Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

bo to życie *******

Być może miałeś jakieś nieciekawe przeżycia, traumę i chcesz to z siebie "wyrzucić"?
Albo nie znalazłeś dla siebie odpowiedniego działu i masz ochotę po prostu napisać o sobie?
Możesz to zrobić właśnie tutaj!

Rozmawiamy tu również o naszych możliwych predyspozycjach do zaburzeń, dorastaniu, dzieciństwie itp.
ODPOWIEDZ
jagermeister
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 74
Rejestracja: 17 lutego 2014, o 12:22

26 czerwca 2014, o 00:45

Jak mialem 13 lat byłem w pogotowiu opiekunczym przez rok, potem wrociłem do domu nie miałem żadnego wsparcia w rodzinie, dołowali i ponizali mnie na każdym kroku. Siedzialem duzo w necie i na roznych forach bo popadlem w depresje przez to wszystko. Gdy mialem 16 lat pierwsza wizyta u ********** psychiatry z ostrowca świętokrzyskiego który pakował we mnie 10mg olzapin i 30 mg cital chodzilem jak naćpany. Wyrzucili mnie z liecum bo nie chodzilem calkowicie sie posypalem, nie goliłem sie bo mialem natrętny lęk przed zyletkami mialem brode której nie goliłem 10 miesięcy. Za 18 lat byłem tymczasowo aresztowany 3 miesiące i 6 miesięcy siedziałem w kryminale na esce, wróciłem do domu jak mialem 19 lat, 5 miesięcy i zmarł mi tato, od tego czasu minęlo 1.5 roku i dalej bez zmian egzustuje w oparach nikotyny i alkoholu i to jest życie *******. pozdro
Ostatnio zmieniony 26 czerwca 2014, o 13:08 przez Ciasteczko, łącznie zmieniany 1 raz.
Powód: (proszę dbać o kulturę wypowiedzi/ Ciasteczko)
Awatar użytkownika
dankan
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 935
Rejestracja: 23 maja 2014, o 10:11

26 czerwca 2014, o 10:17

Hej, powiem ci tyle ze ja przesiedzialem polowe mlodosci w bidulu. Powroty do rodziny to tylko krotkie okresy bo tam zawsze bylo nie tak jak powinno. Sypalem sie tez od dawna w zachowaniu ale nigdy nie poszedlem do psychiatry ale tez nie mialem wtedy objawow psychicznych. Jakis czas temu sie to zmienilo ale nie chce brac lekow, probowalem nawet ostatnio jednego ale to jak dla mnie jakies wyciszanie jak jak alkoholem. Duzo tez kiedys pilem i rozrabialem bo bylem wybuchowy. Trzeba sie stary trzymac rzeczywisctosci jaka sami przeciez przes doba mozemy zrobic. Nie mam pomyslu na siebie ogolnie czuje sie jak zbity pies bo nigdy mi nikt nie pokazywal co robic. Momentami jestem zalamany i mam ochote sie nawalic ale postanowilem nie wziac do ust nbawet kropli tego usmiezacza. I na razie mi to wychodzi. Moze tez sporobuj? Bo picie dla usmiezenia bardzo zakreca i wkolo jest tak samo albo coraz gorzej.
Najlepsza instrukcja pozbycia sie nerwicy plus inne wpisy ludzi z forum
moja-historia-plus-moje-odburzanie-t5194.html#p49014

spis-tresci-autorami-t4728.html
melisa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, o 02:12

15 lipca 2014, o 12:57

jagermeister nie wiem czy jeszcze zaglądasz na to forum, poszedłeś na jakąś terapię?
Tak sam dla siebie?
Ja miałam męża alkoholika i w domu koszmar i teraz chodzę na terapię, jest naprawdę dobra.
To nie jest to samo co wizyty u psychologa, to sa poradnie nakierowane własnie na taki problem i terapeuci którzy
realizują zupełnie inny program niż psycholog.
Mieszkam w tgz. slumsach ale znam pare historii z życia i poradni że ludzie w takiej sytuacji jak Ty naprawdę
wyszli na prostą - tzn. poczuli że mają 100% kontroli nad swoim życiem i zmienili je w sposób pozytywny.
Zresztą ja sama też o to walczę, mimo że alkoholu nie pijam bo nie mam do tego głowy w ogóle.
Nie dajcie się chłopaki! walczcie o siebie.
Ps: mam na myśli poradnie nie psychologiczne a poradnie leczenia uzależnień.
Tam przychodzą ludzie uzaleznieni od fajek, hazardu, seksu itd... ale i tacy którzy mieli dysfunkcyjne domy
czyli są tak jak ja DDA/DDD. Tam się uczą słuchać siebie, odnaleźć się, stać się silni , asertywni.
Odnajdują te podstawy których zabrakło w dzieciństwie.
Awatar użytkownika
Ziomek
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 116
Rejestracja: 14 grudnia 2013, o 18:42

15 lipca 2014, o 17:25

jagera już na forum nie ma, niewychowany człowiek, ale melisa dzięki za posta, bardzo fajna porada, może komuś się przyda :)
Bezseens, niech każdy nosi swe cierniee....
melisa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 109
Rejestracja: 23 sierpnia 2013, o 02:12

15 lipca 2014, o 19:41

Narwany trochę :) ale może fajny z niego chłopak, mam nadzieję że się odnajdzie w tym wszystkim.
ODPOWIEDZ