Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

To znowu wraca

Forum o nerwicy natręctw i jej objawach.
Omawiamy tutaj własne doświadczenia z życia z tym jakże natrętnym zaburzeniem.
Ale także w tym temacie można podzielić się typowymi natrętnymi lękowymi myślami, które pełnią rolę straszaków i eskalatorów lęku w zaburzeniu.
ODPOWIEDZ
Młoda9995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 30 kwietnia 2019, o 22:39

28 marca 2020, o 20:50

Witajcie, jakoś ponad rok temu, pisałam tutaj ze swoim problemem derealizacji. Poszłam na terapię, było lepiej. Teraz z uwagi na zmianę pracy, musiałam terapię przerwać. OCD wróciło - i pod postacią myśli (wstrętnych, podłych wobec osób, które kocham, które powodują niewyobrażalne wyrzuty sumienia oraz wątpliwości, czy na pewno nie są to moje myśli, tego się boję) oraz kompulsji (dziś pół dnia siedziałam w łazience i się myłam, wychodząc z wanny i wchodząc do niej z powrotem, instalowałam w kółko przeglądarkę internetową i odinstalowywałam, bo miałam myśli, że jest źle to zrobione, więc trzeba jeszcze raz i tak samo dotyczyło to usuwania piosenek i zgrywania ich z telefonu na pulpit, a z pulpitu na pendrive, i tak kilka razy. Czułam wewnętrzny przymus. Strasznie mnie to wykończyło psychicznie, dalej ciągnie, by to powtarzać ale staram się trzymać) Przez tego wirusa raczej prędko na terapię nie pójdę. Dziękuję, że mogę się tym z Wami podzielić, to dla mnie bardzo wiele.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

28 marca 2020, o 21:18

Hej, spróbuj powstrzymywać się od wykonywania kompulsji ( wiem, że to trudne, ale da się ), a myśli niech płyną ( nie dawaj im uwagi, nie wiń się za nie, ośmieszaj je i przypominaj sobie, że to bzdury ).
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Młoda9995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 30 kwietnia 2019, o 22:39

28 marca 2020, o 21:38

Hej! Teraz trochę lepiej. Stawiam temu opór. Zastanawiałam się wiele razy, czy to na pewno nerwica natręctw ale nie ma określonych czynności należących do nn. Wiadomo, że wykonuje się różne czynności czując przy tym przymus ich wykonywania. Tak jest w moim przypadku. To raczej na 100% nn? Zdiagnozowano mnie pod tym kątem. Na pewno wrócę na terapię tylko ten wirus musi się uspokoić. Dodatkowo, czuję się trochę odrealniona.
Katja
Dyżurny na forum Odważny VIP
Posty: 1179
Rejestracja: 23 września 2019, o 00:43

29 marca 2020, o 00:17

Młoda9995 pisze:
28 marca 2020, o 21:38
Hej! Teraz trochę lepiej. Stawiam temu opór. Zastanawiałam się wiele razy, czy to na pewno nerwica natręctw ale nie ma określonych czynności należących do nn. Wiadomo, że wykonuje się różne czynności czując przy tym przymus ich wykonywania. Tak jest w moim przypadku. To raczej na 100% nn? Zdiagnozowano mnie pod tym kątem. Na pewno wrócę na terapię tylko ten wirus musi się uspokoić. Dodatkowo, czuję się trochę odrealniona.
Zdecydowanie to zaburzenia obsesyjno-kompulsywne ( czyli nerwica natręctw ).
Rodzaj czynności jest bez znaczenia istotny jest przymus ich wykonywania.
Obsesyjne rozmyślania i kompulsje bardzo wyczerpują więc nie dziwne, że czujesz się odrealniona.
https://www.czlowiekczujacy.pl

Niestety nie jestem w stanie odpowiadać na wszystkie wiadomości na priv, dlatego zrobiłam bloga.
Młoda9995
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 33
Rejestracja: 30 kwietnia 2019, o 22:39

29 marca 2020, o 10:39

A czy OCD może współistnieć z zaburzeniem osobowości borderline? Oprócz dniagnozy nn postawiono mi diagnozę także osobowości z pogranicza. 90% objawów borderline u mnie się zgadza ale kiedy pójdę na nową terapię chciałabym, bym otrzymała potwierdzenie wcześniejszego rozpoznania. Czytałam dużo na ten temat i wiem że "borderowcy" mają oznaki nerwicy oraz schizofrenii. Nerwica natręctw z tym typem zaburzeń osobowości się nie wyklucza?
anna0101
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 9 lutego 2020, o 18:00

29 marca 2020, o 17:19

U mnie też niestety powrót ☹️
Mój problem na poczstku polegał na tym, że bałam się że zachoruje, ciągle się badalam u różnych lekarzy. Terspia u psychoterapeuty podzialal. Wszystko było ok,az do momentu ważnego egzaminu w pracy-wywołał u mnie taki stres, że wszystko wróciło, tylko w odwrotnej formie. Zaczęłam się bać, że mogłabym coś sobie zrobić, np.podciac zyly. Potem odwróciło się to w stosunku do mojego męża i syna. Ciągle się bałam, że im coś zrobie, że mógłbym ich zabić.ciagle wyobraźnia nasuwała mi takie obrazy. Balam się, że popadam w jakąś chorobę psychiczną. Znowu terapia, powoli wracałam do siebie, sama byłam w stanie zauważyć, co wywołuje u mnie takie myśli. Było już prawie wszystko ok,az do teraz... Znowu od paru dni mam takie "jazdy",najpierw, że zrobię krzywdę najbliższym, których kocham, potem, że mogę zrobić coś sobie a dziś znowu się boję, że wariuje, że jestem jakas chora psychicznie,boje się że mnie zamkną w szpitalu psychiatrycznym.
ODPOWIEDZ