Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

19 września 2017, o 12:39

betii pisze:
19 września 2017, o 11:13
Iwona29 pisze:
18 września 2017, o 21:51
No chce bardzo. ;ok
Postaram się zwolnić tępo i jeść choc w domu kiedy mi sie zachce.Wkurza mnie w robocie to ze dziewczyny z mojej zmiany wypominaja mi ze ciagle jem.Tylko ze wczoraj od raniutka do 11 jadlam 1 bulke bo gryzlam po kawalku co jakąś dłuższą chwilę.Nie ma czasu bo ludzie tez są podli i dra się. ....dziewczyny czy ktos mnie obsluzy ? Mam ochotę wyjsc z tego sklepu i powiedziec im zeby mnie w kant dupska pocalowali.
Nie mam sily do nich. 'niemoge
Moze len mi pomoże na żołądek a co z moimi zebrami i kregoslupemnto noe wiem.będę czekała na rezonans te pol roku.
Iwonka a ile ty wazysz i przy jaki wzroscie bo moze nie jest tak zle.Na pocieszenie powiem Ci ze ja tez bardzo schudlam i nie moge na siebie patrzec.Chce przytyc a nie moge,probuje jesc na sile.Jak bylam na rabletkach od psychiatry to znowu mialam 10 kg wiecej i pomimo odchudzania nie moglam nic schudnac.Moze nie robmy sobie presji bo raz jest tak w zyciu a raz tak.Co do dziecka to tez bardzo go pragne a mam 36 lat wiec czasu duzo nie zistalo.Niby mam juz jednego synka 8 letniego ale pragne drugie dziecko a ta franca nerwica mi w tym przeszkadza.
Mam tylko 47kg i wzrost 165cm.
Porazka bo mam niedowagę i jak pamiętam z ksiazeczki zdrowia dziecka to ciagle mialam niedowagę. Ale nerwy moje mnie wysuszaja choc jakos nie nerwuje się jak wczesniej bo opanowalam he w jakims stopniu dzieki forum.
Wlosy lecą 8 zoladek dokucza mi.
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Awatar użytkownika
mata119
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 81
Rejestracja: 19 kwietnia 2017, o 11:52

19 września 2017, o 13:43

weird_thoughts pisze:
19 września 2017, o 11:45
mata119 dużo racji jest w tym co napisałaś.
U mnie ostatnie lata były wypełnione ciągłym stresem, czas miałam zapełniony i nie myślałam o tym, że coś mnie stresuje. Nie rozkładałam tego na czynniki pierwsze, bo nie miałam czasu. Zawsze pojawiał się kolejny problem, zmartwienia i jedyne co zajmowało mój czas to szukanie rozwiązań. Teraz wiele rzeczy złożyło się na to, że mam za dużo wolnego czasu, stres znalazł swoje ujście i tak oto powstały natrętne myśli- przynajmniej tak sobie tłumaczę.
Bo to tak jest....
Niestety....
Zeby złapac równowagę potrzebny jest "złoty srodek" czyli aktywnosc zawodowa,zyciowa ale tez czas na relaks,odpoczynek....
Niestety człowiek pędzi,gna z dnia na dzien o tym relaksie zapominajac....bo brak czasu albo inne sprawy wazniejsze...
A potem....własnie wychodzi to wszystko...
I okazuje sie,ze to co było takie wazne...
Juz tak wazne nie jest...
Bo teraz najwazniejsze zyc bez nerwicy...
W ktorą łatwo wpasc mozna niestety...

Pozdrawiam cieplutko bo na dworze...brrr....
😊
Ps....
Teraz tak sie zastanawiam....
Dlaczego wracajac z pracy zamiast połozyc sie pod kocykiem i poczytac ciekawa ksiązek...zawsze robiłam inne rzeczy...bo przeciez były wazniejsze....
A dzis okazuje sie,ze guzik wazniejsze były....
Nauczka na przyszłosc jest....😊
"Odwaga jest najpiękniejszym rodzajem szaleństwa"
<boks>
Zawsze może byc gorzej... Ale może też byc lepiej... :))
Nerwica to jedna wielka ściema,przestajesz jej wierzyc=stajesz się wolny/a ^^
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

19 września 2017, o 14:29

na krowie kopytko mac jak ja się dzisiaj źle czuje nawet młodego do przedszkola nie odprowadzilam bo mialam wrażenie,że zemdleje.Nogi mam spięte ale jakby z waty,wszystko widzę przez mgłę,światło dzienne mi przeszkadza nie wspomnę o zawrotach glowy,potykaniu serca i innych objawach.Włączyła się wątpliwość czy to nerwicowe czy somatyka siada.
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

19 września 2017, o 18:06

Pewnie pogoda na Ciebie wplywa.Pada i wogole ciśnienie jest takie sobie.
Nie panikuj.Wiadomo nic fajnego z tą somatyką ale dajemy radę.Mi dziś czesto przyspiesza i gorąco mi się robi....
Dasz radę a jutro bedzie lepiej :friend:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

19 września 2017, o 18:40

:lov: :friend:
Iwona29 pisze:
19 września 2017, o 18:06
Pewnie pogoda na Ciebie wplywa.Pada i wogole ciśnienie jest takie sobie.
Nie panikuj.Wiadomo nic fajnego z tą somatyką ale dajemy radę.Mi dziś czesto przyspiesza i gorąco mi się robi....
Dasz radę a jutro bedzie lepiej :friend:
Malami09
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 120
Rejestracja: 24 sierpnia 2017, o 12:48

19 września 2017, o 19:35

Dzień dobry, a raczej miłego wieczoru. Chyba nie mam gorszego dnia ale pewna rzecz nie daje mi spokoju. Mianowicie, skoro rzekomo mam nerwice i tym podobne nie powinnam sie czuc gorzej? Tzn. Nie mam jakis niesamowitych zawrotow glowy, drętwienia ciała lub leku przed wyjściem z domu w obawy o swoje zycie. Mysli mnie nie drecza codziennie, bardziej to wszystko przypomina mi zycie obok tego co znalam dotychczas. Pierwsze dni - codzienny placz w obawie, ze nie kocham partnera, ze musimy sie rozstac, lęk i objawy somatyczne. Teraz natomiast nie zastanawiam sie nad niczym, czasem tylko przemknie mi jakas mysl przez glowe ale staram sie tym nie przejmowac i jakos samo przechodzi, a mimo to uczuc dalej nie ma, spotykam sie z chlopakiem wiedzac ze nie powiem mu, ze go kocham bo tego nie czuje. Zyjemy sobie razem w związku a jednak jakos osobno. Martwi mnie to, nie ukrywam ze wolalabym odczuwac panike i lęk bo wtedy bym wiedziala ze mi zalezy. Moja obojetnosc mnie przytlacza, nie wiem co dalej robic, nie chce sie z nim rozstac (chyba) bo nie wiem, czy chce czy nie.. nie wiem w sumie nic :/
czytoja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 58
Rejestracja: 1 września 2017, o 20:25

19 września 2017, o 19:37

Ktoś z was po przeczytaniu o urojeniach sprawdzał czy tak może myśli i ciągle przywoływał je? I czy to możliwe żeby pojawiały się później w postaci myśli natrętnych? :(
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

20 września 2017, o 08:16

zrezygnowana pisze:
19 września 2017, o 18:40
:lov: :friend:
Iwona29 pisze:
19 września 2017, o 18:06
Pewnie pogoda na Ciebie wplywa.Pada i wogole ciśnienie jest takie sobie.
Nie panikuj.Wiadomo nic fajnego z tą somatyką ale dajemy radę.Mi dziś czesto przyspiesza i gorąco mi się robi....
Dasz radę a jutro bedzie lepiej :friend:
Witaj kochaniutka.
Widzisz wczoraj Ty miałaś gorszy dzień pełen somatyki a dziś kolej na mnie :hehe:
Ach ta pogoda cholerna
Mnie serducho po sniadaniu zaczęło walić jak szalone.Mam gorac w klatce i scisk przy żołądku.Takie uczucie ciasnoty i muszę gleboko oddychać.
Jak se pomyśle ze bedzie tak lało do poniedz.to mnie przytlacza 'smuteq
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Ewa24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43

20 września 2017, o 08:36

Witam wszystkich echh wróciło chyba wszystko rano dopadł mnie straszny strach nagle poczułam że nogi od kolan w dół mam sztywne wystraszyłam się że strace czucie w nogach nie umiałam nimi przebierać ....wziełam leki troszke przeszło ale mrowi mi cała lewa noga od kolana w dół plecy i język jestem sama w domku boje sie że to paraliż do tego od trzech dni mam wybuchy gorąca musze otworzyć okno po czy jak to minie zimno mi :( fakt jestem też troszke przeziębiona do tych wybuchów gorąca boli mnie głowa od czoła do czubka głowy i tył głowy i kark bardzo sztywny kark ...broda policzki oczy tez czuje i drętwienia mrowienia zaczynam sobie wmawiac że to coś złego że jestem poważnie chora i umrę :( JESTEM ZAŁAMANA :(
Awatar użytkownika
Iwona29
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1899
Rejestracja: 10 maja 2017, o 08:53

20 września 2017, o 10:07

Ewa24 pisze:
20 września 2017, o 08:36
Witam wszystkich echh wróciło chyba wszystko rano dopadł mnie straszny strach nagle poczułam że nogi od kolan w dół mam sztywne wystraszyłam się że strace czucie w nogach nie umiałam nimi przebierać ....wziełam leki troszke przeszło ale mrowi mi cała lewa noga od kolana w dół plecy i język jestem sama w domku boje sie że to paraliż do tego od trzech dni mam wybuchy gorąca musze otworzyć okno po czy jak to minie zimno mi :( fakt jestem też troszke przeziębiona do tych wybuchów gorąca boli mnie głowa od czoła do czubka głowy i tył głowy i kark bardzo sztywny kark ...broda policzki oczy tez czuje i drętwienia mrowienia zaczynam sobie wmawiac że to coś złego że jestem poważnie chora i umrę :( JESTEM ZAŁAMANA :(
Nie panikuj laska.Dobrze będzie.
Mozliwe ze somatyka łączy sie z pogodą bo widzisz co teraz za oknem.Szaro ponuro i nasze nastroje i odczucia sie zmieniają.
Niestety czy stety jak dla kogo ale jesień zawitała a z nią nasz szereg dolegliwości 'niemoge

Ja tez nie najlepiej sie czuje bo serce ma napady swoje i gorąc.
Poza tym mdli mnie i cos kręci w glowie.
Tylko ze ja panikowac chyba zaczynam bo po tyg.od miesiaczki mam wrazenie ze bedzie druga 😢😲
Wariatka dala mi luteine na poprawe cykli a mi sie rozpieprzyl moj cykl ze boje aie jak cholera.Takze somatyka bedzie u mnie szalała ;oh mozliwe ze inna gin po jutrzejszej wizycie zostawi mnie w szpitalu na badania a ja sie martwię i trzese gaciami juz.
Ale jak wyjdzie ze to wina tej baby co mi dała to juz ha jej pokaże moje ja!!!! :grr:
Walcz ! Nie uciekaj bo wygrasz😉
Jak nie Ty to kto.
" Będziesz kiedyś bardzo szczęśliwa,powiedziało życie...Ale najpierw sprawię, że będziesz silna"🙂
Ewa24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43

20 września 2017, o 10:19

u mnie już było troszkę lepiej to coś jestem niespokojna od poniedziałku tak trzyma :( a samoty mam straszne mrowienia gdyż odstawiam clonozepamum teraz przez nawót nie odstawiam ...twarz mam sztywną glowa bioli jak na migrene oczy omrowiałe oj kiedy to się skończy
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

20 września 2017, o 10:58

Malami09 pisze:
19 września 2017, o 19:35
Dzień dobry, a raczej miłego wieczoru. Chyba nie mam gorszego dnia ale pewna rzecz nie daje mi spokoju. Mianowicie, skoro rzekomo mam nerwice i tym podobne nie powinnam sie czuc gorzej? Tzn. Nie mam jakis niesamowitych zawrotow glowy, drętwienia ciała lub leku przed wyjściem z domu w obawy o swoje zycie. Mysli mnie nie drecza codziennie, bardziej to wszystko przypomina mi zycie obok tego co znalam dotychczas. Pierwsze dni - codzienny placz w obawie, ze nie kocham partnera, ze musimy sie rozstac, lęk i objawy somatyczne. Teraz natomiast nie zastanawiam sie nad niczym, czasem tylko przemknie mi jakas mysl przez glowe ale staram sie tym nie przejmowac i jakos samo przechodzi, a mimo to uczuc dalej nie ma, spotykam sie z chlopakiem wiedzac ze nie powiem mu, ze go kocham bo tego nie czuje. Zyjemy sobie razem w związku a jednak jakos osobno. Martwi mnie to, nie ukrywam ze wolalabym odczuwac panike i lęk bo wtedy bym wiedziala ze mi zalezy. Moja obojetnosc mnie przytlacza, nie wiem co dalej robic, nie chce sie z nim rozstac (chyba) bo nie wiem, czy chce czy nie.. nie wiem w sumie nic :/
Odciecie od emocji i pozorna "obojętność" bardzo często towarzyszą nerwicy :) Nie ma powodu do niepokoju. To że nie czujesz np. milosci w danym momencie nie znaczy,ze jej juz w Tobie nie ma. Zawsze na takim racjonalnym poziomie myślenia przecież wiesz, że nadal Ci zalezy.
Pamiętaj ze nerwica to zaburzone emocje, nic innego.
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

20 września 2017, o 10:59

Ewa24 pisze:
20 września 2017, o 10:19
u mnie już było troszkę lepiej to coś jestem niespokojna od poniedziałku tak trzyma :( a samoty mam straszne mrowienia gdyż odstawiam clonozepamum teraz przez nawót nie odstawiam ...twarz mam sztywną glowa bioli jak na migrene oczy omrowiałe oj kiedy to się skończy
Skończy się, kiedy nauczysz się te objawy ignorować i przestaniesz nakręcac się z ich powodu :)
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Ewa24
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 8 września 2017, o 12:43

20 września 2017, o 12:54

musi się skończyć clono biore 1 tabletke rano i wieczorem ...wczoraj wziełam pól tabletki na noc bo po co mi cała tabletka jesli ja spie ...clono to bardzo ciezki lek jak narkotyk te mrowienia uczucie ze sie pływa to wszystko skutki uboczne po clono bardzo dobry lek ale co z tego ja szybko uzaleznia ..Dzis tez wezme pól organizm sie przyzwyczai trzy dni i bedzie dobrze :) dwa tygodnie odczekam i zaczne z rana odstawiac pól
zrezygnowana
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 576
Rejestracja: 14 lipca 2015, o 11:46

20 września 2017, o 13:24

Iwona29 pisze:
20 września 2017, o 08:16
zrezygnowana pisze:
19 września 2017, o 18:40
:lov: :friend:
Iwona29 pisze:
19 września 2017, o 18:06
Pewnie pogoda na Ciebie wplywa.Pada i wogole ciśnienie jest takie sobie.
Nie panikuj.Wiadomo nic fajnego z tą somatyką ale dajemy radę.Mi dziś czesto przyspiesza i gorąco mi się robi....
Dasz radę a jutro bedzie lepiej :friend:
Witaj kochaniutka.
Widzisz wczoraj Ty miałaś gorszy dzień pełen somatyki a dziś kolej na mnie :hehe:
Ach ta pogoda cholerna
Mnie serducho po sniadaniu zaczęło walić jak szalone.Mam gorac w klatce i scisk przy żołądku.Takie uczucie ciasnoty i muszę gleboko oddychać.
Jak se pomyśle ze bedzie tak lało do poniedz.to mnie przytlacza 'smuteq
Kochana nadal się czuje do dupy:-(serce mi bije trochę więcej jak 50/min słabo mi cały czas,ciśnienie w głowie choć mam niskie,gula w gardle i żołądku okropienstwo.Lekarz dał mi skierowanie do neurologa.
ODPOWIEDZ