Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

jak wytlumaczyc sobie, ze nie jestem pedofilem?

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

6 grudnia 2016, o 22:05

Czesc wam!
Ten natret meczy mnie od poczatku nerwicy. Zniknal na jakies pol roku a teraz znow atakuje. Zaczelo sie od imprezy urodzinowej mojej siostry. Wypilam troche alkoholu i obudzilam sie z natretem, ze moglam molestowac moja siostrzenice tylko tego nie pamietam. Przerobilam ten natret i bylo ok. Do dzis:-( bawilam sie z siotrzenica i ona powiedziala cos typu" stan w tym miejscu, zrobimy trojkat" a siostra sie zasmiala i powiedziala " obawiam sie o wasze relacje". Przerazilo mnie to! Moze ja robie cos dziwnego, co wskazuje pedofilie?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

6 grudnia 2016, o 22:47

Cześć Iza. Nie nic nie wskazuje na to żeby Twoja seksualność była zaburzona, po prostu wszystko interpretujesz pod siebie - bo masz lęk przed pedofilią. Gdyby taki tekst padł bez Twoich lęków, zaczęła byś się śmiać i wszystko by się rozeszło po 10 minutach. Ja miałem zawsze pecha, jak miałem natręctwa samobójcze to dwóch kolegów popełniło samobójstwo, jak miałem mordercze - to ciągle mówili w wiadomościach o mordowaniu, jak pedofilskie to ciągle mówili że robili siatkę pedofilów - jednym słowem masakra. Sam Twój tekst świadczy o tym że wszystko jest z Tobą w porządku - pedofile nie potrafią lub mają MOCNO ograniczoną możliwość podniecenia do osób w swoim wieku, po prostu są w większości niedorozwinięci w sferze seksualnej (przeważnie z powodu wykorzystywania w dzieciństwie co spowodowało zatrzymanie rozwijania się sfery seksualnej). Drugi typ pedofilów to osoby bez wrażliwości, którym seksualność zmieniła się pod wpływem używek (alkoholicy - przeważnie po 40-50 roku życia, narkomani, osoby po wypadkach). Problem by był gdybyś odczuwała podniecenie na widok dzieci, fantazjowała o nich.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

7 grudnia 2016, o 00:12

Dzieki za odp.
Problem w tym,ze ja juz dlugo tkwie w zaburzeniu i po takiej sytuacji dalej mnie paralizuje. Przekonalam juz siebie, ze pedofilem nie jestem, chociaz obydwie definicje moglabym jakos podpiac pod siebie( natrety homo, ze pewnie bylam molestowana to teraz sama tak robie itp...)
Po prostu czuje sie juz bezradna, zawsze cos sie znajdzie co podwaza wszystko:-(
jestem pewna, ze nie skrzywdzilabym dziecka, ze mysle tylko o facetach a umysl caly czas wyszukuje cos co swiadczy o czyms przeciwnym.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

7 grudnia 2016, o 10:47

I będzie tak cały czas, ponieważ trafił w Twój czuły punkt. Jak się człowiek naczyta że pedofile byli molestowani w dzieciństwie to sam ma myśli że pewnie był molestowany ale nie pamięta stąd możliwe że jest pedofilem - nerwica wykorzysta każdą informacje przeciw Tobie. Możesz np. wyobrażać sobie seks z facetem by zaraz pojawił się obraz dziecka w głowie. Nie jesteś pedofilem - po prostu musisz zacząć ignorować te myśli, jak coś się pojawia mów sobie "ok, ok ok" i rób dalej swoje, zajmuj swój czas - nie bój się tych myśli.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

21 stycznia 2017, o 18:35

Piwiedzcie mi prosze czy jest mozliwe zebym po wypiciu jednego piwa mogla molestowac siostrzenice i tego nie pamietac przez alkohol?:-(
Wczoraj wypilam jedno piwo, siostrzecica sie ze mna bawila. Pamietam wszystko dokladnie. A rano obudzilam sie ze strachem, ze moze urwal mi sie film i ja gdzies dotknelam? Jestem przerazona:-(:-(:-(
kamilpc
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 210
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 18:21

21 stycznia 2017, o 18:45

Nic sie nie boj to tylko natrety ;p To byl moj konik nerwicowy ;p Musisz olewac az przrjdzie ;p Napisz di mnie jak chesz ;p Sluze pomoca ;p Glowa do gory ;p
Twoje życie ,twój wybór to ty decydujesz kim chcesz być ,co chcesz osiągnąc ,jak żyć
Kto nie ma odwagi do marzeń nie będzie miał sił do walki
Wróć z tarczą lub na niej.Walcz o swoje życie
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

28 stycznia 2017, o 12:55

Moze ktos mi pomoc wytlumaczyc tez natret z molestowaniem po alkoholu, prosze:-( to mi nie daje zyc:-( bardzo dlugo unikalam alkoholu, bo balam sie ze cos zrobie nieswiadomie. Chcilam przelamac ten lek i zaczelam czasem cos pic do towarzystwa. Na drugi dzien dopada mnie przerazenie, ze molestowalam siostrzenice tylko tego nie pamietam przez alkohol. Wystarczy, ze usiadzie obok mnie alvo mnie dotknie, to zaraz sie boje:-( mozliwe zeby pomimo strachu mogla stracic kontrole przez alkohol?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

28 stycznia 2017, o 13:13

Człowiek nawet w największym upojeniu alkoholowym działa na zasadzie automatyzmu i czasem robi głupie rzeczy ale nie przekraczające pewnych norm z jego osobowości. Nie ma nawet mowy o tym żebyś jej coś zrobiła nie świadomie - ale wkręciłaś się od nowa ponieważ mogłaś nie pamiętać co robisz po alkoholu (mimo że pewnie wszystko dokładnie pamiętasz) z tego powodu nerwica ma kolejny punkt zaczepienia - a raczej Twój umysł czyli Ty sama. Nic nigdy jej nie zrobisz, ani innemu dziecku, gwarantuje Ci to.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

28 stycznia 2017, o 15:17

Wypilam powiedzmy 600 ml wina. Wydaje mi sie ze pamietam wszystko. Czasem sie zdarza, ze nie potrafie dokladnie przypomniec czegos z poprzedniego dnia, ale nie robue z tego halo. Najgorzej jest jak wypije nawet pol piwa. Zaraz mam jazde ze czegos nie bede pamietac ze cis zrobilam. Myslisz ze niemozliwe jest zebym mogla cos jej zrobic? Ja caly czas sie kontroluje na trzezwo zeby jej nie dotknac a moze po alkoholu ta kontrola sie wylacza?
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

28 stycznia 2017, o 15:21

Iza, nie zrobisz jej nic.. ani żadnemu innemu dziecku. Zamiast tego, baw się z nią przełam ten strach.. jako dziecko i Twoja siostrzenica na pewno chce żebyś się z nią bawiła. Nie pozwól podporządkowywać swojego życia nerwicy.. Nie da się zrobić czegoś czego się nie chce.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
izzza888
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 49
Rejestracja: 15 marca 2016, o 19:41

28 stycznia 2017, o 15:56

No ja probuje sie wlasnie przelamac. Bardzo dlugo nie pilam nic z tego strachu. Powiedzialam ze tak nie moze byc i widzisz z jakim skutkiem. Wrocilo ze zdwojona sila:-(
zaburzona.kocham
Gość

28 stycznia 2017, o 16:41

Iza nic jej nie zrobisz, to tylko myśl dla Ciebie NAJGORSZA. Zobacz jesteś świadoma, że nie chcesz tego!
Awatar użytkownika
zbigniewcichyszelest
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 284
Rejestracja: 26 listopada 2016, o 15:10

29 stycznia 2017, o 10:57

Hej Iza. Gdzieś jak miałem z 15 lat tez przerabiałem natręty związane z alkoholem, narkotykami itd. Zaczęły się wtedy pierwsze piwa, koledzy palili zioło, śmiali się itd a ja bałem się tego, że kiedy coś zapalę lub wypiję to wrócę do domu i np. zabiję rodziców jak będą spali czy ch*j wie co :D Oczywiście teraz jak na to patrzę to w sumie nawet mi ten natręt pomógł, bo z moją skłonnością do nerwicy, gdybym zaczął palić zioło w wieku 15 lat tak często jak znajomi, pewnie wiele szkód wyrządziłoby to na mojej psychice w zbyt wczesnym czasie. Nie tyle, że unikałem alkoholu, ale bałem się upić, że stracę kontrolę. Miałem natręctwa samobójcze, a to były czasy, gdzie ludzie mi znani popełniali samobójstwa (jakaś taka fala, że w jednym czasie kilka osób akurat się powiesiło). Nie dawało mi to żyć, ciągle myśli, że upiję się i powieszę albo zabije kogoś i wtedy się powieszę. Wszystko kojarzyło mi się z tym, siedziałem sam w domu to miałem myśli "a co byłoby jakbym teraz się powiesił" itd. Było mi ciężko, jednak nie była to jeszcze taka pełna nerwica z jaką się zmagam od 2 lat i w sumie do teraz, bo jeszcze nie wszystko ze mnie wyszło :)

Twoim problemem z tego co widze jest to, że nie za bardzo wiesz na czym stoisz. Pewnie wejdziesz na forum, poczytasz, ludzie cie pouspokajają i poczujesz się lepiej. Jednak na drugi dzień przy wypiciu lampki wina, znów nakręca się lawina (ale rym :D). Polecam ci na początku zacząć czytać o nerwicy, bo są to typowe wkrętki i mogę ci teraz tu z góry już powiedzieć NIE JESTEŚ PEDOFILEM, NIC NIKOMU NIE ZROBISZ, SPOKOJNIE MOŻESZ IŚĆ TERAZ ZE ZNAJOMYMI I NAJE*AC SIE DO NIEPRZYTOMNOŚCI :) Ale żeby dotarło to do ciebie bardziej niż tylko na chwilę, musisz zdobyć wiedzę. spis-tresci-autorami-t4728.html To są materiały które pomogły mi przejrzeć na oczy, szczególnie wszystko od Victora, bo on jakoś najbardziej do mnie przemawia. Czytaj sobie po kolei, bo warto i zacznij analizować to na swoim przykładzie. Ty masz natręctwa pedofilskie, pewnie będą ci się wkręcały rzeczy, że cię to podnieca itd. Jeżeli zaczęłabyś uprawiać seks z chłopakiem pewnie nie mogłabyś się skupić, miałabyś natrętne obrazy myślowe dotyczące dzieci itd (tez przerabiałem juz natręctwa seksualne). Nie załamuj się a przede wszystkim nie uciekaj od alkoholu. To kolejna satysfakcja dla nerwicy. Ona chce cie pozbawić twoich wartości i będzie tak długo kręciła ci w głowie aż wyprzesz się wszystkiego, co kochasz.
Zamiast wierzyć nerwicy, uwierz w nerwicę :)
Ludwig2022
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 7
Rejestracja: 30 października 2022, o 18:44

16 listopada 2022, o 07:59

Trochę bzdur tutaj zostało napisane odnośnie pedofilii. Pedofilia to kontakt seksualny z osobami bez cech dojrzewania czyli dziećmi, to wewnętrzna potrzeba takiego kontaktu i jedyny sposób na zaspokojenie seksualnych potrzeb bo kontakt pedofila z osobą dorosłą w ogóle nie zaspokaja, jak to mówią pedofile, staruchy mnie nie interesują a staruchą dls pedofila jest juź np: 12 letnia dziewczyna czy 13 letni chłopak, czyli osoby u których są już cechy dojrzewania.
Natomiast zupełnie czymś innym jest reakcja nazwijmy to "seksualna" na widok narządów płciowych kształtów np pupy itp. u dzieci .
Były badania w których nie pedofilnym tzw " normalnym" mężczyznom pokazywano treści pedofilne i badano reakcję seksualną, ponad 80% z nich zareagowało seksualnie. Różnica była w tym jak to odebrali. Nie nie interesuję mnie to, ja bym tego nie zrobił, nie mam potrzeby takich kontaktów ,to jest złe , itp.
Zupełnie czymš innym zatem jest reakcja na widok narządu płciowego czy części ciała ktora kojarzy się seksualnie bo taka po prostu jest i będzie się większości z tym kojarzyć a Silna potrzeba i wola kontaktu seksualnego z dzieckiem jaką mają pedofile , pedofila nie intetesują dojrzewające osoby i dorośli , jego obiektem marzeń i spełnienia są dzieci , może on co prawda żyć z dorosłym w związku , ale jak wyżej interesują go tylko kontakty z dziećmi .

Wiadomo nerwicowiec się na wszystko nakręca co przeczyta itd.
Ja np: po wielu latach zaakceptowałem to że : widok nagich dzieci w wieku np 10 11 lat biegających na plaży nudystów obok której jest plaża dla nas tzw. Normalnych , wywołuje u mnie różne skojarzenia na widok narządów płciowych lub kształtów pup itp.
Jestem w końcu facetem i chyba mam to wpisane w siebie że takie widoki nie zawsze ale czasem wzbudzają pewne reakcje seksualne w człowieku. Już od dłuższego czasu korzystam z innej plaży by mieć święty spokój i go mam.

Jedynym minusem jakiego nabawiłem się zanim dowiedziałem sié tych spraw to lęk na widok dzieci.
Tak , skutkiem na początku był lęk na widok dzieci.
Teraz już tego nie ma .
Ogólnie to ludzie przerażeni czyli tzw. Nerwicowcy boją się bez sensu , faktem jest że lęki te produkują im inni ludzie ich opinie ich sposób patrzenia na świat na których ci znetwicowani patrzą jak na autorytety.

Świat nie jest prosty , nie wszystkich da się ująć w regułkę i zaszufladkować , kaźdy człek to żyjące indywiduum. Niektórzy ideolodzy próbują upchnąć w tych szufladkach ile wlezie .
ODPOWIEDZ