Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Nasze osiagniecia pomimo nerwicy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

27 czerwca 2017, o 10:24

Hej moj post bedzie z lekka dluzszy aleb1szy i ostatni chyba raz < 'xxdd

Chcialam dowiedziec sie na tem Waszych osiągnięć zyciowych pomimo zmagan z nerwica, natrętami czy tez depresją. Nie wazne czy to duze osiagi czy male dla Was , ale sa to osiągi wbrew zaburzeniu....
W pewien sposob zmotywuje to Nas wszystkich do dalszych działań i zdamy sobie sprawe, ze nie stoimy w miejscu ale idziemy do przodu.Kazde z Nas robi cos mimo przeszkod i to sa juz sukcesy.

Ja np nie wierzylam, ze bez lekow sobie bede dawala tak dobrze rade.Wiadomo sa gorsze dni ale sa tez te lepsze.Moje zaburzenie trwa juz 13 lat i zrobilam naprawde duzo.W duzym stopniu zaakceptowalam moj stan.
- ciagle pracuje.Niestety na umowie mam tylko rok bo w wiekszosci na czarno.Mimo lekow pracowalam na barze-z jednej strony strach przed innymi a z drugiej swietna okazja do poznawania innych ciekawych osob.Rozmowy podnosily mnie na duchu i czulam sie pewniej.Pracowalam w handlu obwoznym,w sklepach i w piekarni gdzie goraco czego nie toleruje,ale dalam rade.
- przeszlam przez 1sza wyprowadzke z domu do narzeczonego.
-potem przeszlam przez wyrzucenie nas od przyszlych tesciow(ojciec chlopaka duuuzo pil i ciagle mu nie pasowalo to i tamto a przeciez My ich utrzymywalismy)
-ok szybkie szukanie domku dla Nas i pierwszy remont trwajacy w zimie.Pol roku bez wody a wiadomo ze woda do wszystkiego potrzebna.Wozenie w butelkach i prania na sankach od mamy.
-Mam męża :lov: wesele robilismy z pomoca tylko moich rodzicow.Sami latwilismy wszystko co tylko bylo potrzebne bo wesele w remizie.Bylo ciezko ale dalismy rade😁👍Do slubu szlam zestresowana jak cholera i malo przy przysiedze nie zemdlalam.Przeszlam przez to.
-potem 2ga wyprowadzka bo meza siostra wyrzucila nas z domu gdzie wyremontowalismy i ani grosza nam nie zwrocila.
To byl moj i Nasz koszmar :(: pol roku po slubie.Bylam gotowa do zalozenia rodziny a tu nagle wstrzas.Gdzie My znajdziemy lokum przez 3 miesiace.Po raz drugi w Swieta wiadomosc o tym ze zostajemy bez dachu nad głową. Szok!Placz i zalamka.Nerqica sie odezwala....Ale cud nastal znalezlismy dom.Jezdzilismy i szukalismy prawie codziennie gdzie sa wystawione ogloszwnia o sprzedarzy.Znalezlismy w ostatniwj chwili😂Placz szczescia i niemocy.Skad pieniądze? I stalo sie ze szwf mojego męża nam porzyczyl i prawnie wszystko mu splacamy.

Dlugi wpis ale musialam pokazac ze da sie😊! Stes i niemoc mnie nie opuszczaly i nadal tak jest ale jesli wierzymy ze przejdziemy przez nasze niepowodzenia i gorsze chwile to w 100% zrobimy to.Ja czuje ze w pewnym sensie jestem silniejsza.Skoro tyle zycie mi zafundowalo bólu to bylo po cos i nadal jest <razy>
UWIERZCIE ZE DACIE RADE MIMO WSZYSTKO!
-wyjsc z domu
-pracowac
-miec dobre kontakty z innymi
I wiele innych rzeczy .
POWODZENIA KOCHANI ^^ :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Halina
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 1759
Rejestracja: 14 lipca 2016, o 20:09

30 czerwca 2017, o 17:57

No fajny watek. Ja w najwiekszej nerwicy kurde, poszlam na spotkanie w sprawie pracy do urzedu miasta. Otoczona kilkoma osobami na wysokim stanowisku, bronilam swojego stanowiska przez ponad godzine. Nastepnie wystawilam na wystawie handmade swoje prace.
Czekasz aż poczujesz się lepiej by zacząć żyć, zacznij żyć, by poczuć się lepiej (Ciasteczko)
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

30 czerwca 2017, o 19:17

No i bardzo dobrze😁 dalas rade dalas 👌tego trzeba sie trzymac.Kazdy z nas ma swoje sukcesy tylko trzeba chwile pomyslec co sie osiagnelo majac zaburzenia vzy gorsze chwile 😉
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

30 czerwca 2017, o 23:58

Tylko takie osiągnięcia: udało mi się nie oblać matury ustnej oraz obrony pracy inżynierskiej, pomimo bardzo silnego lęku powodującego obniżenie sprawności intelektualnej w trakcie zdawania.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 lipca 2017, o 07:14

dziwny123 pisze:
30 czerwca 2017, o 23:58
Tylko takie osiągnięcia: udało mi się nie oblać matury ustnej oraz obrony pracy inżynierskiej, pomimo bardzo silnego lęku powodującego obniżenie sprawności intelektualnej w trakcie zdawania.
To nie sa " tylko " takie osiagniecia.Bardzo duzo zrobiles bo sie nie poddales.Zrobiles to do czego dazyles to o wierzyles w siebie <okey>
No i gratuluje Ci ! ^^ Mistrzu.
Ja jak to mowia dalam d.....y brzydko mowiac.Nie podeszlam ostatecznie bo skupilam sie na zawodowych egzaminach.Cud ze udalo mi sie.To byl ciezki czas bo nerwica na wysokim pulapie byla.W miedzyczasie zmarl w wypadku samochodowym moj brat cioteczny ale byl mi bliski 😢i juz placze........To bylo samobujstwo raczej przez byla dziewczyne.Takze matury nie mam bo nie dalam rady w tych emocjach co mialam.
Moze wstyd ale mam mimo wszystko prace i nie czuje ze przez to jestem ograniczona.
Zal jest ale nie juz taki duzy.
Wiec skoro dales rade osiagnac te dwa cele 'xxdd
To wiesz ze przejdziesz jeszcze wiecej😉👍
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 10:08

To są TYLKO takie osiągnięcia, to o wiele za mało, by uznać to za znaczące osiągnięcie, prawie każdy jest ode mnie dużo lepszy.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 lipca 2017, o 11:13

Nie badz krytyczny dla siebie bo zle robisz.To tak jak ja sobie wmawiam choc juz mniej ze jestem gorsza od innych.Ze musze przytyc bo za szczupla jestem i inni sie patrza na mnie jak na dziwolaga.Ze mam za maly biust ze to ze tamto i sramto.
Jestem jaka jestem i nikomu nie dogodze.

Dla mnie widzisz osiagnales wiecej niz ja jesli chodzi o wyksztalcenie tzn matura.
I ciesze sie jednak ze masz zaliczone ^^
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 12:05

Jestem po prostu racjonalny dla siebie.

Staram się wyciągać "ogólny współczynnik" osiągnięć, trochę można to kreślić jako średnią ważoną, a nie stwierdzać na podstawie pojedynczego aspektu np. matury; to logiczna, rozsądna analiza.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 lipca 2017, o 12:36

Dla mnie to duze osiagniecie i fakt ze lepszy jestes ode mnie😉ja matury nie zdalam.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 13:20

Praca jest większym osiągnięciem, bo jest ważniejsza w życiu.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 lipca 2017, o 13:25

Na szczescie mam ta prace tzn daje rade mimo wszystko pracowac z ludzmi choc sa gorsze chwile. jak mlode chlopaki przychodza to czasem miewam lęk ale daje rdaj bo musze😉
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

1 lipca 2017, o 20:06

Ja w pracy nie radzę sobie dobrze z niczym, nawet zwykłe przybicie pieczątki to dla mnie problem. No i było już mnóstwo uwag do mnie i w tej i w poprzedniej pracy.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

1 lipca 2017, o 20:40

Ja w pracy dwałam sobie radę znakmicie przez całą nerwicę , oczywiście w środku czułam się beznadziejnie ale na zewnątrz nikt tego nie widział .
Chyba że poszłam do mojej menadżerki, i godzinę ryczałam jej w biurze- no to było widać że coś ze mną nie tak jednak :hehe:
Teraz już bym tak nie zrobiła jednak trochę panuję nad emocjami .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

1 lipca 2017, o 20:52

schanis22 pisze:
1 lipca 2017, o 20:40
Ja w pracy dwałam sobie radę znakmicie przez całą nerwicę , oczywiście w środku czułam się beznadziejnie ale na zewnątrz nikt tego nie widział .
Chyba że poszłam do mojej menadżerki, i godzinę ryczałam jej w biurze- no to było widać że coś ze mną nie tak jednak :hehe:
Teraz już bym tak nie zrobiła jednak trochę panuję nad emocjami .
Wlasnie to jest to.Nikt nie widzi nic po Tobie a w srodku przezywasz katusze :( koszmar bo nie wyjawisz ze jest cos nie tak z Toba.Tak samo mialam jak zaczynalam obecna prace na kasie wsrod nieznajomych osob.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
mlodanerwica
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 315
Rejestracja: 13 stycznia 2017, o 22:22

1 lipca 2017, o 21:02

Ja przez nerwicę nie mogłam kompletnie skupić się na nauce, a ostatecznie udało mi się zdać 1 klasę liceum z wyróżnieniem.
Przeżyłam szkolny 3-dniowy biwak bez jako takich ataków paniki.
Ograniczyłam korzystanie z ciśnieniomierza do minimum. Byłam od niego uzależniona, mierzyłam po kilka razy dziennie i to był naprawdę wielki problem, a teraz już ponad miesiąc go nie tknęłam. :DD

Niby małe kroczki i zwykłe czynności, ale dla nas w nerwicy wszystko jest trudniejsze. Powoli do celu. :lov:
ODPOWIEDZ