Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

24 czerwca 2016, o 19:02

:hehe: Serena84 , nerwica Cię boli dokładnie nerwobóle , mówiłam miałam identyczne objawy jak Ty to wiem .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

24 czerwca 2016, o 19:17

Hehe;) juz się wkrecilam ze to sprawy ginekologiczne bo dawno nie bylam.
Awatar użytkownika
dziwny123
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 994
Rejestracja: 24 kwietnia 2016, o 16:56

24 czerwca 2016, o 20:41

subzero1993 pisze:natomiast założenie iż żołądek działa przeciwko Tobie jest (nie obraź się) głupie. To tylko organ.
To nie jest założenie, tylko uczucie, tak funkcjonuje mój "system emocjonalny", wiem, że jest głupi. Czuję wrogość żołądka wobec mnie, czuję jak on się cieszy, że ja cierpię. Te dolegliwości utrudniające czasem wykonywanie nawet prostych czynności w połączeniu z pojawiającymi się w głowie myślami "hehehe nie pokonasz mnie" powodują to uczucie wrogości jego wobec mnie i uczucie, że on się cieszy, że ja cierpię. A gdy go biję, to dolegliwości trochę słabną i w mojej głowie pojawiają się myśli "błagam przestań, już nie będę", to powoduje uczucie, że on cierpi, że ja wygrywam i wtedy mój nastrój jest lepszy. Mój "system emocjonalny" wydaje się traktować żołądek jako odrębną istotę z własną osobowością.
bart26 pisze:Dziwny nurtuje mnie pytanie jak mozna sie bic wlasnym kolanem po zoladku . Niezly akrobata swoja droga jestes mozesz to rozwinac ??
No kolano to uderzam w klatkę piersiową, a w dolną krawędź żeber w okolice żołądka uderza udo; no ale tak jakoś mówię, że kolanem.
Proton
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 9
Rejestracja: 10 czerwca 2016, o 12:36

24 czerwca 2016, o 20:41

Widzisz Serena. To juz za toba. Bedzie tylko lepiej :)
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

24 czerwca 2016, o 21:26

mowilismy :yhy
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

26 czerwca 2016, o 20:16

Dzisiaj kolejna nowosc. Dzisiaj rano przy naglym scjylaniu serce zaczęli mi bic chyba z 200 na minute i tak mocno jakby chcislo wyskoczyć. Wpadlam w panikę nie wiedzialam co się dzieje. Trwalo to z 2 minuty. Polozylam się na podlodze wstrzymalam oddech i przeszli. Teraz boje się ze to się powtórzy. Rok temu mialam podobnie ale nigdy tak dlugo. Echo serca nic nie wykazalo. Lekka niedomykalnosc zastawki ale podobno nic poeaznego.Możliwe ze to nerwica?

-- 26 czerwca 2016, o 20:16 --
Nie wiem czy znowu iść do kardiologa:/
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

26 czerwca 2016, o 20:16

Na pewno ! :DD
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

26 czerwca 2016, o 20:18

Na pewno nerwica?
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

26 czerwca 2016, o 20:23

,,Echo serca nic nie wykazalo.'' jakiego dowodu potrzebujesz bardziej ?...ja jedynie w nerwicy nie byłam u kardiologa pomimo jakiś objawów sercowych , wiesz dlaczego? ... bo szybko wyłapałam ,że to straszaki gdyz już takie dolegliwości miałam przed tą cała nerwicą i wiedziałam kiedy mnie kuło serce jak się denerwowałam!...i teraz nie dałam się w to po prostu wciągnąć!
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

26 czerwca 2016, o 20:26

Ja przy moich objawach których są miliony od kiedy wiem że to nerwica czyli od roku ,nigdy u lekarza nie byłam i wszystko przechodzi , a poza tym wczoraj obchodziłam rocznicę pierwszego ataku paniki już z uśmiechem na twarzy :friend: Jak dobrze że uwierzyłam w nerwice i jestem na tym forum :lov:
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

26 czerwca 2016, o 20:34

Tylko echo byli rok temu. Ciągle martwie się o z zdrowie i dlatego to się poglebia. Teraz wymyslimam choroby ginekologiczne. U mnie poglebilo się bo martwilam się bardzo o mamę wykryli jej raka cale szczęście usunęli jej w porę i będzie tera juz tylko chodzila na kontrole. Stres minal nerwica zostala:(
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

26 czerwca 2016, o 20:38

rozumiem cie, zawsze jest jakiś zapalnik. Hipochondria jest ciężka do pokonania wiem coś o tym ale można z tego wyjść jednakże to bardzo powolny proces. Jedyna rada to przetrzymywanie tych wątpliwości. Zrobiłas raz badania daj sobie spokój!. Pamiętam jak ja robiłam 2 lata temu rezonans głowy i za każdym razem jak tylko cos miałam z głową, to ucisk, to przelewanie powtarzałam sobie ''zrobiłas przecież badania i było ok'' ciało tak szybko się nie psuje więc zrobione badania rok temu to dobry wynik ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

26 czerwca 2016, o 20:46

Wiem tylko nie robilam jeszcze badania ginekologicznego. Na USG brzucha być cos juz wyszlo? Podobno dokladniejsze jest dopochwowe.
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

26 czerwca 2016, o 20:55

ginekolog raz w roku obowiazkowo ...ale coś ci dolega ,że sie martwisz o sprawy ginekologiczne ?
wiadomo ze usg dopochwowe jest dokładniejsze ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Serena84
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 59
Rejestracja: 28 maja 2016, o 15:09

26 czerwca 2016, o 20:59

Ja nie bylsm parę lat temu. Boli mnie w okolicach lewego jajnika, w pachwinach, kroczu, bardziej to dydkofort..z tylu w krzyżu..przy owulacji boli bardziej..
ODPOWIEDZ