Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Masz wątpliwości dotyczace objawów? Omawiamy je, opisujemy

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
bart26
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 2216
Rejestracja: 25 lutego 2015, o 13:00

6 października 2015, o 18:57

Tylko co to zmienia :DD zwal jak zwal obawa jak obawa liczy sie to co tu i teraz nie to co moze sie stac lub to co bylo :)
DOPOKI NIE PODEJMIESZ WYSILKU , TWOJ DZIEN DZISIEJSZY BEDZIE TAKI SAM , JAK DZIEN WCZORAJSZY
betii
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 995
Rejestracja: 1 sierpnia 2014, o 13:45

6 października 2015, o 18:59

Sluchalam dzis nagrania Divina i Victora.Tak ja podjelam ta decyzje.Choć zbladzilam wracam do punktu nr 1.Kto już słuchał ten wie.

-- 6 października 2015, o 18:59 --
Dzięki Bart na Ciebie zawsze można liczyc☺
Zmień nawyki myślowe, a odmienisz swój los!
Kiedy już nauczysz się kierować uczucia i myśli na właściwe tory, spokój ducha i fizyczne zdrowie na pewno przyjdą same.
"Pamiętaj, że mamy do czynienia jedynie z myślami, a myśli mogą zostać zmienione. Gdy zmieniamy nasze myślenie, zmieniamy naszą rzeczywistość". Louise L. Hay
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

7 października 2015, o 17:31

Znów ciężki okres :( mam jakieś załamanie chyba :/
Trace pracę, bo szefowstwo zwija interes... i odkąd się dowiedziałam mam takie uczucie dziwnosci,uczucie bezensu, uczucie ze sobie z tym nie poradze ze zwariuje w domu... będe szukać czegoś nowego ale u nas bardzo cieżko z praca ;/ boje sie tych objawów, boje sie ze sobie nie dam rady :(
Awatar użytkownika
Joannaw27
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 926
Rejestracja: 20 czerwca 2015, o 00:12

7 października 2015, o 17:44

Słoneczko spokojnie dasz radę, to oczywiste że się tak czujesz bo tracisz pracę, ale myśl pozytywnie bo na jednej pracy życie się nie kończy. Pozdrawiam
COCO JUMBO I DO PRZODU
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

7 października 2015, o 17:53

Słoneczko nie martw się ja kedyś tez czułam sie jak Ty bo straciłam prace ale znalazłam nowa i przeszło mi miałam wtedy depresję i nerwicę jakoś 8 miesięcy i przeszło w nowej pracy na poczatku było cięzo ale z czasem coraz lepiej i lepije az w koncu czułam sie tam wręcz fantastycznie , szkoda tylko ze teraz tak sie nie czuje :(( ale mam nadzieję ze jeszcze bede . Pozdrawiam Ciebie i nie zamartwiaj sie na zapas .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

7 października 2015, o 18:08

No właśnie i tego się boje że wpadne w gorszy stan :( choc juz teraz jest cieżko :( a u nas z praca jest naprawde kicha ;/ ta znalazłam dzieki kolazance a co dopiero.... ;/

a Ty jakie masz obecnie objawy ? co Cię meczy ?

-- 7 października 2015, o 18:08 --
Joannaw27 pisze:Słoneczko spokojnie dasz radę, to oczywiste że się tak czujesz bo tracisz pracę, ale myśl pozytywnie bo na jednej pracy życie się nie kończy. Pozdrawiam

No niby tak ale sie boje bardzo ;/ chcoaiż bede w domu sdzukała sobie zajęc ale to nie to samo ;/
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

7 października 2015, o 19:14

sloneczko92 pisze:No właśnie i tego się boje że wpadne w gorszy stan :( choc juz teraz jest cieżko :( a u nas z praca jest naprawde kicha ;/ ta znalazłam dzieki kolazance a co dopiero.... ;/

a Ty jakie masz obecnie objawy ? co Cię meczy ?

-- 7 października 2015, o 18:08 --
Joannaw27 pisze:Słoneczko spokojnie dasz radę, to oczywiste że się tak czujesz bo tracisz pracę, ale myśl pozytywnie bo na jednej pracy życie się nie kończy. Pozdrawiam

No niby tak ale sie boje bardzo ;/ chcoaiż bede w domu sdzukała sobie zajęc ale to nie to samo ;/

Nie martw sie bedzie dobrze ja tez juz 3 miesiace nie pracuje i jaos leci. Teraz radze sobie w domu calkiem dobrze.
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
niepolepiony
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 3
Rejestracja: 7 października 2015, o 23:25

8 października 2015, o 00:09

Trzymając kciuki za @sloneczko92; pozwolę sobie opisać swoje objawy. Najczęściej są to "problemy" z sercem, bólami w klatce piersiowej i jej okolicach. Do tego dochodzi obręcz w gardle. Wypieki na twarzy, strasznie nieprzyjemne uczucie pękającej skóry w mikroskopijnych rozmiarach. Niepokój - "czyżbym umierał, a może zostanę zawieziony do szpitala, przez co stracę pracę, a przecież nie mogę stracić pracy...". W momencie bólu serca - boję się odkaszlnąć bądź głębiej żachnąć się powietrzem, bo boję się że serce stanie. Badanie pulsu to standard.

Najlepsze jest to, że podczas mojego drugiego, trzeciego ataku w życiu jechałem autobusem - i tu zaznaczam - nie mam problemów z ludźmi, zatłoczony miejscami, rozmowami itp. itd., wysiadłem na przystanku, wpadłem do domu i wpisałem objawy. Wtedy właśnie ukazała mi się strona traktująca o nerwicy. Na pięć objawów wymienionych na tej stronie, miałem pięć identycznych. I co? Atak ustał w jednej sekundzie.

Stan przewlekłego zmęczenia, braku sił pomijam...
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

8 października 2015, o 07:17

No właśnie ja siedziałam wcześniej w domu i jakoś to było ... a teraz to nie wiem co to się stało... nie przejmowałam się tym kilka dni do tyłu a wczoraj to masaka, takie przedziwne uczucia bezsensu i to moje uczucie umierania ! ;( Jejku jak ja sie tego boje... nie moge sie z tym pogodzic chyba ;( tak mnie to przeraza bo jest takie prawdziwe jakbym to w głębi czuła ze juz nie bedzie dobbrze i zaraz się coś stanie ;(

-- 8 października 2015, o 07:17 --
niepolepiony pisze:Trzymając kciuki za @sloneczko92; pozwolę sobie opisać swoje objawy. Najczęściej są to "problemy" z sercem, bólami w klatce piersiowej i jej okolicach. Do tego dochodzi obręcz w gardle. Wypieki na twarzy, strasznie nieprzyjemne uczucie pękającej skóry w mikroskopijnych rozmiarach. Niepokój - "czyżbym umierał, a może zostanę zawieziony do szpitala, przez co stracę pracę, a przecież nie mogę stracić pracy...". W momencie bólu serca - boję się odkaszlnąć bądź głębiej żachnąć się powietrzem, bo boję się że serce stanie. Badanie pulsu to standard.

Najlepsze jest to, że podczas mojego drugiego, trzeciego ataku w życiu jechałem autobusem - i tu zaznaczam - nie mam problemów z ludźmi, zatłoczony miejscami, rozmowami itp. itd., wysiadłem na przystanku, wpadłem do domu i wpisałem objawy. Wtedy właśnie ukazała mi się strona traktująca o nerwicy. Na pięć objawów wymienionych na tej stronie, miałem pięć identycznych. I co? Atak ustał w jednej sekundzie.

Stan przewlekłego zmęczenia, braku sił pomijam...
No to właśnie ja ze strony serca też dużo miałam objawów ale akurat minęły...
No i widzisz jaka jest ta nerwica... Człowiek sam kopi dołki pod sobą...
On93
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 203
Rejestracja: 7 grudnia 2014, o 23:15

8 października 2015, o 09:28

Ja od paru dni jeżeli chodzi o objawy to mam je dosłownie minimalne ... Natomiast mam stan depresyjny i nie tak mocne ale jednak obawy o depresje ... Ten zaczal sie jak w pracy mi powiedzieli, żebym pamietał, że z dziewczyną nie zawsze wychodzi itp i tak wyssali ze mnie cały entuzjazm, a spowodobali kompletny dół ; /
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

8 października 2015, o 09:55

Ja mam właśnie taki ciężki okres :( i strach ze sobie nie poradze :/
Wiesz co ? O tym to mi nawet nie mów, bo mnie ludzie tak denerwują...
Mi też mówią niby doświadczone stare baby, że życie nie jest takie proste, że nie można być pewnym, że chłopy zdradzają, że ten miał kochanke tamtem pfff !
Ale co ma być to i tak będzie, ale ja akurat mam gdzieś co sobie ludzie mówią i Ty sobie też to olej ! :) jeżeli masz dziewczyne i jesteś z nią szcześliwy to się tym ciesz a nie słuchaj co ludzie gadaja, bo jak komuś nie wyjdzie z kimś to znaczy że każdy jest taki sam według niego...
Awatar użytkownika
martusia1979
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 917
Rejestracja: 27 czerwca 2015, o 12:28

8 października 2015, o 16:02

nie zastanawiajcie sie nad tym co sie wydazy w naszej przyszlosci to bezsensu , a wszczegulnosci w naszym przypadku. Pamietajcie nie liczy sie przeszlosc i przyszlosc tylko tu i teraz!
sloneczko92- moje poczucie bezsensownosci i objawy , stan dziwnosci tez sa bardzo realne ! dlatego tak trudne do zaakceptowania! ten stan dziwnosci do tego objawy mnie dobijaja i bardzo ograniczaja ciezko o tak sobie pozocic kontrole nie jest to takie PROSTE pomimo ,ze nad tym pracuje ciezko mi sie z tym pogodzic bo to wlasnie utrata kontroli i dziwnosc funkcjonowania nie jestem poprostu soba ,a w zasadzie nawet nie wiem kim jestem w takim stanie. Ale zobacz jeszcze zyjemy ;-)
strach-przed-smiercia-szalenstwem-i-utrata-kontroli-t427.html
Awatar użytkownika
stokrotka89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 314
Rejestracja: 27 kwietnia 2015, o 11:27

9 października 2015, o 07:15

Ostatnio wszystko super szło, dużo się działo ślub już za mną.generalnie zero śladów zaburzenia.jedynie w tym tygodniu męczy mnie bezsenność śpię i się budze co godz albo w ogóle.2razy wzięłam nasen, ale to z grupy benzo więc nie chce ich tak brać.stresów nie mam, napięć też jedyne co to tęsknię za mężem, który wyjechał tydzień po ślubie.może to mieć wpływ na moje nie spanie?
sloneczko92
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 540
Rejestracja: 6 maja 2015, o 12:16

9 października 2015, o 09:02

martusia1979 pisze:nie zastanawiajcie sie nad tym co sie wydazy w naszej przyszlosci to bezsensu , a wszczegulnosci w naszym przypadku. Pamietajcie nie liczy sie przeszlosc i przyszlosc tylko tu i teraz!
sloneczko92- moje poczucie bezsensownosci i objawy , stan dziwnosci tez sa bardzo realne ! dlatego tak trudne do zaakceptowania! ten stan dziwnosci do tego objawy mnie dobijaja i bardzo ograniczaja ciezko o tak sobie pozocic kontrole nie jest to takie PROSTE pomimo ,ze nad tym pracuje ciezko mi sie z tym pogodzic bo to wlasnie utrata kontroli i dziwnosc funkcjonowania nie jestem poprostu soba ,a w zasadzie nawet nie wiem kim jestem w takim stanie. Ale zobacz jeszcze zyjemy ;-)
Tak masz całkowitą rację :)

No właśnie ja już nie wiem czy świruje czy coś bo mam wrażenie że ja te objawy tak strasznie przeżywam tak chciałabym dokładnie to powiedzieć co to się dzieje i jestem zla bo nie umiem i sie dobijam tym...
No rozumiem Cie... nie jest to proste ale miejmy nadzieję że damy rade ! :)
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

9 października 2015, o 09:44

Stokrotka89,

Jaknajbardziej to może mieć wpływ, tęsknota za kimś bliskim również sprawia że przywiązujemy do tego ogromną wartość i wywołuje ona silne emocje smutku. To w sumie dobrze że za nim tęsknisz, znaczy że go kochasz. Pewnie kwestia przywyknięcia, z dnia na dzień powinno być coraz lepiej. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
ODPOWIEDZ