Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Cięzka Agorafobia

Być może masz jakąś kwestię do poruszenia związaną z nerwicą i lękiem?
A nie wiesz w który powyższy dział dodać temat, bo choćby pasuje to do każdej nerwicy?
Zrób to w takim razie tutaj.
Dział ten zawiera różne tematy, sprawy, wydarzenia w życiu związane z nerwicą i lękiem.
ODPOWIEDZ
pawel91
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 8 kwietnia 2018, o 09:54

5 lipca 2018, o 19:12

mam bardzo cięzka agorafobie, jest ona na takim pozimie.. ze nawet boje sie isc do lekarza zrobic badania nie wychodziłem z domu zeby nie sklamac od okolo 2-3 lat.. czuje ogromne zagubienie i pustke w głowie no i obcość jak tylko pomysle o świecie poza moim domem.. no i chyba juz nie umiem przebywac nigdzie indziej niz moj dom i podwórko.. strasznie sie tego boje ze gdy bede musiał jechac zrobic np rentgen to uciekne stamtąd w jakims szoku i jeszcze rzuce sie pod auto czy zrobie sobie krzywde byle tylko tego nie czuć ;(( co mam zrobic jak zacząc.. dodam ze boje sie teraz wychodzic jeszcze bardziej z obawy o kolatanie serca ze tam gdzies mnie to dopadnie w pustym polu no i ze padnę i po mnie ;(( jakies pomysły? ;/
Awatar użytkownika
Majla
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 60
Rejestracja: 9 kwietnia 2018, o 08:19

5 lipca 2018, o 19:15

Bardzo Ci współczuję...nie wyobrażam sobie tego. Może spróbuj malymi krokami..wyjdz na 5 minut i co jakiś czas przedluzaj sobie wychodzenie.
Biedroneczka
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 63
Rejestracja: 4 grudnia 2017, o 10:47

5 lipca 2018, o 20:05

Pawel91 a co chciałbyś osiągnąć? Jaka masz motywacje/presje z zewnątrz bądź wewnątrz? Mieszkasz z rodzicami? Kto robi Ci zakupy, załatwia rożne sprawy na zewnątrz? Czy leczyłeś już agorafobię lekami /terapią?
W przypadku takim jak Twoim możesz wezwać psychiatrę do domu żeby Cię zdiagnozował i przedstawił opcje leczenia. Terapię tez można prowadzić przez Skype bądź są wizyty w domu.
Polecam zapoznać się z tekstem:
https://nerwicalekowa.com/2013/03/01/le ... -nie-brac/

Aktualnie dużo spraw można załatwić przez neta bądź wezwać specjalistę do domu np pielęgniarka może przyjść i pobrać Ci krew.
Sama mam doświadczenie z agorafobią i wiem że małymi krokami można odzyskać własne życie. Ja aktualnie jestem na psychotropach i funkcjonuję normalnie jak przeciętny Kowalski.
Awatar użytkownika
Natalie1208
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 436
Rejestracja: 17 maja 2017, o 13:39

5 lipca 2018, o 20:10

Próbuj małymi krokami poszerzać sowją strefę komfortu. Nie musisz od razu wsiadać w samochód i jechać do innego miasta. Zacznij np od wyjścia przed furtkę domu, pospaceruj sobie wzdłuż swojej ulicy. jak to oswisz, to przejdźs ie kawałek dalej, moze do parku który jest w pobliżu? potem moze umów się z kimś na mieście, odwieź rodzinę/ przyjaciele. Najważneisjze to zaząć w ogóle działać, bo jak siedzisz cąłyc zas w domu to nie ma czegoś co by mogło przerwać tą spiralę lęku.
Awatar użytkownika
schanis22
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 2199
Rejestracja: 17 września 2015, o 00:28

5 lipca 2018, o 20:31

pawel91 sam tytuł już dużo mówi , mam ciężką agorafobie . Jak by można było powidzieć kto ma lekką a kto ma ciężką , nie przykleja sobie taki łatek .
Musisz zacząć działać , ja tez miałam agorafobie tylko że mi się zrobiła od nerwicy , byłam już wtedy na forum , i wiedziałam że jak się poddam to po prostu nerwica mnie zamknie w domu .
Ty też strasznie się boisz objawów , kołatania serca że zaraz padniesz , ale to jest tylko Twoja wyobraznia sam swoimi wyobrażeniami robisz sobie krzywdę ,bo tak na prawdę nie wiesz czy padniesz , a nawet gdyby to co ?
Ja postanowiła że wolę umrzeć , paść czy nie wiadomo co jeszcze niż żyć z nerwicą , tak że kochany , to Ty musisz swoim myśleniem zacząć wpłwać na zaburzenie a nie ono na Ciebie .
W zdrowym ciele zdrowy duch , zdrowa głowa zdrowy brzuch.
Nerwica jest małą ściemniarą francą , wróblicą cwaniarą . Plącze nam nogi i mówi idż ! Wkręceni w zgubną nić .
Świata nie naprawisz - napraw siebie .
agnefka28
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 505
Rejestracja: 6 listopada 2016, o 17:34

5 lipca 2018, o 20:54

pawel91 pisze:
5 lipca 2018, o 19:12
mam bardzo cięzka agorafobie, jest ona na takim pozimie.. ze nawet boje sie isc do lekarza zrobic badania nie wychodziłem z domu zeby nie sklamac od okolo 2-3 lat.. czuje ogromne zagubienie i pustke w głowie no i obcość jak tylko pomysle o świecie poza moim domem.. no i chyba juz nie umiem przebywac nigdzie indziej niz moj dom i podwórko.. strasznie sie tego boje ze gdy bede musiał jechac zrobic np rentgen to uciekne stamtąd w jakims szoku i jeszcze rzuce sie pod auto czy zrobie sobie krzywde byle tylko tego nie czuć ;(( co mam zrobic jak zacząc.. dodam ze boje sie teraz wychodzic jeszcze bardziej z obawy o kolatanie serca ze tam gdzies mnie to dopadnie w pustym polu no i ze padnę i po mnie ;(( jakies pomysły? ;/
Moje zaproszenie pod M1 dalej aktualne!😋 Jak padniesz, zemdlejesz czy umrzesz to wezwę pomoc, obiecuję!😋Jedyna rada, musisz się przełamać. Wychodź każdego dnia dalej i na dłużej. Staraj się pomimo lęku. Powodzenia!
Victoriaa
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 69
Rejestracja: 2 czerwca 2017, o 17:49

5 lipca 2018, o 23:01

Tak jak wszyscy piszą liczy sie działanie malymi kroczkami z odpowiednim podejściem i byciem dla siebie wyrozumiałym. Trzeba tez pamietac, ze wychodzenie z tego potrwa jakis czas ale da sie wyjsć.
ODPOWIEDZ