Hej! Mam 22 lata i od trzech lat nieregularnie leczę się psychiatrycznie. Moje życie to jeden wielki chaos. Od zawsze byłam dziwna. Zaczęło się od zaburzeń odżywiania w gimnazjum - objadałam się, a potem katowałam ćwiczeniami przez całą noc, głodówkami, aż w końcu zaczęłam brać nałogowo leki przeczyszczające. Na pierwszym roku studiów zakochałam się obsesyjnie w koledze z roku. Gdy dowiedziałam się, że ma on dziewczynę zaczęłam brać narkotyki, mocno się upijać i "odwalać" na imprezach. Z nieudolnym skutkiem próbowałam przedakować leki psychotropowe. Rzuciłam studia, wpadłam w głęboką depresję, kilka miesięcy przesiedziałam w domu na lekach. Studia zmieniałam potem trzy razy. Wszyscy znajomi się ode mnie odsunęli. Miewałam okropne lęki. Obsesja na punkcie chłopaka trwa do dziś.
Diagnoza: borderline
Jestem na etapie załatwiania dziekanki i próby podjęcia psychoterpii grupowej (jest to chyba piąta próba), zawsze coś jednak stoi na przeszkodzie. Myśli samobójcze to już u mnie codzienność. Nie stać mnie na prywatne leczenie. Co więcej: jestem totalnie niezdolna do pracy, z każdej rezygnuję po 1-2 dniach. Ludzie mówią, że to przez lenistwo, że nie chce mi się pracować, a ja po prostu nie umiem. Nie umiem psychicznie wytrzymać w żadnej pracy. Codziennie słyszę "weź się w garść", "zacznij realizować swoje cele". Czuję ogromną pustkę w życiu i niezrozumienie ze strony innych ludzi.
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?