Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zerwanie

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
ODPOWIEDZ
Agaa2
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 5
Rejestracja: 23 lutego 2020, o 16:04

21 lutego 2021, o 15:00

Hej, siostra chce zerwac z facetem,ktory jest naprawde swietnym gosciem, wszyscy go polubilismy, stara sie o nia widac,ze mu zalezy. Zyczyla bym kazdej kobiecie, zeby miala u swego boku takiego mezczyzne. Moja siostra dlugo byla sama, wydawalo sie,ze idzie wszystko w dobrym kierunku wspolne spedzanie czasu, wyjazdy byli ze soba 3 lata az tu nagle informacja ,ze chce z nim zerwac ale szkoda jej go. Niby bylo dobrze pare dni i znowu, ze chce z nim zerwac bo jej wyglad nie odpowiada, bo do kosciola nie chodzi tak czesto bo w towarzystwie jest malo otwarty. Wydaje mi sie, ze moja siostra ma jakies zachwiania emocjonalne. Glupio to zabrzmi ale jest mi go strasznie zal i jesteme zla na siostre,ze chce zostawic kogos wartosciowego tylko dlatego ze nie chodzi do kosciola co niedziela czy tez sie w towarzystwie nie udziela, siedze i placze bo mi go szkoda. Tez jestem skryta osoba, mam nerwice lekowa i moze to tez przezywam ze zdwojona sila :buu:
znerwicowana_ja
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 851
Rejestracja: 1 listopada 2017, o 15:05

23 lutego 2021, o 12:42

Rozumiem Twoje uczucia ale Twoja siostra ma prawo żyć jak chce. Poza tym tylko oni dwoje wiedzą jak ten związek wygląda naprawdę. Ja byłam z facetem kilka lat wszyscy uważali nas za super parę. On robił na całej rodzinie super wrażenie. Każdy mi mówił że tak dobrze trafiłam, bo przystojny inteligentny, można z nim o wszyskim pogadać. Tymczasem ja przechodziłam z nim piekło o którym przyznałam się rodzinie jak już byłam na skraju wyczerpania. Facet był toksyczny, manipulował mna jak chcial ,szantazowal do tego alkoholik, nie było mi lekko odejść zwłaszcza że w czasie trwania związku został chrzestnym mojej siostrzenicy. Zaczęłam się otwierać i ostrzegałam siostrę jaki on jest i że pewnie się rozstaniemy więc żeby nie żałowala że bierze go na chrzestnego.takze uwierz mi nie zawsze wszystko jest takie super jak się wydaje. Moze ten kocioł to tylko wymówka może ona wie że to jednak coś więcej co jej nie pasuje. Tak czy siak. To jest jej wybór. Nikt nie ma prawa jej kontrolować i dyktować co ma robić. Jeśli popełni błąd odchodzac od niego to będzie jej błąd. Jeśli posłucha Ciebie i zostanie a potem będzie jej źle to będzie miała żal do Ciebie że jej tak doradzilas.zycze dystansu do tej sprawy.
"Kiedy inni oczekują od nas, że staniemy się takimi, jakimi oni chcą żebyśmy byli, zmuszają nas do zniszczenia tego, kim naprawdę jesteśmy. To dosyć subtelny rodzaj morderstwa. Większość kochających rodziców i krewnych popełnia je z uśmiechem na twarzy".
Jim Morrison
ODPOWIEDZ