Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

zazdrość o przeszłość - brak akceptacji

Tutaj rozmawiamy na tematy naszych partnerów, rodzin, miłości oraz zakochania.
O kłopotach w naszych związkach, rodzinach, (niezgodność charakterów, toksyczność, zdrada, chorobliwa zazdrość, przemoc domowa, a może ktoś w rodzinie ma zaburzenie? Itp.)
ODPOWIEDZ
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

18 lipca 2018, o 09:13

moim drodzy :) dużo pomogliście, więc może i teraz, coś się uda - otóż borykam się z problemem, który gnębi mnie od stycznia, a mianowicie moja dziewczyna jest nieco starsza i miała swoje doświadczenia seksualne, wcześniejszych facetów. Nie omieszkała mi pewne rzeczy powiedzieć, ja się też dopytywałem. I bach, jako że mam jeszcze nerwicę - zazdrość o przeszłość i brak akceptacji tego stanu rzeczy spowodowały lęki. I wiadomo co dalej :)

W jaki sposób radzić sobie z napięciem z tym związanym? Kocham ją i chce z nią być, ale jednocześnie przed odczuwaniem pełnego szczęścia blokuje mnie ta jej przeszłość. Taki konflikt wewnętrzny i bach nerwica gotowa.
ZlotyKamyk
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 65
Rejestracja: 9 grudnia 2017, o 19:11

18 lipca 2018, o 22:46

Ja bym poszukała, jakie znaczenie dla Ciebie ma ta jej przeszłość. Czego się boisz, tak konkretniej?

Przeszłość to przeszłość, każdy jakąś ma i nie da się jej zmienić. Teraz jest z Tobą i to jest ważne. Gdyby nie jej przeszłość, możliwe że nigdy byście się nie spotkali. Także dzięki temu, co kiedyś przeżyła, dzisiaj jest tą osobą która jest dla Ciebie ważna ;)

K.
Awatar użytkownika
Celine Marie
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 1983
Rejestracja: 21 października 2017, o 14:22

19 lipca 2018, o 07:31

Po co o tym gadaliście,takie intymne rzeczy lepiej zachować dla siebie,teraz jest teraz,a przeszłość to przeszłość .Nie myśl tyle o tym,skup się na teraźniejszości ,obecnym związku,skoro ona już nie jest z tamtymi i wybrała Ciebie to coś znaczy.
"Już nie pamiętam prawie
Jak w dobrym wstać humorze
I coraz częściej kłamię
I sypiam coraz gorzej
Łatwiej mi
Nic nie mam, więc nie tracę nic

Strach to sieć pajęcza
Im bardziej uciec chcę
Tym mocniej trzyma mnie za karę"
ozz87
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 127
Rejestracja: 8 marca 2018, o 14:44

19 lipca 2018, o 08:31

dzięki ;) jestem na etapie przerabiania tego i idzie do przodu. No właśnie Celine, po co :D sama mi o tym gadała najpierw, ze ją ktoś tam zdradził, ktoś wyjechał, jeden miał depresję (btw :D), drugi znerwicowany i nie mógł wytrzymać jej przeszłości :D , a później się zaczęło podkręcanie. Trochę mnie wkurza, że ona się powychylała z tym sama ale teraz mleko się rozlało. Generalnie uważam, że skoro tamci tacy słabi byli, że pozostawiali ją to ja jestem lepszy i wygrałem w wyścigu ewolucyjnym ;) tego się trzymam raczej
Awatar użytkownika
atypowy
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 51
Rejestracja: 2 maja 2018, o 17:59

23 lipca 2018, o 20:15

ozz87 pisze:
19 lipca 2018, o 08:31
dzięki ;) jestem na etapie przerabiania tego i idzie do przodu. No właśnie Celine, po co :D sama mi o tym gadała najpierw, ze ją ktoś tam zdradził, ktoś wyjechał, jeden miał depresję (btw :D), drugi znerwicowany i nie mógł wytrzymać jej przeszłości :D , a później się zaczęło podkręcanie. Trochę mnie wkurza, że ona się powychylała z tym sama ale teraz mleko się rozlało. Generalnie uważam, że skoro tamci tacy słabi byli, że pozostawiali ją to ja jestem lepszy i wygrałem w wyścigu ewolucyjnym ;) tego się trzymam raczej
Każdy dochodzi do takiego etapu w życiu, że ma swoje doświadczenia - te złe i dobre. Jeden wcześniej, drugi później. Nic się na to nie poradzi.
Pamiętaj, że wybierając osobę, bierzesz ją z całym bagażem. Ze wszystkimi problemami, wadami, ale i zaletami. Daj sobie czas, a to minie.
Wróg, którego nie widać, zawsze wydaje się najbardziej przerażający.
Jeśli cel przyświeca, sposób musi się znaleźć.
mariposa26
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 89
Rejestracja: 28 kwietnia 2016, o 12:42

18 sierpnia 2018, o 19:35

Hej Ozz! Ja miałam bardzo podobna sytuację. Mój obecny mąż był bardzo długo (10 lat) ze swoją poprzednia dziewczyna. Mnie po roku znajomości poprosił o rękę. A ja, znerwicowana, też nie mogłam pogodzić się z jego przeszłością... Nawet po ślubie miałam różne fazy, czułam zazdrość, pretensje, nie umiałam się z tym pogodzić ze on z nią był tak długo, że z nią mieszkał a ze mną przed ślubem nie mieszkał itp... analizowałam bardzo dużo. Ale w pewnym momencie przestałam po prostu sprawdzać ja na Fejsie, przestałam poruszać jej temat i jakoś wygasło... Bo to działa jak z innymi natrętami, trzeba zostawić i przeczekać. Może nie jest idealnie, czasem jak ja widze (ta jego była) to mam różne myśli, ale jest o niebo lepiej. Tobie polecam zrobić to samo, zostawił ten temat. I pracować nad związkiem, tym co jest tu i teraz.
ODPOWIEDZ