Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Perazyna + Fluoksetyna

Tutaj wpisujemy nasze wrażenia i odczucia odnośnie leków jakie zostały nam przepisane przez lekarza.
Leki antydepresyjne, benzodiazepiny, neuroleptyki, (SSRI, SNRI) itp.
Opisujemy efekty działania danego leku oraz ewentualne objawy uboczne.
Możesz dopisać się do istniejącego tematu lub stworzyć swój własny.
ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
Sunblast
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 3 listopada 2013, o 14:21

5 grudnia 2013, o 16:06

Witam, chciałbym zadać kilka pytań co do:

-Perazyny

http://pl.wikipedia.org/wiki/Perazyna

-Fluoksetyny

http://pl.wikipedia.org/wiki/Fluoksetyna

W skrócie jest to neuroleptyk + ssri

Chciałbym się dowiedzieć, jakie skutki uboczne mogą wystąpić, oraz czy pomogą mi w leczeniu, ogólnie to przewija się u mnie derealizacja, dziwnie postrzegam rzeczywistość, co chwile inaczej i jak pod w pływem narkotyku. Boję się, że objawy mogły by się nasilić, zamiast polepszyć. Co powiecie na ten temat? Jak myślicie pomoże czy nie?
Awatar użytkownika
Kamień
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1458
Rejestracja: 24 września 2013, o 14:47

5 grudnia 2013, o 16:09

Proponuję Ci popracować nad sobą, leki to nie wszystko. Mogą wystąpić skutki uboczne, mogą Ci pomóc, a nie muszą. Jeśli chcesz, próbuj.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

5 grudnia 2013, o 16:46

Problem jest taki ze w przypadku lekow dopoki nie sprawdzisz danego nie dowiesz sie czy ci pomoze. Nie ma co tu czarowac, leki ogolnie moga pomoc zbić lęk, niepokoj, objawy, moga tez przyczynic sie ze przejdzie wszystko. Leki to wybor kazdego z nas, bardzo czesto stosuje sie polaczenia neuroleptyku z antydepresantem, perazyna zbija napiecie i niepokoj, fluoksetyna bedzie dzialala antylękowo i mobilizujaco. Bo tak wlasnie te leki maja dzialac.
Skutku uboczne antydepresantu oto zazwyczaj po prostu objawy nerwicy bo przez pierwsze dwa tygodnie moze nastapic wzrost lęku ale perazyna moze to zniwelowac. Perazyna tez moze objawy uboczne powodowac w postaci roznych objawow znanych w zaburzeniach. Jednakze nie u kazdego wystepuja i nie musza wszystkie naraz. Szczegoly kto jakie mial objawy to powiem ci nawet bez sensu czytac bowiem to jest loteria. Ja przy niektorych nie mialem prawie wcale a inni mieli, a za to ja mialem przy innych.
Przykladowe objawy to suchosc w ustach, nudnosci, nasilenie lęków.
Najwazniejsze to przed polknieciem takich lekow nie nastawiac sie ze cos bedzie zle i cos bedzie sie dzialo.
Po prostu trzeba sprobowac, krzywdy ci nie zrobia i odstawic mozna.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Sunblast
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 3 listopada 2013, o 14:21

5 grudnia 2013, o 17:08

Wielkie dzięki za odpowiedzi, łykne zaraz sam neuroleptyk, bo antydepresanta jeszcze nie wykupiłem, po co się zamartwiam.. ;D

Czytałem ulotkę i mam pytanie, otóż nie zrozumiałem jednego z pojęcia występującego w skutkach niepożądanych, co to są "napady spojrzeniowe"? Wiadomo, że skutki niepożądane często nie występują, ale chce to po prostu wiedzieć, nie jestem taki, że od razu będę doszukiwał wszystkich skutków niepożądanych u siebie. :P
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

5 grudnia 2013, o 17:16

Tam beda rozne takie objawy wypisane, szczegolnie na neuroleptykach, bo w koncu to leki dosc silne sa, tyle ze w nerwicy dostaje sie male dawki wiec az takich objawow ubocznych miec nie bedziesz. A spojrzeniowe napady to z oczami cos, ze leca samoistnie w ktoras strone ale mysle ze wyczytywac o tym rowniez nie ma sensu :) Bo to po prostu nastawienie zle bedzie dawalo, bedziesz sie bal zazyc :)
Bralem perazyne i nie mialem zupelnie zadnych objawow, tyle ze mnie akurat ona nie pomogla ale za to tu na forum kilku osoba dd po niej zniklo calkowicie, juz nie pamietam dokladnie ktorym ale pamietam ze dlatego zdecydowalem sie ja brac bo pomagala niektorym.
Ja nie mialem ani jednego objawu ubocznego przy tym leku.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Sunblast
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 3 listopada 2013, o 14:21

5 grudnia 2013, o 17:35

Zażyłem lek 20 minut temu i nie odkryłem ameryki... jestem przewrażliwionym idiotą, czuję się jakoś nieswojo i trzęsę się ze strachu, ku**a ja tak nienawidzę siebie za to, że jestem taki porobiony... Logicznie wiem, że nic mi nie grozi to tylko głupi lek, co mi nic nie zrobi a panikuje jak bym lsd na język dał.

edit: ale sobie banie wkręcam ja nie mogę, derealizacja to teraz mi dopiero daje popalić, ale jeżeli ktoś w przyszłości przypadkiem przeczyta mojego posta, to niech się nie przejmuje, lek działa pewnie dobrze na większość osób i pewnie pomaga, tylko to ja jestem taki jakiś porobiony i co chiwle panikuje.
Ostatnio zmieniony 5 grudnia 2013, o 17:41 przez Sunblast, łącznie zmieniany 1 raz.
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

5 grudnia 2013, o 17:39

No znam to ;) po moim pierwszym leku nie spalem 2 noce bo czekalem co sie stanie i chodzilem po mieszkaniu caly w strachu :) serio dwa dni lazilem po mieszkaniu bo czekalem co nadejdzie :) Tak juz mamy niektorzy niestety. A tez swoje robi czytanie listy objawow ubocznych bo tego sie czlowiek wlasnie boi.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
Awatar użytkownika
Sunblast
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 3 listopada 2013, o 14:21

5 grudnia 2013, o 18:33

Co ciekawe teraz czuję się dobrze, bardzo dziwnie reaguje na leki jestem bardzo wrażliwy na nową chemię w organizmie.
Wszystko jest w porządku nie licząc tego, że przed chwilą miałem bardzo nasilony atak płaczu, normalnie wyłem, nie zdarzyło mi się nigdy coś takiego, w ogóle rzadko kiedy miałem depresje, to było dziwne, dosłownie nie mogłem się powstrzymać od płaczu. Teraz siedzę sobie i czuje się spoko, długo się będę zastanawiał czy zabrać kolejną dawkę, bo co jak co to normalne nie było. Dzięki za odpowiedzi dotychczasowe i wsparcie.
weronia
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 385
Rejestracja: 16 sierpnia 2013, o 16:45

5 grudnia 2013, o 20:06

Hej, po placzu takim nie wymuszonym tylko takim ataku wlasnie wychodza emocje cale, po takim placzu czesto czulam sie spokojniejsza duzo i jakos tak lepiej. Noe bij sie leku ja zaczelam brac niedawno drugi lek bo pierwszy nie dzialal, przy zadnym nie czulam sie zle. Zreszta tak szczerze jakie objawy moge inne miec skoro mam cale dd i objawy nerwicy. Pare objawow w ta czy w ta ;) Nie martw sie, bedzie dobrze, ja sama sie zastanawialam czy za jakis neuroleptyk nie zlapac.
Awatar użytkownika
Sunblast
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 16
Rejestracja: 3 listopada 2013, o 14:21

9 grudnia 2013, o 18:17

Dzięki za odpowiedzi. Gdy 5 grudnia zażyłem lek pierwszy raz, to już pod wieczór czułem się świetnie, normalnie zauważyłem pozytywną zmianę. Dzień też nawet w porządku. Przed wczoraj znowu jakoś wracałem do tego stanu z przed zażycia leku, ale pomyślałem, że może mam gorszy dzień, wczoraj czułem się już tak jak 5 grudnia przed zażyciem leku, teraz czuje się nie za fajnie, nie wiem czy kontynuować leczenie. Cholera irytuje mnie ten stan już. Nie wiem czy dziś wezmę tabletkę, bo albo to nic nie daje, albo pozytywny efekt był na początku a teraz będzie już tylko gorzej? Sam nie wiem, tak samo jak z ssri jest tak, że na początku jest jeszcze gorzej niż było a potem jest niby lepiej, czemu niby w przypadku tego nie miało by być na odwrót? Nie wiem na początku było fajnie teraz nie. Jak już mówiłem wiele razy taka typowa derealizacja mi mało co dokucza, w sensie gdzie ja jestem? co ja tu robię? kim jestem?, jak coś dalej to jest derealizacja, ale przejawia trochę inne cechy, rozumiejąc poprawę miałem na myśli to, że przyjemnie się czułem, taka ulga, kolory ładne, rzeczywistość fajna, taka jak normalnie, a nie jak przed tym czyli sepia, wszystko posklejane z kartonu i jakaś dziwna klaustrofobia. Cholera!!!
Wojciech
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1939
Rejestracja: 10 kwietnia 2010, o 22:49

9 grudnia 2013, o 18:48

Spokojnie ssri antydepresant to sie rozkreca do 4 a nawet 6 tygodni. Neuroleptyki ogolnie maja dzialanie szybsze duzo ale mysle ze 4 dni leku to za malo i tak aby mowic o dzialaniu.
Nerwicowiec - Ten typ tak ma.
http://www.imtech.com.pl
wieslawpas
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 8 listopada 2013, o 21:51

28 grudnia 2013, o 01:20

siemka biore ten lek, w dawce 2 tabletki na noc na rozluenienie. Słyszalem ze niektórzy biorą go na deraalizacje. Akurat tego nie mam. Lek ten kiedys bralem w dawce 1 tabletki no i dawal wytchnienie w nerwicy nie moglem sie doczekac az go wezme... Ale taka moja dawka to dawka doraznia 50 mg.
Jedyny objaw uboczny to taki stan jakby sie bylo pijanym. W sumie noca juz mi nie przeszkadzal.
Direct
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 415
Rejestracja: 9 września 2013, o 19:32

3 lipca 2014, o 22:10

I ja teraz szamie perazyne. 25mg/doba rano pol i na wieczór pol. mam od miesiąca okropny stan. okropnie dziwne poczucie rzeczywistości. i zdecydowałem ze wezme go. ciekawe jak zadziała dziś go szamie pierwszy dzień.
Awatar użytkownika
korek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 154
Rejestracja: 19 lipca 2014, o 19:25

11 września 2014, o 23:25

Brałem jakiś czas temu w dawkach od 50 do 100 mg. Nie wspominam tego dobrze, nie uspokajała zbyt dobrze, a w zamian prawie w każdą noc miałem mega realistyczne sny, czasami wręcz koszmary. Na samym początku świetnie reguluje sen, jednak po 2-3 tyg. ciężko się jest dobudzić rano.
Ten, któremu starczy odwagi i wytrwałości, by przez całe życie wpatrywać się w mrok, pierwszy dojrzy w nim przebłysk światła.
~Dmitry Glukhovsky (z książki Metro 2033)
ODPOWIEDZ