Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Terapia Behawioralno poznawcza

Materiały użytkowników, którzy stworzyli ciekawy materiał ale nie w takiej ilości aby stworzyć im osobny dział.
Regulamin forum
Uwaga! Attention! Achtung! 注意广告!
Ten dział poświęcony jest materiałom forumowym, służą one "do odczytu" czyli nabywania informacji i ewentualnie komentarza. Nie opisuj tu swojej historii, objawów i nie zadawaj pytań o zaburzenia.
Jeśli masz taką potrzebę przejdź na stronę główną forum - Kliknij - do sekcji FORUM DYSKUSYJNE, tam masz dostępnych wiele działów do rozmów, pytań itp.
Zablokowany
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

31 stycznia 2014, o 21:41

A wiec napisze kilka slow odnosnie samej terapi a pozniej lecimy z koksem. Napisze ok 20 sesji z pewnej ksiazki Nie wymieniam nazwy poniewaz ksiazka nie jest polska :)

Rozmowy na tematy jak na idzie i jakieś własne przemyślenia omawiamy tutaj terapia-poznawczo-behawioralna-rozmowy- ... t3825.html

Zasady sa dosc proste
1 sesja obowiazuje na 1 tydzien. Mozna dluzej ale raczej nie krocej.
Osobiscie uwazam ze 1 i 2 sesje mozna zrobic w jednym tygodniu ale to wszystko zalezy od was!
Codziennie poswiecacie jakis czas na to zeby zrobic owe zadanie domowe :)
Musicie powoli (wiadomo na wszystko potrzeba czasu) wdrazac to w zycie czyli ogarniac temat
Terapia jest dobra na wszelkie stany lekowe, dd, depresje etc.

Oczywiscie ja tylko przepisuje wiec nie ma gwarancji sukcesu dopoki sami nie zaczniemy sie odurzac :) Mysle ze damy rade razem :) W komentarzach mozna zadawac pytania wiec wspolnie postaramy sie analizowac etc. Nalezy tylko pamietac ze to my i tylko my mamy wplyw na to co sie z nami dzieje :)



A wiec co to jest sama terapia....
Sama terapia ma na celu zmienienie sposobu myslenia. Czyli to co u nas nerwicowcow nie do konca trybi. Myslimy zle i wpadamy w bledne kolo :) Terapia ma na celu zmienienie tego trybu (spirali ) w cos bardziej pozytecznego :) W ciagu tej terapi podniesiemy sobie nasz psychiczny komfort ale wazna jest systematyczna i solidna praca. Czyli nic na lapu capu :) Spokojnie i do przodu. Robiac cos nie dokladnie bedziecie oszukiwac samych siebie a nie o to chodzi. Chodzi o to zeby wejsc w glab samego ''JA'' i tam odnalesc wkoncu siebie. CHodzi o to zeby to nasze ''stare'' myslenie zamienic w nowe o wiele lepsze. Czas pomyslec nad nowymi mozliwosciami w WDRAZAC je w zycie. tu to jest najwazniejsze. Nie pomoze to jak bedziecie tylko czytac , robic sesje a i tak bedziecie w czarnej dupie bo nie zaczniecie ryzywkoac. /b]
Jedno jest pewne. Kazdy kto ma nerwice, dd , depresje potrzebuje nowej wiedzy i mase cwiczen aby z tego wyjsc. I nie ma cudow i nie mozemy wyjsc z tego za tydzien czy tez dwa. Potrzeba pracy nad soba.
Teraz tak jest 20 sesji. Tak jak pisalam wczesniej jest mniej wiecej 1 na tydzien. Raczej nie skaczcie. ''Najszybciej'' to 1 raz na tydzien :) WIec mamy czas... Czesto jest tak ze juz po paru sesji poczuciecie sie ''zdrowi'' warto wtedy pociagnac jeszcze troche. :)
Kazda sesja bedzie skladala sie z planu. Plan bede zapisywac :)

Wazne jeszcze jedno!
trzeba zainwestowac w Zeszyt! Taki tylko do terapi! I nie idzcie na latwizne aby zapisywac wasze przemyslenia na kartkach bo kartki pogubicie i nie zobaczycie na ocznie progresu :) A wiec moi drodzy lecimy z koksem :) Postaram sie przetlumaczyc te sesje jak najszybciej :D Ale prosze o wyrozumialosc :) W najgorszym wypadku bedzie 1 sesja tygodniowo :) Bez oszukanstwa kochani :D Kuwa kto da rade jak nie my :D WIec ja juz zabieram sie za tlumaczenie 1 sesji :D Buziaki!

Rozmowy na ten temat prowadzimy tutaj terapia-behawioralno-poznawcza-wprowadzenie-t3822.html
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

31 stycznia 2014, o 23:56

''Co teraz w tym momencie myslisz to jest dokladnie to co masz w swoich myslach
To co stalo sie w Twoim zyciu to jest tylko to co sie JUZ STALO
Pytanie wiec jest takie : ''Jak to oswoic?''
Innymi slowy '' Jak dalej z tym isc'' J.Z.


Sesja 1
1 ) Przeczytaj 3 teksty
*Tysiecznomilowa podroz
* Slon


Popracuj nad

* Cytryna , pieszczota



Wyciagnij wnioski,
Napisz to czego sie nauczyles w tej sesji oraz to z czym pracowales. Notatki sa dla Ciebie wiec zapisuj tak zebys wiedzial o co chodzi.





Tysiecznomilowa Podroz

Ten pierwszy krok.

Nawet ta tysiecznomilowa podroz zaczyna sie zawsze pierwszym krokiem- powiedzial chinski filozof Laotse.
Nieprawdaz ze wlasnie tak jest? Nawet jak myslelismy zeby leciec z tysiac mil aby szybko trafic do celu , musimy zrobic ten pierwszy krok. Wyjsc za drzwi. Moze do samochodu czy autobusu abu dotrzec do lotniska.
Wszystko zaczyna sie od pierwszego kroku.
Pozniej, kiedy myslimy juz o samej podrozy , bardzo mozliwe ze zapominamy o tym naszym pierwszym kroku. Wydaje sie on taki maly, taki bezsensu. Najwazniejsze ze juz jestesmy na miejscu. Ale bez tego pierwszego kroku nie dotarlibysmy do naszego celu.
Na tej samej zasadzie dzialaja nasze zmiany w srodku. Chcemy dojsc do celu. Chcemy pozbyc sie bolu, cierpienia, niepokoju. Chcemy wkoncu zasypiac lepiej albo dzialac wiecej, byc bardziej skoncentrowani albo bardziej utalentowani czy tez tam cos innego. Chcemy spelniac swoje marzenia, chcemy byc szczesliwi.
To wszystko jest mozliwe. Wszystko mozemy dostac. Ale niestety w tym wypadku nie ma bezposredniego polaczenia. Nie mozemy sobie wsiasc w samolot i doleciec do celu. Musimy obrac ta dluzsza droge , czesto meczaca i dluga ale jedynie tak mozemy otrzymac to czego pragniemy. Dluga podroz ktora musimy przebyc na wlasnych nogach. Musimy zrobic to sami. Nikt nas nie wezmie na rece i nie bedzie pomagal. Moga nas popychac do przodu ale to tylko my decydujemy czy zrobimy krok do przodu czy bedziemy stali w miejscu.
Na to potrzeba czasu i duzo pracy. Cala ta droga czasami bedzie latwa a czasami az przesadnie trudna. Bedziemy momentami zmeczeni i wykonczeni. Nie mozna od razu oczekiwac cudu. Nie nakladajmy na siebie zbyt duzej presji. Bo kto da rade przejsc od Gdanska do Zakopanego w ciagu jednego dnia?
Trzeba odpoczac. Ale nigdy sie nie poddac. Nasz cel jest gdzies tam. Moze za duzo na siebie narzucilismy? Moze za duzo od siebie wymagamy? Moze trzeba zmienic nasze ''kamienie milowe'' albo nasz plan podrozy? Czasami bedzie tak ze bedziemy calkowicie zmienic nasz cel. Moze zamiast Zakopanego wybierzemy Alpy :)?
Ta terapia jest mechanizmem ktory mozesz uzywac na co dzien aby zrealizowac swoje plany. Terapia pomoze ci z Twoim planem podrozy oraz z transportem. Ale nie jest w stanie niczego zrobic za ciebie. To musisz zrobic sam. Krok po kroku.

Wszystkie tysiecznomilowe podroze zaczynaja sie od pierwszego kroku. Nawet ten.


''Jesli myslisz za duzo o nastepnym kroku , spedzisz swoje zycie na jednej nodze''. Chinski leksykon



Slon

Opisywac rzeczywistosc

Jest takie jedno wchodnie opowiadanie o czterch facetach z zawiazanymi oczyma ktorzy badali slonia. Jeden z nich dotykal tlowia, drugi dotykal ucha, trzeci dotykal nogi a czwarty ogon, Trudno sie wiec dziwic ze tych czworo daje zupelnie inny opis slonia.
To ze tych czworo facetow daje zupelnie rozny opis nie swiadczy ze nie maja racji. Otoz zaden z nich nie jest w bledzie. Wszyscy maja racje. Nawet jesli nikt z nich nie byl wstanie opisac calego slonia.
Nawet gdyby tych czworo facetow mialo otwarte oczy , opisaliby oni slonia zupelnie roznie, Jeden Pan ktory sprzata ulice, nauczyciel , lekarz czy eskimos ktory nigdy nie widzial slonia - Wszyscy z nich opisali by slonia inaczej poniewaz skupiali by sie oni na roznych elementach. Oczywiste jest wiec ze wszystkie te opisy bylby prawdziwe.
Aby nie dyskutowac jak roznie moglibysmy opisac slonia jesli zobaczylibysmy fotografie, czy tez ujrzelibysmy Slonia z jeepa na safari czy tez jakbysmy zobaczyli slonia w filmie.
My wszyscy robimy swoj wlasny opis rzeczywistosci. To wplywa na to kim jestesmy. Gdzie mieszkamy. Jaka kulture mamy. Czy jestesmy kobieta czy facetem. Nasze materialne potrzeby. Nasza filozofia zycia. W jakim czasach zyjemy. Nasza aktualna styuacja zyciowa. Sytacje zyciowe w ktorych uczestniczylismy. Nasza osobowosc. Nasze relacjie z ludzmi. I wszystko to co o tym wszystkim myslimy.
Jest bardzo duzo szkol psychologi, psychiatri oraz nauk o funkcjonowaniu mozgu. Oni obserwuja wowczas czlowieka, rzeczywistosc, slonia, z pewnego punktu widzenia. To ze jeden z nich jest prawdziwy nie znaczy ze reszta jest falszywa. Oni wszyscy moga byc prawdziwi. Kto wiec ma prawo do decydowania co jest prawdziwe co nie? Bo Kto jest w stanie stworzyc taki prawdziwy opis rzeczywistosci, czlowieka i zycia?
Malo tego ze opisujemy rzeczywistosc z roznych perspektyw ale przedewszystkim uzywamy innych roznych slow.
Co znaczy byc zdrowym a byc chorym? Czy to normalne aby odczuwac lek/niepokoj? Czy jest to dobre aby czuc niepokoj , lek? Ile trzeba miec niepokoju , leku w sobie aby zachorowac (miec zaburzenie) ? Co to znaczy obawa? Troska? Trema? Zla samoocena? Panika? Szczescie? Duma?
Klasyfikacja na zdrowy /chory to to samo co wszystko inne. Naszym celem jest aby ten trening ktory ofiaruje terapia zrobil ze poczujesz sie lepiej.
A swoj wyznaczony cel znasz juz tylko i wylacznie TY.


Potrzeba zupelnie nowego sposobu myslenia aby rozwiazac problem ktory stworzylismy razem z naszym ''starym'' sposobem myslenia -Albert Einstein



CYTRYNA I PIESZCZOTA

Zadanie 1:
Pomysl ze jestes w domu w kuchni. Na stole stoi duza misa a w niej cytryny. Podchodzisz do stolu i bierzesz jedna z nich. Obierasz ze skory i kroisz na cztery rowne czesci. POzniej jesz powoli. Jeden kawalek po drugim. Czujesz jak sok z cytryny przeplywa pomiedzy zebami. Pierwszy kes. Drugi kes. Trzeci kes. Czwarty kes.
Zamknij oczy i powtorz zadanie tym razem z zamknietymi oczyma.
Zebralo sie wiecej sliny w buzi?

Wiekszosci zbiera sie wiecej sliny. Mimo iz nie jedli zadnej cytryny. Nawet nie byli w poblizu cytryny.
Zadanie ma na celu pokazanie nam jak nasze mysli wplywaja na reakcje naszego organizmu. Poprzez nasze mysli o jakim zdarzeniu (wiecie zawal, udar etc) , wizualizujemy to , i automatycznie wplywa to na nasze reakcje w organizmie.
To dziala mniej wiecej na tej zasadzie. Jest 30 pacjentow ktorzy skarza sie na bol glowy. Lekarz zamiast prawdziwej medycyny na bol glowy daje kazdemu witamine C i kazdemu mowi ze to jest najnowsza najmocniejsza medycyna na bol glowy. Bol u wiekszosci pacjentow mija po 20 min. mimo iz zarzyli tylko witamine C.

Mysli moga uwolnic nasze uczucia na ktore reaguje nasz organizm. Jedna czesc tej calej terapi mowi o tym aby nauczyc nas widziec oraz zmieniac nasz tryb myslenia ktory prowadzi do negatywnych emocji oraz naszych reakcji (reakcje organizmu)


Zadanie 2:
Zamknij oczy i palcami zacznij piescic delikatnie swoich policzkow przez ok 1 min (TYLKO BEZ PODTEKSTOW ZBOCZUCHY :D )
Dokladnie wyczuwaj uczucia ktore ci towarzysza oraz emocje ktore odczuwasz.
Pozniej otworz oczy i patrz na jakis punkt jakis metr od ciebie (nie wazne jaki)
Walnij mocno w stol / biurko
teraz poczuj co czujesz. Jakie emocje ci towarzysza? Co czujesz?

To zadanie ma na celu pokazanie jak zdarzenia oraz stuacje wplywaja na to co myslimy co czujemy. Wiekszosc ludzi co robi te dwa proste cwiczenia maja zupelnie inne mysli oraz uczucia jak wala piescia w stol niz jak ''pieszcza'' swoje policzki.

Ogolnie chodzi o to zeby zmienic swoj sposob myslenia. Na tym polega cala ta terapia.



A wiec Kochani to byla sesja 1. Teraz dlugopisy w lapke i zapisujemy co zapamietaliscie z tego oraz czego sie nauczyliscie. Moze sie komus wydawac WTF? i to wszystko?? Nic specjalnego to mi nie pomoze. Otoz kochani tak jak mowilam ta terapia wymaga czasu ale daje efekty :) WIec chyba o to nam chodzi o efekt a nie o stres :D Na sam koniec przytocze fragment ksiazki ''Przebudzenie'' Anthony de Mello :)

'' Pewien czlowiek znalazl jajko orla
Zabral je i wlozyl do gniazda kurzego w zagrodzie
Orzelek wylag sie ze stadem kurczat
i wyrosl wraz z nimi

Orzel przez cale zycie
zachwoywal sie jak kury z podworka
myslac ze jest podworkowym kogutem
Drapal w ziemi szukajac glist i robakow
Pial i gdakal
Potrafil nawet trzepotac skrzydelkami
i fruwac kilka metrow w powietrzu
No bo przeciez czyz nie tak wlasnie fruwaja koguty?

Minely lata i orzel zestarzal sie
Pewnego dnia zauwazyl wysoko nad soba
na czystym niebie wspanialego ptaka
Plynal wspaniale i majestatycznie
wsrod pradow powietrza
ledwo poruszajac poteznymi zlocistymi skrzydlami

Stary orzel patrzy w gore oszolomiony
- Co to jest?- zapytal kure stojaca obot
- To jest orzel, krol ptakow- odrzekla kura- Ale nie mysl o tym
Ty i ja jestesmy inni niz on

Tak wiec orzel wiecej o tym nie myslal
I umarl, wierzac ze jest kogutem w zagrodzie''


Nie pozwolmy by to scierwo zabralo wiecej z naszego zycia. Nie pozwolmy zyc dalej w zagrodzie, w wiezieniu bez krat. Razem musimy dac rade! :)
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

1 lutego 2014, o 13:30

A wiec przechodzimy do sesji drugiej. Sesja jest dla tych ktorzy juz tydzien popracowali z sesja 1. Bez oszukanstwa :) Pamietajcie oszukujecie samych siebie. Ja osobiscie uwazam ze te pierwsze dwie sesje sa lajtowe wiec mozna je zrobic w ciagu jednego tygodnia. Ale ogolnie nie jest to rekomendowane! Te sesje sa dosc krotkie wiec moze dlatego. Podobno zalezy to wszystko od nas samych. Czesto psychoterapeuci po rozmowie z nami zaczynaja podobna terapie juz od 5 czy 6 sesji. Wiec to wszystko jest uwarunkowane od nas. A wiec odpowiedz sobie na pytania:
Czujesz ze nie masz wyjscia? Czujesz sie jak w wiezieniu bez krat?
Czujesz sie ograniczony na maksa?
Nie wychodzisz nigdzie, Twoje zycie towarzyskie jest w czarnej dupie?
Tracisz znajomych bo tkwisz w tym problemie/ zaburzeniu?

Jezeli na wiekszosc odpowiedziales TAK lepiej skup sie na sesji pierwszej zanim przejdziesz do drugiej. Jak wszyscy my ''oczytani'' wiemy ze trzeba czasu. I musimy to zaakceptowac - niestety na nasz stan pracowalismy dosc dlugo wiec i tez potrzeba czasu na obudzenie sie z tego dziadostwa.

Jesli jestes nowy czy tez nie zapoznales sie z forum na prawde polecam Ci przeczytanie postow Victora / Divina! Kluczem bowiem do wyzdrowienia jest takze poszerzenie naszej swiadomosc. I na prawde musicie pracowac sami ze soba! Nie tylko czytac.! Wracajcie i czytajcie dana sesje milion razy w ciagu tygodnia jesli jest to wam potrzebne! Musiscie na prawde z kazdej sesji wyciagnac tyle ile sie da. Zawsze mozecie pytac tutaj :) Postaramy sie pomoc :) A wiec zaczynamy SESJA 2 :)

SESJA 2

Streszczenie,
Napisz krotko to czego nauczyles sie na 1 sesji (bez sciagania i gapienia sie w notatki :) )


Przeczytaj tekst
PLAN


Popracuj z :
OPRAWKI


Streszcz to czego nauczyles sie w tej sesji.





PLAN

Slowo plan oznacza ''Rzeczy ktore musze zrobic''. Czesto uzywamy danego planu np. w kalendarzu zapisujac dane rzeczy ktore mamy zrobic w ciagu danego dnia. Progam telewizyjny rowniez jest emitowany zgodnie z jakims planem. Te dwa przyklady opisuja bardzo dobrze co oznacza PLAN w tej wlasnie terapi. PLAN w terapi oznacza nasz plan pracy. Czyli jak sami juz zauwazyliscie jest sa pewne RAMKI do tego co nalezy zrobic. Czyli zapisywac, czytac, etc etc. Jest to rowniez plan dzieki ktoremu rzeczy ktore musza zostac zilustrowane zostana.
Aby sie nie zniechecac , co wam szkodz i tak przeciez jestesmy ''ciezko chorzy'', ''umieramy'', ''mdlejemy'' , ''Dla nas zycia juz nie ma..'' ;yhy :) Wiec co wam szkodzi sprobowac?

Kazdy sportowiec, atleta czy tez ktokolwiek inny np ten ktory posiada jakis talent, wie ze aby dojsc na sam szczyt potrzeba duzo czasu i duzo -czesto nie latwej pracy. Potrzeba kilka treningow w tygodniu , i nie moga byc one za krotkie. No bo jak chcemy miec owy kaloryfer :D nie wytarczy isc na silownie raz w tygodniu na 5 min :) Inaczej zajmnie nam to cala wiecznosci i jako staruszkowie dalej bedziemy mieli obwisly bebech :D Rozumiecie ?
Potrzebna jest wytrwalosc oraz solidnosc w tej calej pracy. I wlasciwie to jest najwazniejsze. Duzo wazniejsze niz pojscie na silownie aby zarezerwowac sobie czas z trenerem. Psychiczne zmiany beda zabieraly duzo naszej energi i bedziemy spotykac sie caly czas z jakims gongiem :) Owy gong bedzie wlasnie tym co nas ogranicza. Na dzien dzisiejszy dostajemy w pysk i zamykamy sie w sobie - COFAMY SIE! A tu nie o to chodzi. Mamy zalozyc wlasnie rekawice bokserskie i oddac tego gonga i ladnie go ominac. I ZYC i ISC DALEJ! W momencie kiedy decydujemy sie na terapie musimy wiedziec ze narazie poszlismy tylko na silownie zarezerwowac sobie czas z trenerem. A chcac byc wyleczonym musimy poswiecic swoj czas i checi. Czyli nie tylko pogaducha z trenerem tylko trzeba zakasac rekawy i wziasc sie do roboty :)
Zarezerwuj wiec sobie godzine czy tez dwie w tygodniu kiedy bedziesz pracowal sam ze soba. Wylacz telefon. Zalatw sobie opiekunke do dziecka. Wylacz facebooka, forum. Zaplanuj sobie wszystko tak dokladnie tak jakbys mial isc i poplywac na basenie. Plan tutaj bedzie dosc wazny. Dobra ale jak zaplanowac?
Otoz planem sa te sesje. Czyli siadamy sobie wygodnie w fotelu wieczorkiem , z kawka /herbatka i dokladnie czytamy sesje. Planujemy, rozwiazujemy owe zadania domowe. Pracujesz z tekstami i wyciagasz wnioski. Swoje wlasne ! Mozesz sie z nimi oczywiscie podzielic. Ale sa to tylko twoje wnioski. To co Twoja swiadomosc wysowa na przod podczas tych sesji. Jezeli sadzisz ze to wszystko idzie za szybko , ZWOLNIJ! Nie patrz na innych ze oni leca z sesja raz w tygodniu i juz sa np, na 12-stej bo to nie o to chodzi. Nie patrz na innych. Bierz tyle czasu ile potrzebujesz! DOkladnie musisz czytac to co jest tu napisane. Pomalu. Wacaj i czytaj. Zapisuj, analizuj, wyciagaj wnioski. I teraz pewnie niejeden z was zapyta ''ALE PO CO MI PLAN?'' Otoz jest to bardzo wazne.
Czesto na filmach widzicie terapie (wlasciwie ja sobie tez tak to wyobrazalam) jak to owy pacjent lezy na lozku a przy nim terapeuta. Jest to spokojna, harmonijna rozmowka na temat swoich problemow.
Otoz NASZA terapia jest zupelnym przeciwienstwem tego wszystkiego. Tutaj mamy byc aktywni chocby nie wiem co.

Cale zalozenie aby miec swoj plan jest po to aby cala ta terapia przyjela jakas schemat. To tez robi ze jest latwiej jak mamy jakis schemat jak mamy myslec na temat roznych problemow. Jak je analizowac w samej naszej swiadomosci. Troche to tak wyglada ze skoro my nerwicowcy mamy swoj schemat (spirale) myslenia to aby to zwalczyc musimy tez trzymac sie jakis schematow. Boze jakie to logiczne prawda :)? A dalej w tym tkwimy. Bardzo dobrym pomyslem jest aby taki plan ktory jest na poczatku kazdej sesji zapisywac. Czyli wiecie przypomnienie co bylo w poprzedniej sesj, przeczytanie, cwiczenie, praca domowa. Taki plan jak zapiszecie to polozcie sobie go gdzies na stole w widocznym miejscu, jak zaczniecie czytac czy tez znow analizowac. Chodzi tez o to zeby nie rulowac mycha do gory ''JEJ CO MIALAM TERAZ ZROBIC???'' etc. Macie to zapisane i tego sie trzymajcie. Pamietajcie NOTUJCIE! TO jest mega wazne!
Na koncu kazdej sesji robi sie podsumowanie. Zapiszcie kilka zdan o samej sesji.Opisujecie wszystko, Co czujecie, co myslicie etc. To sa Wasze notatki. i TYLKO WASZE! Analizujcie. Dyskutujcie ze soba poprzez te wlasnie zapiski.
Ogolnie Kazdy z was dostaje zadanie domowe. Ktore wlasnie ma byc odrobione na za tydzien :) Czyli na wtedy kiedy zaczynamy kolejna sesje.

Teraz tak ma wygladac wasz PLAN. (Nie myslcie sobie nie macie tu wolnej reki :) wszystko dziala wedle schematu :) )

1) Krotkie streszczenie poprzedniej sesji
2) Krotkie streszczenie zeszlego tygodnia (Spokojnie na dole bedzie opisane co i jak :))
3) Przeanalizowanie swoich zadan domowych
4) Wybranie danego problemu.
5) Krotkie streszczenie tej sesji
6) Kolejne zadanie domowe


I teraz tak jak to wszystko ogarnac. :) O co KAMAN :D Juz piszemy
1) Tu chodzi o to ze teraz jest wlasnie czas aby w glowce przypomniec sobie to co bylo na poprzedniej sesji. Jak mowilam bez oszukanstwa i zagladania w notatki. Tu chodzi tez o nauke. Czyli to czego sie nauczylismy poprzednio powtarzamy (zapisujemy) krotko. To nie maja byc jakies tam monologi. Krotko zwiezle i na temat. Po zapisaniu tego co pamietacie (wielu ludzi pamieta tylko jedna rzecz i nic wiecej ale i tu bez stresu tu tez chodzi o koncentracje) , przeczytajcie swoje notatki/ streszczenia poprzedniej sesji. To odswiezy wam umysl :)

2) Krotkie streszczenie zeszlego tygodnia. I tu tez nie ma byc zapisywania milion zdan na temat swoich atakow, dd , czy tez leku. Ma byc krotko , zwiezle i na temat. Dlaczego? Bo nie mamy sie skupiac na tym co bylo. Ale mozna wybrac jakis problem ktory powstal tydzien temu i teraz nas ogranicza. Np. Nasilenie DD, leku, nowe objawy, depresja etc. Cos co bylo aktualne w zeszlym tygodniu.
Jaki byl ten tydzien? Czy wydarzylo sie cos waznego? Miales momenty szczescia?

3) Wybranie danego problemu. Normlanie wybieramy problem ktory nam przeszkadza. Czyli sytuacja w ktorej sie znalezlismy albo sytuacje nieprzyjemne (czyli atak paniki nowy objaw etc). Pozniej nalezy na tej wlasnie sytuacji sie skupic. Na tym co w danym momencie czulismy. Co myslelismy w danym momencie. Ten rodzaj pracy pomoze nam rozkruszyc dany problem i podzielic na konkretne , wykonalne czesci z ktorymi mozemy sobie poradzic dzieki tej wlasnie terapi. Bedziesz pracowal z tym aby zmienic problematyczny tok myslenia oraz problematyczne zachowanie.

4) Zadania domowe sa mozliwoscia do dalszego treningu. Czyli nie tylko przeczytalismy sesje i dalej nic nie robimy. Tak jak w szkole idziemy na lekcje matematyki i na lekcji pracujemy ale nauczyciel daje nam zadanie domowe bo musimy dalej cwiczyc z danym zagadnieniem. Inaczej nie utrwalimy sobie tego w pamieci. A My wlasnie musimy zmienic sposob myslenia. Zadania domowe robia tez to ze mamy mozliwosc do trenowania z problematyczna sytuacja w rzeczywistosci i dostaniemy ta mozliwosc poprzez testowanie nowych schamatow i nowych trybow myslenia. Zadania domowe maja na celu poszerzenie rowniez naszej swiadomosci. Naszej wiedzy. Jezeli chodzi o nerwice to wazne jest zrozumienie tego mechanizmu jak ta cala nerwica dziala i w jaki sposob nasz organizm reaguje. To jest kluczem , pierwszym krokiem do wyzrowienia.
Wazne jest to ze np. no niektorzy z nas nie sa w stanie isc na silke 5x w tygodniu, czy tez jak czasem daja w ksiazce isc do centrum handlowego i spokojnie pochodzic godzine. Musicie sami tez znalesc dobre alternatywy do zadan. Mysle ze nalezaloby moze tu utorzyc watek wzajemniej adoracji :)



OPRAWKI
Zadanie na ten tydzien :)

1) Zarezerwuj sobie 5 aktywnosci na ten tydzien. NP:

Poniedzialek - ide na godzinny spacer ,
Wtorek- Pojade do centrum handlowego na minimalnie 1 h(NIE MA WYMOWKI ZE NIE MAM CENTRUM HANDLOWEGO U MNNIE W MIESCIE :) Na pewno jest jakas spozywka wiedzi idzcie tam i powoli ogladajcie sobie rozne produkty skupiajac na nich swoja uwage)
Sroda- Pogadam z przyjacielem o dupie marynie o starych czasach
Czwartek- Ugotuje obiad z jakiegos przepisu dokladnie skupiajac sie na danych czynnosciach
Piatek- Nie wejde dzis na forum bo poczytam ksiazke.

NP :) Ja nie jestem psychologiem a w ksiazce nie ma zadnych przykladow. Dla mnie to by dzialalo. Z moja nerwica spokojnie dalabym z tym rade. Ale kazdy z was musi wybrac sobie narazie jakies realne rzeczy ktore mozecie zrobic. Wazne jest wyjscie pomalu z tej klatki. Czyli nie moze byc Twoja wymowka ze nie pojde do sklepu bo mam lek przestrzeni. To idz pod sklep rozumiesz? Pomalu sie oswajac ze tam nie ma zadnego przerazenia. Ze nic Ci sie nie stanie jak wejdziesz do srodka. Ale sami wiemy ze to tylko tak latwo sie mowi. CHodzi o to ze mamy powoli dzialac wbrew tego GONGA ktorego sobie sami strzelamy.

2) Jakie masz wymowki aby wykonac narzucone przez Ciebie dane zadanie? (Czyli nie ide na spacer bo brzydka pogoda, i siedze w domu nie robiac nic. Macie znalesc sobie jakas alternatywe :) Jak zimno ubrac sie cieplej i wyjsc etc etc Wkoncu nie jestesmy dziecmi z cukru :D)
Zapisz w kajeciku jakie sa te Twoje wymowki. Napisz tak duzo jak tylko potrafisz.

3) Jak siebie motywujesz aby wykonac dane zadanie? Jakiej motywacji uzywasz zeby sie nie poddac ? Napisz minimalnie 3 motywacje. Oczywiscie moze byc wiecej.

I teraz tak patrzac na punkt 1 i np na moje zadanie ze w poniedzialek ide na spacer. Wymowka moze byc- NIE bo zimno, NIE bo mi sie nie chce, NIE bo cos mi sie stanie, NIE bo czuje sie zle etc. Ale motywuje sie - Pooddycham swiezym powietrzem, Dotlenie sie, Zaczne cos wkoncu dzialac etc etc :) Ciezko czesto jest napisac swoja motywacje i dlatego zalecaja chociaz 3. Bo czesto wydaje sie ze te 3 motywacje sa w obecnym stanie nie mozliwe do napisania :)

Reasumujac :) Bierzemy Kajecik dlugopis i wypisujemy streszczenie tej sesji. Ogolnie to co czujemy, czego sie nauczylismy, jakie wnioski wyciagamy. Robimy podobnie jak w sesj nr 1 :) Wiec teraz jak bedzie chwila usiadz i zaplanuj sobie ten tydzien. Uloz swoj wlasny plan. I do przodu :) POWODZENIA :)!

'Kropla jest w stanie zrobic dziure w kamieniu. Nie poprzez jej sile, ale tylko poprzez czestosc jej spadania. Publius Ovidius Naso
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

10 lutego 2014, o 11:51

Siemasz Kochani :) Jedziemy dalej z koksem i przechodzimy do sesji nr 3 :)
Mam nadzieje ze idzie wam dobrze , narazie nie widze zadnych postow i w ogole wiec super :) Macie jakies refleksje na temat tych poprzednich sesji? Co sadzicie?
Ok wiec zabieramy sie do pracy :) Powodzenia!!!!


PLAN SESJI
1) Streszczenie poprzedniej sesji. Pamietajcie tyle ile zapamietaliscie zapiszcie na kartce. Pozniej przeczytajcie to co napisaliscie ostatnio na temat danej sesji. Pamietajcie ze to wazne. Musimy sie tez wszystkiego uczyc. :)

2) Krotkie streszczenie zeszlego tygodnia Pamietacie ze ma to byc krotkie w kilku zdaniach

3) Przeczytaj 3 teksty
- Skoczyc musisz sam
- Umiejetnosc zycia
- Skrzydlo postrzegania

4) Popracuj z :
- Latarka
- Okulary
- Obraz

- Wnioski

5) Streszczenie sesji Pamietajcie zapisujecie to czego nauczyliscie sie na sesji. Notatki sa dla was.



3) Przeczytaj 3 teksty

Skoczyc musisz sam

Aby byc jednostka w swoim wlasnym zyciu.
Nikt nie moze ''sterapeutyzowac'' kogos innego. Tylko i wylacznie my jestesmy w stanie to zrobic. Nikt nie jest w stanie zmienic cos za kogos. Nalezy to zrobic samemu. Zaden terapeuta Ci nie pomoze jesli Ty sam nie bedziesz chcial czegos zmienic. Mozesz rozmawiac i spotykac terapeute 10 lat. On Ci bedzie tlumaczyl jedno a Ty nie robiac nic w ogole sobie nie pomozesz. To juz zapewne wiesz. Nie jest to wielkim odkryciem. Ale wazne jest to zebysmy to w koncu zrozumieli. Ze nie wiadomo jaka wiedza, nie wiadomo z iloma ludzmi bedziemy gadac opowiadac, wypowiadac sie , NIKT nie zmieni naszego zycia. Nikt nie zrobi za pomoca czarodziejskiej rozdzki ze nasza nerwica, DD, i wogole cale zaburzenie minie. My metoda prob i bledow mozemy z tego badziewia wyjsc. Czytasz i mowisz sobie ''To oczywiste wiem o Tym'' Wiesz ... To dlaczego siedzisz dzis i znow to czytasz? Wiesz ale dalej liczysz ze to samo minie, ze kolejna wizyta u psychologa Ci moze pomoze, ze wkoncu odejdzie to cale zaburzenie. Ile juz rzeczy bys zrobil GDYBY nie TO? Czlowieku Idz i dzialaj! Samo to nie przejdzie. Nie bedzie lepiej dzis, jutro czy za tydzien. Jak podejdziesz do tego dobrze to niebawem bedziesz wolnym czlowiekiem. Wolnym i szczesliwym.
Terapeuta poprzez zadawanie pytan probuje trafiac i przemawiac do Twojej czystej i niezaburzonej swiadomosci. Pytania ktore pomoga nam zrozumiec nasz problem. Pytania ktore pomoga znalesc wyjscie z tej calej sytuacji. Pytania ktore pomoga nam samym zrobic pewien plan ktorego bedziemy sie trzymac. To faktycznie pomoze nam zrobic terapeuta.
Te sesje ktore teraz pisze- rowniez.
ALe skoczyc musisz sam.


Umiejetnosc zycia

Celem tej terapi nie jest aby calkowicie wyeliminowac stres, lek, nadpobudliwosc, nerwowosc, albo to co nam dokucza. To jest nie mozliwe. Otoz np. osoba ktora boi sie smierci dalej bedzie sie jej bala. Ale juz nie w taki sposob jak teraz Juz nie bedzie jej ograniczal ten lek. Otoz nieprzyjemnosci sa czescia naszego zycia- tego nie zmienimy.
Celem jest zidentyfikowanie schematu myslenia oraz wzorow naszego dzialania ktore sa zla podstawa i powoduja ze nasze myslenie, czucie oraz reakcje sa po prostu zle. Chodzi o to zeby jak pojawia sie problem nie powiekszac go do rozmiarow paniki.
Mozna to porownac do nauki plywania. Celem w szkole nauki plywania jest aby to aby w basenie wody nie bylo. Chodzi o to ze np. czlowiek ktory nie potrafi plywac nie moze liczyc na to ze ktos wypompuje wode z basenu. To daloby taki falyszywy obraz bezpieczenstwa. Cos na zasadzie '' Popatrz drogi uczniu teraz nie ma juz wody wiec nie musisz potrafic plywac. Przeciez o to nie chodzi.
Ludzie ktorzy potrafia plywac nie musza obawiac sie wody prawda?
Jest bowiem taka wiedza ze trening silowy nie robi nas mocnymi tylko pomaga w tym aby trenowac poprawnie. Na tej samej zasadzie jest z umiejetnosciami naszego umyslu. Nie mozesz sie nauczyc jak obchodzic sie z lekiem/niepokojem ale wiedza na temat leku i niepokoju moze ci pomoc zrozumiec twoje reakcje oraz pomoze ci pojac jak to wytrenowac aby lek nie rozrosl sie do rozmiarow nerwicy.
Chodzi o to aby nauczyc sie obchodzic sie oraz wplywac na te faktory ktore robia dany ze dany problem sie utrzymuje ale mimo wszystko zyc dalej. (Czyli wiecie nerwica - nerwica ale zyc trzeba dalej)
Przedewszystkim problemem sa mysli. I to je poprzez ta terapie bedziemy zmieniac. Nasze mysli sa jakby skazone juz w samych fundamentach.
Umiejetnosc zycia to jest pewna zrecznosc ktora mozesz sobie wytworzyc. To potrwa troche. Kazdy trening wymaga czasu. Aby rozbudowac sobie miesnie tez potrzeba czasu. Trenujesz sukcesywnie.
Kto dalby rade aby przebiegnac 20 km maratonu odrazu pierwszego dnia? Wiemy ze to niemozliwe
Nasze ''myslowe'' zmiany rowniez potrzebuja czasu i beda przychodzic sukcesywnie.
Zmiany sa mozliwe. Wiec warto trenowac.

Skrzydlo postrzegania

Przedewszystkim zobacz co widzisz na zdjeciu ponizej

[img]http://www.facebook.com/l.php?u=http%3A ... 1b0938.jpg[%2FIMG][%2FURL]&h=_AQHlgCSf[/img]

Tak na prawde sa to tylko trzy okregi ktore nie do konca sa wypelnione oraz trzy katy. Ale wiekszosc gdy widzi ta figure widzi dwa trojkaty , jeden bialy drugi czarny. Dlaczego?
Widzimy trojkaty poniewaz nasze doswiadczenie mowi nam ze takie o to wzory tworza trojkaty. Nasze mozgi sa zaprogramowane tak zeby rozroznic dane figury i je jakby polaczyc.
Wszystkie te nowe wzory ktore poznajemy automatycznie probojemy dolaczyc je do tych ktore juz znamy. I jestesmy czesto tego w ogole nieswiadomi. Te wzory sa i istnieja, tak samo jak wzory ktore zrobily ze pomyslelismy iz na zdjeciu powyzej sa dwa trojkaty.
Np. jakis nastolatek ktory w gra duzo w gry komputerowe na zalaczonym obrazu nie zobaczy jakis tam trojkatow ale jakies np klamry, czy tez jakies kabelki - laczniki ktore sa normalne w swiecie komputerowym.
Mozna powiedziec ze mamy rozne filtry ktore robia ze widzimy inaczej cala ta rzeczywistosc. O to wlasnie chodzi. Ze dla kazdego nerwica jest czyms innym. kadzy widzi i przezywa ja inaczej. Wiec nie ma co sie licytowac -''Gdybym nie mial somatyki byloby lepiej'' , ''Gdybym nie mial dd dalbym sobie rade'' Tak na prawde to nie dziala. Mamy to co mamy i nie gdybajmy co by bylo gdyby. Jest jak jest i juz. :)

Pamietacie opowiesc o czterech facetach z zawiazanymi oczyma ktorzy mieli opisac slonia? To jest tak ze kazdy z nich zwraca uwage na zupelnie inne elementy nic.
Nawet bez tych opasek podaliby oni zupelnie inne opisy. To wlasnie rozni nas ludzi ze kazdy zwraca uwage na cos innego. (I moze tu wpierdziele moj przyklad :P Ja uwielbiam buty i jestem butocholiczka :D Pierwsze gdy spotykam ludzi obczajam ich buty :P)
Za kazdym razem gdy bierzemy udzial w jakiej sytuacji zatrzymujemy swoje mysli na danej rzeczy. Danym aspekcie.

Kiedy nasz ten caly schemat myslenia (wzor myslenia) jest funkcjonalny (czyt dobry) potrafimy super sie dopasowac do roznych sytuacji, czujemy sie dobrze (fizycznie/psychicznie patrzac z perspektywy nerwicy etc) oraz co moze i jest najwazniejsze z tego wszystkiego radzimy sobie z roznymi przeciwienstwami.
Kiedy natomiast nasz wzor/schemat myslenia nie jest funkcjonalny stajemy sie pelni znerwicowani albo zdesperowani i nie wierzyby badz tez watpimy ze mozemy poradzic sobie sami z danym problemem.
Nasze podstawowe zalozenia sa jak stabilne struktury. Kazdy z nas stworzyl sobie nasze osobiste zyciowe reguly- jak musimy cos zrobic - i czy na prawde musimy cos robic?
Tej struktury /schematu nie mozemy zmienic szybko i nagle. Ten proces zmiany samego siebie potrzebuje dosc duzo czasu. Bedzie duzo prob oraz bardzo duzo porazek. Ale wytrwaloscia mozemy osiagnac swoj cel. Wszystko jest mozliwe



ZADANIE 1
Latarka
Opisz konkretna sytuacje.
Wyobraz sobie siebie teraz i tutaj z latarka
Ale teraz bedziesz swiecil na nowe elememty w danej sytuacji.
Opowiedz sobie sam co widzisz co czujesz.
Ja np. opisalam sobie swiecac ta latarka moje zmedlenie. A pozniej teraz ta sytuacje ze siedze tu i teraz i pisze ten post.

ZADANIE 2
Okulary
Opisz konkretna sytuacje.
Wyobraz sobie ze masz okulary ktore robia ze wszystko co jest pozytywne w danej stuacji jest bardzo silne i bardzo wyrazne.
Opisz sytuacje ktora widzisz z tymi okularami na nosie :)
Teraz zamien te okulary z inna para ktora zmniejsza to co jest zle i negatywne w danej sytuacji.
Opisz teraz sytuacje ktora widzisz tymi drugimi okularami.

ZADANIE 3
Obraz
Opisz konretna sytuacje
Zamknij oczy i sprobuj zobaczyc to przed soba.
Pomysl ze jestes slynnym malarzem. Jak namalowalbys dana sytuacje? Na jakie aspekty zwrocilbys uwage? Jakie elementy umiescilbys na obrazie?

Zadanie 4
Nauczyles sie czegos nowego?
Jakie wnioski wyciagasz?
Chcesz cos zmienic?


ZADANIE DOMOWE

Zadanie 1
Zmien miejsce przy stole /tam gdzie jesz. Chodzi o to aby zmienic nasze przyzwyczajenia. Czyli np. Siadalam zawsze w fotelu i jadlam np. sniadanie teraz ide do kuchni aby zjejsc sniadanie przy stole.

Zadanie 2
Nowy program w telewizji albo w radiu
Zacznij ogladac czy tez sluchac nowego programu w telewizji albo w radiu. Wybierz chetnie to co cie interesuje. Np ja znalazlam super program na youtubie Matura to bzdura :)


Powodzenia i do zobaczenia za tydzien!
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

17 lutego 2014, o 22:24

Siema Kochani! Mam nadzieje ze idzie dobrze z sesjami :D Ja dalam rade a Wy? Przechodzimy do sesji 4 :) Powodzenia!!

1) Streszczenie krotkie poprzedniej sesji.
2) Jaki byl zeszly tydzien? krotko napisz co i jak :) Nie skupiamy sie za dlugo na tym punkcie
3) ZADANIA DOMOWE -Dostrzegles/as cos nowego w tym okresie?
4) Przeczytaj!
Automatyczne mysli
5) Popracuj z :
Bankami mysli
6) Stresc sesje


AUTOMATYCZNE MYSLI

Kiedy jestesmy obudzeni mozg jest nasz w ciaglej aktywnosci. Rozne mysli ocieraja sie o siebie. Czesto zdajemy sobie z tego sprawe ale najczesciej te mysli sa tak szybkie ze nawet nie zdarzymy ich dobrze zauwazyc. Mysli przychodza automatycznie i w kazdej sytuacji i moge one dotyczyc doslownie wszystkiego. Moga one opisywac pewien rodzaj wewnetrznego dialogu ktory prowadzimy ze soba. Wewnetrznych komentarzy ktore wypowiadamy na dany temat. Mysli ktore wlasnie wychodza jakby w naszej glowie, te niekontrolowane, szybkie, bez refleksji to AUTOMATYCZNE MYSLI. W olbrzymiej predkosci przechodza one przez nasza glowe. I mimo ze one sa takie dosc szybkie i mogloby sie wydawac ze sa dosc malo znaczace to otoz nic bardziej mylnego. Te mysli maja rowniez wplyw na nasze samopoczucie oraz nasze reakcje. Te mysli wywoluja rowniez inne mysli. Taka sztafeta jakby.
Niektore pozytywne mysli sa pozytywne , niektore neutralne ale sa tez mysli negatywne. Jezeli jest balans pomiedzy nimi to z nami jest wszystko ok. Czyli nie jestesmy zaburzeni. Automatycznie jak negatywne mysli przewazaja nad pozytywnymi czy tez nautralnymi jest z nami juz gorzej. Wtedy wlasnie zaczynaja sie NN, DD, depresje czy tez nerwice. Latwo wiec zgadnac ze czlowiek zaburzony ma automatycznie negatywne mysli. I to wlasnie wtedy te mysli odgrywaja ogromnie wielka role w calej naszej ''rozchorowanej'' psychice.
Czesto jest tak ze w ogole nie zdajemy sobie sprawy z tego ze prowadzimy jakiekolwiek dialogi wewnetrzne. Ale poprzez pewne zadania mozemy jes zauwazyc. I wtedy wlasnie mozemy na nie wplynac oraz je zmienic.
I zeby byla jasnosc nie chodzi o to zeby ''MYSLEC POZYTYWNIE'' ale chodzi o to zeby zmiejszyc te negatywne mysli i zastapic je czyms innym.
Na poczatku moze byc bardzo trudno zidentyfikowac swoje automatyczne mysli. Dla niektorych z nas nasze automatyczne mysli beda TYMI prawdziwymi i TYMI w ktore wierzymy (uwazamy je za prawdziwe)
Dlatego iz czesto nie wiemy i nie widzimy tych automatycznych mysli i sami do konca nie wiemy jak myslimy - moze to doprowadzic do w ogole zlych naszych reakcji.

Przyklady na automatyczne mysli :
Pomysl sobie ze jestes na imprezie i rozmawiasz z osoba z ktora wlasnie sie zapoznalas no i nie znasz danej osoby za dobrze. Owa osoba patrzy na zegarek.
Oto czeste mysli ktore moga przejsc ci przez glowe
''On/ona zastanawia sie ktora jest godzina. Jej/jego opiekunka do dziecka zaraz bedzie szla do domu''
''On/ona patrzy na zegarek. On/ona sie zastanawia czy jego czas na parkingu dobiega konca''
''On/Ona sadzi ze jestem nudny (a) On /ona nie chce juz ze mna rozmawiac''
''Wszyscy mysla ze jestem nudna(y) Nie chce juz nigdy isc na impreze''
''On/ona chce ze mna rozmawiac wiecej i dlatego zastanawia sie ktora jest godzina''
''On/ona chce pokazac ze ma fajny zegarek. On/Ona to robi bo ja mu/jej sie podobam''

W tym momencie gdy to sie dzieje nie masz pojecia dlaczego osoba z ktora rozmawiasz spojrzala na zegarek. Tak na prawde nie zastanowiles sie dlaczego on/a spojrzala na zegarek. Te mysli przyszly automatycznie , nie zastanawialas sie nad nimi, nie zastanawialas sie nad dana sytuaccja. Mysli po prostu sie znalazly.

I teraz tak jak czytacie sami jestescie juz w stanie powiedziec ktore z tych mysli sa neutralne, negatywne oraz pozytywne.
NEUTRALNE
''On/ona zastanawia sie ktora jest godzina. Jej/jego opiekunka do dziecka zaraz bedzie szla do domu''
''On/ona patrzy na zegarek. On/ona sie zastanawia czy jego czas na parkingu dobiega konca''

NEGATYWNE
''On/Ona sadzi ze jestem nudny (a) On /ona nie chce juz ze mna rozmawiac''
''Wszyscy mysla ze jestem nudna(y) Nie chce juz nigdy isc na impreze''

POZYTYWNE
''On/ona chce ze mna rozmawiac wiecej i dlatego zastanawia sie ktora jest godzina''
''On/ona chce pokazac ze ma fajny zegarek. On/Ona to robi bo ja mu/jej sie podobam''

I tu wkleje wam moj przyklad ze bedac ostatnio na imprezie wlasnie tak mialam ze sama teraz widze ze moje mysli sa negatywne Tzn ze te mysli dominuja. Rozmawialam z fajnym kolesiem ktory byl organizatorem imprezy. Wiecie co chwile zalatany no ale ze mna pogadal. Gadalismy a on przeprosil mnie i powiedzial ze musi isc i ze niedlugo do mnie przyjdzie. Oczywiscie moje mysli byly takie ze sadzi ze jestem nudna/beznadziejna/brzydka i nie ma ochoty gadac. TO nic ze koles pozniej faktycznie do mnie przychodzil czesto . Mi utkwilo to ze jednak ja mu sie pewnie nie podobam. :)

Poprzez to ze te mysli sa szybkie i takie automatyczne czesto w ogole ich nie dostrzegamy. A naszym zadaniem jest to aby je zidentyfikowac aby pozniej moc zmieniac.


ZADANIE 1
Wyobraz sobie siebie w danej sytuacji.

Stoisz w kolejce w sklepie. Upuszczasz mendel jaj i owe jajka sie rozbijaja. Kasjerka i cala reszta ludzi co stoja w kolejca za toba i przed toba bacznie ci sie przygladaja. Tobie i rozbitym jajka.
Jakie automatyczne mysli teraz wlasnie masz? Bierz zeszyt i wypisz je na kartce. Zrob liste zanim przejdziesz dalej.












Moze miales/as takie mysli
''Jajka sa zepsute''
''Oni na mnie patrza''
''Oni sadza ze jestem ciamajda''
''Ale szczescie ze nie stalo sie to w domu''
''Ale szczescie ze to nie cukier''
''To moglo sie kazdemu stac''
''Ja to mam zawsze pecha''
''Gdybym tylko mogl zapasc sie pod ziemie''
''Teraz na pewno patrzy na mnie jakas ladna dziewczyna/chlopak''
''Kurde dlaczego ja to upuscilem/am? jak to sie stalo''
ja mialam takie
''Zalosne, znowu ja''
''Jak ja to posprzatam''
''To tylko jajka''
''Zenada wszyscy sie gapia''
DODAM tylko ze nie musiscie miec mysli takich jak z tej listy! to tylko przykladY! Dodalam moje bo ja mialam troche inne :)

I teraz tak jak zapisalismy sobie te mysli teraz musimy je posortowac
Rysujemy tabele.

NEUTRALNE MYSLI / POZYTYWNE MYSLI / NEGATYWNE MYSLI
/ /



Czyli u mnie w kolumnie nr 1
''Jak ja to posprzatam''

Kolumna 2
''Kazdemu moglo sie to zdarzyc''

Kolumna 3
Zalosne znowu ja
Zenada wszyscy sie gapia

Jak widac na powyzszym obrazku ze przewazaja u mnie mysli negatywne. :) Nic dziwnego wkocnu nerwicowiec jestem. A powinnien byc balans!


Wszyscy mamy negatywne mysli w stosunku do tych neutralnych oraz pozytywnych. Jesli negatywne mysli sa w balansie z tymi pozostalymi problemu nie ma. Jesli natomiast mamy wiecej tych negatywnych mysli to wtedy wkraczamy na problem natury psychicznej. Negatywne automatyczne mysli sa myslami wyolbrzomionymi, zlymi, i nierealnymi. I to one sprawiaja ze my reagujemy zle.
Ta nasza terapia nie jest po to aby wykasowac negatywne mysli, czy tez zmienic je na te pozytywne. Ale terapia ma nas nauczyc zauwazac te negatywne emocje oraz podjac ryzyko i sprawdzac czy te negatywne emocje sa prawdziwe. No nic innego jak po prostu rzucac sie na gleboka wode. Nerwica mowi ci nei rob to wlasnie IDZ I ROB!
Terapia MA NA CELU SCHEMAT MYSLENIA REALISTYCZNIE a nie POZYTYWNIE.

Co decyduje za te automatyczne mysli?
Rozne aspekty. Najwazniejsza jest podstawa i ten taki filtr rzeczywistosci. Te schematy przez ktore widzimy siebie i innych. Ale te automatyczne mysli wplywaja na obecna sytuacje oraz na nastroj w jakim sie obecnie znajdujemy.

Podstawowe zasady wplywaja na nasze automatyczne mysli.
Nasze podstawowe zasady sa fundamentem dla naszego calego postrzegania swiata ale my wsumie do konca nie mamy pojecia co jest naszym fundamentem. W kazdej absolutnie to kazdej sytuacji w zyciu nasze fundamenty sa najwazniejszym filtrem przez ktory widzimy rzeczywistosc.
A teraz troche sie cofniemy do osoby z ktora rozmawiasz i ona patrzy na zegarek aby zobaczyc jak rozne fundamenty wplywaja na te nasze automatyczne mysli.
Ten co ma Fundament '' Jestem kochany i jestem absolutnie wartosciowy'' dostanie pozytywne automatyczne mysli.
Ten ktorego fundament ''Nie jestem kochany i jestem beznadziejny'' najprawdopodobniej dostanie negatywne atomatyczne mysli.
I pewnie sobie pomyslicie ''Ja wiem ze jestem kochana i wartosciowa to co nie mam nerwicy? '' Otoz to jest tylko przyklad! Musisz zrozumiec ze zdobywajac nerwice Twoj wczesniejszy fundament (pozytywnego czlowieka) runal. I to nerwica zbudowala cos od nowa. Dlatego masz wiecej negatywnych mysli. Juz nie masz wiecej tych pozytywnych.
Poprzez pewne cwiczenie po prostu wychwycimy te nasze automatyczne mysli. I wtedy mozemy znalesc sobie wytlumaczenie dlaczego tak sie czujemy oraz dlaczego tak a nie inaczej reagujemy.


SYTUACJE MAJA WPLYW NA TE AUTOMATYCZNE MYSLI
Te atomatyczne mysli wyplywaja takze z roznych sytuacji. Teraz wrocimy do sytuacji ze slonmi.

W tej pierwszej sytuacji patrzysz na obrazek na ktorym jest slon. Wtedy wlasnie moglbys sobie pomyslec ''Oj super by bylo pojechac do Afryki na wakacje. Miec po prostu super wyjazd''
To jest przyklad na pozytywne mysli.

Albo moglbys pomyslec
''Oj jakie duze sa te slonie. Ciekawe ile one jedza''
To przyklad na neutralne mysli.

Teraz pozwol popatrzec na inna sytuacje. Jestes na zewnatrz tam w Afryce na Safari i patrzysz na slonia z jakiegos jeepa. Widzisz Slonia na zywo. I teraz sytuacja jest inna wiec te automatyczne mysli powinny byc inne.
Moze:
''Jakie piekne to zwierze'' ''Jak ja jestem szczesliwy ze moge tu i teraz byc'' ''Ciesze sie ze sasiad polecil mi ta wycieczke! Na prawde moge mu ufac'' ''Zazwyczaj wybieram fajne wycieczki'' ''Na pewno to powtorze'' !

Albo:
''A co jesli jeep sie zepsuje?'' ¨''To jest niebezpieczne'' ''Prawdopodobnie zostane okaleczony przez tego slonia'' '' Umre!'' '' Nie moge nic zrobic'' ''To moj blad'' ''Bylem glupi wybierajac sie na taka wycieczke po Safari'' ''Biuro podrozy oszukalo mnie''


Automatyczne sytuacje wyplywaja z danej sytuacji oraz z fundamentu ktory posiadamy. W tej samej sytacji mozna miec mysli pozytywne czy tez negatywne. Z przykladu nie jestesmy w stanie wywnioskowac ktore mysli sa realne , ale mozemy sobie przeeanalizowac je z roznych aspektow.

Nasz nastroj wplywa na nasze automatyczne mysli

Ten nastroj w ktorym sie wlasnie znajdujemy ma rowniez duze znaczenie oraz wplyw na nasze automatyczne mysli.
Kiedy czujemy sie dobrze jest duze prawdopodobienstwo ze po prostu nasze automatyczne mysli beda lepsze. Czyli neutralne albo pozytywne. Wtedy nasz uczucia i mysli beda adekwatne. Mozemy sie cieszyc z malych rzeczy, rozwesel nas najmniejsza rzecz. etc tec
Ale w momencie kiedy jestsmy zdolowani albo tez mamy depresje ten nasz negatywny nastroj wplynie na to ze po prostu zabawne sytuacje nas nie bawia. Widzimy to wszystko jakby zatrutymi oczyma.


Zidentyfikuj negatywne automatyczne mysli
Poniewaz przedewszystkim problemem sa te negatywne mysli i to one powoduja ze czujemy sie jak sie czujemy to nimi musimy sie zajac.
Poprzez wychwycenie tych nierealnych negatywnych mysli mozemy ich ilosc zmiejszyc oraz wybrac te drugie , aternatywne mysli.




ZADANIE DOMOWE
Negatywne Automatyczne mysli
Opisz konkretna sytuacje
Jakie automatyczne mysli dostales/as w tej sytuacji?
Przeanalizuj ktore z tych mysli sa neutralne, pozytywne i negatywne.

Mozecie sobie zrobic 2 tabele.

W jednej napisac SYTUACJA i w drugiej kolumnie AUTOMATYCZNE MYSLI

A druga tabela

NEUTRALNE MYSLI ////// POZYTYWNE MYSLI///// NEGATYWNE MYSLI


Powodzenia :D:D ! Teraz kajeciki i zapisujecie to czego sie nauczyliscie w sesji. Przez caly tydzien macie opisac tyle sytuacji ile tylko sie da!!!! To nie ma byc jedna sytuacja zeby byla jasnosc :) A wiec moge podac od razu przyklad.


TABELA 1
Stuacja
Siedze sobie przed komputerem

AUTOMATYCZNE MYSLI
Dlaczego kreci mi sie w glowie,
Moze umieram
Moze mam guza
Nie moze przeciez nic byc byly badania
Dlaczego to nie schodzi
Na pewno jestem chora
Moge zemdlec


TABELA 2

Neutralne mysli - tu mam problem bo nie wiem czy tu moge zaliczyc ''Dlaczego kreci mi sie w glowie'' , ''Dlaczego to nie schodzi''
Pozytywne mysli - Nie moze przeciez nic byc byly badania
Negatywne mysli- Moze mam guza, Moze umieram, Na pewno jestem chora, Moge zemdlec.

I teraz sami widzicie.
NEUTRALNYCH MYSLI- 2
POZYTYWNYCH MYSLI- 1
NEGATYWNE MYSLI - 4
Sami widzicie ze u mnie nei halo :)


Na sam koniec dodam kawalek z ksiazki do ktorej nie moge wkoncu usiasc i doczytac :)
Kiedys przed cala moja akcja z nerwica kolega mi ja polecil. Kolega cierpial na silna depresje. I przeczytal ksiazke. Ja oczywiscie jako czlowiek ktory nigdy nie mial depresji , nerwicy etc nie wiedzialam o czym on mowi. Teraz w tym zaburzeniu czytajac fragmenty ksiazki dopiero dociera do mnie o co tak na prawde chodzi

Ksiazka ''Przebudzenie'' Anthony de Mello

''Jamie obudz sie!
Syn w odpowiedzi
-Nie chce wstawac tato!
Poirytowany ojciec:
-Wstawaj! musisz isc do szkoly!
Jaime na to :
-Nie chce isc do szkoly!
-Dlaczeg?
-Sa trzy powody ku temu- stwierdzil Jaime- Po pierwsze bo tam jest potwronie nudno!, po drugie bo mi dzieciaki dokuczaja, a wreszcie po trzecie bo nienawidze szkoly!
Na to ojciec:
-To ja ci podam trzy powody dla ktorych powiniennes isc do szkoly. Po pierwsze bo to jest Twoj obowiazek, po drugie bo masz 45 lat a po trzecie bo jestes dyrektorem szkoly....

OBUDZ sie! Przebudz sie wreszcie! Jestes dorosly! Nie jestes niemowlakiem by caly czas spac. Obudz sie! Pozostaw twe zabawki. Pora wydoroslec''
Awatar użytkownika
lenka89
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 177
Rejestracja: 13 grudnia 2013, o 22:18

24 lutego 2014, o 22:12

Siemasz kochani!
Mam nadzieje ze zadania wykonane , wnioski wyciagniete to mozemy przejsc do sesji 5 :)
Zaczynamy! i Powodzenia!!! :)


1) Streszczenie poprzedniej sesji
2) Jak ci minal tydzien - Krotkie streszczenie
3) Zadanie domowe
Ile z Twoich automatycznych mysli byly pozytywne/negatywne/neutralne

4) Przeczytaj
Mysl- uczucie- reakcja

5) Popracuj z zadaniem
6) Streszcz sesje napisz czego sie nauczyles




4) Przeczytaj

MYSL- UCZUCIE- REAKCJA


Mysli , uczucia oraz nasze reakcje sa ze soba powiazane!

Mysli , uczucia oraz reakcje sa ze soba powiazane i nawzajem na siebie oddzialowywuja. Mysli wplywaja na to co czujemy, a nasze uczucia na to jak reagujemy. Nasze reakcje wlasciwie wplywaja na to co myslimy oraz na to co czujemy. Nie jestesmy przyzwyczajeni do wychwytania tych ze wlasnie sytuacji dlatego tez czesto wydaje nam sie ze to dana sytuacja przywolala te rozne mysli. (czyli pierwszy atak paniki przywolal rozne mysli ale w gruncie rzeczy nasze mysli przywolaly atak paniki)

Popatrzmy na konkretna sytuacje.
Jestes sobie na spacerku i mija cie Twoj/Twoja znajomy/znajoma, Mija CIe i nawet nie mowi ''czesc''
Automatyczne mysli:
On/ona nie chce mi powiedziec czesc
On/Ona nie lubi mnie
On/ona nie zauwazyl mnie
On/ona ucieszy sie gdy ja krzykne czesc!

I tu wepchne od razu moj przyklad z doslownej chwili :)
Chce zarezerwowac stolik u kolegi ktory organizuje impreze. Mowie mu ze stolik jest na mnie i ze do godziny 23 sie zjawie a jak sie nie zjawie to stolik moze ''puscic'', kolega zwraca mi uwage ze tak nie idzie i ze jak bede wiedziala konkretnie czy przyjde czy nie to mam dac znac bo jest duzo zamowien. Mam dac znac jak na 100% bede wiedziec czy przyjde. Automatyczne mysli mialam takie:
On mnie nie lubi
On zachowuje sie jak wielki Pan bo niby pelno zamowien od razu ma
Jemu nie zalezy zebym przyszla
Faktycznie moze miec racje.
Dupek z niego i tyle

Sami widzicie ze u mnie przewazaja negatywne mysli i to jest az przerazajace bo teraz gdy siedze i mysle to sobie mowie ze faktycznie koles mial racje no delikatnie zwrocil uwage ze nie moge mu powiedziec godzine przed impreza ze mnie nie bedzie bo trzymam miejsce komus kto z checia by przyszedl. Ale mnie wkurzyl :p haha Chore co nie?

I teraz tak to sa automatyczne mysli i jak po prostu juz dowiedzielismy sie na poprzedniej sesji ze one sobie przychodza bardzo szybko i wogole bez naszej kontroli. Jesli nie zwrocimy na nie uwagi to po prostu nawet nie zdamy sobie sprawy ze takie mysli kraza nam po glowie.
Ale i tu pojawia sie to slynne ALE nie ma tak lekko :) Te automatyczne mysli zdarza juz jakby zawolac uczucia! i wiadomo jak jestesmy w stanie sie juz wowczas czuc :)
I teraz wrocmy doo sytuacji gdzie mija Cie Twoj znajomy(a) i nie mowi nawet czesc

Mysli: Uczucia:

On/ona mnie nie lubi smutek
On/ona nie chce mnie pozdrowic

On/ona mnie po prosu nie zauwazyl
On/ona bedzie zadowolony(a) kiedy ja ja pozdrowie Radosc


Uczucia ktore towarzysza robia ze my reagujemy inaczej

Uczucia: Reakcja:

Smutek Nie mowisz ''czesc''

Radosc Mowisz ''czesc''


Automatyczne mysli przychodza tak szybko ze po prostu ich czesto nie zauwazamy ale z zadaniem ktory niebawem napisze nauczymy sie dostrzegac te negatywne mysli. Tzn te automatyczne mysli ( w przypadku nerwicowcow negatywne oczywiscie).

MYSL-UCZUCIE-REAKCJA - schemat
Duza pomoca jest wlasnie taki schamat ''MYSL-UCZUCIE-REAKCJA''
Mozna wyjsc z konkretnej sytuacji oraz tych automatycznych mysli i uczuc ktore im towarzyszyly.
Nastepnym krokiem jest znalezienie alternatywnych mysli. Teraz zaczniesz siebie pytac oraz reflektowac czy dana sytuacja moze byc tlumaczona inaczej? Oraz jakie alternatywne uczucia oraz reakcje mozna znalesc.
To jest dosc ''przyjemne'' cwiczenie ale czesto brzmi ono dla nerwicowca absurdalnie i nie realnie. Bo jak mozna w ataku paniki myslec o tym ze jest sie szczesliwym i na prawde nic sie nie dzieje :) Otoz mozna. Ale pamietamy o tym co nauczylismy sie juz na poprzednich sesjach ze po prostu na wszystko trzeba czasu :)
Oto przyklad jak sie do tego zabrac :)


SYTUACJA NEGATYWNE AUTOMATYCZNE UCZUCIA REAKCJA
MYSLI



Koledzy z pracy Nie chca abym z nimi szla Smutek Wycofam sie, zapadne, znikne
ida do kina. Oni sadza ze jestem nudna
Nikt nie zapytal Nigdy nie dam rady wejsc do
mnie czy ja tez ide tej grupy



ALTERNATYWNE MYSLI ALTERNATYWNE UCZUCIA ALTERNATYWNA REAKCJA


Oni nie zapytali bo odmowilam im poprzednim Spokoj Ide i mowie grupie ze z checia wybiore sie z
razem nimi do kina
A mode by sie ucieszyli gdybym powiedziala im ze
tym razem pojde z nimi?


I teraz zeby byla jasnosc.Nie chodzi o ''blaznowanie'' sie! Nie ma gwarancji ze koledzy z pracy faktycznie cie nie lubia czy tez moze faktycznie uwazaja cie za nudziadza.
CHodzi o to ze takim schematem zobaczymy i nauczymy sie zastepowac te negatywne mysli - alternatywnymi
Czyli ja jak pisalam wczesniej o imprezie i stoliku. Moze koles w gruncie rzeczy nie mial niczego zlego na mysli, faktycznie jest duzo rezerwacji, jest konkretny, przeciez nie powiedzial ze nie :) Ale nie chodzi o to ze mam nie myslec sobie ze faktycznie moze ma mnie gdzies. Chodzi o to ze mam swoje alternatywne mysli :) Sa mysli ktore robia ze jestem smutna, ale w alternatywie mam mysli ktore sprawiaja ze rozumiem i jestem spokojna :) Wybor nalezy do nas samych. Chcemy czuc sie spokojnie/dobrze? Czy jednak wybieramy opcje nr 2 :)
Ten schemat ma na celu takze (jesli tylko chcemy oczywiscie) zmiane sposobu myslenia. Sposobu swojej reakcji.



I teraz tak mamy owe
ZADANIE

Opisz konkretna sytuacje
Jakie automatyczne mysli miales(as)?
Jakie uczucie zostalo wywolane?
Jak zareagowales/as?
Teraz zastanow sie nas alternatywnymi myslami ktore moglbys pomyslec
Jakie alternatywne uczucie moglo by to wywolac?
Jaka moglaby byc alternatywna reakcja?



Zrobcie to w podobnej tabeli co probowalam ja naszkicowac powyzej :) NIe iwem czy wyszlo czy nie. Jak nie po prostu zapisujcie sobie na kartce. Po prostu jak komu wygodniej.
I to jest nasze zadanie na ten tydzien.
Popracujcie z tym i wyszukujcie alternatywne mysli.



Na koniec oczywiscie fragment ksiazki '' Przebudzenie''

'' Ilekroc usilujes sie czegos wyrzec , ulegasz zludzeniu , Co ty na to?
Naprawde ulegasz zludzeniu. Czego sie wyrzekasz? Ilekros wyrzekasz sie czegos , wiazesz sie z tym na zawsze.
Pewien guru z Indi twierdzi, ze kiedy przychodzi do niego prostytutka mowi wylacznie o Bogu
- Mam dosc zycia ktore wiode- mowi- Chce Boga.
I zawsze kiedy odwiedza go ksiadz mowi jedynie o seksie. Widzisz wiec ze jesli wyrzekasz sie czegos to zrastasz sie z tym na zawsze.
Kiedy cos zwalczasz, wiazesz sie z tym na wieki. Tak dlugo jak z tym walczysz, tak tez dlugo dajesz temu moc.
Dokladnie taka moc jak ta ktora wkladasz w te walke.
Dotyczy to komunizmu i wszystkiego innego.
Tak wiec musisz przyjac swoje demony bo kiedy z nimi walczysz dajesz im sile.
Czy nikt ci dokad tego nie mowil? Kiedy sie czegos wyrzekasz stajesz sie z tym zwiazany. Jedynym sposobem aby sie z tego wyzwolic jest poddac sie temu.
Nie wyrzekaj sie niczego , poddaj sie. POjmij prawdziwa wartosc takiego czy innego objektu a juz nie bedziesz musial sie go wyrzekac Po prostu odpadnie to od ciebie.
Ale oczywiscie jesli tego nie dostrzegasz, jesli nadal jestes zahipnotyzowany to uwazasz ze nie bedziesz szczesliwy bez tego czy bez tamtego. Jednym slowem - ugrzadles. Czego Ci natomiast potrzeba? Bynajmniej nie tego czego zada tak zwana duchowosc. a mianowicie sklonienia cie do podejmowania ofiar i wyrzeczen. To nic nie da. Ciagle pograzony jestes we snie. Potrzeba ci nadewszystko zrozumienia, zrozumienia i jeszcze raz zrozumienia. Jesli zrozumiesz po prostu pozadnie to to zniknie. Innymi slowy , Jesli sie obudzisz to pragnienie przestanie ci dokuczac''
Zablokowany