Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Języki

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
ODPOWIEDZ
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

20 września 2020, o 11:23

Hejka
Chcialem poruszyc nurtujacy mnie temat niedotyczacy zdrowia.
Otóż uczę się angielskiego w szkolach, studiach, w pracy, na kursach, na wlasna rękę już z 20 lat. Oczywiście wliczam w to np lekcje angielskiego w szkole.
Z marnym skutkiem bo nadal brakuje mi słów w rozmowie a ogoladajac filmy czy sluchajac piosenek nawet jak znam slowa to nie słyszę 50% slowek, wszystko mi się zlewa w jedną masę.
Zaczalem przyglądać się innym jezykom i co ciekawe z nimi takiego prpblemu nie mam.
Niemieckiego np nie znam a zlapalem sie na tym ze ogladajac jakis niemiecki film z napisami słyszę wszystkie lub prawie wszystkie slowa, to samo jak słyszę Niemców na wczasach za granicą. Podobnie z hiszpanskim czy nawet tureckim.
Mam problemy ze zrozumienuem ze sluchu jeszcze rosyjskiego chociaż bardzo podbny jezyk do naszego i znam jego podstawy to też ich slowa mi się zalewają w jedną masę choc nie w takim stopniu jak ten angielski.

Zastanawiam się czy jest to specyfika tego języka że Polakowi jest trudno czy to sa jakies indywidualne preferencje że jednemu twn jezyk wchoszi a inny nie będzie? :)
Ciekawe jestem opinii waszych na ten temat ;)
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

20 września 2020, o 13:21

Hej!

Nie wiem, jak to działa, ale mam tak samo! :)

Znam hiszpański i mogę nim się posługiwać normalnie, niemiecki też dobrze mi wchodził, a angielski... Drama ;puk
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
mojnatlokmysli
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 39
Rejestracja: 29 sierpnia 2020, o 13:50

20 września 2020, o 18:28

A ja właśnie mam tak z językiem niemieckim! Uczę się go szmat czasu, ale wciąż "nie czuję" w sobie tego języka.
,,I wanna move out of the black, into the blue"
zepsuta
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 72
Rejestracja: 13 kwietnia 2020, o 17:46

20 września 2020, o 19:08

A ja jestem tlumaczem pisemnym jezyka angielskiego. Mam tez dyplom ukobczenia 1 stopnia studiow z jezyka rosyjskiego. Chcialam sie uczyc hiszpanskiego i klęska. Nie da sie. Podoba mi sie ten jezyk, ciagnie mnie do niego a po prostu mi do glowy nie wchodzi. 💁‍♀️
SCF
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 888
Rejestracja: 1 grudnia 2013, o 09:57

20 września 2020, o 20:29

Hmm czyli to troche indywidualna sprawa :)
Cóż ja tez dodam od siebie ze mi się jezyk angielski totalnie nie podoba. Gdyby nie byl tak powszechny w życiu bym się za jego naukę nie brał :p
Też o to pytam bo zastanawiam się czy by lepiej nie zainwestowac w inny język który być może szybciej by mi wszedl do głowy. :p
Awatar użytkownika
katarzynka
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 2938
Rejestracja: 20 czerwca 2016, o 20:04

21 września 2020, o 00:13

SCF, ja z tych samych względów. Język angielski mi się nie podoba i jego nauka podyktowana jest wyłącznie tym, że najłatwiej jest się nim porozumieć. Dla mnie nauka angielskiego to jak zło konieczne. Na zasadzie przymusu, a nie przyjemności. Nie wiem czy da się coś z tym zrobić?
jeśli życie sprawia, że nie możesz ustać, uklęknij.

nie mów Bogu, że masz wielki problem. powiedz swojemu problemowi, że masz wielkiego Boga.
ODPOWIEDZ