017, o 11:30
zaburzona.pl pisze:
1 czerwca 2017, o 22:15
Nie da rady odwrócić uwagi przy tak silnym lęku , to jest jak ciągły napad paniki . Najgorzej przeraża drżenie wewnętrzne ciała. Boje się ,ze dostanę drgawek .
Hej, uspokajanie się na siłę Ci nie pomoże. Musisz spróbować zaakceptować fakt, że masz właśnie atak paniki i go przeczekać. Wiem że to brzmi okrutnie i wydaje się trudne do zrealizowania, ale właśnie TO działa. Połóż się na spokojnie, oddychaj , powtarzaj sobie ze wiesz ze to tylko nerwica i tak naprawdę nic się nie dzieje. Po jakimś czasie panika przejdzie. Mi to pomagało :) Jeśli chodzi o hydro to spróbuj 25 mg, na mnie 10 też w ogóle nie działało. :) Pozdrawiam
Dziękuję, ale to chyba nie atak , trwa kilka godzin odczucie jak przy ataku. Coś strasznego. Nie mogę wziąć większej dawki , bo muszę przyjmować ludzi. Wszystko przeraża, nie chcę nawet słuchać jak ktoś do mnie mówi, powoduje to rozdrażnienie , piecze klata , przestraszne
To moze tyle trwac.Ja mam to uczucie wewnetrznego niepokoju i walenia serducha dzis juz ze 2-3godz.Tez sie boje bo boli w klatce i dziubie zaraz tu i tam i nie powiem ale boje sie😳
Tylko jeszcze gorzej i staram sie cos robic a do roboty jak pojde to mnie znowu ruszy dodatkowo.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
ODPOWIEDZ