Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zazdrość o przeszłość seksualna żony, pomóżcie..

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 10:55

Cześć, mam problem, jestem 7 lat małżeństwem, bardzo się kochamy z żoną, jest wszystko w najlepszym porządku. Ostatnio wzięło mnie coś żeby zapytać się o jej wcześniejsze związki.. Dowiedziałem się się że po bolesnym rozstaniu z ostatnim facetem przez pół roku uprawiał seks swobodny z kolegami, bez zobowiązań. Nie potrafię sobie tego ułożyć, stało się to natrectwem, jest wspaniała wrażliwa kobieta, ta wiadomość tak na mnie spadła..
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
kamil89
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 110
Rejestracja: 13 stycznia 2019, o 16:33

27 marca 2019, o 11:28

A myślałem, że jestem wyjątkiem. Mam to samo. U mnie tylko z taką różnicą, że jestem w homo związku. Mój obecny partner sobie nie żałował. Zwłaszcza, w zeszłym roku. Też jest mi z tym ciężko. Pojawiło się uczucie zazdrości, niepewności, strachu. Zwłaszcza, że ja takich rzeczy nie praktykowałem. Niestety takie stany powodują, że relacja się psuje.

Poczytałem 2 artykuły i nie ukrywam, że trochę mi to pomogło. Wysyłam linki poniżej. Może Ci się przyda.

https://www.papilot.pl/zwiazki/milosc/8 ... ja-pokonac

http://ministerstworelacji.pl/index.php ... 8dpHZ9njpM
100 mg Zoloft
30 mg Mirzaten
50 mg Ketrel
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 12:23

Tylko u mnie jest inaczej, znam swoją żonę lepiej niż siebie. Ona miała w domu problemy, byla bieda, awantury, alkohol, wydaje mi mi się że to było coś więcej niż tylko sex, widzę w tym chęć dowarfosciowania się, ucieczka od problemów z domu, od biedy
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 13:07

Proszę odpiszcie doradzcie ci z tym zrobić jak zrozumieć zaakceptować, boję się że to może zniszczyc naszą miłość przez moje podejście
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 marca 2019, o 13:11

A jakie to ma znaczenie? Było, minęło. Wiem, że to nie fajne uczucie wiedzieć o takich ekscesach swojej kobity ale bez przesady, to nie jest problem... Tak, czy siak wiedziałeś, że uprawiała seks przed związkiem z tobą więc to ci nie przeszkadzało. Kobieta nie może już sobie uprawiać seksu?
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 13:13

Mam taką wspaniała kobietę, jest bez kitu idealna w każdym względzie. Z seksualności a też się dopiero otworzyła przy mnie widzę jaka była a jaka jest, po co ja o to pytałem. Nie chcę tego wiedzieć, pamiętać
Per aspara ad astra
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 13:15

Może ale oczekiwałem odpowiedzialności że seks w związku i wogole, a dowiedziałem się że po związku nie chciała się już angazowal i zaczęła się bawić, alkohol, narkotyków i seks przygodny...
Per aspara ad astra
Awatar użytkownika
Nerwyzestali
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1557
Rejestracja: 19 czerwca 2018, o 13:41

27 marca 2019, o 13:17

Seks to seks. Było, minęło. Teraz sie bawi z tobą i gitara. Weź się w garść chłopie.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 13:19

Pasowałoby by się wziąść, tylko skumumukowalo mi się to z odstawieniem leku, chyba wróciły lęki dlatego nadałem temu aż obsesyjną wartość
Per aspara ad astra
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

27 marca 2019, o 16:22

Cześć :friend:
Ależ nie przejmuj się. Z tego co piszesz, masz świetna żonę. Tego się trzymaj. Jestem ultrakonserwatywna jeśli chodzi o sex.
A mimo to nie miałabym pretensji do partnera o wcześniejszy sex (przed związkiem) jeśli w toku związku nie mam powodu do niepokoju.
Zresztą kto jest bez winy niech ,, pierwszy rzuci kamieniem,,,😉. Przypomnij sobie kim jesteś. Jesteś świadomością. I jestem pewna że świadomie wiesz, że to się nie liczy. Poprostu nerwica próbuje Cię podejść. Nie daj się. To tylko nerwicowe myśli czyli śmieci.
p.karnia1
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 989
Rejestracja: 13 listopada 2016, o 11:28

27 marca 2019, o 17:00

Gafa dziękuję. Wiem wszystko rozumiem ale i tak jest ciężko, uderzyło to we mnie jak jakis natret przez schizofrenia. Rozumiem to, nie mam o to pretensji, ale siadlo na głowie i gniecie. Odstawieniem leku, spadek serotoniny może to umacniać?
Per aspara ad astra
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

27 marca 2019, o 20:13

p.karnia1 pisze:
27 marca 2019, o 17:00
Gafa dziękuję. Wiem wszystko rozumiem ale i tak jest ciężko, uderzyło to we mnie jak jakis natret przez schizofrenia. Rozumiem to, nie mam o to pretensji, ale siadlo na głowie i gniecie. Odstawieniem leku, spadek serotoniny może to umacniać?
Ja wiem, że to wiesz :friend: Wiem też że jest ciężko. Gdyby nie było z łatwością olał byś ta myśl. Po prostu przykładasz wagę do tych kwestii i tyle. Co jest normalne. I cenne! Jesteśmy różni jednak. Ktoś inny może mieć wagę położna w innym ,,miejscu,,. To zależy też od kontekstu. Wiesz nie powinno się oceniać innych ludzi póki się nie pochodzi w ich butach. Skąd wiesz jak sam byś zareagował będąc na jej miejscu. Ja wiem, że to wiesz 😂. Jednak powtarzam dla utrwalenia. 😂
Może odstawienie leku, może nerwa jeszcze trzyma, nie wiem. Wyznanie żony zrobiło na Tobie negatywne wrażenie i się tego wystraszyłes bo ja kochasz. I to chyba bardzo ją kochasz. Jesteś bardzo wrażliwy. Zastanów się
-czy nie oczekujesz od siebie samych idealnych uczuc do żony,
- lub czy nie zbudowałeś w głowie wizeruneku swojej żony jako idealnej kobiety. A tu zonk malutka skaza. 😉😉.
-czy dowodem miłości nie są dla Ciebie wylacznie emocje które odczuwasz. A miłość to przeciez coś dużo dużo więcej niż przyjemne emocje. To coś co pozwala przezywciezyc takie rozterki. Miłość to decyzja. Gdyby była prosta nie byłaby w Biblii nakazana. Nie sądzisz 😉😁.

Oczywiście nie wiem jak jest u Ciebie. ,,Głośno myślę,,😂😂😉. Tematy pod rozważenie.
Gdybyś nie miał rozchwianych emocji przypuszczam, że zapimnialbys po kilku dniach. A tak w momencie osłabienia nerwa uderzyła w słabszy punkt. A Ty się tym przejales. Wiem, że ciężko ale trzeba to wziąć na klatę. Ja na Twoim miejscu nie obwinialabym ani żony ani siebie. Z boku patrząc normalna sytuacja która może zadrzyc się każdej parze. Trzeba stawić temu czoła. Musisz wytrzymać te emocje nie dolewając oliwy do ognia. Wygasi się czyli za jakiś czas Ci przejdzie. Bądź jednak świadomość skąd to się bierze i nie daj się wciągnąć w analizę. Nie mamy wpływu na to co przychodzi do głowy ale mamy wpływ na reakcję. Tego się uczymy - spokojnej reakcji. Uczymy się nadawać właściwe znaczenie myslom iemocjom. Uczymy się jak porzucac przekonania, myśli które nas niszczą. Niektórzy dostali odporny system nerwowy za free my musimy nad tym popracować. Goggins jest taki gość. Wrzuć w google. Przeczytaj jego historię. Przekonywujące. On powiedział możesz 40 procent więcej niż myślisz że możesz. To apros tego że jest Ci ciężko.
amarok
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 11
Rejestracja: 29 marca 2019, o 18:54

2 kwietnia 2019, o 09:48

Ech, smutno się to czyta.

p.karnia1: Nie jesteś jedynym facetem, który tak ma i jest to najzupełniej normalne. Ja też tak mam, połowa normalnych facetów i jest to naturalna cecha psychiczna większości mężczyzn.

Dla mężczyzny seks jego kobiety przed związkiem a także po związku (po rozstaniu) jest psychicznie odczuwany tak samo, jak zdrada. Nie ma co temu zaprzeczać. Taką mamy konstrukcję psychiczną i widocznie jest ku temu jakiś powód.

Problem dzisiejszych czasów jest taki, że społeczeństwo jest podzielone. W jednym kraju żyją ludzie o kompletnie innych poglądach na związki i małżeństwo. Dla jednych casual sex nie jest niczym złym, dla innych to moralnie niedopuszczalne. Problem się pojawia, kiedy dwoje ludzi o niekompatybilnych poglądach wejdzie ze sobą w związek.

Jeśli chodzi o Ciebie: Masz prawo do tych emocji, to zupełnie normalne i wiem, jak Ci ciężko. Pamiętaj, że do Ciebie należy decyzja, co z tym zrobić. Możesz swojej żonie przebaczyć, możesz się z nią rozstać, możesz zmienić formę związku i możesz jeszcze wiele innych rzeczy. Rób to, co uważasz, nawet jeżeli ludzie będą Cię krytykować.

Ogólniejsza rada dla wszystkich: zanim wejdzie się w związek trzeba kobietę o takie rzeczy ZAPYTAĆ. To takie proste. Wielu mężczyzn odpowie, że kobiety kłamią. Nieprawda, na samym początku związku albo jeszcze przed kobiety nie kłamią, bo nie mają po co. Niezapytanie się kobiety o jej podejście do seksu to po prostu brak odwagi, a może mieć potem przykre konsekwencje, kiedy dwoje ludzi o niekompatybilnych poglądach na seks tkwi ze sobą w związku.

Sam byłem w trzech związkach. Dla mojej pierwszej dziewczyny byłem pierwszym, druga miała przede mną 4 chłopaków, trzecia jednego. Wiem, bo zapytałem. Przed, a nie po.

Ale mam kolegę, którego dziewczyna miała 50 partnerów (tak powiedziała na początku, teraz twierdzi, że 20). Nie podoba mu się to i jest w szoku, ale za daleko zabrnął w związek, żeby umiał teraz z tego wyjść. Czasami mi płacze, że ona źle go traktuje. Ogólna zasada jest taka, że im więcej kobieta miała partnerów, tym mniej umie cieszyć się swoim bieżącym.

Budowanie związków to umiejętność, która wymaga śmiałości, odwagi i żelaznej konsekwencji. Trzeba mieć zasady i umieć je egzekwować. Takie czasy.
Gafa
Hardcorowy "Ryzykant" Forum
Posty: 723
Rejestracja: 27 grudnia 2016, o 14:27

2 kwietnia 2019, o 18:37

amarok pisze:
2 kwietnia 2019, o 09:48

Ogólniejsza rada dla wszystkich: zanim wejdzie się w związek trzeba kobietę o takie rzeczy ZAPYTAĆ. To takie proste. Wielu mężczyzn odpowie, że kobiety kłamią. Nieprawda, na samym początku związku albo jeszcze przed kobiety nie kłamią, bo nie mają po co.

Ogólna zasada jest taka, że im więcej kobieta miała partnerów, tym mniej umie cieszyć się swoim bieżącym.
Cześć trochę z przymrużeniem oka pisze do Ciebie.

No muszę przyznać, że pomimo smutnej tematyki rozbawił mnie Twój post. Autentycznie - jako kobieta - się uśmiałam (pisze to z sympatią). No ja zawsze myślałam, że kobiety zawsze kłamią przed.... zwłaszcza przed ślubem. Po co kłamać po ślubie? 😂😂😂😉😉

No i trafiłeś w punkt. Im więcej partnerów tym mniejsze zadowolenie z partnera bieżącego😂😂😂😂. No łatwo to przecież wytłumaczyć. Po prostu jest baza porównawcza 😉😉😉. Im więcej partnerów tym większa szansa że bieżący wypadnie blado w porównaniu do poprzednich. Najlepiej więc gdyby kobieta nie miała partnerów przed żeby czasem nie wpadło jej do głowy, że obecny partner nie stara się w łóżku. Dlatego Panowie pytajcie, pytajcie - najlepiej na pierwszej randce 😂😂😂.
Awatar użytkownika
nikotyna
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 28
Rejestracja: 3 września 2019, o 19:25

4 października 2019, o 13:49

Mam ten sam problem zazdrości o przeszłośc, wiem że to wynika to z mojej niskiej wartości.
www.szalency.com.pl
Zapraszam na mojego bloga oraz grupę FB Szaleńcy
Blog o zaburzeniach lękowych, hipochondrii, zaburzeniach odżywiania, psychologii, związki & miłość.
ODPOWIEDZ