Witam.
Na nerwicę leczę się od wielu lat, ale choroba odpuściła na ok. 4 lata po terapii. Ostatnie pół roku to powrót niewielkich lęków po stresujących wydarzeniach. Zawsze odczuwałam tylko lęk w różnym nasileniu, nigdy nie miałam somatyzacji. Tydzień temu najpierw przez dwa dni odczuwałam pojedyncze zawroty, a trzeciego dnia nastąpił duży atak, który trwał ok. 20 minut. Miałam wrażenie, że upadnę, jakby ziemia nagle stała się miękka. Czułam ucisk w głowie i w uszach.
Byłam w szpitalu, badania wyszły dobrze. EKG, badania z krwi, ciśnienie, badanie neurologiczne i laryngologiczne, tomografia - wszystko w normie.
Teraz zdarza się, że mam lekkie zawroty. Poza domem są większe niż w mieszkaniu.
Czy to możliwe, żeby nerwica zmieniła się tak radykalnie?
Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?
Zawroty głowy. Czy to nowa odsłona mojej nerwicy?
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 141
- Rejestracja: 25 stycznia 2017, o 22:28
Tak. Ja bardzo długo miałam depresje (nawracająca), zamartwianie się i obniżony nastrój, smutki. Po kilku latach dopiero przyszły somaty. I zaczęły się bardzo podobnie do Twoich- od zawrotów głowy, ucisków, szczególnie w mieście, w sklepach, jakby mnie ktoś wbijał w ziemie. I tez chodzę i myśle, ze idę krzywo albo zaraz się przewroce, a jednak idę dalej. Szkoda gadać. Po kilku latach mam zreszta nawrot tych objawów. A myślałam, ze tym samym mnie już nie przestraszy.
Jeśli miałam wykonane te wszystkie badania i jest ok- to nerwica niestety- moja terapeutka mówi, ze zawroty głowy, to jeden z głównych objawów.
Mi pomagają tez jednak masaże- rozluźniają mięśnie i wpływają na te moje dziwne uczucia w głowie.
Jeśli miałam wykonane te wszystkie badania i jest ok- to nerwica niestety- moja terapeutka mówi, ze zawroty głowy, to jeden z głównych objawów.
Mi pomagają tez jednak masaże- rozluźniają mięśnie i wpływają na te moje dziwne uczucia w głowie.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 109
- Rejestracja: 5 września 2022, o 14:50
Tak, jest to możliwe, nerwica ma szeroki wachlarz objawów.JankaMa pisze: ↑24 września 2022, o 22:35Witam.
Na nerwicę leczę się od wielu lat, ale choroba odpuściła na ok. 4 lata po terapii. Ostatnie pół roku to powrót niewielkich lęków po stresujących wydarzeniach. Zawsze odczuwałam tylko lęk w różnym nasileniu, nigdy nie miałam somatyzacji. Tydzień temu najpierw przez dwa dni odczuwałam pojedyncze zawroty, a trzeciego dnia nastąpił duży atak, który trwał ok. 20 minut. Miałam wrażenie, że upadnę, jakby ziemia nagle stała się miękka. Czułam ucisk w głowie i w uszach.
Byłam w szpitalu, badania wyszły dobrze. EKG, badania z krwi, ciśnienie, badanie neurologiczne i laryngologiczne, tomografia - wszystko w normie.
Teraz zdarza się, że mam lekkie zawroty. Poza domem są większe niż w mieszkaniu.
Czy to możliwe, żeby nerwica zmieniła się tak radykalnie?
Te które wymieniłaś, to są częste z nich.
-
- Zarejestrowany Użytkownik
- Posty: 16
- Rejestracja: 24 września 2022, o 22:08
Moja hipochondria zaczynała już szaleć, uspokoiliście mnie. Ale jeszcze idę na ostatnie badania, żeby mieć 100% pewności. Co ciekawe, odkąd dowiedziałam się, że te zawroty to może być nerwica, więcej nie miałam tego objawu. Próbował wrócić znajomy lęk, ale nie pozwoliłam na to. Pomogło wychodzenie z domu bez skupiania się na objawach i rozbijanie negatywnych myśli.