Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Sprawdzanie prawdziwości myśli

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

6 stycznia 2017, o 08:40

Pisałam o tym problemie na innym forum, ale postanowiłam napisać też tutaj :)
Nerwicę mam od 4 lat, wkręty miałam różne( zoofilia, pedofilia, psychopatia, że zdradziła chłopaka i tego nie pamiętam, religijne i wiele wiele innych)
Natręctwa o pedofilii wróciły pod koniec września, miałam różne obrazy w głowie dotyczące dzieci, były one straszne, tymbardziej, że opiekowałam się wtedy siostrzenicą, myśli, żeby zrobić jej krzywdę, zmolestować itp itd.
Pamiętam, że byłam już taka niepewna tego co czuje, że postanowiłam sprawdzić, czy te myśli są prawdziwe, więc pocałowałam ją w czoło, żeby sprawdzić, czy poczuję podniecenie, tak samo oglądałam jej zdjęcia w telefonie, żeby to sprawdzić. albo gdy ją kąpałam, to mówiłam sobie w myślach " no widzisz nie jesteś pedofilem, bo bys już dawno wykorzystała okazję".
Dopiero teraz mi się przypomniało, że rzeczywiście tak robiłam, i czuję się źle z tym, tak jakbym trochę wykorzystała to dziecko, jak jakiś psychol, który ogląda zdjęcie dziecka, żeby sprawdzić czy jest pedofilem.. Zastanawiam się czy iść z tym do spowiedzi czy popełniłam grzech..
Oglądałam filmik na waszej stronie i tam właśnie było o takich impulsach i że takie sprawdzanie to chęć kontroli, no ale mimo wszystko czuję się jak osoba która eksperymentuje na dzieciach.
Awatar użytkownika
różyczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 18:17

6 stycznia 2017, o 11:24

Dziewczyno, zakazuje Ci mówienia takich rzeczy na spowiedzi. Po pierwsze masz nerwice, nie jesteś żadnym pedofilem! Po drugie nie popełniłas żadnego takiego grzechu!
Mówi Ci to ktoś kto borykal się z różnymi myślami, przerabiałam tez spowiedzi i nie polecam- nic fajnego
Dla własnego dobra zajmij się zdobywaniem wiedzy o zaburzeniu i walcz :)
Gdybyśmy traktowali innych tak, jak traktujemy siebie samych - poszlibyśmy do więzienia.
feellonely
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 218
Rejestracja: 3 stycznia 2017, o 22:27

7 stycznia 2017, o 09:52

Mam właśnie też natręctwa religijne i boję się mieć jakikolwiek grzech. A właśnie to moje sprawdzanie na dziecku było troche nie fer z mojej strony, tak jakbym ją trochę wykorzystała..
Awatar użytkownika
różyczka
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 126
Rejestracja: 16 stycznia 2016, o 18:17

10 stycznia 2017, o 20:21

Pocałowałaś dziecko w czułko i je wykorzystalas ??? Proszę Cię, daj spokój. To właśnie świadczy o tym, ze jesteś dobrym człowiekiem.
Z własnego doświadczenia lepiej przystopuj z tym wymyślaniem grzechów, naprawdę. Bóg jest dobry,a skrupulatyzm to tez nerwica. I to straszliwa.
Jeśli masz z tym problem, to spowiadaj się raz na 3-4 miesiące. Nie wiem, jak często chodzisz, ale mam na myśli to,zeby rzadziej.
Znajdz sobie w internecie rachunek sumienia dla skrupulatów, jest taki typowy. Wszystko po to, by nerwicowcy nie szukali dodatkowych grzechów tam, gdzie ich nie ma.
Gdybyśmy traktowali innych tak, jak traktujemy siebie samych - poszlibyśmy do więzienia.
ODPOWIEDZ