Ogłoszenia:
1. Nowi użytkownicy, którzy nie przekroczą progu 30 napisanych postów, mają zablokowaną możliwość wstawiania linków do wszelakich komentarzy.
2. Usuwanie konta na forum - zobacz tutaj: jak usunąć konto?

Zainteresowania

Pogaduchy, w dwóch słowach - DOWOLNY TEMAT:)
mariusz87sk
Gość

30 grudnia 2012, o 14:13

Pomyslalem sobie ze trzeba by rozruszac troche ten dzial moze ktos sie podzieli jeszcze swoimi zainteresowaniam :)

Ja kiedys trenowalem taniec towarzyski ale to bylo w podstawowce, fajny sport, duzo ciekawych ludzi poznalem, wyjazdy na obozy treningowe i turnieje.
Kilkanascie lat pozniej zaczalem trenowac boks tajski a pozniej mma.
Obecnie jedynym sportem ktory uprawiam to bieganie ale obiecalem sobie ze zaczne jeszcze plywac bo to tez jest bardzo releksujace :)
Aneta
Odburzony i pomocny użytkownik
Posty: 1255
Rejestracja: 29 października 2010, o 03:03

31 grudnia 2012, o 21:16

Ja zawsze marzylam o tancu, uwielbiam go ogladac, ale nigdy nie mialam jakiegos zapalu zeby samemu sie za to zabrac. Choc w sumie ni ejest za pozno i moze na nowy rok sie zapisze na jakies kursy wlasnie tanca towarzyskiego. A tak moje zainteresowania to zawsze byl moj problem bo nigdy nie mialam jednych konkretnych tylko interesowalo mnie wszystko a potem nudzilo. Taki troche slomiany zapal... :)
Awatar użytkownika
Ego Trip
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 37
Rejestracja: 29 kwietnia 2013, o 21:20

6 czerwca 2013, o 04:55

Aneta ja równięż kocham taniec.Interesuje się również jubilerstwem,dlatego ide do szkoły jubilerskiej na projektanta biżuterii.Interesuje się wszelkiego rodzaju sztuką i muzyką.Z muzyki kocham rap,dnb,dubstep,dancehall.No i oczywiście interesuje się melanżami i kupowaniem nowych ciuchów,tak-że aż łeb siada.
Przewodnik rzekł:
"Twe imię to BADTRIP...krzywa halucynogenna jazda...Jesteś niczym,ale zapamiętaj wszystko...-Będziesz świadkiem.Byłaś czym jesteś-Jesteś czym byłaś...TY."
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

30 lipca 2013, o 12:56

Jedno z moich największych zainteresowań, to gra w gry komputerowe i na konsolę. Uwielbiam grać w te wielogodzinne tytuły, podczas których mogę się całkowicie zapomnieć i wkręcić w to, co się dzieje na ekranie. Jak dla mnie to jest bardzo przyjemna odskocznia od rzeczywistości. Uwielbiam też rysować, czy metodą tradycyjną czy na tablecie graficznym, ale niestety do tego potrzeba odpowiedniego nastroju i chęci, czego ostatnio mi brakuje. Czytanie książek (w szczególności mistrza horroru Kinga) i creepypast, oraz wyszukiwanie różnych materiałów z typu paranormalne zawsze mnie fascynowało, ale są to zainteresowania jako tako wywołujące stres, a że potrafię się za bardzo wczuć, unikam ich, przynajmniej teraz. Od dłuższego czasu myślę o czymś, co wymagałoby ruchu, jakieś kursy tańca, czy może sztuk walki, ale blokuje mnie niestety brak pieniędzy. A szkoda.
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

30 lipca 2013, o 15:46

Ja miałem taki okres gdzieś do 16 roku życia gdzie praktycznie moim jedynym hobby były gry komputerowe, nie przepadałem za sportem i byłem takim typowym 'nerdem' :D Pamiętam te czasy, granie w gry ważniejsze od rzeczywistości. To ciekawe jak zainteresowania potrafią się zmienić, teraz moją pasją jest shotokan karate które czuję że będę wykonywał do śmierci oraz kulturystyka chociaż ostatnio bardziej pod karate czyli treningi typu crossfit. Nigdy bym nie pomyślał że będę miał takie zainteresowania a gry pójdą w odstawkę. Zdarza mi się jeszcze pograć ale już nie maniakalnie i praktycznie nie odczuwam tej frajdy co kiedyś. Bo człowiek zmienny jest. :D

Jednak niezmiennie interesuję się psychologią, ciekawią mnie te procesy które w nas zachodzą oraz to co powoduje daną reakcję. Trochę się rozczarowałem studiami bo myślałem że okres ciągłych teorii mam już sa sobą, niestety nadal mało praktyki no ale na szczęscie jest internet i książki a jak wiadomo z tych źródeł można się wszystkiego nauczyć i praktycznie prosty chłop jak chce może przewyższyć wiedzą nie jednego magistra czy doktora z danej dziedziny. :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

30 lipca 2013, o 17:24

Też nigdy nie podejrzewałam, że tak bardzo przypadnie mi do gustu granie w gry. Zaczęło się jakieś 5 lat temu i powoli to zainteresowanie ewoluowało z grania w jedną ulubioną serię (Silent Hill) do grania we wszystko, do czego tylko mam dostęp i co mi się podoba. Skończyło się nawet na tym, że składamy się z chłopakiem na gry, w które później wspólnie gramy w co-op'a, lub jeśli gra nie mają tej opcji, przechodzimy oddzielnie, zamieniając się raz na jakiś czas padem. :D
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

30 lipca 2013, o 19:31

W co-opa też lubię sobie pograć, o wiele cekawiej jest grać z kimś. Z gier horrorów ostatnio przechodziłem z kuzynem Resident Evil 6. Całkiem przyjemnie się grało tylko poziom adrenaliny i strachu był znikomy. Grając z kimś jednak uczucie dreszczyku w horrorach spada bo wiemy że można liczyć na pomocną dłoń. :)
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

30 lipca 2013, o 20:42

Nam udało się wspólnie przejść Resident Evil 5 i 6 i mieliśmy z tego niezłą uciechę :D Choć fakt, porównując z poprzednimi częściami chodzi tu bardziej o zombie-siekę, niż o to by wystraszyć i zaniepokoić gracza. Te prawdziwie przerażające gry są zdecydowanie tylko dla jednej osoby i raczej nie zobaczy się tam opcji co-op (jak Silent Hill, Amnesia, czy Penumbra). Eh, wspomnienia. Aż ciężko uwierzyć, że mogłam mieć taką radochę z czegoś czego głównym celem było wywołać lęk.
Teraz za to zastanawiam się, czy by się nie zebrać w sobie i nie wrócić do rysowania. Trochę mi brakuje tego procesu tworzenia. Aż miło się patrzy, jak na kartce (lub ekranie) powstaje takie małe dziełko.
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

30 lipca 2013, o 22:17

Jasne że warto się zebrać w sobie i dać sobie ten +1% radości w ciągu dnia. Szczególnie podczas naszych zaburzeń momenty gdy odpływamy przy danym zajęciu są wręcz wskazane. ;) Ostatnio widziałem ciekawe dziełka w 3D to wygląda imponująco. Skoro lubisz rysować to wyzwanie w sam raz dla Ciebie. Naucz się rysować w 3D. ;)

Ja się bałem grać w F.E.A.R . Szczególnie w część pierwszą, momenty gdy pojawiała się Alma przyprawiały mnie o podskoki i palpitacje serca. Dlatego zawsze grałem w nią przy kimś. Ach to były czasy. :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

31 lipca 2013, o 13:31

W sumie to ostatnio zajmowałam się rysowaniem portretów, lub właśnie postaci z ulubionych gier... Ale rysowanie w 3D. To jest dopiero pomysł :)
F.E.A.R. do tej pory kisi się u mnie na komputerze, ponieważ zacięłam się w jednym momencie i niestety irytacja wygrała. Może kiedyś wrócę do tego tytułu bo słyszy się o nim same dobre rzeczy.
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

31 lipca 2013, o 15:58

Fenomenem tej gry jest nie tyle co fabuła tylko właśnie klimat, latarka czesto gaśnie, pełno różnych odgłosów w najmniej spodzewanych momentach. Jak się gra w tą grę nocą na słuchawkach przy zgaszonym świetle to emocje sięgają zenitu. (Dlatego narazie nie wracam do tego tytułu :D ) Ostatnio też grałem u kumpla w 'The Last of Us' końcówka prawie doprowadziła mne do łez. Śwetna fabuła i muzyka dopieszcza tą grę do maksimum. Zakończenie troszke niedopowiedziane ale wiadomo każdy zinterepretuje je na swój sposób. Moim zdaniem najlepsza gra typu survival horror tego roku także jak będziesz miała okazję to polecam zagrać. ;)

A co do rysowania w 3D to możesz się uczyć od chociażby tego gościa: http://www.youtube.com/watch?v=4emcIUZxmSQ (Rojo całkiem dobrze to wyjaśnił).
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

31 lipca 2013, o 21:57

To właśnie klimat sprawił, że Silent Hill jest moja ulubioną serią. W odróznieniu od F.E.A.R, który jest FPS'em wszystko widać zza pleców postaci, ale i tak można się niesamowicie wczuć i przerazić. Postać chodzi po bardzo ciemnych pomieszczeniach i budynkach z małą latarką, która tak naprawdę oświetla tylko niewielki punkt przed tobą, a radio, które też jest częścią ekwipunku reaguje piskiem i szumami na obecność potworów, których i tak nie widać, dopuki nie podejdziesz im dosłownie pod nos. Do tego dzięki temu, że nie jest to FPS twórcy 'zaszaleli' z kamerką - wchodzisz do ciemnego pokoju, słyszysz szum z radia, ale kamerka pokazuje nie to, co przed tobą, lecz twoją postać, stojąca przy drzwiach. Nie zobaczysz nic, dopuki się nie ruszysz. Całości dopełnia muzyka i utwory dark ambientowe - po prostu mistrzostwo. Jak dla mnie nie istnieje lepsza seria gier.
The Last of Us to jeden z tytułów, na który poluje od zeszłego roku, kiedy to po raz pierwszy natrafiłam na zwiastun. Grafika powala i słyszę non stop jak niesamowity jest scenariusz, oraz że jest to survival pełną gębą. Internet jest pełen screenów, walkthrough, różnych memów itp. ale staram się niczego sobie nie spoilować, ponieważ nastawiałam się na tą grę od dłuższego czasu. Jak tylko spadnie jej cena składamy się z chłopakiem i ją kupujemy :D
Obejrzałam filmik i wydaje się byc bardzo pomocny. Na pewno skorzystam :)
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
Divin
Administrator
Posty: 1889
Rejestracja: 11 maja 2013, o 02:54

31 lipca 2013, o 22:21

Właśnie o takie smaczki jakie są w Silent Hill chodzi, przydałyby się w większości horrorów zamiast robić klony jakichś dawnych hitów. Ostatnio bardzo mało wyszło moim zdaniem naprawdę dobrych horrorów. Wszystko już jest oklepane i widać że twórcom brak pomysłów bo w sumie wszystko już było. Również nie będę Ci spojlerował, to jest za dobra gra by ją w ten sposób traktować. W sume to jak się ogląda ją to grafika sprawia że ogląda się film, a jak się gra to naprawdę można się wczuć w postać. Liczę na chociaż jeszcze jedną część tej gierki chociaż podobno ma jej nie być ale zobaczymy.

Odnośnie gier to osobiście teraz wyczekuję Batmana Arkham Origins. Jako wielki fan Batmana już od dzieciństwa ta pozycja jest dla mnie must have :D filmy Nolana były fajne ale jednak osobiście dla mnie nic nie przebije animowanej serii którą od czasu do czasu nadal oglądam. Siedzi mi na dysku i zajmuje z jakieś 15GB ale nie żałuję. :D
'Dopóki walczysz, jesteś zwycięzcą'
'Lepiej jest umrzeć stojąc, niż żyć na kolanach.'
'Puk puk, strach puka do drzwi, otwiera mu odwaga a tam nikogo nie ma.'
Jest dobrze, dobrze. Jest źle, też dobrze
'Odwaga to nie brak strachu, to działanie pomimo strachu'
Ty nie jesteś zaburzeniem, a zaburzenie nie jest Tobą
Odburzony
Konsultacja Skype
PastaU
Odważny i aktywny forumowicz
Posty: 45
Rejestracja: 28 lipca 2013, o 11:30

31 lipca 2013, o 22:56

Gry horror to moim zdaniem ciężki i wymnagający gatunek - ciągle trzeba wymyślać coś nowego, żeby zachwycić graczy, albo przynajmiej, żeby zebrać jako tako dobre noty. Chociaż znajdą się i te mało wymagające osoby, którym starczy, żeby było ciemno i raz na jakiś czas coś wyskoczyło na środku ekranu. Ale nie dla takich osób powstaja dobre gry.
Sequel The Last of Us? Jeszcze emocje po pierwszej części nie opadły, a co dopiero mówić o tworzeniu kolejnej. :D
Jeśli chodzi o superbohaterów to dość mało w tym siedzę, ale preferuje postacie Marvela niż DC :D Batman zawsze dobry, a filmy są genialne, lecz moje serce skradli Spiderman i Deadpool (który niedawno miał premierę gry na ps3! Ale niestety zbiera średnie recenzje). Wszelkie serie animowane/baje są fajne, nie ma czego żałować. :D
Did I ever tell you what the definition of insanity is?
Insanity is doing the exact same fucking thing over and over again expecting shit to change.
That. Is. Crazy.
agata armata
Zarejestrowany Użytkownik
Posty: 10
Rejestracja: 10 lipca 2013, o 12:16

4 września 2013, o 07:36

Ja się interesują muzyką i kinem, wiec nic nadzwyczajnego ;)
ODPOWIEDZ