Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Słabszy dzień? Kryzys? Ogólne pytanie? Wyżal się swobodnie.

Forum poświęcone: nerwicy lękowej, atakom paniki, agorafobii, hipochondrii (wkręcaniu sobie chorób), strach przed "czymś tam" i ogólnie stanom lękowym np. lęk wolnopłynący.
Możesz dopisać się do istniejącego już tematu lub po prostu stworzyć nowy.
Tutaj umieszczamy swoje objawy, historie, przeżycia. Dzielimy się doświadczeniami i jednocześnie znajdując ulgę dajemy innym pocieszenie oraz swego rodzaju ulgę, że nie są sami.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 19:55

Tak nie umialam poradzic sobie z wyrzutami.sumiena.naprawdę go zdradzilam
Popadalam z wyrzutow sumienia w lęki...to nie jest tp samo jak mam lęk np...ze kogos skrzywdze???
Na pewno nie.to samo?
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 sierpnia 2017, o 19:59

Ewelinka, ale zdrada miała faktycznie miejsce i wiele zdrowych osób miałoby z tego powodu wyrzuty sumienia, a nawet lęki. Ty mając nerwicę dodatkowo się nakręciłaś. Myśl o zabiciu jest zupełnie odrealniona. Masz jakąś przyczynę obiektywnie by się zabić czy jedynym motywem są myśli samobójcze?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 20:16

Tak zdrada miala miejsce...
Ja.nie mam mysli samobujczych...nieeeee
Ja dostawalam lęku.z.tego powodu atakow paniki
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 sierpnia 2017, o 20:19

Wybacz, źle zrozumiałam. Ewelinka, ale już dość długo masz takie myśli i jeszcze nikogo nie zrobiłaś! Gdybyś chciała, to już byś planowała zabójstwo, a nie opowiadała o tym na forum :D
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 20:24

Ale o.zdradzie to powiedzialam...i jak to wytlumaczysz..??kuzwa
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

18 sierpnia 2017, o 20:31

ewelinka1200 pisze:
18 sierpnia 2017, o 20:24
Ale o.zdradzie to powiedzialam...i jak to wytlumaczysz..??kuzwa
Po prostu Cię to dręczyło, musiałaś to z siebie wyrzucić. Nie łącz tego z nerwicą, nie zrobiłaś przecież tego wbrew swojej woli :D
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

18 sierpnia 2017, o 20:34

ewelinka1200 pisze:
18 sierpnia 2017, o 20:24
Ale o.zdradzie to powiedzialam...i jak to wytlumaczysz..??kuzwa
Nie łączyłabym wszystkiego, co się zdarza z nerwicą. Wyrzuty sumienia w przypadku zdrady u większości moralnie ukierunkowanych osób spowodowałyby wyrzuty sumienia. To nie myśli natrętne, tylko skutek tego, co zrobiłaś zdradzając męża.
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 20:36

Czyli to.ze pod wplywem ataku paniki...dostalam wwyrzutów sumienia..i stwierdzialam ze mu powiem bo dluzej nie wytrzymam...nie ma nic wspólnego z myslami natretnymi o skrzywdzeniu?
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 20:38

Dusilam.sie.juz z.tym....dostaławalam.atakow paniki ze nie.wytrzymam...noi powiedzialam...WYBACZYL...powiedzial ze se poradzimy
Awatar użytkownika
eyeswithoutaface
Moderator
Posty: 1515
Rejestracja: 25 lutego 2017, o 21:44

18 sierpnia 2017, o 20:46

ewelinka1200 pisze:
18 sierpnia 2017, o 20:38
Dusilam.sie.juz z.tym....dostaławalam.atakow paniki ze nie.wytrzymam...noi powiedzialam...WYBACZYL...powiedzial ze se poradzimy
Ale Ci się wyrozumiały mąż trafił :) To teraz już będzie dobrze, głowa do góry Ewelka
"Nie pytaj, czego potrzebuje świat. Zapytaj raczej, co sprawia, że ożywasz, i zrób to.
Bo to, czego świat potrzebuje, to ludzie, którzy budzą się do życia."
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 20:48

Aleeee...skoro pod wpywem lęku to powiedzialam...to teraz sie boje ze tez cos zrobie pod wpywem lęku...ale to chyba nie jest to samo??no powiedzcie.dziewczyny
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 22:58

Halooo jest tam.ktosss
Awatar użytkownika
Relaxis
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 104
Rejestracja: 21 kwietnia 2017, o 17:13

18 sierpnia 2017, o 23:21

Nie, to nie jest to samo :) To nie lęk spowodowal a wyrzuty sumienia...
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 23:25

Ale jakby.nie było...powiedzialam pod wpływem lęku...i ataku paniki..tego kochana nie umie se przegadac...pomozesz?
ewelinka1200
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1050
Rejestracja: 27 listopada 2016, o 15:21

18 sierpnia 2017, o 23:37

Teraz mam jazdeee.ze skoro wygadalam sie w lęku..w ataku paniki...to ze tez moge kogos.skrzywdzic w tym ataku paniki...prosze przegadajcie minze tak nie jest...bo moja glowa juz to analizuje
ODPOWIEDZ