Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Jak wy to robicie

Tutaj możesz się przedstawić, napisać coś o sobie.
ODPOWIEDZ
Agnes1
Świeżak na forum
Posty: 5
Rejestracja: 26 kwietnia 2017, o 12:55

4 maja 2017, o 01:37

Cześć. Słowem wstępu może po krótce opiszę swoją historię.
Wszystko zaczęło się od ataku paniki, który przyszedł po oglądnięciu filmu o narkotykach. Wiadomo, uczucie gorąca, bardzo silna chęć ucieczki.... Początkowo włączył mi się stan derealizacji... książkowe objawy (więc nie ma się co rozpisywać, każdy je tutaj chyba zna :) ) Z czasem doszła też i depersonalizacja i o ile na początku mogłam sobię z tym jakoś radzić, to teraz czuję, że jest tragicznie. Sytuacja przedstawia się tak : prawie co chwila przelatują mi jakieś migawki z przeszłości, coraz bardziej nie dociera do mnie co kto mówi (mam tak jakby spóźniony zapłon), nie mogę się na niczym skupić, straciłam motywacje do wszystkiego. Kiedyś trenowałam piłkę nożną (tak, dziewczyny też umieją grać :DD ), ale teraz nic nie ma dla mnie znaczenia. Nic mnie nie cieszy.... próbuje wychodzić do ludzi, do znajomych, ale kończy się to fiaskiem. Przykładowo : wyszłam dzisiaj ze znajomymi pograć w piłkę (licząc, że może poczuję tą radość, którą kiedyś dawał mi ten sport) i na litość boską... stałam prawie ciągle zamulona, nie wiedząc za bardzo jak się zachować. Śmiałam się na siłę z żartów, żeby czasem się nikt nie zorientował, że coś jest nie tak. Ale tak naprawdę nie czułam tego śmiechu... wszystko robiłam sztucznie. Nie umiałam zacząć rozmowy (chociaż bardzo chciałam!). Aż w końcu kolega spytał się co mi się dzieje (co mnie tylko jeszcze bardziej dobiło, ponieważ wyszło, że tego stanu nie potrafię już zatuszować). O ile w początkowym stanie tego całego DD robiłam wszystko, aby tylko odciągnąć od tego uwagę i jakoś mi to wychodziło, tak teraz już nie mogę. Nic nie może mnie już odwrócić od tego uczucia....od tych myśli, że jest inaczej, że nie jestem sobą i nigdy już nie będzie tak jak kiedyś. Czuję, że przestaję ogarniać proste rzeczy. Oprócz tego pojawiły się dziwne myśli typu : patrzę na mamę i nagle myśl "kto to jest, czemu tak dziwnie wygląda, czy to na pewno moja mama?". Pojawiły się jakieś dialogi w głowie, prawie cały czas się zawieszam. Chcę z tym walczyć ale naprawdę nie wiem jak.... Bo jak mam odwrócić myśli od tego, że wszystko jest nierealne? Że nie czuję emocji (nawet jak patrzę na zdjęcia osób, które kiedyś doprowadzały mnie do furii, to czuje tylko wielką obojętność...) Chciałabym móc przeżywać emocje tak jak kiedyś, potrafić cieszyć się i płakać.... albo móc po prostu wyjść z domu, bez poczucia, że wszystko jest inne. I w ogóle.... czy Wy też macie takie objawy? Chodzi mi tu najbardziej o tą niemoc wysłowienia się i reagowanie na wszystko tak sztucznie...
A na koniec tej całej już chyba za długiej historii mam pytanie.... czy czytając o objawach schizofrenii, moja podświadomość mogła się tak jakby przekonać do niej i mogę ją z tego wszystkiego mieć? Bo wiem, że w tej chorobie też ma się pustkę w głowie, nie czuje się upływu czasu. Oprócz tego wypowiedzi są mało logiczne i trudno zrozumieć taką osobę, a ja właśnie czuję, że coraz bardziej zaczynam się plątać w tym co mówię, urywa mi się wątek, albo po prostu nie odpowiadam na pytania bo nie umiem pozbierać myśli.... nie wiem już co o tym wszystkim sądzić, ani jak sobie z tym dać radę. Za miesiąc przystępuję do matury (bo w tym stanie nie napisałabym jutro niczego), ale trudno jest mi się przekonać, że mi się do tego czasu cokolwiek poprawi... odnoszę wrażenie, że właśnie pomimo prób i starań jest coraz gorzej :cry: Naprawdę nie mam pojęcia już co zrobić, żeby było chociaż troszkę lepiej...Jakieś rady?
Awatar użytkownika
Adas94
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 48
Rejestracja: 12 marca 2017, o 17:07

4 maja 2017, o 02:32

Hej. Głowa do góry! Moge Cie zapewnić, że od myślenia o schizofreni nie można jej dostać. Sa to poprostu wkretki w nerwicy. Co do rad to polecam oczywiscie materiały z forum i wdrażanie ich w życie :) Po pierwsze nie ma co czytac o schizofreni ani innych chorobach bo sie w ten sposob nakrecamy. To co opisalas wszystko to klasyczna nerwica. Nie martw sie, wszyscy służą tu pomocą i radą ;) Nie jestes sama.
Awatar użytkownika
Kretu
Odburzony Wolontariusz Forum
Posty: 1180
Rejestracja: 14 października 2016, o 10:07

4 maja 2017, o 08:58

Obcość w DD wobec siebie i osób jest bardzo częsta, ja również gdy patrzyłem na siostrę to wydawała mi się obca, dziwna, przerażało mnie to - mój głos był inny, pokój w którym siedzę, mieszkanie oraz bloki wydawały mi się sztuczne, nierealne.. mija to wtedy kiedy mija lęk, uspokoisz stan emocjonalny, przestaniesz się nakręcać DD = powrót do normalności. A co do schizofrenii, to tak jak wyżej.. nie ma takiej możliwości.
Żyj odgrodzony od przeszłości i przyszłości.
ODPOWIEDZ