Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Witam i prosze o rade

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Adam89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 6
Rejestracja: 20 lutego 2018, o 17:15

21 lutego 2018, o 12:29

Witam mam naimie adam i mam 29 lat
Zawsze bylem niesmialy i na wszystko reagowalem bardzo emocjonalnie
Pierwszego ataku paniki dostalem w wieku 10 lat po upadku z dzewa na plecy . niemoglem zlapac oddechu i myslalem ze umieram. Po tygodniu od tego zdazenia dostalem buli w klatce piersiowej i dusznosci. Niemoglem przebiec nawed 10 metrow bo sie dusilem. Dostalem wtedy jakies leki od lekarza rodzinnego i po miesiacu przeszlo. Od tamtej pory jak ktos wspomnial przymnie o chorobie robilo mi sie slabo i mialem dziwne uczucie w klatce . Dusznosci zaczely pojawiac sie w miejscach gdzie bylo duzo ludzi do tego uczucie mdlenia.
Wszystko zaczelo sie pogarszac jak poszlem do pracy.zaczelo sie od porannych mdlosci a kazdy wiekszy stres to byly dusznosci, mdlosci i wizyta w toalecie. Po 3 latach pracy gdy mialem wiecej obowiazkow muj stan zaczol sie pogarszac. Nieradzilem sobie nawed z najmniejszym stresem. Zrezygnowalem z tej pracy bo myslalem ze to przez nia. W domu czulem sie jeszcze gorzej dlatego poszukalem innej pracy. Niestety to nie pomoglo zaczolem czuc sie jeszcze gozej . ciagle dusznosci mdlosci i uczucie roztrzesienia . zaczolem odczuwac coraz czesciej agresje i zlosc.
Kturegos dnia jadac z pracy dostalem ataku paniki. Szybko zatrzymalem samochud i prubowalem zadzwonic po pomoc ,ale tak sie trząsłem ze telefon wylecial mi z reki a ja tylko zwinolem sie w klembek. Po godzinie atak zaczol mijac a ja wrucilem do domu . zaczolem szukac na internecie co to moglo byc i trafilem na artykul ze to byl atak paniki z przemeczenia i nadmiaru stresu.i zapomnialem o sprawie. okolo miesiacu lezac sobie i ogladajac tv dostalem nagle jeszcze gorszego ataku. Na drugi dzien poszlem do nelrologa krury wyslal mnie na badania. Oczywiscie badania wyszly ok. Przepisal mi jakis lek i stwierdzil ze to na tle nerwowym. Po tym leku czulem sie strasznie dziwnie i po 2 miesiacach przestalem go brac. Jakos dawalem rade pracowac z tymi objawami . niestety po pewnym czasie wszystko zaczelo sie nasilac . ciezkie poranki mdlosci dusznosci zlosc i przygnebienie. Zaczolem dostawac objawuw nierealnosci i swiatlo wstretu . po pewnym czasie gdy juz nie moglem wytrzymac zglosilem sie do psychiatry . dostalem leki i l4 . po lekach zaczelo sie pieklo . Lęk byl tak silny ze plakalem z bezsilnosci . objawy byly tak silne ze niemoglem nawed na sile usiasc. Deralizacja tak wielka ze niewiedzialem gdzie jestem ,caly czas myslalem ze wariuje lub umieram . zaczely sie mysli ze skoncze w psychiatryku lub popelnie samobujstwo. Bylem u 4 psychiatrow i bralem mase ruznych lekow kture nie dzialaly. Jedynie po benzo moge wyjsc na dluzej z domu lub z kims spokojnie porozmawiac . dostalem skierowanie do szpitala ale rodzina stwierdzila ze to tylko pogorszy muj stan. Nie pracuje juz od pul roku i chodze na terapie bechawioralna od 3 miesiecy. Moje objawy to
Ciagle uczucie zimna caly sie trzese
Potykania i przeskoki w sercu
Szybka meczliwosc nawed jak wstaje to serce wali jak oszalale
Mdlosci problemy z zelondkiem. Czesto poranne wymioty
Pieczenie oczu
Piski w uszach lub uczucie chwilowego ogluszenia
Deralizacja
Niemoge nic spokojnie zrobic bo czuje jakby mnie rozrywalo
Ciagle dusznosci jakbym oddychal dymem
Jedzenie wydaje sie niemiec smaku
Wyczulenie na dzwieki i na zmiany w otoczelepiej tylko w silnej deralizacju troche z tym lepiej
Zlosc i agresja do ludzi , jak bym mial zaraz wybuchnac
Natretne mysli o tym jakim jestem dziwolagiem
Depresyjne mysli o przyszlosci i o samobujstwie
I jeszcze wiele innych.
Forum znam juz od dawna . przesuchalem juz wszystkie nagrania po kilka razy
Ale nie umiem sie do nich zastosowac bo objawy i mysli sie tak nasilaja ze nie daje rady i boje sie ze przezto mi sie pogorszy. Czaly czas siedze w swojej glowie i w tym jak sie czuje. Jestem juz na totalnym dnie i oczywiscie uwazam ze mam najgozej bo inni jakos pracuja maja rodziny a ja ciagle lece w dul
Nawed piszac to caly sie trzese
Witam wszystkich i prosze o jakas rarade
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

21 lutego 2018, o 14:57

Każdy nerwicowiec uważa, że to akurat on ma najgorzej. A tymczasem wszyscy przechodzimy przez to samo piekło. To, że ktoś inny chodzi do pracy a Ty uważasz że nie możesz, świadczy nie o tym że ten ktoś ma inne, słabsze zaburzenie, ale o tym że ma dużą samoswiadomosc i wolę wyjścia z tego zaburzenia. Siedzeniem w domu niestety niczego nie da się zmienić. To powoduje że jeszcze bardziej siedzisz w swojej głowie i zagłębiasz się w analizę swojego stanu, podczas gdy powinienes robić wszystko by uwagę od niego odwrócić.
Praca z emocjami nie jest łatwa i wymaga często wiele determinacji. Piszesz ze nie możesz się zastosować do rad z forum, bo lęk się wtedy zwiększa. Tak ma być, na tym to polega, musisz się z tym skonfrontować. Piszesz, że nie dajesz sobie z tym rady. Nieprawda. To jest tylko iluzja i błędne przekonanie, w które Ty nie wiedzieć czemu postanowiłes uwierzyć.
Możesz wyjść z tego stanu. Wszystko zależy od Ciebie. Próbuj stawiać chocby najmniejsze kroki, ale do przodu. Jesteś na dnie? To świetnie. Bo jak już spadniesz na samo dno to znaczy że przyszedł czas żeby się od tego dna odbić.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
maciek1985
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 368
Rejestracja: 5 lutego 2018, o 07:01

14 marca 2018, o 22:24

Witam. Po mapce Zaburzonych znalazłem Ciebie, jako mieszkającego niedaleko mnie :) Powiedz masz namiary na jakiegoś dobrego psychologa od CIebie z miasta? Jak coś pisz. Fajnie, że jest ktoś z moich okolic. Pozdrawiam,Maciek
ODPOWIEDZ